Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


kgadzina

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Coś bez polityki:

 

Na międzynarodowej konferencji językoznawców prelegent właśnie postawił i zaczyna szeroko uzasadniać tezę, że w niektórych językach podwójne przeczenie oznacza potwierdzenie, ale w żadnym języku świata podwójne potwierdzenie nie oznacza przeczenia. Na sali słychać powszechny pomruk aprobaty, ale wtem zrywa się Polak i mówi: dobra, dobra!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka.

Pewien mocy swojego samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze.

Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy ipowiedział:

- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, więc jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie to może Pan odjechać bez mandatu.

Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział:

- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Bałem się, że chciał mi ją pan oddać.

- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli podczas seksu mąż zwraca się do ciebie innym imieniem,

odpowiedz, nie pożałujesz......... :D

 

 

Swieżo osadzony więzień drze się zza krat:

- Jestem niewinny! Niewinny!

Na to z sąsiedniej celi:

- No, to już niedlugo, kwiatuszku - jutro bierzemy prysznic...

 

U seksuologa:

- Panie doktorze, jak uprawiać seks, żeby nie bylo dzieci?

- Wysłać je do dziadków.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedź proboszcza przed sądem:

 

Jestem sobie tylko dobrym, wiejskim proboszczem.

Całe swoje życie poświęcam pomocy innym.

Łagodzę spory małżeńskie, pomagam najstarszym parafianom przy codziennych obowiązkach, dzieciom pomagam przy kłopotach w nauce, wszystkim służę dobrą radą, dokarmiam ptaki i zwierzęta leśne, pielęgnuję ogród, sprzątam śmieci wyrzucane przez kierowców na drogę. Pewnego dnia idę sobie przez las zbierając grzyby i jagody gdy nagle dobiegł mnie delikatny głosik

-Pomożesz mi ???

rozglądam się dokoła i nikogo nie widzę, a głosik dalej

-Pomożesz mi ???

i w końcu dostrzegłem małą żabkę rechoczącą pod listkiem, podniosłem ją, pogłąskałem, a żabka powiedziała mi

-Ja jestem zaklętą małą żabką i dopiero jak ktoś mnie pokocha i przygarnie czar może prysnąć.

Zabrałem więc żabkę do domu, nakarmiłem, pozwoliłem popływać w miednicy, a wieczorem gdy zasnęła położyłem ją w moim lóżku i przykryłem delikatnie kołderką. Zasnąłem patrząc jak słodko śpi, a gdy rano się obudziłem obok mnie zamiast żabki leżał ładny, uśmiechnięty, trzynastoletni chłopiec i takiej wersji wysoki sądzie będziemy się trzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOBIETA

 

Temat: Analiza Chemiczna

Przedmiot badań: Kobieta

Symbol: Ko

Odkryta przez: Adama

Waga atomowa: Średnia oczekiwana 59 a.j.m. (atomowych jednostek masy), ale znane są izotopy od 50 do 80 a.j.m.

Występowanie: Nadwyżki ilościowe w obszarach zurbanizowanych.

 

Właściwości chemiczne:

a) Wykazuje duże powinowactwo ze zlotem (Au), srebrem (Ag), platyna (Pt), szlachetnymi i półszlachetnymi kamieniami i minerałami.

b) Zdolna do absorbowania wielkich ilości drogich substancji.

c) Może samorzutnie eksplodować jeśli pozostawić ja sama w obecności mężczyzny.

d) Nierozpuszczalna w cieczach, ale jej aktywność wzrasta po nasączeniu etanolem (alkoholem etylowym).

e) Ulega naciskowi tylko we właściwej płaszczyźnie krystalograficznej.

 

Własności fizyczne:

a) Powierzchnia zwykle pokryta warstwa barwników.

b) Wrze i zamarza bez wyraźnej przyczyny.

c) Topi się po jej właściwym potraktowaniu.

d) Gorzka jeśli używana niewłaściwie.

e) Znajdowana pod różnymi postaciami od czystego metalu do pospolitej rudy.

