Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 948
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Kero

Sory ale "szuranie po podłodze" to raczej epoka miniona z oknami z upadłej sosny typu skrzynkowe.

Listwa podokienna o jakiej ja mówię wcale nie jest montowana w czasie transportu a dopiero podczas montażu na budowie i potrzxeba to tego by ją "wkleszczyć w ramę okna trzy sekundy - żadnych absolutnie śrub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory ale "szuranie po podłodze" to raczej epoka miniona z oknami z upadłej sosny typu skrzynkowe.

Listwa podokienna o jakiej ja mówię wcale nie jest montowana w czasie transportu a dopiero podczas montażu na budowie i potrzxeba to tego by ją "wkleszczyć w ramę okna trzy sekundy - żadnych absolutnie śrub.

 

Sorki Kero ale pieprz... bez sensu. Albo coz Ci sie pomerdalo albo znasz sie na oknach tak jak ja na astronomiii

Listwa podparapetowa lub inaczej, listwa transportowa, lub inaczej, profil podstawowy (najczesciej spotykane nazewnictwo) sluzy do zabezpieczenia okien na czas transportu a pozniej ulatwia sam montaz okna jak parapetow wewnetrznych i zewnetrznych i musi byc przymocowana co najmniej dwoma srubami - to ze niektoirzy producenci tego nie robia swiadczy tylko o nich i ich skapstwie orazi oszczednosci nawet na srubkach. Sa tez inni ktorzy za cos takiego kaza sobie dodatkowo placic - warto wydac te dodatkowa kase :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Listwa podparapetowa to nie koniecznie co transportowa. Listwa transportowa jest a raczej kawałki montowane są pod okno i służą do zabezpieczenia okna podczas transportu (zarysowania ramy). Listwa podparapetowa montowana też jest pod okno lecz nie służy do transportu a prawidłowego montażu parapetów wewnętrznych i zewnętrznych. Często zdarza się że producenci montują je już w procesie produkcji do ramy okna. Efekt nie jest za ciekawy. Listwy pękają i niszczą się w transporcie, a montażyści pewni że jest owa listwa zamontowana namiętnie ciągną okno po np. podłodze, zamiast przenosić.

 

Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

jareko ja nie podyskutuję z Tobą bo to nie moja a Twoja działka ale dobrze byłoby abyś nie uzurpował sobie prawa do wszechwiedzy.

Powiem krócej nie bądź taki zarozumiały bo jeszcze nie wszystko widziałeś nawet jeśli to dotyczy okien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jareko czy możesz wyjaśnić co to oznacza. "Wszystkie okna wyposażono w listwę parapetową"

Jest to cytat z oferty jaką dostałem. Co to za listwa i do czego. Czy jest to taki specjalny profil z PCV (komorowy) montowany pod dolnym profilem okna w celu usztywnienia knstrukcji czy jak?

Dzięki.

Już to wklejałem kiedyś korzystając z gościnnej strony jareko, a może ze dwa razy :roll:

http://www.jar-eko.home.pl/stary/podparapetowka.jpg

Większość systemodawców ma oddzielny asortyment:

- transportówka- niska listwa ok. 10mm

- podparapetówka- ok. 30 mm- niektórzy tylko tą stosują , aby sie nie rodrabniać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Listwa podokienna o jakiej ja mówię wcale nie jest montowana w czasie transportu a dopiero podczas montażu na budowie i potrzxeba to tego by ją "wkleszczyć w ramę okna trzy sekundy - żadnych absolutnie śrub.

Pewnie masz na myśli coś takiego:

http://www.bruegmann.pl/pdf/dodatki07.pdf

Ale jest to raczej nieczęsto stosowane rozwiązanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

bwojtek mam na myśli dokładnie tę listwę jaką pokazuje rysunek zamieszcvzony powyżej przez starego. Nie jest ona mocowana żadnymi śrubami do ramy okna ponieważ nie ma najmniejsdzej ku temu potrzeby.

Jest ona jedynie wkleszczana w ramę a następnie śruby mocujące ramę są dłuższe i przechodzą poprzez tę listwę do podłoża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bwojtek mam na myśli dokładnie tę listwę jaką pokazuje rysunek zamieszcvzony powyżej przez starego. Nie jest ona mocowana żadnymi śrubami do ramy okna ponieważ nie ma najmniejsdzej ku temu potrzeby.

Jest ona jedynie wkleszczana w ramę a następnie śruby mocujące ramę są dłuższe i przechodzą poprzez tę listwę do podłoża.

Pokazaną listwę również przykręcamy kilkoma wkrętami już na produkcji ze względów bezpieczeństwa. Mimo że siedzi ona dość mocno w zatrzaskach to jednak przy przenoszeniu mogłaby zostać w ręku a okno na nogach montażysty.... :roll: Przy przesuwaniu okna po jakimś nierównym betonie lub na samochodzie także by sie oderwała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Nie bardzo wiem czego Panowie chcecie dowieść.

