dlugi rufus 15.03.2007 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 Ławy kiedy to byłoJak dziś pamiętam żona w dziewiątym miesiącu ciąży wpadła do wanny na budowie i nie mogła się wydostać o własnych siłachPowodzenia tomasz3211 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 15.03.2007 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 dzieki bardzo, melduję wykonanie dziury,jutro jak bozia pozwoli reszta roboty, deskowanie ław i układanie zbrojenia,dzisiaj wykonałem wszystkie wieńce... własnoręcznie, za to jutro mam pomocników "do łopaty" bo sam nie dałbym rady wybrać wszystkich ław.pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 18.03.2007 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 no...... ławy zalałem, ale dzisiaj to ręce sięgają mi do kolan, o nogach nie wspomnę, ale podobno to normalne http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1698870#1698870 [/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dlugi rufus 22.03.2007 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2007 Nieżle ,oby tak dalejten beton to przecież sam nie nosiłeśte ręce to Cię bolą raczej o aparatupewnie dużo fotek zrobiłeś i stąd ten ból Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 22.03.2007 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2007 Nieżle ,oby tak dalej ten beton to przecież sam nie nosiłeś te ręce to Cię bolą raczej o aparatu pewnie dużo fotek zrobiłeś i stąd ten ból zdjecia robiła zonka, ja zaś tyrałem razem z brattem i kolegą (ten w polarze to ja) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dlugi rufus 23.03.2007 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 wszystko sam będziesz robił, czy tylko stan zero?na zdjęciu nikogo więcej nie widziałem ,nie będziesz brał zadnej ekipy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 23.03.2007 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2007 wszystko sam będziesz robił, czy tylko stan zero? na zdjęciu nikogo więcej nie widziałem ,nie będziesz brał zadnej ekipy? większość robię sam, do pomocy biorę tylko wtedy kiedy muszę,przy śianach fundamentowych będe się posiłkował doświadczonym murarzem (szwagrem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewelinka 24.03.2007 21:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2007 wszystko sam będziesz robił, czy tylko stan zero? na zdjęciu nikogo więcej nie widziałem ,nie będziesz brał zadnej ekipy? większość robię sam, do pomocy biorę tylko wtedy kiedy muszę,przy śianach fundamentowych będe się posiłkował doświadczonym murarzem (szwagrem) my też tak budujemy - jak narazie i taki mamy zamiar do końca. fachowcy tylko do roboty na której sie nie znamy - np. konstrukcja dachu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dlugi rufus 25.03.2007 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2007 Prawdę mówiąc zawsze mnie korciło żeby budować samemu,może następny dom zbuduję sam.Prawdopodobnie musiałbym zmienić pracę albo z niej zrezygnować wtedy by się udało.Zastanawiam się jak wy godzicie życie rodzinne i pracę z budową , że macie jeszcze czas na własnoręczne budowanie.W tamtym roku miałem prawie 40 dni urlopu (z 2 lat )specjalnie go nie odbierałem żeby w całości wykorzystać na budowę.Poszło wszystko,oprócz tego wszystkie soboty i niedziele aż do listopada .Wtedy mogłęm odpocząć.Założyłem , że w jeden rok postawię stan deweloperski , a wykończeniówka zostanie na ten rok.W zasadzie wszystko się udało oprócz tynku zew. było już za zimno.Tak sobie myślałem ,że gdybym budował sam to zajeło by mi to chyba z 10 lat.Nie mam żadnych braci ani kolegów którzy mogli by pomóc, tylko teść mi pomagał i gdyby nie jego wiek (71 lat) to jestem pewny,że całość, no może oprócz dachu, zrobilibyśmy sami.A tak cały splot wydarzeń i okoliczności sprawił ,że zrobiłem tyle ile mogłem sam z teściem ,a resztę roboty zrobiły ekipy.W każdym razie po trochu wam zazdroszczę ,że budjecie własnoręcznie Jest to fantastyczne uczucie budować własny dom i patrzeć jak realizują się "nasze" marzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewelinka 26.03.2007 06:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2007 Prawdę mówiąc zawsze mnie korciło żeby budować samemu,może następny dom zbuduję sam.Prawdopodobnie musiałbym zmienić pracę albo z niej zrezygnować wtedy by się udało. Zastanawiam się jak wy godzicie życie rodzinne i pracę z budową , że macie jeszcze czas na własnoręczne budowanie. W tamtym roku miałem prawie 40 dni urlopu (z 2 lat )specjalnie go nie odbierałem żeby w całości wykorzystać na budowę. Poszło wszystko,oprócz tego wszystkie soboty i niedziele aż do listopada .Wtedy mogłęm odpocząć. Założyłem , że w jeden rok postawię stan deweloperski , a wykończeniówka zostanie na ten rok.W zasadzie wszystko