 

Zastosowanie:

a) Wysoce dekoracyjny element, szczególnie w samochodach sportowych.

b) Przedstawicielka silnych reduktorów pieniędzy.

c) Pomocna przy wypoczynku.

 

Testy:

a) Czysty egzemplarz przybiera odcień różowy jeśli jest odkryty w naturalnej postaci.

b) Zielenieje jeśli obok niej znajduje się lepszy izotop.

c) Wysoce niebezpieczna w niedoświadczonych rękach.

d) Niemożliwe posiadanie więcej niż jednego trwałego izotopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chalipięta

dwoje dzieci w przedszkolu przekamarza się:

chłopiec mówi :

-mój tata ma nowego laptopa!

dziewczynka odpowiada:

-moja mama też ma nowego laptopa!!

-mój tata ma nowy samochód !

-moja mama też ma nowy samochód!!

-a mój tata ma siusiaka!

-moja mama też ma siusiaka!!

-???? jak to ma , przecież kobiety nie mają ?????

- a ma w szufladzie !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powołano nowy rząd.

Wzbudził on ogromne zadowolenie - zwłaszcza wśród właścicieli szkół językowych i tanich linii lotniczych.

 

 

 

Czym się różni PRL od IV (3,5) RP ?

Za PRLu rząd był na emigracji w Londynie, a teraz jest tam naród.

 

 

 

- Znowu jedziesz na ryby ? - pyta żona męża. - Chyba bym umarła ze zdziwienia, gdybyś choć raz spędził ze mną niedzielę !

- Oj nie kuś mnie kochanie, nie kuś...

 

 

 

- Na ślubie wczoraj byłem.

- No i co, jak było ?

- Normalnie. O, taką obrączkę dostałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to każdego wieczora, po dobrze wypełnionej pracy zasiedli do stołu Roman, Andrzej i Jarek. Whiskacze się leją, pogaduchy trwają, no ale ile można jeździć po PO. Zaczęło się robić coraz bardziej niemrawo. Z inicjatywą wyskoczył Jarek:

- Chłopaki jadę po dziewuchy!! Roman, jaka dla Ciebie, blondynka czy brunetka?

- Blondynka - odpowiedział Roman, po czym beknął głośno i dosadnie na potwierdzenie swojego wyboru.

- Andrew, jaka dla Ciebie?

- Co? - wyartykułował posiadacz Złotej Karty w co drugim polskim solarium.

- No co Ci przywieźć?

- Wieśmaca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym miescie powstal sklep, w ktorym kazda kobieta mogla sobie kupic meza. Mial szesc pieter a jakosc facetow rosla wraz z kazdym pietrem. Byl tylko jeden haczyk: jak juz kobieta weszla na wyzsze pietro nie mogla zejsc nizej, no chyba, ze prosto do wyjscia bez mozliwosci powrotu. Wchodzi wiec tam sobie pewna babka powaznie zainteresowana kupnem meza.

Na pierwszym pietrze wisiala tabliczka:

"Mezczyzni tutaj maja prace"

-To juz cos, moj byly nawet roboty nie mial- pomyslala kobieta-ale zobacze co jest wyzej.

Na drugim pietrze byl napis:

"Mezczyzni tutaj maja prace i kochaja dzieci"

-Milo, ale zobaczymy co jest wyzej.

Na trzecim pietrze byla tabliczka:

"Mezczyzni tutaj maja prace, kochaja dzieci i sa niesamowicie przystojni"

-No coraz lepiej- pomyslala - ale wyzej to musi byc juz zajebiscie.

Na czwartym pietrze mozna bylo przeczytac:

"Mezczyzni tutaj maja prace, kochaja dzieci, sa niesamowicie przystojni i pomagaja przy pracach domowych"

-Slodko, slodko... ale chyba wejde pietro wyzej.

Na piatym pietrze stalo:

"Mezczyzni tutaj maja prace, kochaja dzieci, sa niesamowicie przystojni, pomagaja przy pracach domowych i diabelnie dobrzy w lozku"

-No niesamowite, wrecz cudownie - pomyslala kobieta - ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi byc pietro wyzej!?!

