Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


kgadzina

Recommended Posts

Pewna matka wraca wieczorem do domu i znajduje taki oto liścik :

Kochana mamusiu,

Przykro mi, że muszę ci powiedzieć, że wyprowadzam się z domu do mojego chłopaka.

To miłość mojego życia.

Powinnaś go poznać, jest taki cudny z tymi swoimi tatuażami, piercingiem, a w dodatku ma super motor.

Ale to jeszcze nie wszystko, kochana mamo.

Wreszcie udało mi się zajść w ciążę, a Abdoul mówi, że będziemy wieść cudowne życie w jego przyczepie pośrodku lasu.

Abdoul chce mieć ze mną dużo dzieci. Ja też o tym marzę.

Zdałam sobie wreszcie sprawę z tego, że marihuana jest zdrowa i uśmierza ból. Będziemy ją uprawiać i rozdawać naszym przyjaciołom, żeby nie cierpieli, gdy będą na głodzie

(jak im zabraknie heroiny, czy kokainy).

W międzyczasie, mam nadzieję, naukowcy wynajdą wreszcie jakieś lekarstwo na AIDS, żeby Abdoul poczuł się trochę lepiej. Wiesz, on naprawdę na to zasługuje.

Nie martw się o mnie, mamusiu, mam już 13 lat i mogę sama się o siebie zatroszczyć. A nawet, gdyby mi brakowało trochę doświadczenia, to rekompensuje to Abdoul, w końcu ma 44 lata...

Mam nadzieję, że niedługo będę mogła cię odwiedzić, żebyś poznała swoje wnuki. Ale najpierw jadę przyczepą z Abdoulem do jego rodziców, żebyśmy mogli wziąć ślub. To mu się przyda, żeby dostał wreszcie kartę stałego pobytu.

Twoja kochająca córka

PS :

Plotę bzdury, mamusiu. Jestem u sąsiadów ! Chciałam po prostu ci powiedzieć, że w życiu zdarzają się gorsze rzeczy niż karteczka z ocenami, którą znajdziesz na nocnym stoliku...

 

A oto odpowiedź tatusia :

Przekazałem list twojej matce. Czytając go dostała zawału sera i musieliśmy zawieźć ją do szpitala. W tej chwili leki jeszcze utrzymują ją przy życiu. Kiedy wyjaśniłem naszym adwokatom co się stało, polecili nam się ciebie wyrzec. Nie jesteś już więc naszą córką i wykreśliliśmy cię z naszych testamentów. Wyrzuciliśmy do śmieci wszystkie twoje rzeczy i zaadaptowaliśmy twój pokój na graciarnię. Zmieniliśmy również zamki w drzwiach. Będziesz musiała znaleźć sobie jakieś mieszkanie, ale nie próbuj nawet użyć naszej karty kredytowej - anulowaliśmy ją. Zamknęliśmy też twoje konto w banku (pieniądze, które na nim były, pójdą na leczenie twojej matki). Nie próbuj do nas dzwonić i prosić o pieniądze, zresztą i tak rozwiązaliśmy umowę na twoją komórkę. Twoje stare zabawki, instrumenty muzyczne, kolekcję CD i zdjęcia sprzedaliśmy sąsiadowi (temu, co mówiłaś, że podgląda cię przez okno jak się ubierasz). Ach, oczywiście będziesz musiała znaleźć sobie jakąś pracę, bo nie będziemy dłużej płacić ani za ciebie, ani za twoją naukę, ani za lekcje muzyki. Gdybyś nie mogła znaleźć pracy i mieszkania, radzę ci skontaktować się z Paulo. To gość, którego poznałem w wojsku, nie wiem dokładnie czym się zajmuje... ale wysłałem mu twoje zdjęcie i odpisał mi, że taka dziewczyna jak ty nie będzie miała żadnych problemów z utrzymaniem się w niektórych krajach afrykańskich, które on akurat dobrze zna. Zresztą mógłby ci pomóc.

