JackD 02.04.2007 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 Mówi żona do męża - Słuchaj, nasi strzelili dwie bramki! - A kto strzelił?- Krzynówek.- A drugiego? - A jakiś replay... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1707767 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 02.04.2007 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2007 Czym różni się Murzyn od opony zimowej?Tym, że jak na oponę zimową nałożysz łańcuch, to nie rapuje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1708389 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 03.04.2007 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 Spotyka się dwóch facetów: - Ten twój kolega to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo struły się grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał. - No, ale tym razem to był uraz czaszki. - Tak słyszałem. Ponoć nie chciała jeść grzybów. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1709224 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 03.04.2007 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 Rolnik i jego żona leżeli sobie w łóżku. Ona szydełkowała a on czytał "Działkowca". W pewnej chwili rolnik odłożył gazetę i spytał żonę:- Wiedziałaś, że ludzie to jedyny gatunek, którego samice są w stanie odczuwać orgazm?Żona uśmiechnęła się niewinnie:- Naprawdę? Udowodnij to...Rolnik podrapał się chwilę po głowie i powiedział:- Dobrze - po czym wstał z łóżka i poszedł gdzieś zostawiając żonę z wyrazem totalnego zdumienia na twarzy.Po pół godzinie rolnik wraca totalnie zmęczony i spocony, i mówi:- A więc krowa i owca na pewno nie mogą, natomiast świnia kwiczała w taki sposób, że nie jestem pewien... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1709495 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 03.04.2007 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 "Młode" małżeństwo przyjeżdża do motelu na noc poślubną: ona 30 lat, on 75.Obsługa stawia zakłady, kiedy trzeba będzie jego reanimować. O dziwo, harce trwają długo i głośno. Nad ranem ona wybiega z pokoju. Wyraźnie wyczerpana szepcze: - Mówił, że oszczędzał całe życie, a ja głupia, myślałam, że pieniądze...! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1709697 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 03.04.2007 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 http://www.missgeschick.de/fun-videos/wahre-maenner-helfen-sich.htm Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1710045 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SNCF 03.04.2007 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2007 Przychodzi kobieta do seksuologa i mówi: - Panie doktorze, mój mąż ma ogromną potrzebę na uprawianie seksu analnego, więc przyszłam do Pana po poradę: czy to boli? - Trochę, a lubi to Pani? - Hmm... tak. - A zatem nie widzę przeciw wskazań, dlaczego by Pani nie miała tego robić. Tylko proszę uważać, aby nie zajść w ciążę. - W ciążę, nie wiedziałam, że można w ten sposób zajść w ciążę. - Oczywiście, że można, a jak pani myśli, skąd się biorą prawnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1710472 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irreality 15.04.2007 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Inspektor inwestora odbiera inwestycję. Kierownik budowy z dumą prowadzi go do wielkiej dziury w ziemi, tak z pięć metrów średnicy. Zaglądają, a tam w głębi, jakieś 50 metrów w dół, kręci się wielki reflektor.- Co to niby, K***A, ma być? - lekko zdziwił się inspektor.- No jakże, wszyściuteńko dokładnie zgodnie z rysunkiem! - oburzył się kierownik budowy podsuwając mu papier pod nos.Inspektor obróciwszy rysunek o 180 stopni: To miała być latarnia morska. L A T A R N I A M O R S K A! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1729762 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariuszdro 15.04.2007 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Kobieta miała papugę w domu, która ciągle powtarzała:>>> > - Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi!>>> > Ktoś z sąsiadów podkablował i niedługo do kobity puka policja:>>> > - Dzień dobry, policja. Dostaliśmy wezwanie, że pani papuga obraża>>naszego>>> > prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę.>>> > Kobieta przynosi klatkę z papugą, a ta już od progu drze się:>>> > - "Precz z Kaczyńskimi!">>> > Policjant upomina kobietę:>>> > - Jeśli to się będzie powtarzało to będziemy musieli uśpić papugę, a>>panią>>> > wsadzić do więzienia.>>> > Kobieta po wyjściu funkcjonariuszy prosi papugę:>>> > - Słuchaj papużko, nie mów tak więcej proszę, bo mnie zamkną a ciebie>>> > uśpią i po co nam to.>>> > Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniała i znowu zaczęła >>> > swoje:>>> > - Precz z Kaczyńskimi! - na całe gardło.>>> > Na drugi dzień kobieta dostała wezwanie do sądu na rozprawę - papuga>>jako>>> > dowód rzeczowy. Kobieta poszła więc do spowiedzi powiedzieć księdzu co>>jej>>> > leży na sercu. A ksiądz mówi:>>> > - Słuchaj kobieto - ja mam też papugę, która mówi i jest podobna. Na>>czas>>> > rozprawy podmienimy papugi i nikt się nie skapnie.>>> > No i jak uradzili, tak zrobili. Dzień rozprawy, kobiecina z księdzem>>> > podmienili papugi i babka leci do sądu z kościelną papugą. Sędzią >>> > mówi:>>> > - Proszę wnieść klatkę z papugą.>>> > Klatka z papugą wniesiona - papuga nic. Nie odzywa sie słowem.>>Oskarżyciel>>> > podpuszcza papugę:>>> > - Czy papuga mówiła "Precz z Kaczyńskimi!" ?>>> > Papuga nic. Sędzia podpowiada:>>> > - Precz z Kaczyńskimi! - oskarżyciel i oskarżyciel posiłkowy też>>> > zachęcają:>>> > - Precz z Kaczyńskimi!>>> > W końcu cała sala skanduje:>>> > - Precz z Kaczyńskimi! Precz z Kaczyńskimi!>>> > A papuga zawodzi kościelnym głosem:>>> > - Słuuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cię błaagaa luuud...... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1730266 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 15.04.2007 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadeksamochodowy.Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia zewspółczującą miną.-I co?! Co z nią, panie doktorze.-Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość.Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg,którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.-Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5tys. miesięcznie.-Tak, tak... - kiwa głową mąż.-Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami,plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium -10tysięcy...-Boże...- Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..-Ile? - blednie mąż.-Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.-Jezuu...- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać.Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:- Żartowałem! Nie żyje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1730287 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariuszdro 15.04.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia zewspółczującą miną. -I co?! Co z nią, panie doktorze. -Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość.Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych. - Oczywiście, oczywiście - na to mąż. -Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5tys. miesięcznie. -Tak, tak... - kiwa głową mąż. -Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami,plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium -10tysięcy... -Boże... - Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki.. -Ile? - blednie mąż. -Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych. -Jezuu... - Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać.Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę... Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu: - Żartowałem! Nie żyje. toż to czarny dowcip a może żonkę zamienić na teściową? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1730399 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 15.04.2007 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2007 ale czyż nie życiowy ??? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1730421 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 18.04.2007 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 na statku mlody kapitan w swoim dziewiczym rejsie przychodzi do starego kapitana i pyta: kapitanie mam taka delikatna sprawe, bo plyniemy juz kilka miesiecy sami faceci a mi sie chce sexu. Tu tyle marynarzy i zadnej baby. jak wy wytrzymujecie takie dlugie wyprawy? my tu mamy takiego chinczyka i z nim to regulujemy. chinczyka !?!, no dobra niech juz bedzie, ale chcialbym zeby jak najmniaj marynarzy sie o tym dowiedzialo - chodzi mi o autorytet siedmiu musi wiedziec - mowi spokojnie stary kapitan siedmiu ??? pyta zaskoczony mlody no siedmiu bo: ja wiem, ty tez...no chinczyk sie dowie - to jest nas trzech a czterech musi go trzymac bo strasznie tego nie lubi. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1735232 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 18.04.2007 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2007 Przychodzi prawiczek do domu publicznego i mówi do burdelmamy: - Witam, chciałbym spędzić dzisiejszą noc z jedna z pani dziewczyn, tylko mam prośbę, proszę mi dać jakąś doświadczoną bo ja nie jestem jeszcze obyty w tych sprawach Na to mama: - Słuchaj koleś to jest ekskluzywny dom publiczny, przyjmujemy tylko doświadczonych klientów spadaj do lasu i ćwicz na dziuplach, możesz przyjść za 2 lata. Przychodzi po 2 latach wyrośnięty jak tarzan i mówi: - Chce kobiety, tylko nie byle jakiej. - Ja jestem wolna - mówi burdelmama. - No to idziemy na górę. Poszli do pokoju i gość mówi: - Stań w rogu pokoju. Stanęła. - Zdejmij ubranie. Zdjęła. - A teraz się pochyl. Pochyliła się . Gość wziął rozbieg i strzelił jej siarczystego kopa . - Co jest, o co ci chodzi? - pyta zszokowana mamcia. - Sprawdzam, czy nie ma szerszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1735302 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 20.04.2007 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny. Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik. Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku. Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża. Jeden mówi do drugiego: - Siła ich wiary rzuca mnie na kolana... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1739588 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 20.04.2007 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 prosi mame: - Mamusiu, kup mi rower. - Nie synku. Rower jest bardzo drogi. Nie kupie ci. A poza tym byles niegrzeczny i nie zasluzyles. - Mamusiu to pobaw sie chociaz ze mna! - No, pobawic to sie moge. A w co chcialbys sie pobawic, Jasiu? - pyta mama. - Pobawmy sie w mamusie i tatusia. Idz do sypialni i czekaj na mnie mamo. Zaintrygowana mama przebrala sie w pizame i lezy w lózeczku. Wchodzi Jasio z rekami zalozonymi z tylu chodzi z kata w kat i w pewnym momencie mówi: - Wstawaj, stara, idziemy malemu rower kupic. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1739608 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 20.04.2007 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 Dziadku, jak to jest? Masz 85 lat, a ciągle przychodzą do ciebie napalone laseczki. Jak ty to robisz? - A bo ja wiem... - rzekł dziadek oblizując leniwie brwi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1739617 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 20.04.2007 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 Co moze najszybciej poprawic wizerunek nowej Pierwszej Damy? - ? - Photoshop. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1739635 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SNCF 21.04.2007 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2007 --------Kiedy Bóg stworzył angielską rasę, szybko zorientował się jaki błąd popełnił w wyglądzie kobiety i natychmiast stworzył mgłę. -------- Szczyt głupoty: Zagłosować na PiS i zostać w kraju. -------- Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1741804 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Annaa 23.04.2007 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2007 Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził:- Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć.Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:- No i jak było?Facet na to:- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1745053 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.