Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


kgadzina

Recommended Posts

Siedzi sobie gość na rybach, w pewnym momencie ma branie.

Wyciąga, a tam taka niewielka złota rybka.

Przyjrzał się jej i stwierdził, że taka malizną to on sobie głowy nie będzie zawracał i juz chce ja wrzucić do wody, gdy nagle rybka się odzywa:

- Czekaj! Ja jestem złota rybka i spełnię Twoje życzenie.

- Wiesz co, ale ja juz mam wszystko o czym można tylko marzyć, więc dzięki, ale wrzucę Cię do wody.

- Nie, tak nie może być, tradycji musi stać się zadość.

Słuchaj postawię Ci taka chatę, że ludzie w promieniu 100 km będą Ci zazdrościć.

- Kiedy ja juz mam taka chatę!

- No to dam Ci brykę jakiej nikt w Polsce nie ma.

- Tez juz mam taką!

Rybka chwile się zastanawia i pyta:

- A jak z Twoim życiem seksualnym, tzn. jak często to robisz?

- Ze dwa razy w tygodniu.

- To ja Ci załatwię, że będziesz miał dwa razy dziennie!

- Eee tam, księdzu nie wypada...

 

...........................................

Para zgłosiła się do seksuologa.

Mąż poskarżył się lekarzowi z dziwnej dolegliwości.

- Wie pan, panie doktorze, kiedy kocham się z żoną po raz pierwszy, jestem rozpalony i pocę się. Natomiast kiedy kocham się z żoną po raz drugi, jest mi bardzo zimno.

Lekarz zaskoczony zbadał pacjenta, ale nie znalazł przyczyn tego niecodziennego schorzenia.

Postanowił więc porozmawiać z żoną.

- Proszę pani, pani mąż skarży się, że kiedy kocha się z panią po raz pierwszy jest mu bardzo gorąco, a kiedy robi to po raz drugi, marznie. Czy może pani to wytłumaczyć?

- Oczywiście, panie doktorze. Pierwszy raz robimy to przeważnie w czerwcu, drugi w grudniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:

- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...

 

Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:

- No, kurwa, nie sądzę... i dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąż pracujący za granicą napisał do żony:

Kochanie, nie mogę wysłać ci wypłaty w tym miesiącu, więc przesyłam 100

całusów..

Jesteś moim skarbem.

Twój mąż - Maniek

 

Jego żona odpowiedziała:

Mój najukochańszy,

Dziękuję za 100 całusów, poniżej jest lista kosztów...

1. Mleczarz zgodził się dostarczać mleko przez miesiąc za 2 całusy.

2. Elektryk zgodził się dopiero po 7 całusach.

3. Właściciel wynajmowanego przez nas mieszkania przychodzi.

codziennie po 2 lub 3 całusy w zamian za koszt wynajmu.

4. Właściciel sklepu nie zgodził się wyłącznie na całusy, więc

dałam mu jeszcze inne rzeczy..

5. Inne wydatki - 40 całusów.

 

Nie martw się o mnie, mam jeszcze 35 całusów i mam nadzieję, że to

mi wystarczy do końca miesiąca. A jak zabraknie to mam przecież

jeszcze zupełnie niezłą dupę w zanadrzu.

 

Daj proszę znać jak mam planować następny miesiąc!!!

Twoja najdroższa - Jola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochany Stanisławie.

 

Od kiedy pamiętam, że nie umiesz czytać za szybko, staram się pisać bardzo wolno... Nie poznasz Domu, kiedy wrócisz... przenieśliśmy się. Mięliśmy wiele kłopotów z przeprowadzką, przede wszystkim z łóżkiem. Taksówkarz nie pozwolił nam je wpakować do taxi... ponieważ Twój ojciec na nim siedział... jak już jesteśmy przy ojcu... dostał on nową pracę! Ma pod sobą 500 osób! Ścina trawę na miejscowym cmentarzu... W nowym domu mamy pralkę, ale nie chodzi ona za dobrze... Kilka dni temu włożyłam do niej 4 ojca koszule... po godzinie wyciągnęłam 4 sweterki dla wnuków, a koszul dotąd nie znalazłam... Wczoraj, Twój młodszy brat przyszedł ze szkoły z płaczem. Wygląda na to, że wszyscy w jego klasie mają nowe ubrania, a nas niestety jak wiesz nie stać..., ale zdecydowaliśmy, że kupimy mu nowy kapelusz i będzie stał przy oknie jak jego koledzy będą przechodzić... Maria urodziła dziecko dziś rano, ale nie słyszałam czy to chłopiec czy dziewczynka, więc nie wiem czy zostałeś wujem czy ciotką... Wuj Michał topił się kilka dni temu w jednym z tych ogromnych zbiorników ze spirytusem w tej wielkiej fabryce. Czterech jego kumpli wskoczyło, aby go ratować, ale bronił się dzielnie! Spaliliśmy jego ciało, i płomień nie gasł przez 3 dni... Twój ojciec nie wypił wiele w czasie Świąt. Do butelki po spirytusie wlałam litr oleju napędowego i jechał na tym aż do Nowego Roku. Poszedł on także ze mną do lekarza w ostatni czwartek. Lekarz wsadził mi do ust taką małą szklaną rurkę i kazał trzymać przez 5 minut. Twój ojciec zaoferował się kupić rurkę za całą swoją roczną wypłatę.

