Marbo 26.02.2004 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2004 Podglądając forumowe spotkanie chciało by się rzec "I ja tam byłem (am)..." ale niestety . Pewnie brakło mi sił by przeorganizować ten fragment budowlanego kalendarza a może i trochę odwagi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam___ 26.02.2004 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2004 I znowu mi "uciekla" strona.Niedobrze.Cos sie opuszczam w pisaniu. Krystian nie wiem czy to wazne ale Grzegorz chyba wrocil juz do domu.Cos sie dzialo na Jego budowie dzisiaj.Co takiego to nie wiem ale jakis automobil stal i brama byla otwarta. Nie bylo to autko Grzegorza,no chyba ze przyjechal innym Ula S zapytaj sie jeszcze w Centrostalu w Katowicach.Wiem ze napewno maja tam rury.Ale jak sama nazwa wskazuje to inne rzeczy tez powinny tam byc. Krystian w Wawie to krotko troche byles.W sumie sama droga trwala dluzej niz pobyt tam.No ale chyba spotkanie nie skonczylo sie o 18.30 jak Ty wyjezdzales Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 26.02.2004 21:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2004 Cześć Wam, dobrzy ludzie! Jak ferie, to ferie!!! Oj, wybyczyłem się! A tu tyle się wydarzyło: Wowka ponoć mnie odwiedził (niestety, chyba padał świeży śnieg, bo żadnych śladów Wowki nie widziałem). Krystian szalał w Warszawie. (na tyle, na ile mu pozwoliła jego połowica). I tylko czujny, nieomylny Adam___ czuwał na straży mojego domu i nawet mnie dzisiaj wypatrzył! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 26.02.2004 21:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2004 Ula S, wokół Huty Katowice jest "stalowych" hurtowników jak psów. (Stalprofil, Thysen, KEM, Baustal, Bobrek, itp/itd). Do wyboru, do koloru. Ceny różne, raz tutaj taniej, a raz tam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam___ 26.02.2004 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2004 Grzegorz to byles Ty?Myslalem ze kto inny bo automobil tez inny byl Sniegu to ostatanio spadlo i to nawet sporawo W "Twojej" hurtowni zamowilem styropian.W sumie ceny mieli jak gdzie indziej ale ze najblizej to od nich wzialem.Zobaczymy jak sie bedzie rozwijala dalsza wspolpraca. Mam nadzieje ze korzystnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 27.02.2004 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2004 Krystian w Wawie to krotko troche byles.W sumie sama droga trwala dluzej niz pobyt tam.No ale chyba spotkanie nie skonczylo sie o 18.30 jak Ty wyjezdzales ...ale warto było... Pobyt - 5 godzin, jazda - (tam i tu) 6,5 godzinki... , spotkanie z piwnic muratora po 19.00 przyniosło się...w różne inne miejsca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Uller 27.02.2004 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2004 Witam! Czy mogę zapytać gdzie kupowaliście stal?Ja szukam i szukam i znalazłam tylko jedną hurtownie więc nie mogę porównać cen.Zaczynam na wiosne i chyba już czas zacząć rozglądać się za materiałem.Pozdawiam. Ja osobiscie kupowałem w hurtowni bobrek (koło huty katowice) - wówczas (rok temu) tam znalazłem najbardziej atrakcyjną cenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 27.02.2004 22:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2004 ...jazda - (tam i tu) 6,5 godzinki... Krystian, powinieneś zatrzymać się przy pierwszym lepszym policjancie i "dobrowolnie poddać się egzekucji" z tytułu przekroczenia dopuszczalnej prędkości jazdy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 28.02.2004 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2004 ...ale była jazda, pogoda - marzenie... drogi suche... i tylko jeden ,,utajniony policmen" zatrzymał takiego jednego Focusa, który mnie wyprzedził... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 28.02.2004 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2004 ...ale była jazda, pogoda - marzenie... drogi suche... Krystian mieliśmy szczęście z tą pogodą. Dziś by nam się już tak dobrze nie jechało. Czy Redakcja miała jakiś cynk z góry Pozdrawiam sąsiadów Edzia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam___ 28.02.2004 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2004 No pogoda taka ze szkoda gadac.Ani w te ani we wte. Mogloby byc troche mroziku to by od razu inaczej bylo. No ale nic.Byle do wiosny Krystian w ramach pokuty proponuje bic sie w piers i powtarzac "mea culpa,mea cupla,mea maxima culpa" Tylko zebys sobie krzywdy nie zrobil jak sie tak bedziesz bil w piers Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 29.02.2004 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2004 Oj Edzia , mieliśmy szczęście nie tylko z pogodą... , mieliśmy szczęście poznać wspaniałych ludzi... Adam_ - jaka znowu moja culpa ??? to ja specjalnie zamawiam śnieg , żebyś mógł się wykazać swoją machiną, a tobie się już znudziło ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adam___ 29.02.2004 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2004 ...jazda - (tam i tu) 6,5 godzinki... Krystian, powinieneś zatrzymać się przy pierwszym lepszym policjancie i "dobrowolnie poddać się egzekucji" z tytułu przekroczenia dopuszczalnej prędkości jazdy! Chodzilo mi o ta wypowidz ze powinienes sie bic w piers z powodu przekroczenia predkosci Maszyna chodzi jak burza. 2,5 godzinki i wszystko odsniezone.Tzn tylko to co niezbedne zeby sie z domu wydostac i moc kolo domu obrobic. Nie znudzilo mi sie sniegowanie,super sprawa A skad Edzia stuka bo nie moge nigdzie znalesc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 01.03.2004 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Oj Edzia , mieliśmy szczęście nie tylko z pogodą... , mieliśmy szczęście poznać wspaniałych ludzi... Krystian wiem, wiem to było wspaniałe przeżycie. A skad Edzia stuka bo nie moge nigdzie znalesc? Adam no wiesz toż ja Waszą sąsiadką jestem, klikam z Rybnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 01.03.2004 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Po taaaakim śniegu narty do połowy kwietnia murowane Ciekawe tylko kto ( i za co ???? ) dalej będzie zajmował się tzw budowlanką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 01.03.2004 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Szadam Kto? Oczywiście, że zajmować się budowaniem będą specjaliści w danej dziedzinie pod czujnym okiem kierownika budowy. A inwestor może po powrocie z nart uregulować należność za wykonane prace przelewem. Ale mi się marzy...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 01.03.2004 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Ale mi się marzy...... A ja właśnie zaszalałam, w związku z poślizgiem prac na placu boju /budowy/ i wybieram się na narty do Zakopanego. Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie takie małe marzenie, pozjeżdżać z Kasprowego no i jadę...ciekawe jak to sie skończy Nastapi to 13 marca...mam nadzieję, że wrócę cała i bez gipsu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 01.03.2004 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Muszę się przyznać, że ostatnie weekendy spędzam iście wakacyjnie. Jak pisałem w Czaskie górki mam o rzut beretam, Więc śpimy, tak, aby o 10 wyjechać ( najczęściej jest to 10:20 ) Przebrani i w kolejeczce do wyciągów zaczynamy skipasowy 5 godzinny wypas od 12. Ale rzeczywistość wykazuje, że po 16 mamy już dość i powrót do domciu. Nowego Domciu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 01.03.2004 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 EDZIA i Szadam, uważajcie na siebie bo ostatnio moi znajomi mają pecha. Trzech z nich wróciło z nart z kontuzjami (2-Alpy, 1-Tatry) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 01.03.2004 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Ja uczę moją córkę 7letnią. Więc raczej się ślizgam i zsuwam po stoku. Ale masz rację. Trza uważać.Kiedyś na hali ( cholera zapomniałem ) pod Małym Skrzycznem, na niebieskiej trasie ( chyba 3) nogę złamałem. TWU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.