 

Mam nadzieję, że będziesz bardzo szczęśliwa na twojej nowej drodze życia.

Człowiek, którego nazywałaś Tatusiem

PS :

Kochanie, to tylko żart. Oglądam właśnie telewizję z twoją matką, która czuje się świetnie. Chciałem tylko ci uświadomić, że w życiu zdarzają się gorsze rzeczy niż 8 tygodniowy szlaban na telewizję i wszystkie wyjścia z domu za fatalne oceny i za twój malutki żarcik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dobreeeeeee

 

 

Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu, zamawia drinka i gdy pije to małpka zaczyna skakać po całym barze. Podkrada oliwki z baru i je zjada. Następnie bierze pokrojone cytryny i je również pałaszuje, potem wskakuje na stół bilardowy bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich jakoś ją połyka. Barman krzyczy do faceta:

- Widział pan co zrobiła pańska małpa?!

- Nie, co?

- Właśnie zjadła jedna bilę z mojego stołu bilardowego!

- Tiaa, to mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku, łajdaczka. Przepraszam, zapłacę za wszystko. Gościu kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką. Dwa tygodnie później znowu przychodzi do tego samego baru, z małpką na ramieniu, zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy kończy drinka, małpka znajduje wisienke na talerzyku. Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada. Barman jest wyraźnie zdegustowany:

- Widział pan co zrobiła tym razem?!

- Nie, co?

- Hmm, wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek poczym zjadła!

- Tiaa, to mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku ale odkąd połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochanie, gdzie byłeś?

- Biegłem.

- A czemu koszulka sucha, a majtki mokre?

- Bo nie dobiegłem.

--------------------------

Kierowca ciężarówki przewozi wysoki towar. Po drodze zaklinował się pod

mostem. Dzwoni na policje. Jeden z policjantów ogląda zaklinowana

ciężarówkę i mówi:

-i co, zaklinował się pan?

a kierowca na to:

-nie ku*wa, most wiozę i mi się paliwo skończyło

--------------------------

Klientka ściąga farbę z półki, a ta jej wyleciała z rąk i się

otworzyła.

Część farby wylało się na klientkę. Sprzątaczka była obok.

Klientka: Czy mogłaby Pani to ze mnie trochę wyczyścić?

Sprzątaczka: Ja mam płacone do powierzchni płaskich, kładź się

Pani, to mopem przejadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alibabka dobre :D

 

Nie rozumiem kobiet: przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci, często mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy... A nie można ich bzyknąć, ... bo je, k**wa, głowa boli!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Co tam, Kasiu u ciebie? -Gardło mnie boli.

-Przeziębiłaś się ? -Nie, obtarłam.

 

Mąż do żony: powiedz mi coś takiego co mnie jednocześnie podbuduje i wkurwi

Żona:- masz większego fiuta niż twój brat

 

Klient pyta się sprzedawcy -A ten odkurzacz to mocno ssie?

-Panie, aż łzy lecą - z powagą odrzekł sprzedawca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkał się zając z niedźwiedziem. Niedźwiedź:

- Te, zając, chcesz zobaczyć helikopter?

- No pewnie!

- To zamknij oczy!

Zając zamknął oczy, niedźwiedź zakręcił mu uszy, puścił je, a zając FRRRRRRRR - poleciał, po czym z hukiem spadł w krzaki. Niedźwiedź tylko zarźał głośno i poszedł dalej.

Kilka dni później spotykają się znów. Zając mówi:

- Te, niedźwiedź, chcesz zobaczyć helikopter?

Na co niedźwiedź, macając swoje małe uszy:

- No, chcę...

- To zamknij oczy!

Niedźwiedź zamknął oczy, a zając jak go nie zdzieli ogromnym kijem przez łeb. Niedźwiedź padł, a zając uciekając krzyczy:

- No i jakiego ch*ja tak blisko łopat stajesz!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Para zakochanych spaceruje po parku:

- Kochany, pocałuj mnie jak Romeo piękną Julię!