 

Kochająca Cię Matka.

 

PS.

Chciałam wysłać Ci trochę pieniędzy, ale już niestety zakleiłam kopertę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leci sobie duży pasażerski samolot. Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna. Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie sie nudzi i zaczyna wkurwiać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:

- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!

Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony po którejś tam sugestii by się żołnierzyk odstosunkował w końcu proponuje:

- Oki deltatangocharlie coś tam. Teraz wykonam taki myk ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?

- Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał więc to Ty napiszesz to na swoim kadłubie i wódeczka, panienki itp. na Twój koszt!

- Uwaga zaczynam, to się nieco odsuń!

Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:

- Dobra skończyłem.

- A co to kufa miało niby być?!?

- Byłem się odlać......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzi mąż przy stole. Trzyma w ręku słonecznik, obrywa płatki i szepcze: standard... anal... oral... standard... anal... oral...

Żona przechodząc obok słysząc męża pyta:

- Stasiu...., co Ty robisz?

- Wróżę sobie, kochanie, co mnie dziś spotka w nocy!

- Chyba Ci na starość odbiło!! - kiwa głową z politowaniem i odchodzi do kuchni.

Mąż odwraca się plecami do kuchni, wyciąga drugi słonecznik, obrywa płatki i szepcze jeszcze ciszej:

- Kasia... Marta... Eliza... Kasia... Marta... Eliza...

 

 

P.S. Mam nadzieję że nie obrażam piękniejszej części Forumowiczek swoimi "żarcikami"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Bóg rozdaje przykazania... trafił do Polaków:

- Daję wam przykazanie....

- Jakie?

- Nie kradnij...

- NIE CHCEMY!!!!!!

Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Holendrów.

- Daję wam przykazanie....

- Jakie?

- Nie cudzołóż.....

- NIE CHCEMY!!!!!!

Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Żydów

- Daję wam przykazanie....

- Za ile?

- Za darmo.

- Dawaj dziesięć.....

 

.........................********************.............................

 

Jeszcze dziś wiele osób pisze ręcznie cyfrę 7 z pozioma kreską w połowie

wysokości. Kreska ta zaniknęła w większości stylów pisma maszynowego i

komputerowego. Ale czy wiecie, dlaczego ta kreska przetrwała do naszych

czasów? Trzeba powrócić do czasów biblijnych, kiedy to Mojżesz wspiął się na

gore Synaj. Gdy zostało mu podyktowane 10 przykazań, zszedł do swego ludu i zaczął odczytywać im donośnym głosem każde przykazanie. Gdy doszedł do siódmego odczytał: "Nie będziesz pożądał żony bliźniego swego", na co z

tłumu odezwały się liczne glosy:

 

"Skreśl siódemkę, skreśl siódemkę!"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ordynator przechodzi korytarzem szpitalnym i nagle słyszy dobiegające z dyżurki pielęgniarek odgłosy libacji.

Zaciekawiony zagląda do środka i widzi obłoki dymu papierosowego, kieliszki i rozbawiony personel.

- Co to ma znaczyć ! Pijaństwo w pracy ???

- Jest powód panie profesorze, jest powód - odpowiada jeden z asystentów. Siostra Kasia nie jest w ciąży ...

- Aaaaa to i ja się napiję....

 

 

 

Na drzwiach Kowalskiego pojawiła się intrygująca sąsiadów wizytówka: "ins. Kowalski".

Wreszcie jeden z sąsiadów ów nie wytrzymał i mówi: panie Kowalski inżynier pisze się w skrócie "inż." a nie "insz."

Ale jo nie jest inżynier ino insztalator

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi okres wiosenny. Misie budzą się w gawrze. Stwierdzają, że niedźwiedzice jeszcze śpią, a że są gentelmenami więc ich nie budzą. Ale jak to chłopy po tak długim życiu w celibacie postanawiają, iż trzeba coś wymyśleć. A więc zaczynają to robić między sobą. W pewnym momencie wpada zając i otwiera oczy ze zdumienia. Po chwili ucieka w las. Jeden misio mówi do drugiego: - Jesteś szybszy i złap tego pierd**lonego zająca bo to jest największy plotkarz w lesie. Misio goni zająca przez las. W pewnym momencie zajączek wpada do jeziora. Misio wkłada swoją ogromną łapę i go szuka. Po chwili wyciąga bobra i go pyta: - Nie widziałeś może zająca.