Na szostym pietrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytala:

"Na tym pietrze nie ma zadnych facetow. Zostalo ono stworzone tylko po to, aby udowodnic, ze wam babom za cholere nie mozna dogodzic..."

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnej malej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz

obowiązków duszpasterskich lubił hodowle drobiu. Któregoś jednak dnia

księdzu zginął kogut. Początkowo ksiądz myślał, Że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma. Ksiądz zmartwił się

doszedł do wniosku, ze mu ukradziono koguta. Po niedzielnej mszy, kiedy

wierni zbierali sie juz do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:

- Mam jeszcze jedna, bardzo wstydliwa sprawę do załatwienia.

(W tym miejscu należy wyjaśnić, ze po angielsku słowo cock znaczy kogut, ale

może tez oznaczać męskiego członka).

- Chciałbym spytać, kto z tu obecnych ma koguta? (Wszyscy mężczyźni wstali)

- Nie, nie - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział

koguta?

(wszystkie kobiety wstały)

- Oj, nie, to tez nie o to chodzi, może wyrażę się jeszcze jaśniej, kto

ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?

(polowa kobiet wstała)

- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam, wprost - kto widział ostatnio

mojego koguta? (Wstał chórek chłopięcy, ministranci, organista i znajdującą

się przypadkiem w kościele koza)...

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:

- Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował!

Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi:

- Chyba tylko w koszyk...

 

 

 

We wsi mieszkał chłopak o imieniu Józek, który w okolicy był traktowany jako wielki znawca kobiet i specjalista w sprawach seksu. Któregoś razu na zabawie w remizie do Józka popijającego sobie spokojnie wino, podchodzi

kolega z sąsiedniej wsi i pyta:

- Józuś, widziś tamtą dziewczynę? Jak myślisz czy ona bierze do gęby?

Józek wstał zza stołu, poszedł w kierunku wskazanego dziewczęcia, obejrzał ją z każdej strony, wrócił i odpowiada:

- Bierze.

- Józuś, ty to jesteś facet! - woła ucieszony perspektywą niezłej zabawy i pełen podziwu dla "mistrza" jego kolega. - A powiedz mi jeszcze, po czym to poznałeś?

- Proste - mówi Józek. - Gębę ma, znaczy bierze.

 

 

 

Przed wyborami zajączek zastanawia się na którą partię ma głosować.

Postanowił zorientować się co na kogo będą głosować inne zwierzątka. Pyta myszkę:

- Myszko, na jaką partię zagłosujasz?

- Na Prawo i Sprawiedliwość. Moja babka żyła z kościoła, moja matka żyła z kościoła i ja też będę z niego żyła. To partia w sam raz dla mnie.

Zajączek pokicał dalej i zobaczył ślimaka.

- Ślimaku, na jaka partię zagłosujesz?

- Na Platformę Obywatelską. Mój dziadek miał własny dom, mój ojciec miał własny dom i ja mam własny dom.

Po chwili zajączek zobaczył hipopotama.

- Hipciu, na jaka partię będziesz głosował?

- Na Samoobronę.

- A dlaczego?

- Mój dziad miał wielką gębę, mój ojciec...

 

 

 

Do szkoły zaproszono fotografa i nauczyciel namawia dzieci, by każde kupiło odbitkę zdjęcia grupowego.

- Pomyślcie tylko, gdy już będziecie dorosłe, popatrzycie na fotografię i powiecie: "To Ania, teraz jest prawnikiem" albo "To jest Krzyś. Teraz jest lekarzem."

Na to cienki głosik z tyłu sali:

- A to jest nauczyciel. Teraz już nie żyje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Do szkoły zaproszono fotografa i nauczyciel namawia dzieci, by każde kupiło odbitkę zdjęcia grupowego.

- Pomyślcie tylko, gdy już będziecie dorosłe, popatrzycie na fotografię i powiecie: "To Ania, teraz jest prawnikiem" albo "To jest Krzyś. Teraz jest lekarzem."

Na to cienki głosik z tyłu sali:

- A to jest nauczyciel. Teraz już nie żyje...

 

Dawno się nie popłakałam ze śmiechu - dzięki Boorg :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...