- To znaczy?

- Hmm, a może przytul jak Abelard swa Heloizę...

- Czyli jak?

- Jak?! Jak?! Srak! Czytałeś k*rwa coś w życiu?

- Tak! Naszą Szkapę. Ugryźć cię w dupę?

 

 

Dwie gospodynie stoją przy pralce:

- Jadźka, ale tak między nami... Anal już próbowałaś?

- Nieee, zadowolona jestem z Dosi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąż wraca po ciężkim dniu z pracy, zastaje swoja żonę w łóżku z kochankiem. Staje jak wryty.

- Jurek - mówi żona - ty się nie gap, ty się ucz!

 

............................................

 

Żona podczas kłótni do męża :

- Już lepiej bym zrobiła, gdybym wyszła za diabła !!!!!!!!!!

- Niestety - wzrusza ramionami mąż - małżeństwa między krewnymi są zabronione !

 

..........................................

 

Parka wprowadza się do małego Motelu. On około 50-tki. Pan z brzuszkiem. Widać że nadziany. Złoty Rolex. Mercedes SLK. Ona - na oko 20 letnia blondynka…

Recepcjonista pyta:

- Zanieść Państwu bagaże?

- Nie… poradzimy sobie…

- A żona na pewno nic nie potrzebuje?

- A dobrze, że mi Pan przypomniał! Macie pocztówki?

 

...........................................

 

Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy, i po chwili wiadome jest że dziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy: - Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać. Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego. Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku. Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:

- Wasza córka mi powiedziała o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić.. Jednak zapewniam Was, że nie chce się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów.

-Jeżeli to będzie syn to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki to dostaną po 5 milionów dolarów.

Jednak jeżeli Wasza córka poroni… W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem:

- To przelecisz ją jeszcze raz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąż wraca późno do domu. Żona już leży w łóżku, więc mąż szybko się rozbiera i przytula się do niej.

Żona:

- Nie zaczynaj dzisiaj. Boli mnie głowa.

- Zmówiłyście się dzisiaj, czy co, do jasnej cholery?

 

Małżeństwo podczas kolacji. Pan domu podsuwa swój talerz psu.

- Ależ Romualdzie, nie chcesz chyba oddać swojej porcji Azorowi! - oponuje małżonka

- Oddać nie - mruczy pod nosem mąż - tylko zamienić...

 

 

"Tu był Jurek", "Tu był Zenek", "Tu był Sławek"... Niby zwyczajne napisy... Czemu mnie tak niepokoją?

Czy to z powodu dziwnego koloru czy charakteru pisma? A może dlatego, że czytam je w swojej szafie...

 

 

Żona przychodzi do domu i szczebiocze do męża:

- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!

Mąż:

- Taaa... Poszczęściło Ci się.

Po paru dniach żona znowu mówi:

- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. przymierzam - mój rozmiar!

Mąż kręci głową z podziwem:

- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę,wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a! Nie mój rozmiar!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedługo otwieramy nowe centrum handlowe, ale na zewnątrz można powiedzieć "trwa budowa", więc nie ma gdzie parkować i parkujemy gdzie popadnie, termin się zbliża, więc siedzimy do wieczora.

To tytułem wprowadzenia...

Wczoraj wieczorem koleżanka z pracy po ciemku znalazła swój samochód i opuściła plac budowy. Po chwili stwierdziła, że coś ją ściąga na prawą stronę. Ale nic, jechała tak twardo około 500m, aż w końcu wjechała do najbliższej zatoczki autobusowej w celu sprawdzenia, o co chodzi. Pech chciał w tym samym momencie podjechał radiowóz. Koleżanka lekko przestraszona, bo nie można zatrzymywać się w zatoczce, więc od razu się tłumaczy:

[Koleżanka] - Ja tylko na chwilkę, chciałam tylko coś sprawdzić bo strasznie mnie ściągało na prawo...

[Policjant] - Tak, wiem, ciągnie pani kota...

[Koleżanka] - Żywego???

