Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


kgadzina

Recommended Posts

Cztery siostry zakonne trafiły do nieba. Przed bramą do nieba stoi św. Piotr i pyta się ich czy miały jakiś kontakt z genitaliami męskimi.

 

Pierwsza na to:

-No ja dotknęłam członka tym palcem!

-Św.Piotr kazał jej wymyć ten palec w wodzie święconej.

 

Druga siostra:

-Ja dotknęłam członka tą dłonią!

Św. Piotr kazał jej wymyć tą dłoń w wodzie święconej.

 

Czwarta zakonnica patrzy na trzecią i tak mówi:

- Jeśli ona ku*** zamoczy tam d..pe to ja tego nie wypije!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta, czy nie zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona, odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że gra jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie będą zadawać sobie pytania i jesli któreś nie zna odpowiedzi - płaci 50 złotych.

Ona odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała odpowiedzi - placi 50 zł, jeśli natomiast on nie będzie znał - płaci 5000. To przykuwa jej uwagę, poza tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w jego grę, więc zgadza się.

Prawnik zadaje więc pytanie pierwszy:

- Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem?

Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 50 zł.

- Ok - mówi prawnik - twoja kolej...

- Co to jest, wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?

Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek na 5000 zł, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć.

Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:

- Co to jest, co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?

Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 50 zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż rzecz dzieje się w zakładzie produkcyjnym, pracującym dwuzmianowo

Pewnego dnia w hali produkcyjnej zmiany drugiej stał kierownik i coś tam sobie w kajeciku rysował.

W pewnym momencie, do pomieszczenia wszedł jeden z pracowników drugiej zmiany z klasycznym pytaniem:

- Co mamy robić?

Kierownik zajrzał w notes, pokiwał głową, i ze smutną miną powiedział:

- No niestety, ale nadal jest do zrobienia "to i to"

Pracownik skrzywił się, i błagalnym tonem odrzekł:

- Znowu to k***stwo co wczoraj? Wczoraj z Rafałem piep***lismy się 8 godzin...

Na co kierownik z niewzruszoną miną pokerzysty:

- To, co robicie po godzinach pracy, to mnie zupełnie nie interesuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dlaczego Bóg stworzył pierwszego mężczyznę?

- Musiał zacząć od zera.

-A dlaczego po stworzeniu kobiety nic już nie zrobił?

- Bo wreszcie stworzył coś doskonałego!

Gdy Bóg stworzył niebo i ziemie obejrzał je i stwierdził że jest piękne, następnie stworzył zwierzątka i roślinki i obejrzał je i stwierdził że są piękne, następnie bóg stworzył mężczyznę obejrzał go i stwierdził że jest dobrze, potem stworzył kobietę obejrzał ja i stwierdził, ty to sie jednak będziesz musiała malować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dylemat:

w płonącym domu znajdują się twoja teściowa i adwokat. Możesz

uratować tylko jedną osobę.

Co wybierzesz: pójście do restauracji, czy do kina?

 

8 marca program 2 TVP życzy wszystkiego dobrego naszym Paniom. W tym

jakże uroczystym dniu nadajemy mecz Chelsea - Barcelona. To

specjalnie dla Was kochane Panie.

 

- Wczoraj to już drugi raz, gdy wracam z pracy i zastaje żonę z

innym w łożku!! Nie wiem co mam robić, masz jakieś pomysł?

- A próbowałeś brać nadgodziny?

 

Fragment protokołu sędziowskiego: "Nałożyli mu czapeczkę Legii

Warszawa, powiesili na szyi szalik Lecha Poznań i posadzili na

trybunie Wisły Kraków. Wieczorem spokojnie zasiedli do oglądania

programu "Bohaterowie są wśród nas..."

 

Wieczorne wiadomości: mamy dla państwa ważny komunikat. Naukowcy

odowodnili, iż stałe oglądanie telewizji jest złe, gdyż niszczy

komórki nerwowe w mózgu. Dla stałych widzów: Telewizja ble! ble! nunu!

 

- Kiedy kobieta przeżywa szokujący sex?

- Kiedy zamiast orgazmu przychodzi mąż.

 

- Jak się nazywa najpopularnieszy program Microsoftu do walki z

wirusami ?

- Format.

 

Po kilkunastu latach małżonek patrząc na żonę mówi:

- Tyłeczek masz zgrabny, cycusie też niczego sobie... eesz... ale,

żebyś ty chociaż troszkę obca była...

 

Nigdy nie bój się próbować czegoś nowego. Pamiętaj - amatorzy

zbudowali arkę, profesjonaliści Titanica...

 

Hrabia do hrabiny:

- Czy byłabyś skłonna odbyć ze mną stosunek?

- Nie...

- A czy mogłabyś się położyć to ja bym odbył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

George Bernard Shaw (1856-1950), dramatopisarz angielski. I to tyle tytułem wstępu, bo mistrz z niego najprawdziwszy... ;)

 

Pewien początkujący poeta zapytał raz Bernarda Shawa, co ma uczynić, by jego poezja dotarta do szerokich mas.

- Confetti z rękopisów! - odparł pisarz.

