Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie domu


makom

Recommended Posts

Kochani Moi

Zajmijcie sie raczej budowaniem swego wymarzonego domu i odpuscie sobie takie herezje.

Też jestem zwolennikiem postepu, ale holcgas nie sprawdził sie nawet Hitlerowi.

Jedyny przytomnie podchodzacy do tematu w tym watku to sSiwy12.

Mój szacunek.

Ze swej strony podpowiadam autorowi tego bestselleru rozwiazanie uproszczone w postaci własnej hodowli grochu spozywanego nastepnie w postaci grochówki. Do tego mała rurka w odpowiedni otwór i mamy przy okazji oprócz zaopatrzenia w gaz do ogrzewania - rozwiazany problem wyzywienia rodziny.

Pozdrawiam wszystkich trzeźwo myślących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Do KrzysztofLis-a

 

OK herezje to może niewłaściwe słowo, raczej teorie.

Kopernika też w swoim czasie okrzyknięto heretykiem.

Nie kwestionuję Twoich teorii, choć forma reklamy zastosowana przez makoma nie jest uczciwa zwłaszcza wobec tych którym rosnace koszty ogrzewania spedzają sen z oczu.

Nie wolno ludziom dawać złudnych nadziei nawet kosztem jednej ksiażki!

 

Bo to wszystko teoria.

 

Skoro zaoferowałeś odpowiedź na pytania to pytam:

 

Czy to urzadzenie zbudowane przez makoma ogrzeje najtaniej mój dom?

Jeśli tak to dlaczego nie założycie spólki, nie opatentujecie pomysłu, nie rozpoczniecie seryjnej produkcji i nie kupicie sobie po Maybachu?

 

Aha i jeszcze jedno pytanie .

Dlaczego koncerny produkujące kotły CO, kominki, grzejniki itp, itd nie wykorzystały jeszcze Waszej książki do produkcji światowego hitu na rynku grzewczym?

 

Ludzie na tym forum budują swoje wymarzone domy i nie maja ani grosza do stracenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to urzadzenie zbudowane przez makoma ogrzeje najtaniej mój dom?

Samo z siebie na pewno nie, bo w nim produkowane jest dopiero paliwo. I jeśli się dobrze zastanowić, nie powinno być droższe w eksploatacji od zwykłego kotła na drewno. Czy drewno jest najtańszym paliwem do ogrzewania domu? Podobno tak, szczerze powiedziawszy nigdy nie zastanawiałem się nad tym z kalkulatorem w ręku...

 

Dlaczego koncerny produkujące kotły CO, kominki, grzejniki itp, itd nie wykorzystały jeszcze Waszej książki do produkcji światowego hitu na rynku grzewczym?

Bo celem tego urządzenia nie jest ogrzewanie. :) Ma ono służyć do produkcji zastępczego paliwa do silnika spalinowego a nie do kotła gazowego. Nie zmienia to faktu, że gaz drzewny może zastąpić gaz ziemny, trzeba byłoby prawdopodobnie tylko wymienić palniki w kotle.

 

Sensem budowy tego urządzenia w domu jest jego podłączenie do silnika spalinowego i agregatu prądotwórczego, przy jednoczesnej produkcji ciepła i paliwa dla kuchenki gazowej. I największy problem byłby w dopasowaniu dobowego i rocznego zapotrzebowania na tę energię do możliwości produkcyjnych urządzenia. Zresztą nie w każdym domu sens ma produkcja własnego prądu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,widzę że rozgorzała dyskusja.Może się nie znam zbytnio ale troche wiem na temat kilku żeczy i może się mylę, ale jak ktoś chce grzać np.drewnem w domku to niech sobie kupi taki piec do którego raz na 3 dni ponoć ładuje się klocki drewniane ustawia na komputerku i jest ciepełko.A co więcej jeśli chodzi o ten piec,ulatnia sie najpierw gaz który się pali a po jakimś czasie spala się wegiel drzewny żecz jasna z tych klocków drewnianych.Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja gdzieś wysłyszałam to co mój przedmowca a do tego ten piec jest sterowany przez......... telefon komórkowy. Dzwonisz np. godz. wcześniej przed przyjazdem i piec z "minimalnych obrotów" przestawia się na max. To też jakaś oszczędność. Podczas nieobecności domownków nie musi być super gorąco, starczy że jest cieplo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecz nie w tym, że takich rozwiązań nie ma, bo są, lecz w tym, że nie można - jak by nie liczyć - zbudować "tego" za 100,- !!!!!! Nie można oszukiwać ludzi "autentycznymi zdjęciami" z realizacji. Nie każdy jest "alfą i omegą", a na forum szuka rozwiązań dla siebie, zakładając, że jest to prawda. Rozumiem prawa rynkowe, lecz oszusta niestety nie trawię i tyle. Wniosek z tego taki, że trzeba się samemu "naumieć" (z różnych źródeł), aby nie dać się takiemu autorowi postu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sSIWY12 ma rację w sumie może zagalopowałam się ze zbyt drogimi urządzeniami, bo fakt i racja nie chodzi o to by drogo kupić lecz tanio zrobić. Jednakże przyznać musicie, iż technologia nie stoi w miejscu.

