JackD 03.11.2006 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 Dzwoni tato do córki będącej na studiach zagranic - Cze córeczko, co słychać? - Zostałam prostytutką - Co?????????????????? Jak mogłaś?...... Ty szmato, Ty k........, Ty taka i owaka... - Ależ tato! Tato: Ty wiesz ile ja mam teraz ciuchów? Mam czesne i studia opłacone już do końca. Jeżdżę jaguarem. Siostrę zapraszam do mnie na wakacje, a Wam z mamą wykupiłam miesięczne wczasy na Majorce i kupiłam najnowszą Omegę - już tam czeka na Was... - Czekaj, czekaj........to mówisz, że kim zostałaś? - Prostytutką - AAAAA, przepraszam. A ja zrozumiałem, że protestantką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 03.11.2006 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 Mąż zastaje żonę z kochankiem w łóżku: - Co ten facet robi w moim łóżku?! - Cuda, cuda ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 03.11.2006 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 KATOLICKIE ŻYCIE WARSZAWY 16 lipca 2008Pytania do redakcji 1. Gdy spalam byka na ołtarzu ofiarnym, wiem, że to powoduje woń, która jest Bogu przyjemna (3 Ks. Moj. 19). Problem jest z moimi sąsiadami. Mówią, że dla nich zapach ten nie jest przyjemny. Czy mam ich ignorować? 2. Chciałbym sprzedać swoja córkę jako niewolnice, za karę, jak to opisuje 2 Ks. Moj. 21:7. W tych czasach, jaka byłaby, według Pana, najlepsza cena? 3. Wiem, że nie powinienem mieć kontaktu z kobietą podczas jej nieczystości miesięcznej (3 Ks. Moj. 15:19-24). Problem jest, jak się tego dowiedzieć? Usiłowałem zapytać, ale one często były obrażone moim pytaniem. 4. Moja żona po wielu latach straciła upodobanie w moich oczach. Znienawidziłem ją, gdyż odkryłem w niej odrażająca cechę, gadulstwo. Wypisałem jej list rozwodowy (5 Ks. Moj. 24) i chce ja odprawić, tylko nie wiem, jak go jej wręczyć. Osobiście, czy przez policje? 5. Mam jednego sąsiada, który uparcie chce pracować w dzień szabatu. W 2 Ks. Moj. 35:2 jest jasno powiedziane, że ma być skazany na śmierć. Czy moralnie jestem zobowiązany, by go zabić sam? 6. Jeden z moich przyjaciół twierdzi, że nawet jeżeli jedzenie owoców morza jest obrzydliwością (3 Ks. Moj. 11:10), to mimo wszystko jest mniej gorsze od homoseksualizmu. Nie zgadzam się. Czy może Pan osądzić? 7. W 3 Ks. Moj. 21:20 jest powiedziane, że nie mogę się zbliżać do ołtarza Boga, jeżeli mam problem ze wzrokiem. Musze zdradzić, ze noszę okulary do czytania. Czy muszę mięć wzrok 20/20 lub czy można negocjować? 8. Większość moich przyjaciół obcina sobie włosy, również w tzw. kółka, mimo że jest to jasno zabronione 3 Ks. Moj. 19:27. Jak oni mają umrzeć? 9. Wiem, że wg 3 Ks. Moj. 11:6-8, jeżeli dotknę skóry martwego wieprza, staje się nieczysty. Ale czy mogę nadal grać w piłkę nożną, jeżeli będę nosił rękawice? 10. Mój wujek ma jedną żonę. Nie respektuje 3 Ks. Moj. 19:19, ponieważ sieje dwie różne rośliny na tym samym polu. Jego żona zresztą również, ponieważ nosi ubrania z dwóch różnych materiałów (mieszaninę bawełny i poliestru). Ma również zwyczaj przeklinania. Czy naprawdę musze zebrać całe miasto, by ich kamienować (3 Ks. Moj. 24:10-16). Czy nie moglibyśmy ich po prostu spalić żywcem podczas prywatnego zebrania rodzinnego, jak to zrobiliśmy dla tych, którzy sypiają z ich rodzina? (3 Ks. Moj. 20:14). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 03.11.2006 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 Miał król trzy córki. Postanowił je za mšż wydać. Dał każdej po strzale. Wystrzeliła najstarsza. Strzała wpadła do banku, a jej mężem został bankier. Wystrzeliła rodkowa. Strzała wpadła do biura, a jej mężem został biznesman. Wystrzeliła najmłodsza. Strzała wpadła w błoto. Podeszła młoda do bajora, patrzy a tam żaba. Standard. Od małego każdš królewnę uczš, co należy zrobić w takiej sytuacji. Nabrała powietrza w płuca i pocałowała żabę. Nic się nie stało. Nabrała powietrza w płuca i pocałowała jeszcze raz. Znowu bez efektu. Żaba mówi: - Widocznie jestem mocno zaczarowany... Trzeba będzie possać... Zostawiła mnie, obwiniajšc o pedantyzm i zbytniš dokładnoć... jak tak mogła, po 137 aktach płciowych... Uczyłem się indyjskich tradycji, szukałem wyciszenia, ćwiczyłem jogę, uczyłem się "Kamasutry", spróbowałem herbatę "Lipton" i zdecydowałem dalej pić wódkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 03.11.2006 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakie jęki i imię Rysiek... Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierajš się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, niada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek to ma klasę!". Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myli: "szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora. Facet w szafie myli: "ten Rysiek, to ekstra goć!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa. Facet w szafie myli: "O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny" W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocnš i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy... Facet w szafie myli: "Ja pierdolę! Ale wstyd przed Rykiem". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 03.11.2006 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzštko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy: - Macie tu jakie tańsze zwierzaki? - Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł. - 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo? - Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjštkowa.. Ona potrafi wietnie robić laskę! Kobieta nie zastanawiajšc się długo kupiła żabę, liczšc że ta jš wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynnoci. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnociach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dwięki dochodzšce z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglšdajšcych ksišżkę kucharskš. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała: - Dlaczego studiujecie ksišżkę kucharskš o tej godzinie? - Jak tylko żaba nauczy się gotować - wyp.....dalasz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 03.11.2006 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2006 "Andropow, jeszcze jako szef KGB, zwierzał się najbliższym:- Kiedy zostanę gensekiem, zmienię te idiotyczne strefy czasowe. Ileż to kłopotów!Dzwonię do Pekinu z gratulacjami z okazji wyboru Deng Xiaopinga, a tam mówią:"To było wczoraj!".Dzwonię do Watykanu z kondolencjami po zamachu na papieża, a tam pytają: "Jaki zamach?!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.11.2006 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 http://komiks.nast.pl/paski/pasek/762/Wylowione-z-WRAKa-Kradziez/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.11.2006 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Budzi się Adam po ciężkiej popijawie i czuje, że coś jest cholernie nie tak. Maca się po całym ciele, nagle przerażony woła:- Gdzie są moje żebra?!Na co głos z góry:- A kto wczoraj panienki zamawiał, a? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.11.2006 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Idą Zenek ze Staszkiem przez miasto i nagle widzą:Ekipa pięciu czy sześciu ludzi mozolnie kawałek po kawałku wciąga na rusztowanie olbrzymi billboard. Przemyślny system linek, bloczków i dźwigienek sprawia, że po jakichś dwóch godzinach wytężonej pracy olbrzymi plakat niemalże osiąga swoje docelowe położenie. A kiedy wreszcie zawisa jak należy, w tej samej chwili pracowici panowie szybciutko rozpoczynają demontaż dopiero co ukończonego dzieła. Mija godzina i po billboardzie nie zostaje żaden ślad - oprócz zafascynowanych zdarzeniem, stojących z zadartymi głowami Staszka i Zenka.- Ty, co to ku*wa było? - mówi Staszek. - Przecież to wisiało może z pół sekundy! Po ch*j to ściągali?Zenek przez chwilę myśli po czym spogląda na Stasia z politowaniem- Oj ty głupi, głupi... Wisiało sekundę, tak? (Stasiu przytakuje) Widzisz mój niedouczony przyjacielu, bo to była, proszę ja ciebie, reklama podprogowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.11.2006 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Wczoraj siedzimy z żoną w pokoju gościnnym i gadamy o różnych rzeczach. Stopniowo zeszła rozmowa na temat życia i śmierci. Mówię: "Nie dopuść kochana do sytuacji, bym był w położeniu "roślinki", zależnym od aparatów i kroplówek ściekających z butelki. I jeżeli znajdę się w takim stanie — odłącz mnie od tych przyrządów, które podtrzymują we mnie życie".Nagle ona wstała, wyłączyła telewizor i wyrzuciła na śmietnik moją butelkę z piwem. Gadzina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.11.2006 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 - Weźmiecie jeszcze to stare barachło? – kobitka w starej podomce, z nawiniętymi lokami, maseczką na twarzy i workiem śmieci w ręce krzyczy z ganku za odjeżdżającymi śmieciarzami.