[Policjant] - Teraz już nie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie nie rozśmieszyło :(

 

 

Syn pisze list do matki: 'Żona nie miała pokarmu, wzięła mamkę - Murzynkę, wiec synek zrobił się czarny."

Matka odpisuje: "Drogi Synu! Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w piersiach. Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci wyrosły dopiero teraz.

 

 

Kowalski wstaje rano z łóżka, podchodzi do okna i mówi rozmarzonym głosem:

- Dzisiaj jest taki piękny dzień...

- No i co z tego? - pyta żona.

- Powiedziałaś kiedyś, że pewnego pięknego dnia mnie porzucisz - wzdycha facet.

 

 

Rozmawiają dwie przyjaciółki. Jedna mówi:

- Mam wspaniałego męża: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, a nawet mnie nie bije.

Na to druga:

- Dawno go sparaliżowało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopak i dziewczyna na parkingu za miastem. Jest późny wieczór. Chłopak zaczyna całować włosy dziewczyny, ale ona go powstrzymuje:

- Dobrze wiem, że powinnam ci to powiedzieć wcześniej, ale właściwie jestem prostytutką i za numer biorę stówę.

Chłopak płaci niechętnie. Po sprawie i wypaleniu papierosa chłopak dalej siedzi na przednim siedzeniu i tylko gapi się w okno.

- Dlaczego nie jedziemy?

- Dobrze wiem że powinienem ci to wcześniej powiedzieć, ale właściwie jestem taksówkarzem i taksometr wskazuje trzy stówy.

 

.......................................

 

Dwaj kumple siedzą przy piwku w knajpce i rozmawiają.

- Wiesz, seks z moją żoną jest ostatnio coraz gorszy. Jeszcze trochę i chyba całkiem przestaniemy się kochać...

- Chłopie, gdyby moja żona nie spała z otwartymi ustami... To w ogóle zapomniałbym co to seks!

 

........................................

 

Przychodzi mama Jasia do biura pośrednictwa pracy, żeby synowi robotę jaką załatwić:

- Pani, nie byłoby dla Jasia jakieś roboty, bo pije chłopak i pije....

- A co Jasiu potrafi?

- No murować umie, podstawówkę skończył...

- A to mamy: murarz, 4000 na rękę...

- Pani kochana! Toć przecież Jasiu cały czas będzie chodził pijany,jak tyle pieniędzy zarobi... A za mniej coś nie ma?

- No jest jeszcze - pomocnik murarza, 3000 na rękę ....

- No ale 3000? To przecież będzie pił i pił... A tak za 600-700złotych to coś by się nie znalazło?

- 600-700... Hmmm... To by Jasio musiał studia skończyć..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu mówi do swojego kolegi:

- U mnie w domu modlimy się przed każdym posiłkiem.

Na to kolega odpowiada:

- U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze gotuje.

 

 

Tata do Jasia:

- Janie, idź pomalować okna masz farbę i maluj.

- Dobrze tato.

Po 2 godzinach przychodzi Janek do taty i pyta:

- A futryny też pomalować?

 

 

Tyram ci ja w kuchni: jedną ręką zmywam, drugą gotuję, trzecią ziemniaki obieram, kiedy z pokoju dobiega czuły głos mężczyzny mojego, który wyleguje się na kanapie:

- Słonko moje ty śliczne, chodź na chwilkę!

No i biegnę, może chce się zreflektować za ostatnie przewinienia (lub coś równie nierealnego).

- No co chciałeś, miśku?

- Nie mogę patrzeć jak tak tyrasz, zaharowujesz się dla mnie...

- ...

- ... dlatego, z łaski swojej, zamknij drzwi od kuchni, proszę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham dowcipy o tesciowych, ten ostatnio mnie ... zauroczyl

 

- Prosze niech oskarzony nam powie jak zginela jego tesciowa.

- Otrula sie muchomorami ,psze Wysokiego Sadu.

- Taaak? To dlaczego miala powybijane zeby?