Na to bóbr: - Utonął, ty pedale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość przyszedł na targ w celu zakupienia owoców. I tak się rozgląda i widzi jeden stragan, który prowadził Chińczyk, ale nikt u niego nie kupował, więc facet z lekką dozą nieśmiałości tak się kręcił koło tego straganu i kręcił... W końcu Chińczyk go przyuważył, jak tak krąży i z uśmiechem na twarzy, wykrzykuje:

- Cio podać?! Cio podać?!

A facet: - A bo ja chciałbym kupić pomarańczy...

Na co Chińczyk pokazuje mu, żeby zaczekał, odwraca się i cośtam majtruje chwilę, po czym podaje mu... jabłko.

- Ale to jest przecież jabłko, a nie pomarańcza - mówi gość i już chce odchodzić wkurzony. Na co Chińczyk:

- Skośtować! Skośtować! - facet gryzie i faktycznie, czuje smak pomarańczy... Z lekka skonfundowany, mówi do sprzedawcy, że jeszcze by chciał kilo bananów. Na co Chińczyk znowu się obraca i znowu coś tam wyczynia tajemniczego, po czym odwraca się do klienta i znowu podaje mu jabłko...

- Ale to jest jabłko znowu! - A Chińczyk: - Skośtować! Skośtować!

Facet robi gryza, i tym razem czuje smak banana. "Niesamowite!" myśli sobie i postanowił cwanie podejść Chińczyka i mówi mu:

- Bo ja to chciałby jeszcze kupić taki owoc, który smakuje jak cipka... - i ku swojemu zdziwieniu obserwuje Chińczyka, który niezrażony po raz kolejny odwraca się odczyniając swoje czary, po czym podaje mu oczywiście jabłko. Facet wgryza się w miąższ, po czym potwornie się krzywiąc, wykrztusza:

- Ale to smakuje jak gówno! Na co Chińczyk:

- Odwrócić! Odwrócić...!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ją wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on:

- Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne chłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz, potem się zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi wody do wanny. No, i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto?

- Zakład pogrzebowy sk....nu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna z notesem w ręku przychodzi do sąsiada:

- Czy zgadzasz się na udział w seksie grupowym?

- A kto w nim bierze udział?

- Ja, Ty i Twoja żona.

- Nie, nie zgadzam się.

- No to Cię skreślam z listy.

 

..............................................

 

Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:

-Dlaczego nie ma pani męża?

-A po co mi w ogóle mąż?! Mam psa, który cały czas warczy, papugę, która bezprzerwy przeklina i kocura, który włóczy się przez całe noce!

 

................................................

 

Mąż zwraca się do żony:

- Kochanie, przyniesiesz mi herbatę?

Żona (zalotnie):

- A czarodziejskie slowo?

Mąż:

- Biegiem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna z notesem w ręku przychodzi do sąsiada:

- Czy zgadzasz się na udział w seksie grupowym?

- A kto w nim bierze udział?

- Ja, Ty i Twoja żona.

- Nie, nie zgadzam się.

- No to Cię skreślam z listy.

 

..............................................

 

Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:

-Dlaczego nie ma pani męża?

-A po co mi w ogóle mąż?! Mam psa, który cały czas warczy, papugę, która bezprzerwy przeklina i kocura, który włóczy się przez całe noce!

 

................................................

 

Mąż zwraca się do żony:

- Kochanie, przyniesiesz mi herbatę?

Żona (zalotnie):

- A czarodziejskie slowo?

Mąż:

- Biegiem!

 

 

 

Super!

 

 

 

-Kochanie, co myślisz o seksie grupowym?

-To znaczy? I z kim?!

-No Kowalscy, Malinowscy...

-Myślę, że nie miała bym nic przeciwko.

-To świetnie! Umówiłem cię na jutro wieczór. Ja wychodzę z kumplami na mecz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po badaniu okulista mówi do faceta:

- Uważam, że powinien pan ograniczyć onanizowanie.

- A co, wzrok się od tego psuje?

- Nie, wkurwia pan ludzi w poczekalni.

 

 

 

Spotykają się dwaj przyjaciele, którzy nie widzieli się parę lat.

- Cześć stary, co u ciebie słychać?

- Wszystko po dawnemu. Ale mam kłopot. Wczoraj dowiedziałem się, że zostałem ojcem.

- To powinieneś się cieszyć. A co żona? Szczęśliwa?

- Jeszcze nie wie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...