 

Nie chciałam nikogo urazić, więc mimo tego jeżeli mi się to nieudało to WIELOKROTNE PRZEPRASZAM :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny kolego. Nie do Ciebie 'piłem", a do tego absztyfikanta na samej górze postu (pierwszy). A tak na marginesie, to właśnie dzięki takim "forum" wyrobiło się wiele nowych technologii, w tym pompy ciepła. To co dzisiaj jest nowinką i do tego drogą, nie znaczy, że nie trzeba o tym pisać. Warto wiedzieć, bo jutro ......

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
http://www.biopaliwa.pl/grafika/Pm670.jpg tutaj jest piecyk

http://www.biopaliwa.pl/grafika/Pm666.jpga tutaj paliwo

 

wanienka? gaz??

to są zdjecia domowej instalacji do produkcji paliw z roślin oleistych

zdjecia są skopiowane z http://www.biopaliwa.pl

przedstawiają

(zdjęcie 1) parownik elektryczny

(zdjecie 2) "Widok ogólny całej instalacji do produkcji biopaliwa rozłożonej w garażu właściciela." (na pierwszym planie prasa do wytłaczania) cyt za http://www.biopaliwa.pl./index.php?go=251

 

Mnie ciekawi tylko możliwoś zastapienia oleju opałowego olejem roślinnym. Czy trzeba przerabia układ zasilania pieca, tak jak to robi sie w samochodach? Czyli montuje się pogrzewacz zbiornika i wymiennik ciepła i elektrozawory. Jednak piec co pracuje w kotłowni, gdzie zawsze jest temp. dodatnia więc może tylko sam poggrzewacz na rurkęzasilającą i częste wymiany filtra paliwa?

Czy ktoś się spotkał z zastępowaniem oleju opałowego olejem roślinnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Teorie ? Herezje ?

Nie wiem dlaczego temat został tak potraktowany może przyczynił się do tego załozyciel postu, - ja nie mam profitów za reklamę ksiązki nawet jej nie kupiłem ;) ale mogę ręczyc ze tematem zgazowywania biomasy warto sie zainteresowac szczegolnie jesli mowimy o technologii "zrób to sam"

przykładem niech bedzie projekt: http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/forum/viewtopic.php?t=76

założę się że znacie autora :)

co do ceny budowy generatora gazu jesli ktos by się uparł i miał trochę "żelastwa" w garazu kosztem byłaby tylko własna praca no i cena energi elektrycznej zuzytej przez spawarkę.

A jeśli chodzi o holzgas w czasie II wojny Św. to się Hitlerowi sprawdził nawet bardzo.

Jestem w trakcie budowy własnego generatora, zamierzam zgazowywac słomę - jeśli uda mi się będę miał energię elektryczną i ciepełko w domu praktycznie za darmo.

Na początku też myślałem ze jest to zbyt proste zeby mogło działac ale gdy zacząłem zgłębiac temat okazało się ze nie ma w tym nic nadzwyczajnego proponuję przeszukac internet zaczynając od strony K. Lisa jest tam sporo odnośników do wszelkiego typu urządzeń zwanych generatorami gazu drzewnego od wersji mini do profesjonalnych instalacji o mocy dziesiątek KW

Pozdrawiam Sławek

Ps. jeszcze raz zaznaczam nie trzeba kupowac ksiązki ;)

 

[/code]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
jak za 100zł mozna to wykonac jesli sam zbiornik 800l na paliwo kosztuke 120zł?