- Dobra, wskakuj pani! – odpowiadają śmieciarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.11.2006 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Tyż prowda:http://www.joemonster.org/mg/displayimage.php?album=lastup&cat=0&pos=3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 04.11.2006 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 http://www.joemonster.org/mg/displayimage.php?album=lastup&cat=0&pos=26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 04.11.2006 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 "ŚPIĄCY KOPCIUSZEK" /z cyklu "CICHOBAJKI POLSKIE"/ Pewna rozwódka dosyć puszystaNie miała męża, rzecz oczywista Lecz miała za to dwie głupie córkiCo malowały ciągle pazurkiNie myły garów, nie słały łóżkaWiec wynajęły sobie Kopciuszka Była to całkiem-całkiem dzieweczkaFigurka owszem, biuścik czwóreczka Kopciuszek często przycinał okoBo krzywą cukru miał dość wysokąWtedy Kopciuszka niewiasty wredneKopały celnie w nocy i we dnie Raz w swojej willi wydawał partySam król sedesów - Cichopuk CzwartyBo Sedesowicz, syn CichopukaOd lat dziewicy na żonę szukał A był to łysy przystojny młodzianW czarne gustowne dresy przyodzian - Słuchaj, Kopciuszku - rzekły babsztyle -Masz nam usmażyć z powietrza filet I trzy puszyste rozchichotaneWyszły na party w tiule ubraneSen chwilę potem zmorzył KopciuszkaWe śnie zjawiła się Dobra WróżkaMasz tu, Kopciuszku, niecałą stówkęJedź na przyjęcie i weź taksówkęNie dam ci więcej, bo nie mam kasyTakie na wróżki przyszły dziś czasyWróć przed taryfą nocną, idiotko,Później drałować będziesz piechotką Tam ! na przyj ęciu młody Cichopuk,Wyznał jej miłość, w takim był szoku Tutaj się wytnie sceny z prywatkiZe względu na was, kochane dziatki Ale do rzeczy. Wróćmy do chwiliKiedy Kopciuszek wybiega z willi Wersja dla dzieci o tym nie mówiCo tak naprawdę Kopciuszek zgubił.Zgubił on bowiem biegnąc z imprezkiFraca zgubla swoje majteczki Papa Cichopuk wysłał nazajutrzEmisariuszy po całym krajuŻeby znaleźli jedną z dzieweczekKtóra pasuje do tych majteczekTysiące panien doznało stresuPrzy naciąganiu ciasnego dessu Założyć stringów nie dały radyBo wszystkie miały za tęgie wkłady Ale zdębieli emisariuszeKiedy założył stringi KopciuszekPotem odbyło się weseliskoGdzie wielu gości upadło nisko Były prezenty i czek od papyI noc poślubna - całkiem od czapy Bo choć pan młody był nie wyżytyŚpiacy Kopciuszek spał jak zabity Teraz, dziewczęta, nadeszła poraNa cos mądrego, czyli na morałNiech was nie zwiedzie przykład KopciuszkaKiedy wskoczycie komuś do łóżkaBo nie wystarczy gdzieś majtki zgubićBy księcia z bajki zaraz poślubić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 04.11.2006 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego:- Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry uczynek.- Wiec to było tak. Jechałem do domu i przy drodze zauważyłem bandę motocyklistów znęcających się nad dziewczyną. Ona była przerażona, krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego ignorować, zresztą nienawidzę takich brudnych typków, więc wziąłem łyżkę do opon i ruszyłem w ich stronę. Stanęli wokół mnie i jeden z nich krzyknął "Zmiataj stąd, albo będziesz następny. Ja nie bojąc się przywaliłem z całej siły w twarz największemu z nich i krzyknąłem: "Zostawcie tą biedną dziewczynę w spokoju! Albo pokażę wam, co to jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!"- No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A kiedy się tak popisałeś?- Jakieś trzy minuty temu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 04.11.2006 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 W sądzie:-Czy napadłeś na bank?-Nie.-Sąd zwalnia oskarżonego ze względu na brak dowodów.-Super! To znaczy, że mogę zatrzymać pieniądze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 04.11.2006 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Generałowi urodził się wnuk. Zaraz po porodzie wysyła do szpitalaswojego adiutanta, aby ten sprawdził jak wnuczek wygląda. Po powrocieze szpitala generał się pyta:-I jak mój wnuk? do kogo z rodziny podobny?- Jest taki sam jak pan, towarzyszu generale!-wspaniale! zamelodawać o szczegółach!-Wnuk jest brzydki, mały i ciągle wrzeszczy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 04.11.2006 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Wilk ogląda pornola i mówi do siebie:- K...a, a ja durny je wszystkie zjadałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 04.11.2006 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2006 Rozmawiają owoce egzotyczne. - Jestem kiwi. Co każdego ożywi. - Jestem cytryna. Lubi mnie rodzina. - Jestem marakuja. Nie wiem, co powiedzieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.