 

* * *

 

Kiedyś G.B.Shaw posprzeczał się z kimś. W końcu oponent rzekł:

- Daję głowę, że mam słuszność

- Biorę w zastaw tylko rzeczy wartościowe - odparł na to pisarz.

 

* * *

 

W pewnym towarzystwie dwie młode panienki spytały obecnego tam Shawa:

- Ile pan ma lat?

Pisarz odparł ostrożnie:

- To zależy od waszych zamiarów moje panie.

 

* * *

 

Kiedyś przedstawiono Bernararda Shawa damie, która potraktowała go arogancko. Po paru dniach pisarz otrzymał od niej zaproszenie treści:

"W każdy czwartek między 16 a 18 jestem w domu." Pisarz nie namyślając się odpisał na odwrocie:

"Ja też! Shaw."

 

* * *

 

Na pewnym przyjęciu córka gospodarzy grała na fortepianie.

- Sądzę, że jest pan wielbicielem muzyki - zwróciła się do obecnego tam G.B. Shawa po odegraniu kilku utworów.

-Oczywiście - odparł pisarz - ale nic nie szkodzi! Proszę grać dalej...

 

* * *

 

Pewien śpiewak spytał G.B.Shawa, skąd bierze się u niego zjadliwa ironia i humor.

- To zasługa mej matki - rzekł Shaw - Rozbudziła we mnie poczucie humoru, próbując zostać śpiewaczką operową.

 

* * *

 

Kiedyś w obecności Bernarda Shawa znany tenor zaśpiewał starą pieśń angielską. Młodzieńczo wystrojona dama rzekła do pisarza:

- Ta pieśń przypomina mi moją młodość!

- Nie sądziłem, że jest taka stara... - odparł nieubłagany Shaw.

 

* * *

 

G.B.Shawa odwiedził raz pewien arystokrata, lecz ten nie rewizytował go. Spytany o powód odrzekł:

- Między nami jest ta różnica, że pan odwiedzając mnie zyskuje na tym, gdy ja tracę tylko czas...

 

* * *

 

Podczas rozmowy o małżeństwie ktoś zwrócił się do Bernarda Shawa:

- Mężczyzna, który źle traktuje żonę, zasługuje na to, by dach zawalił mu się na głowę!

- Na to pisarz, który dobrze znał rozmówcę:

- Sądzę, że ubezpieczył pan dom na dużą sumę...

 

* * *

 

Pewien młody Anglik z wyższych sfer zapytał kiedyś Shawa:

- Czy to prawda, że gdy mówiono w towarzystwie, iż jestem inteligentny, pan temu zaprzeczył ?!

- Nic podobnego - odparł wieczny kpiarz - Nigdy nie byłem w towarzystwie, w którym uważano by pana za inteligentnego.

 

* * *

 

Na raucie siedząca obok Shawa księżna zasypywała pisarza pytaniami. W końcu spytała, dlaczego uważają go za tak mądrego. Pytany odparł:

- Mogę udzielić rady jak to osiągnąć: trzeba bardzo starannie ukrywać swoje głupie myśli.

 

* * *

 

O jednym ze znanych polityków G.B.Shaw rzekł:

-Ten człowiek jest w co drugim calu gentelmanem...

 

* * *

 

Po premierze "Kandidy" G.B.Shaw gratulował odtwórczyni głównej roli:

- To było wspaniałe, nadzwyczajne, rewelacyjne!

- Pan chyba przesadza... - odpowiada skromnie aktorka.

- Mam na myśli sztukę - zaśmiał się autor.

- Ja również ! - odparła.

 

* * *

 

Wielki pisarz angielski George Bernard Shaw powiedział kiedyś:

- Nieprawda, że niektóre narody nie mają historii. One po prostu nie mają historyków!

 

* * *

 

Shaw otrzymał raz od pewnego reportera, którego nie przyjął z braku czasu, kwestionariusz z prośbą o odpowiedź. Dał go służącemu Johnowi. Nazajutrz przeczytał w gazecie, że wstaje o 6-tej, potem czyści buty i obiera ziemniaki, a na spacer nie ma w ogóle czasu.

 

* * *

 

Opowiadano w obecności Bernarda Shawa, że autor powieści sensacyjnych, Edgar Wallace, może pisać jedynie wówczas, gdy pali.

-Czy nie można by go odzwyczaić od palenia? - spytał z westchnieniem pisarz.

 

* * *

 

Na pewnym przyjęciu Bernard Shaw spotkał krytyka, który dopiero co bardzo źle wypowiadał się o jego dziełach. Ów krytyk odezwał się do Shawa ironicznie:

- Panie Shaw, pańskie sztuki były wygwizdane w Paryżu, Londynie, Nowym Jorku...

- Najważniejsze, że były grane! - przerwał mu szybko pisarz.

 

* * *

W pewnym towarzystwie spotkali się korpulentny Gilbert Chesterton oraz wysoki i chudy Bernard Shaw. Z wyraźną kpiną odezwał sie Chesterton:

- Wygląd pańskiej osoby przywodzi mi na myśl, że w Angli zapanowała klęska głodu.