się udało oprócz tynku zew. było już za zimno. Tak sobie myślałem ,że gdybym budował sam to zajeło by mi to chyba z 10 lat. Nie mam żadnych braci ani kolegów którzy mogli by pomóc, tylko teść mi pomagał i gdyby nie jego wiek (71 lat) to jestem pewny,że całość, no może oprócz dachu, zrobilibyśmy sami. A tak cały splot wydarzeń i okoliczności sprawił ,że zrobiłem tyle ile mogłem sam z teściem ,a resztę roboty zrobiły ekipy. W każdym razie po trochu wam zazdroszczę ,że budjecie własnoręcznie Jest to fantastyczne uczucie budować własny dom i patrzeć jak realizują się "nasze" marzenia masz rację, że to czy się buduje samemu czy robi ci to firma zależy od chętnych rąk do pracy. u mnie akurat tato z mężem najwięcej walczą, czasem pomaga brat i teściu - na którego będę liczyć szczególnie w tym roku przy stawianiu ścian. mnie zależy też na tym, żeby maksymalnie obniżyć koszt budowy (narazie nie wzięłam kredytu) - a jak wiadomo koszt pracy szybuje teraz dość ostro do góry i zaczyna stanowić coraz większy udział w kosztach ogólnych. także ile się da chcemy zrobić sami a czego nie potrafimy zlecimy innym. i powiem Ci rufus, że wcale jakoś nie jest dla mnie istotna satysfakcja z własnoręcznej budowy tylko raczej czynnik ekonomiczny.... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 26.03.2007 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2007 ja niestety nie mam nikogo kto mógbły mi pomóc, śp. teść znał się swietnie na budowaniu nietsety już parę lat nie żyje, natomiast mój tato zmarł miesiąc temu, a mama rok temu, mam rodzeństwo na które niestety nie mogę livczyć,więć mam potrójny powód by zrobić to sam. a że jastem uparty zrobię to, dużo cvzytam i wielu rad słucham - I Wam życzę tego samego : uporu i samozaparcia, głowa do góry i do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 29.03.2007 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2007 "sie mury popły do góry" sie znaczy byłem już w kotłowni bez sufitu.... ale czad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dlugi rufus 30.03.2007 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2007 A u mnie cisza Jeszcze nie zacząłem nic robić , a w okolicy powstają kolejne domkiW tamtym roku o tej porze leżał jeszcze śniegJa zacząłem 20 kwietnia i pewnie w tym roku będzie podobnieZaczeliśmy kopać ławy w czwartek, w piątek wylewaliśmy , a we wtorek urodziła się mi córkaTo był naprawdę zwariowany rok pewnie już się taki nie powtórzyNo chyba ,że w najbliższym czasie będę budował drugi dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 30.03.2007 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2007 A u mnie cisza Jeszcze nie zacząłem nic robić , a w okolicy powstają kolejne domki W tamtym roku o tej porze leżał jeszcze śnieg Ja zacząłem 20 kwietnia i pewnie w tym roku będzie podobnie Zaczeliśmy kopać ławy w czwartek, w piątek wylewaliśmy , a we wtorek urodziła się mi córka To był naprawdę zwariowany rok pewnie już się taki nie powtórzy No chyba ,że w najbliższym czasie będę budował drugi dom ty od razu drugi dom, a może tak drugie dziecko?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Artooro 01.04.2007 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2007 Hej hej - witam wszystkich budujących... Może by "zarzucić" trochę zdjęć z budowy na forum? Może chociaż linki jakies? Chętnie przyjrzymy się postępom i jak wygląda chociaż stan surowy - może utwierdzi nas to ostatecznie w wyborze projektu - Natalia kontra Cis 02 Ile płaciliście za adaptację projektu? pozdrówienia Artooro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dlugi rufus 01.04.2007 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2007 WitamFajny ten projekt(natalia),za adaptację zapłaciłem 700 zł.Jeżeli szukałbym większego to wybrałbym Natalię.Oba projekty są podobne ,kwestia gustu.Natalia ma dodatkowo przejście z garażu do domu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DARO190 23.04.2007 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 dołaczam do grypy cisowców 02 i chciałbym wiedzieć ile koszuje u was robocizna mury i stropy bez dachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewelinka 25.04.2007 14:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 dołaczam do grypy cisowców 02 i chciałbym wiedzieć ile koszuje u was robocizna mury i stropy bez dachu u mnie ziero bo robimy sami mury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dlugi rufus 25.04.2007 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 U mnie mury 17 tys. i więźba 5 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DARO190 29.04.2007 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2007 może któś ma zdjęcia domu z zewnątrz i wewnątrz i mógłby mi je przesłac [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.