Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


kgadzina

Recommended Posts

Idzie Jańtoś nocą przez góry, patrzy a tu samotna chatka - bacówka.

 

Wchodzi do chaty i rozgląda się zdziwiony.

 

Baca i żona Bacy leżą nieruchomo w łóżku z otwartymi oczami,

 

światła pozapalane, w domu cisza grobowa.

 

Facet się trochę wystraszył, ale zaraz pomyślał, że skoro bacowie

 

nie żyją można coś ukraść z domku.

 

No wiec zwinął magnetowid i ruszył z nim na szlak.

 

Po chwili przypomniał sobie, że widział tez fajny telewizor i

 

wrócił po tenże.

 

Bacowie dalej leżeli bez reakcji.

 

Uciekając z TV i VCR pomyślał, ze ta Bacowa to całkiem spoko

 

babka i można by ja jeszcze.... Wrócił wiec do domku, zrobił

 

swoje i poszedł w długą.

 

Po chwili Bacowa odzywa się do Bacy:

 

- Te, Józiek, to ze łon ukrod wideło to nic, to ze ukrod

 

telewizjor to nic, ale ze mie wyobracoł, a ty nic to już są scyty!

 

A Baca na to:

 

- Ha, ha, ha - pierso sie łodezwała! Gasi światło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie igraj z uczuciami..... hehe

Policjant pyta staruszkę:

- Wiek?

- 86 lat.

- Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się właściwie wydarzyło?

- Siedziałam na ławce na tarasie przed domem, podziwiając ciepły wiosenny wieczór, kiedy przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie.

- Znała go pani?

- Nie, ale był przyjaznie nastawiony.

- Co stało się po tym, jak usiadł obok pani?

- Zaczął pocierać moje udo.

- Czy powstrzymała go pani?

- Nie.

- Dlaczego?

- Bo odczuwałam przyjemność. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój mąż odszedł z tego świata 30 lat temu.

- Co stało się potem?

- Zaczał pieścić moje piersi.

- Czy próbowała go pani powstrzymać?

- Nie.

- Dlaczego?

- Mój Boże, dlaczego??? Było mi tak dobrze, czułam, że naprawdę żyję. Od lat tak się nie czułam!

- Co stało się później?

- Cóż, rozpalił mnie do czerwoności, więc rozłożyłam nogi i zawołałam: "Bierz mnie, chłopcze, bierz mnie!"

- I co? Zrobił to?

- Nie, do diabła! Zawołał "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzeliłam sukinsyna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lecą sobie nefka, bosska i bambina samolotem. Nagle podchodzi do nich stewardessa i mówi że samolot zaraz się rozbije. Wszystkie wpadły w panikę! Ale nagle nefka zaczęła nakładać na siebie wszystkie kosztowności: pierścionki, naszyjniki... A pozostałe się jej pytają: Dlaczego zakładasz na siebie wszystkie kosztowności? Bo najpierw będą szukali najbogatszej. Bosska wpadła na pomysł i zaczęła się malować. Czemu ty się malujesz pytają koleżanki? No bo najpierw będą szukali najpiękniejszej! A Bambinka zdjęła majtki i wypieła dupę. Czemu ty wypinasz dupę Bambina??? Bo najpierw będą szukali czarnej skrzynki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi EMES do adwokata:

- Pamięta pan mecenasie ile milionów dolarów dostał koleś, który wytoczył sprawę Marlboro za to, że zachorował na raka?

- Nooo... sporo... kilkadziesiąt.

- A ile dostał gościu, który oskarżył McDonaldsa, że po hamburgerach roztył się jak świnia?

- Noooo... kilkanaście.

- Ja też chciałem wytoczyć sprawę...

- Komu?

- Polmosowi Lublin. Za te wszystkie brzydkie baby, które przeleciałem po Żołądkowej Gorzkiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sobie umilic oczekiwanie w kolejce do kasy w hipermarkecie

"...Mam psa labradora i właśnie kupowałem worek Pedigree Pal w supermarkecie czekając w kolejce do kasy.