- A gdy na pana spojrzeć - odparł Shaw - nabiera się przekonania, że to pan jest tego przyczyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie badania naukowe ujawniły, że piwo zawiera żeńskie hormony. Eksperyment przeprowadzono na reprezentatywnej grupie stu mężczyzn. Aby sprawdzić, czy rzeczywiście piwo zawiera żeńskie hormony, każdy z nich dostał 11 półlitrowych butelek celem wprowadzenia ich zawartości do organizmu. Oto wyniki eksperymentu:

- U 75 proc. stwierdzono zaburzenia myślenia i mowy

- 100 proc. nie potrafiło prowadzić samochodu

- U 90 proc. zauważono tendencje do tycia

- 80 proc. wpadło w melancholię i wybuchało płaczem o byle głupstwo

- 80 proc. chciało wydać pieniądze na byle co

- 75 proc. trudno było zrozumieć

- 95 proc. musiało usiąść, żeby się wysikać

 

 

 

Żona w kuchni skrobie 86 karasia.

I płaczliwym głosem mówi do męża:

- Zenek, ja cię proszę... błagam... Jak idziesz na ryby, to pij, kurna, wódke!

 

 

Podczas normalnego współżycia małżeńskiego występują trzy etapy seksu.

Pierwszy to tak zwany SEKS DOMOWY, podczas którego stosunki nowożeńców

odbywają się często i w rożnych miejscach, np. w kuchni, w gościnnym, na podłodze, w wannie itd.

Następnie przychodzi etap zwany SEKS SYPIALNIANY, podczas którego stosunki płciowe odbywają się regularnie i jak sama nazwa wskazuje w sypialni.

Z czasem, nieubłaganie pojawia się trzeci etap zwany SEKSEM PRZEDPOKOJOWYM.

Podczas tego etapu małżonkowie mijają się sporadycznie w przedpokoju mówiąc:

"Pieprz się!"

 

Jasio siedzi w kościele i kręci różańcem założonym na palec.

Podchodzi ksiądz i mówi:

- Jasio nie machaj tym różańcem bo na każdym z tych paciorków siedzi mały aniołek.

Ksiądz odchodzi, a Jasio mówi:

- no to teraz się trzymajcie.

 

 

Dziewczyna wraca rano po całej nocy spędzonej w sposób podejrzany.

- Gdzie byłaś? - ryknął rozwścieczony tato.

- Spędziłam noc z bohaterem narodowym! - odpowiedziała z godnością dziewczyna.

- Znaczy z kim?

- Z nieznanym żołnierzem...

 

 

Ksiądz spowiada gaździne:

- A nie spaliście gaździno z obcym chłopem?

- A bo to, proszę ksiendza, obcy chłop da pospać?

 

 

Gajowy napotyka na skraju lasu młodą dziewczynę.

- Nie boi się pani tak sama chodzić po lesie? Jeszcze ktoś panią zgwałci...

- Gdyby pan był tak miły... to już bym dalej nie szła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedmioletni chłopczyk idzie chodnikiem do szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:

- Wsiadaj, to dam ci 10zł i lizaka!

Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku...

-No, wsiadaj! Dam ci 20zł, lizaka i chipsy!

Chłopczyk ponownie kręci glową i przyspiesza kroku... Samochód znowu się zatrzymuje...

- No, nie badź taki... wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50zl, chipsy, cola i pudełko chupa-chups!

- Oj, odczep się, tato! Kupiłeś matiza, to musisz z tym żyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

II Wojna Światowa. Hitlerowcy zagnali wszystkich mieszkańców wsi w jedno miejsce i oznajmiają:

- Mężczyźni pójda do obozu, młode kobiety wywieziemy na roboty, a stare zgwałcimy i wypuścimy.

Jakiś młody chłopak prosi:

- Moja babka ma 80 lat. Nie gwałćcie jej.

Babka:

- Trzym mordę, szczeniaku, Wojna ma swoje prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UAKTUALNIONY WIERSZ O MURZYNKU BAMBO

 

Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka

czarną sukienkę ma ten koleżka.

Uczy prostaczków noce i ranki

ze swej maryjnej radio-czytanki

 

Leje na serce miód swoim gościom

beret z antenką czesząc z lubością.

geja i żyda czuje z daleka

niewiernych ściga niczym bezpieka.

Kościół do góry wierzchem wywraca

Psoci, figluje - to jego praca.

Glemp grozi palcem: Rydzyk - łobuzie

Tadzio z uśmiechem nadyma buzię.

 

Pieronek błaga: Daj na wstrzymanie,

a on rozkręca nową kampanię.

Życiński prosi: raz odpuść sobie,

a Rydzyk: z radiem co zechcę- zrobię

 

Lech go popiera, Jarosław chwali,

a sztab ministrów pokłony wali.

A gdy mu ktoś gębę zamknąć próbuje.

Armią beretów mobilizuje.

 

Mohery wielbią swego pasterza

Bez jego radia - nie ma pacierza

I mnie już Tadziu zamącił w głowie

Wspieram go w myślach, uczynku, mowie

 

I wciąż pracują na swe zbawienie

Pompując rentę w jego kieszenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...