Taaa tylko po co Tobie 800 litrowy zbiornik na paliwo ????

no chyba ze chcesz robic generator wg zdjęc makoma ;)) - te zdjecia to ściema ale temat jest wart zgłębienia chociazby z powodu historii tego wynalazku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już Niecy podczas II wojny uzywali gazu z drewna do napędzania swoich pojazdów - temat stary jak świat i do zasilania aut naprawdę maloopłacalny. Ten któ chce produkowac to na potrzeby własne - ogrzewanie, energia, paliwo - musi miec prywatny las :)

 

Jeżeli chodzi o ogrzewanie uważam że dużo lepszym rozw. jest kociola odgazowujący i zagazowujący paliwo - to ma sens.

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już Niecy podczas II wojny uzywali gazu z drewna do napędzania swoich pojazdów - temat stary jak świat i do zasilania aut naprawdę maloopłacalny.

Jeśli chodzi o pieniądze, to jest BARDZO opłacalny. Gaz drzewny to najtańsze znane mi alternatywne paliwo silnikowe, właściciel yugo 45 na holzgas jeździ nim 10 razy taniej niż na benzynie. Według moich obliczeń, przy założeniu kupna tony drewna za 180 PLN i pesymistycznym założeniu, że do zastąpienia litra benzyny potrzeba AŻ 4 kg drewna, wychodzi co najmniej 4x taniej.

 

To jeśli chodzi o pieniądze. Benzyna, LPG czy nawet gaz ziemny (CNG) są jednak paliwami znacznie wygodniejszymi niż gaz drzewny, bo się samochód tankuje i jeździ. Rozruch gazogeneratora trwa przynajmniej kwadrans, samochód traci na nim 30% mocy i zyskuje dodatkową masę instalacji. Dziś to się jeszcze nie opłaca, poczekajmy aż benzyna będzie kosztować 10 PLN za litr i drożej, wtedy pojazdy na gaz drzewny przeżyją swój renesans. :)

 

Ten któ chce produkowac to na potrzeby własne - ogrzewanie, energia, paliwo - musi miec prywatny las :)

Na przykład plantację wierzby energetycznej, więc nie przesadzajmy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeżeli chodzi o ogrzewanie uważam że dużo lepszym rozw. jest kociola odgazowujący i zagazowujący paliwo - to ma sens.

 

Sebo8877

a czym jest taki kocioł jak nie zmodyfikowanym generatorem gazu drzewnego? (jesli mowimy o zgazowaniu drewna) zmodyfikowanym tak aby wytworzony gaz poddac spalaniu dzieki czemu własnie sprawnosc kotłów zgazowujących drewno jest dosc wysoka, jesli ktos chce, moze rozdzielic proces zgazowania drewna od spalania gazu i wykorzystac gaz do napedzenia silnika spalinowego z generatorem prądu dzięki czemu mamy i ogrzewanie i elektrycznośc :D (ciepło uzyskujemy z ochłodzenia gazu przed zasileniem silnika, z układu chłodzenia silnika i z ochłodzenia spalin )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi wyłącznie o cenę paliwa, Faktem jest, że temat jest stary jak świat, odgrzebany z powodu choćby rodzaju tego paliwa. Jak wiadomo nawet w tanim ogrzewaniu jakim jest kominek nie pali się byle czym, drewno powinno być najlepiej twarde i suche, tu paliwem jest "byle co" śmieci, zrębki, drewno z odpadów, obłogów. Stąd temat jedyny rozsądny to nie napędzanie pojazdów (no chyba, że o. R.. przerobi swojego maybacha na holzgaz dając przykład narodowi ;) ) ale raczej sprawa możliwości zasilania w gaz własnej produkcji istniejących instalacji CO opalanych gazem ziemnym czy też koksowniczym. Byłoby to drugie alternatywne paliwo. Wg. tego schematu jaki dał Lis widać wyraźnie słabe strony projektu, popierwsze gromadzenie tego paliwa to skomplikowana sprawa, (na ile skomplikowana wiedzą to ci co nielegalnie przetankowują gaz z butli propanbutan do samochodów, kilku juz jest na tamtym świecie) kolejna sprawa to OLBRZYMIE ryzyko jakim jest narażenie na uszkodzenia samego pieca, gaz co prawda nie znajduje się w układzie pod ciśnieniem, ale jeśli np. przerdzewieje, przepali się kocioł i nastąpi wyciek gazu do pomieszczenia kotłowni, to w chwili przekroczenia stężenia mieszanki do poziomu wybuchowego i zapłonie naszego piecyka gdy np. zaskoczy centralne, nastąpi piękny wybuch i będzie kupa niezgazowanego węgla drzewnego w naszym o ile jeszcze stojącym domu.

