Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Spotyka się dwóch facetów:

- Ten twój kolega to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo struły się grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał.

- No, ale tym razem to był uraz czaszki.

- Tak słyszałem. Ponoć nie chciała jeść grzybów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1709224
Udostępnij na innych stronach

Rolnik i jego żona leżeli sobie w łóżku. Ona szydełkowała a on czytał "Działkowca". W pewnej chwili rolnik odłożył gazetę i spytał żonę:

- Wiedziałaś, że ludzie to jedyny gatunek, którego samice są w stanie odczuwać orgazm?

Żona uśmiechnęła się niewinnie:

- Naprawdę? Udowodnij to...

Rolnik podrapał się chwilę po głowie i powiedział:

- Dobrze - po czym wstał z łóżka i poszedł gdzieś zostawiając żonę z wyrazem totalnego zdumienia na twarzy.

Po pół godzinie rolnik wraca totalnie zmęczony i spocony, i mówi:

- A więc krowa i owca na pewno nie mogą, natomiast świnia kwiczała w taki sposób, że nie jestem pewien...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1709495
Udostępnij na innych stronach

"Młode" małżeństwo przyjeżdża do motelu na noc poślubną: ona 30 lat, on 75.

Obsługa stawia zakłady, kiedy trzeba będzie jego reanimować. O dziwo, harce trwają długo i głośno. Nad ranem ona wybiega z pokoju. Wyraźnie wyczerpana szepcze:

- Mówił, że oszczędzał całe życie, a ja głupia, myślałam, że pieniądze...!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1709697
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi kobieta do seksuologa i mówi:

- Panie doktorze, mój mąż ma ogromną potrzebę na uprawianie seksu analnego, więc przyszłam do Pana po poradę: czy to boli?

- Trochę, a lubi to Pani?

- Hmm... tak.

- A zatem nie widzę przeciw wskazań, dlaczego by Pani nie miała tego robić. Tylko proszę uważać, aby nie zajść w ciążę.

- W ciążę, nie wiedziałam, że można w ten sposób zajść w ciążę.

- Oczywiście, że można, a jak pani myśli, skąd się biorą prawnicy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1710472
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Inspektor inwestora odbiera inwestycję. Kierownik budowy z dumą prowadzi go do wielkiej dziury w ziemi, tak z pięć metrów średnicy. Zaglądają, a tam w głębi, jakieś 50 metrów w dół, kręci się wielki reflektor.

- Co to niby, K***A, ma być? - lekko zdziwił się inspektor.

- No jakże, wszyściuteńko dokładnie zgodnie z rysunkiem! - oburzył się kierownik budowy podsuwając mu papier pod nos.

Inspektor obróciwszy rysunek o 180 stopni: To miała być latarnia morska. L A T A R N I A M O R S K A!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1729762
Udostępnij na innych stronach

Kobieta miała papugę w domu, która ciągle powtarzała:

>>> > - Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi!

>>> > Ktoś z sąsiadów podkablował i niedługo do kobity puka policja:

>>> > - Dzień dobry, policja. Dostaliśmy wezwanie, że pani papuga obraża

>>naszego

>>> > prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę.

>>> > Kobieta przynosi klatkę z papugą, a ta już od progu drze się:

>>> > - "Precz z Kaczyńskimi!"

>>> > Policjant upomina kobietę:

>>> > - Jeśli to się będzie powtarzało to będziemy musieli uśpić papugę, a

>>panią

>>> > wsadzić do więzienia.

>>> > Kobieta po wyjściu funkcjonariuszy prosi papugę:

>>> > - Słuchaj papużko, nie mów tak więcej proszę, bo mnie zamkną a ciebie

>>> > uśpią i po co nam to.

>>> > Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniała i znowu zaczęła

>>> > swoje:

>>> > - Precz z Kaczyńskimi! - na całe gardło.

>>> > Na drugi dzień kobieta dostała wezwanie do sądu na rozprawę - papuga

>>jako

>>> > dowód rzeczowy. Kobieta poszła więc do spowiedzi powiedzieć księdzu co

>>jej

>>> > leży na sercu. A ksiądz mówi:

>>> > - Słuchaj kobieto - ja mam też papugę, która mówi i jest podobna. Na

>>czas

>>> > rozprawy podmienimy papugi i nikt się nie skapnie.

>>> > No i jak uradzili, tak zrobili. Dzień rozprawy, kobiecina z księdzem

>>> > podmienili papugi i babka leci do sądu z kościelną papugą. Sędzią

>>> > mówi:

>>> > - Proszę wnieść klatkę z papugą.

>>> > Klatka z papugą wniesiona - papuga nic. Nie odzywa sie słowem.

>>Oskarżyciel

>>> > podpuszcza papugę:

>>> > - Czy papuga mówiła "Precz z Kaczyńskimi!" ?