- Aaaa bo nie chciala jesc suka !!!

 

 

ps: a wlasciwie to kiedy zaczyna sie sezon grzybowy? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już są grzybki :lol: :lol: :lol: :lol:

 

 

O czwartej rano pijany zięć wraca do domu, w przedpokoju "wita" go teściowa z miotłą w ręku. Zięć się pyta:

- Maaamuuuśkaaa zaaamiaaata, czy ooodlaaatuuujeee???

 

 

- Wczoraj pochowałem teściową

- Gratuluje, gratuluje! A czemu jesteś taki podrapany?

- Bo nie chciała dać się zakopać.

 

 

- A ty co się tak uśmiechasz? Przecież wczoraj stłuczkę miałeś!

- Mhm.

- Zderzak połamany.

- Ta.

- Reflektor rozbity.

- Uhm.

- Teściowa głową w deskę przyłożyła.

- O, to to!

 

 

Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:

- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.

- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.

- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.

- Niech i tak będzie.

Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę

- To ta ruda pośrodku.

- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?

- Strasznie mnie irytuje i już mi się nie podoba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drodze na plebanie ksiądz spotyka prostytutkę, zatrzymuje się i mówi do niej:

- Boże kochany, dziecko zeszłaś na złą drogę!

- A to tędy tiry nie jeżdżą?

 

..................................

 

Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu.

- Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gaszę silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuję buty, skradam się na piętro, przebieram się w łazience. Ale ona zawsze się budzi wydziera na mnie, że tak późno wracam.

- Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam drzwiami, tupię nogami, wpadam do pokoju, klepię ją w tyłek i mówię: "Co powiesz na numerek?". Zawsze udaje że śpi...

 

.............................................

 

Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:

- Płyńmy do niej!

Na to czterdziestolatek:

- Zbudujmy najpierw tratwę.

A siedemdziesięciolatek:

- Po co, stąd też dobrze widać!

 

........................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani w szkole:

- Z czego robi się kiełbasę?

Dzieci milczą

- Jasiu, ty powinieneś wiedzieć - twój tata jest masarzem?

- Ja wiem, ale Tatuś powiedział, że jak komuś powiem to mnie zabije.

 

..................................

 

Matka przyprowadziła swoją osiemnastoletnią córkę do lekarza, informując go,że córka nieustannie cierpi na mdłości.

Lekarz po zbadaniu córki stwierdził,że jest ona mniej więcej w czwartym miesiącu ciąży.

- Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała do czynienia z żadnym mężczyzną! Prawda, córeczko?

- Prawda, nawet się nigdy nie całowałam - zapewniła córeczka.

Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął intensywnie wypatrywać wdal.

- Panie doktorze, czy coś nie tak? - pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka.

- Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli. No więc stoję i

czekam...

 

...................................

 

- Tato, w parku znowu jakiś facet mnie zaczepiał, obmacywał...

- To trzeba było uciekać, synku!

- W szpilkach???... po żwirze???

 

...................................

 

Na poboczu drogi kobieta w mini wypina pupę wymieniając koło w

samochodzie.

Zatrzymuje się policjant i zwraca jej uwagę:

- Rozumiem sytuację, ale stoi pani niebezpiecznie wyeksponowana na poboczu

i rozprasza pani innych kierowców, a ja nawet nie widzę trójkąta.

- Bo ja, panie władzo, mam wydepilowany.

 

....................................

 

Tu seks telefon, spełnię twoje najskrytsze pragnienia!

- Genia to ja! Kup chleb do domu...

 

...................................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grają sobie w brydża dwie pary - mieszane. Gospodarze i Goście.

Gospodarze, niestety maja bardzo upierdliwego gnojka. Co chwila 12-letni gówniarz podbiega, trąca w stół, wali w krzesło - ogólnie - przeszkadza bardzo w grze. A, że jest wychowywany bez stresowo - nikt mu nie strzeli nawet klapsa.

Tylko Pani Domu od czasu do czasu rzecze, żeby się uspokoił.