Istnieje możliwość wykonania takiego urzadzenia w profesjonalny sposób, i prawdopodobnie ciąg gazu musiałby byc wymuszony przez pompy, dość drogie filtry musiałby oczyszczać gaz z kwasów powstałych z np. spalania żywic które są silnie żrące dla instalacji, butla do gromadzenia gazu musiałaby zapewniać paliwo wystarczające na 24h zasilania, inaczej nie moglibyśmy się wybrac np. na długi weekend do rodzinki. Oraz ja tu widzę przynajmniej 4 poziomy zabezpieczeń (czujników) sterujących elektroniką gaszącą piec. 1- pomiar stężenia czadu i gazu w pomieszczeniu, 2 - odcięcie bezpieczeństwa regulujące stężeniem gromadzonego gazu, 3 - zabezpieczenie informujące o konieczności regeneracji filtrów i wkładów oddzielających H2O i pyły, 4 - zabezpieczenie termiczne przed zbyt intensywnym spalaniem w tym przed samozapłonem gazu w samym kotle, czy też w przestrzeni pomiędzy kotłem a ściankami zewnętrzynymi i w rurach.

Temat szczelności układu, materiału miedź czy kwasiak to odręba bajka.

powiem tak: sam zastanwiałem się nad drugim alternatywnym źródłem na najchłodniejsze dni, ale szybciej założę drugi piec opalany na węgiel i drewno z tzw. podkową do istniejącego układu lub ewentualnie piec na olej opałowy niż temat holzgazu dorośnie do etapu kiedy będzie można go w miarę bezpiecznie wdrożyć. Na dzis to raczej kwestia doświadczalno -zjawiskowa i na krótką metę taka samoróbka wytrzyma może ze 2..3 lata. A zrobienie tego należycie to kwestia sumy około 1000, na same materiały, kwasiak, miedź, gięcie i spawanie do tego zawory, sprężarka, manometr i zapewne trochę prostej elektroniki. Inaczej pozostaną w/w problemy.

----------

zaznaczam, że nie jestem fachowcem w tych kwestiach, ale wyraziłem tylko moje przemyślenia i uwagi do przyznaję interesującego projektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stąd temat jedyny rozsądny to nie napędzanie pojazdów

Przynajmniej nie osobówek przy dzisiejszych cenach benzyny. Póki ludzie będą woleć zapłacić parę złotych za benzynę niż poświęcić pół godziny na rozruch urządzenia, póty holzgas nie ma szans na pojawianie się na drogach.

Co innego na przykład w przypadku ciągnika, który pracuje dajmy na to cały dzień non stop.

 

Wg. tego schematu jaki dał Lis widać wyraźnie słabe strony projektu, popierwsze gromadzenie tego paliwa to skomplikowana sprawa, (na ile skomplikowana wiedzą to ci co nielegalnie przetankowują gaz z butli propanbutan do samochodów, kilku juz jest na tamtym świecie)

Gazu drzewnego nie trzeba gromadzić, on jest produkowany w miarę zużywania.

 

kolejna sprawa to OLBRZYMIE ryzyko jakim jest narażenie na uszkodzenia samego pieca, gaz co prawda nie znajduje się w układzie pod ciśnieniem, ale jeśli np. przerdzewieje, przepali się kocioł i nastąpi wyciek gazu do pomieszczenia kotłowni, to w chwili przekroczenia stężenia mieszanki do poziomu wybuchowego i zapłonie naszego piecyka gdy np. zaskoczy centralne, nastąpi piękny wybuch

Wybuchem gazu drzewnego bym się nie przejmował, ryzyko mniejsze niż wybuchu metanu. Większe ryzyko to zatrucie nim, ten gaz jest niesamowicie toksyczny...

Oczywiście ryzyko wycieku gazu z pieca czy kotła jest, choć nie wiem czy ryzyko jego przepalenia będzie większe, niż w przypadku gazu ziemnego.

 

prawdopodobnie ciąg gazu musiałby byc wymuszony przez pompy,

O ile ma to być spalone w kotle czy piecu, konieczne byłyby dmuchawy, fakt. Silnik spalinowy sam gaz zassie.

 

dość drogie filtry musiałby oczyszczać gaz z kwasów powstałych z np. spalania żywic które są silnie żrące dla instalacji,

W instalacjach, w których gaz służy do celów grzewczych, nie widziałem nigdzie filtrów do oczyszczania gazu ze smoły, pary wodnej czy pyłów. Co innego do zasilania silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...