>>> > Papuga nic. Sędzia podpowiada:

>>> > - Precz z Kaczyńskimi! - oskarżyciel i oskarżyciel posiłkowy też

>>> > zachęcają:

>>> > - Precz z Kaczyńskimi!

>>> > W końcu cała sala skanduje:

>>> > - Precz z Kaczyńskimi! Precz z Kaczyńskimi!

>>> > A papuga zawodzi kościelnym głosem:

>>> > - Słuuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cię błaagaa luuud......

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1730266
Udostępnij na innych stronach

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek

samochodowy.Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia zewspółczującą miną.

-I co?! Co z nią, panie doktorze.

-Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość.Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg,

którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.

- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.

-Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5tys. miesięcznie.

-Tak, tak... - kiwa głową mąż.

-Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami,plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium -10tysięcy...

-Boże...

- Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..

-Ile? - blednie mąż.

-Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.

-Jezuu...

- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać.Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...

Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:

- Żartowałem! Nie żyje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1730287
Udostępnij na innych stronach

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek

samochodowy.Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia zewspółczującą miną.

-I co?! Co z nią, panie doktorze.

-Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość.Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg,

którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.

- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.

-Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5tys. miesięcznie.

-Tak, tak... - kiwa głową mąż.

-Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami,plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium -10tysięcy...

-Boże...

- Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..

-Ile? - blednie mąż.

-Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.

-Jezuu...

- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać.Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...

Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:

- Żartowałem! Nie żyje.

toż to czarny dowcip :)

a może żonkę zamienić na teściową? :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1730399
Udostępnij na innych stronach

na statku mlody kapitan w swoim dziewiczym rejsie przychodzi do starego kapitana i pyta:

kapitanie mam taka delikatna sprawe, bo plyniemy juz kilka miesiecy sami faceci a mi sie chce sexu. Tu tyle marynarzy i zadnej baby.

jak wy wytrzymujecie takie dlugie wyprawy?

my tu mamy takiego chinczyka i z nim to regulujemy.

chinczyka !?!, no dobra niech juz bedzie, ale chcialbym zeby jak najmniaj marynarzy sie o tym dowiedzialo - chodzi mi o autorytet

siedmiu musi wiedziec - mowi spokojnie stary kapitan

siedmiu ??? pyta zaskoczony mlody

no siedmiu bo:

ja wiem, ty tez...no chinczyk sie dowie - to jest nas trzech a czterech musi go trzymac bo strasznie tego nie lubi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1735232
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi prawiczek do domu publicznego i mówi do burdelmamy:

- Witam, chciałbym spędzić dzisiejszą noc z jedna z pani dziewczyn, tylko mam prośbę, proszę mi dać jakąś doświadczoną bo ja nie jestem jeszcze obyty w tych sprawach

Na to mama:

- Słuchaj koleś to jest ekskluzywny dom publiczny, przyjmujemy tylko doświadczonych klientów spadaj do lasu i ćwicz na dziuplach, możesz przyjść za 2 lata.

Przychodzi po 2 latach wyrośnięty jak tarzan i mówi:

- Chce kobiety, tylko nie byle jakiej.

- Ja jestem wolna - mówi burdelmama.

- No to idziemy na górę.

Poszli do pokoju i gość mówi:

- Stań w rogu pokoju.

Stanęła.

- Zdejmij ubranie.

Zdjęła.

- A teraz się pochyl.

Pochyliła się .

Gość wziął rozbieg i strzelił jej siarczystego kopa .

- Co jest, o co ci chodzi? - pyta zszokowana mamcia.

- Sprawdzam, czy nie ma szerszeni.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1735302
Udostępnij na innych stronach

Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny.

Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik.

Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku.

Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża.

Jeden mówi do drugiego:

- Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1739588
Udostępnij na innych stronach

prosi mame:

- Mamusiu, kup mi rower.

- Nie synku. Rower jest bardzo drogi. Nie kupie ci. A poza tym byles

niegrzeczny i nie zasluzyles.

- Mamusiu to pobaw sie chociaz ze mna!

- No, pobawic to sie moge. A w co chcialbys sie pobawic, Jasiu? - pyta mama.

- Pobawmy sie w mamusie i tatusia. Idz do sypialni i czekaj na mnie mamo.

Zaintrygowana mama przebrala sie w pizame i lezy w lózeczku. Wchodzi

Jasio z rekami zalozonymi z tylu chodzi z kata w kat i w pewnym momencie mówi:

- Wstawaj, stara, idziemy malemu rower kupic.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1739608
Udostępnij na innych stronach

Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził:

- Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć.

Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:

- No i jak było?

Facet na to:

- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze..

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5086-dowcipy/page/173/#findComment-1745053
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...