Ja mówię wyraźnie, że nie ma najmniejszego powodu aby taką listwę montować do celów transportowych a powiem więcej uważam, że nawet jest nie wskazane z tych powodów o jakich sami piszecie.

 

Tę listwę wczepia się w trakcie montażu okna w ścianie a nie transportu ale oczywiście możecie dalej dowodzić, że szkło to nie szkło.

 

To, że Wy w trakcie montażu je przykręcacie zupełnie nie dowodzi, że tak a nie inaczej musi ona być umocowana ale co ja będę Wam chlebek zabierał.

Nauczajcie i uważajcie, że jedynie Wy posiedliście monopol na rację.

 

Bez urazy Panowie ale zauważyłem tu na forum, że jeśli ktoś przedstwia tutaj ofertę jaką otrzymał z jakiejś firmy to zwykle jest to negowane a co najmniej poddawane w wątpliwość i przestrzegacie przed ukrytymi niedopowiedziami ze strony oferentów. To już jest nawet mało samczne bo wynika z tego, że nikt tylko WY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Nie z pewnością nie wiem więcej niż Wy i ani mi się śni mierzyć z Wami ale nie traktujcie wszystkich innych jak potencjalnych złodziei i oszustów.

Co do kupowania okien to kupiłem jedynie na jeden dom i to z różnych źródeł. Widziałem zatem ułamek tego co Wy ale sory sztuka osadzania okien w ścianach to nie technologia kosmiczna i naprawdę nie ma w tym magii.

Procesy technmologiczne i owszem są różne i tu można w trakcie produkcji okien powalczyć o przyzwoite parametry ale na Boga nie udowadniajcie, że trzeba mieć papiery mistrza do obsadzania okien.

Wasze wskazówki są cenne oczywiście ale sam montaż może wykonać każdy samodzielnie jeśli potrafi być staranny w tym co robi.

Tak samo jak ekipy "wyspecjalizowane" potrafią spaprać robotę tak i każdy samodzielnie też może to spaprać ale może też obsadzić samodzielnie i zgodnie ze sztuką.

Aby było jasne wcale nie obsadziłem u siebie ani jednego okna i nie zabrałbym się za to bo zwyczajnie nie mam ochoty (nie wszystko muszę umieć) ale to zupełnie nie zmienia tego co napisałem powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie z pewnością nie wiem więcej niż Wy i ani mi się śni mierzyć z Wami ale nie traktujcie wszystkich innych jak potencjalnych złodziei i oszustów.

Zdaje się, że wchodzisz na "temat zastępczy" - rozmawialiśmy tylko o listwie transportowej/parapetowej...

sory sztuka osadzania okien w ścianach to nie technologia kosmiczna i naprawdę nie ma w tym magii.

Zgadzam się w 100% ale co z tego wynika w temacie profili?

Procesy technmologiczne i owszem są różne i tu można w trakcie produkcji okien powalczyć o przyzwoite parametry ale na Boga nie udowadniajcie, że trzeba mieć papiery mistrza do obsadzania okien.

Wasze wskazówki są cenne oczywiście ale sam montaż może wykonać każdy samodzielnie jeśli potrafi być staranny w tym co robi.

Tak samo jak ekipy "wyspecjalizowane" potrafią spaprać robotę tak i każdy samodzielnie też może to spaprać ale może też obsadzić samodzielnie i zgodnie ze sztuką.

I tu też masz rację. Wielokrotnie tu padło stwierdzenie, że montaż to 90% sukcesu w temacie okien. A na rynku jest mnóstwo "speców", którzy do montażu okna nie potrzebują poziomicy ani dybli...

Aby było jasne wcale nie obsadziłem u siebie ani jednego okna i nie zabrałbym się za to bo zwyczajnie nie mam ochoty (nie wszystko muszę umieć) ale to zupełnie nie zmienia tego co napisałem powyżej.

W tej sytuacji tym bardziej nie rozumiem, dlaczego starasz się nas przekonać, że przykręcanie profili parapetowych to zupełnie zbędna czynność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kero

Bo tak po prostu uważam, że nie ma potrzeby przykręcania listwy o jakiej mówię specjalnymi wkrętami.

Każde okno jakie miałem obsadzane nadzorowałem osobiście i poprawiane też były.

Czy jako ostateczny klient powinienm był być pozbawiony własnego zdania?

 

W nowobudowanym domu wszystkie okna będą obsadzane na kotwach i możecie Panowie to też negować a ja tak zdecydowałem i tak będzie. Co więcej - uważam to za właściwsze rozwiązanie niż wiercenie ramy okiennej w celu montowania jej na dyblach lub też bez dybli bo takowe rozwiązania też są stosowane przy użyciu specjalnych śrub. Czasem nie ma możliwości zastosowania kotew ale to tylko brak przewidywania inwestora.

To oczywiście nie lekcja z mojej strony:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...