Smarkacz nic sobie z tego nie robi.

Wreszcie wstaje Pan-Gość, bierze szczeniaka na bok i coś mu szepce na ucho. Wychodzą z pokoju. Po chwili Gość wraca. Zaczynają grać. Mija godzina, druga, trzecia. Totalny spokój. Goście zbierają się do domu, Pani Domu nie wytrzymuje i pyta:

- Stefan, kurka, co zrobiłeś, że nasz Karolek się uspokoił?

- Nauczyłem go walić konia.

 

 

Pracownik fabryki frytek popadł w dziwna obsesje:

- Mam nieprzeparta ochotę włożyć penisa w obieraczkę ziemniaków - zwierza się żonie.

- Absolutnie nie rób tego! - Krzyczy kobieta. - To się źle dla ciebie skończy.

Po kilku dniach facet wraca do domu blady, strój w nieładzie, włos zwichrzony.

- To było silniejsze ode mnie - mówi. - Zrobiłem to.

- Włożyłeś penisa w obieraczkę ziemniaków?! - pyta przerażona żona. -

I co?!

- Zwolnili mnie z pracy - odpowiada mąż.

- A co z obieraczką?

- Ją też zwolnili

 

- Rżniesz mnie jak byle jaką dziwkę! - żona do męża podczas bara-bara. Powiedziałbyś przynajmniej ze dwa miłe słowa!

- Wyżej du*ę!

 

- Co może być gorszego od kamyczka w bucie?

- Ziarenko piasku w prezerwatywie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest paranoja? - pyta Franek Kowalskiego.

-Poczekaj no - mówi Kowalski i zwraca się do teściowej.

-Teściowo, oddalibyście się chłopu za 150 dolarów?

-Za 150 dolarów? Jakby był szykowny, czemu nie? -Maryjko, a tobie jakby tak chłop chciał dać 100 dolarów?

-Też bym to zrobiła.

-A ty? - pyta się córki.

-Ja też bym to zrobiła - śmieje się córka.

-Widzisz, Franek, trzy k**** mam w domu, a ani jednego dolara. I to jest paranoja.

 

 

Tatko rano wybierał się do pracy. W łazience mamcia go dopadła, gdyż chciało

jej się bardzo seksu. Więc zaczęli uprawiać miłość fizyczną. W pozycji 'na

pieska'. Nagle w drzwiach stanął Jasio.'Kurde, muszę wybrnąć z tej

niezręcznej sytuacji' - pomyślał tatko.

- A ty, niedobra! Ty... ! - ryknął tatko i zaczął walić mamcię w d*pę. - Nie

będziesz już Jasia więcej biła... A masz... !

A Jasio krzyczy:

- Super tatko, super!!! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

 

 

 

Piraci zdobyli i zatopili na pełnym morzu statek pasażerski. Pasażerów przenieśli na swój okręt i ustawili kobiety przy lewej burcie, a mężczyzn przy prawej. Po godzinie wyszedł na mostek pijany kapitan korsarzy i powiedział :

- Kobiety za burtę, a mężczyzn wy*uchamy.

- Ale mężczyzn się nie r*cha - krzyknęły chórem kobiety.

- R*cha się, r*cha - krzyknęli chórem mężczyźni.

 

 

 

Przychodzi facet do banku. Podchodzi do okienka i mówi:

- Chcę k...a założyć rachunek w tym pier....ym banku!

Pracowniczka banku:

- Słucham?!

- Chcę k...a założyć rachunek w tym pier....m banku! Głucha jesteś?!

- Proszę pana, proszę trochę grzeczniej! Bo zawołam kierownika!

- Bardzo dobrze! Już! Wołaj tego k...sa!

Przychodzi kierownik:

- W czym mogę panu pomóc?

- Chce tylko k...a założyć je..ne konto w tym pier....m banku, bo odziedziczyłem 2 miliony dolarów.

A kierownik, spogladając na podwładną:

- I ta stara k....a panu w tym przeszkadza?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...