Kobieta za mną zapytała czy mam psa (!). Bez zastanowienia odpowiedziałem, ze nie i właśnie ponownie rozpoczynam dietę Pedigree Pal. Chociaż nie powinienem, bo ostatnio wylądowałem w szpitalu. Ale zdołałem zgubić ponad 20 kg zanim obudziłem się na oddziale intensywnej terapii z rurami w większości moich otworów i z igłami w obydwu ramionach. Powiedziałem jej, że jest to w sumie idealna dieta i należy mieć zawsze wyładowane kieszenie bryłkami Pedigree Pal i zjadać jedna lub dwie gdy poczujesz glod.

Jest to żywność zawierającą wszystkie składniki niezbędne do życia i mam zamiar znowu ja zastosować. Musze zaznaczyć, ze teraz wszyscy w kolejce byli oczarowani moją opowieścią, zwłaszcza wysoki facet za tą kobietą.

Zszokowana, zapytała, czy dlatego wylądowałem na intensywnej terapii, bo zatrułem się pożywieniem dla psów?

Powiedziałem jej, ze nie - ale usiadłem na ulicy, by wylizać sobie jajka i samochód mnie uderzył.

Myślałem, ze trzeba będzie pomoc facetowi za nią wyjść ze sklepu, bo zataczał się ze śmiechu..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz troche dluzsze:

Przychodzi Janek w poniedziałek do pracy z podbitym okiem. Kumple śmieją się. Jeden w końcu nie wytrzymał i pyta:

- Gdzie Ci się to stało?

- W Kościele

- Co Ty gadasz, powiedz poważnie...

- To było tak. Ksiądz podniósł ręce, ludzie wstają, no to i ja wstałem, a przede mną Jadźka. Patrzę, a jej sukienka wejszła się w tyłek. To jej wyciągnąłem. Jak mi odwinęła, to mam teraz za swoje. A przecież chciałem dobrze.

Tydzień później Janek przychodzi, a tu drugie oko podbite. I znów kumple pytają:

- A teraz co się stało?

- Namówiłem Franka, żeby poszedł ze mną do Kościoła. Ksiądz podniósł ręce, ludzie wstają, Franek wstał, ja wstałem i przed nami Jadźka. Sukienka znowu w tyłek się wejszła, to Franek jej wyciągnął. Ja wiedziałem, że Jadźka tak nie lubi to wsadziłem jej z powrotem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi Turek do niemieckiego lekarza i mówi że ma depresję.

- Proszę nasrać do worka, wkroić jeszcze do tego jedną cebulę drobno posiekaną i 5 ząbków czosnku. Worek zamknąć na 3 dni bardzo szczelnie, potem włożyć do niego łeb i wdychac zawartość przez tydzień.

Po 10 dniach przychodzi Turek i mówi że jest już zdrowy, ale chciałby wiedzieć, co mu dolegało.

- To była tęsknota za ojczyzną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czym polega dobry mąż, a na czym dobry kochanek?

 

Dobry mąż to taki, który po powrocie do domu zastaje swoją żonę w łóżku z kochankiem i potrafi powiedziedzieć - To wy sobie spokojnie dokończcie, a ja zaparzę wam kawę.

 

Dobry kochanek to taki, który potrafi dokończyć w tej sytuacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklep z odzieżą na rynku w Kazimierzu.

Wchodzi laseczka, około 35 lat, cud miód, nogi do szyi, ciuszki markowe, fryz piękny, umalowana jak ta lala.

Tak sobie myszkuje i w końcu wyjmuje z wieszaka futro i podchodzi do sprzedawcy.

- Ej piękny rycerzu, ile ono kosztuje?

- 5 tys.

- A za piękne oczy 500 zł będzie opuszczone? - rzecze z uśmiechem.

- Yyyy, no dobra, wydłubuj ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...