lucjanmarek 28.11.2009 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Król Artur wyjeżdżał na krucjatę i postanowił, że kupi swej żonie pas cnoty.Poszedł do kowala, a ten mówi, że ma najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką!Więc kupił go Artur, założył żonie, zabrał klucz i pojechał.Po paru latach wrócił i oczywiście chciał sprawdzić rycerzy okrągłego stołu, czy nie uwiedli mu żony.Postawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie: 11 miało obcięte filutki, wyjątkiem był Lancelot...Król załamany:- Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo dziś nie można liczyć!Tylko Ty - wierny Lancelocie mi się ostałeś... - i spojrzał wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział..... Lecz Lancelot milczał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjanmarek 28.11.2009 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2009 Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu przyjść do swego pokoju.- Jak się nazywasz?- Jurek - odparł nowy.Szef się skrzywił:- Słuchaj, nie dociekam, gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski. Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko?- Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany.- Dobra, Jurek, omówmy następna sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.11.2009 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 naprawdę ostry kebab piecze 2 razy..... ej jak zrobic zeby gra byla w oknie? postaw monitor na parapecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 30.11.2009 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2009 W niedzielę, na porannej mszy o 6-tej, niezbyt świeżo wyglądający ksiądz zwrócił się, nie znoszącym sprzeciwu głosem, do wiernych:- Na początek proszę wszystkie parafianki o założenie nogi na nogę!Po kilkusekundowej konsternacji w kościele słychać szu...szu...- odgłos posłusznie wykonywanego polecenia.Ksiądz odczekał aż zapanuje kompletna cisza i wtedy odezwał się zadowolony:- Po tym, jak zamknięte zostały wszystkie wrota do piekła, proszę o otwarcie książeczek do nabożeństwa i zaśpiewanie kolędy "Śliczna Panienka Jezusa zrodziła"! Skale Beauforta:0-2 B - jachting3-5 B - żeglarstwo6 i więcej - k.....stwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjanmarek 01.12.2009 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Pracuje na stacji benzynowej na noce. Zaczalem zmiane,nuda jak (...).Nagle wchodzi koles w czarnym garniturze,czarna koszula, laczki, z neseseremw rece. Bierze jakies wino i zastanawia sie nad wyborem prezerwatyw.BierzeDurexy Extra Safe,podchodzi do kasy w milczeniu, wyciaga stowke, kadzie naladzie. Daje mu reszte, a tu nagle wpada taka siedemnastka i wola:"Prosze ksiedza jeszcze chipsy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolka 01.12.2009 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Pracuje na stacji benzynowej na noce. Zaczalem zmiane,nuda jak (...). Nagle wchodzi koles w czarnym garniturze,czarna koszula, laczki, z neseserem w rece. Bierze jakies wino i zastanawia sie nad wyborem prezerwatyw.Bierze Durexy Extra Safe,podchodzi do kasy w milczeniu, wyciaga stowke, kadzie na ladzie. Daje mu reszte, a tu nagle wpada taka siedemnastka i wola: "Prosze ksiedza jeszcze chipsy" dobre po prostu cool Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjanmarek 01.12.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 01.12.2009 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2009 Znajomy miał taki numer na stacji z proboszczem jednej z parafii, jak tenże wybierał film porno... Powiedział mu "niech będzie pochwalony księże proboszczu" ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 02.12.2009 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 O czwartej nad ranem u Profesora dzwoni telefon. Profesor zaspany odbiera telefon i słyszy: -Śpisz? -Śpię - odpowiada zaspany.-A my się kurwa jeszcze uczymy!!! Wchodzi kościelny do kościoła na godzinę przed sumą i widzi jakąś kobiecinę, która klęczy przed figurą i się modli. Przygotowawszy kościół do mszy, poszedł do zakrystii. Po mszy pogasił świece i wychodzi, ale widzi tą samą babinę, jak dalej się modli. Podchodzi do niej i pyta: - A co wy tu, starowinko, tak długo się modlicie?Zgrzeszyłam, bo ja strasznie klnę i ksiądz kazał mi odmówić pięćdziesiątzdrowasiek do św. Piotra. - Ale to jest św. Antoni, babciu! - No żesz kurwa mać!!! Czterdzieści siedem zdrowasiek psu w dupę ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 02.12.2009 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2009 Było to przed Wielkanocą. Natasza Rostowa zobaczyła, jak na łące ogier dopadł klacz.- Co robią koniki? - pyta nianię.- Jeden konik wskakuje na drugiego, żeby zobaczyć z góry, gdzie rośnie lepsza trawka. Aby koniki później mogły ją zjeść.Kilka dni później Natasza przechadza się po łące z porucznikiem Rżewskim. Nagle młodzi widzą jak konik z klaczką wykonują zabawne ruchy.- A wiecie poruczniku co robią koniki? - pyta Natasza.- Oczywiście - odpowiada Rżewski.- Jeden konik wskakuje na drugiego, żeby zobaczyć z góry, gdzie rośnie lepsza trawka. Aby koniki później mogły ją zjeść - wyjaśnia Rostowa.- No co pani, mademoiselle?! Patrzą, gdzie rośnie lepsza trawka??!! Konie, jak się pierdolą to świata bożego nie widzą. - Jednego.- Ilu jasnowidzów potrzeba do zmiany żarówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JaMajaD 03.12.2009 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Podchodzi kolega do kolegi i pyta:- Zgadzasz się na seks grupowy?- A kto bierze udział?- Ja, Ty i Twoja żona!- Nie, nie zgadzam się.- Ok, to Ciebie skreślam z listy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JaMajaD 03.12.2009 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 Sika pijak na ulicy, podchodzi policjant i mówi:- No będzie to pana kosztowało mandacik 50 zł.Facet wyciąga stówę, a policjant:- Nie mam wydać.- Lej pan, ja stawiam ---------------------------------------Jedzie sobie dziadek dorożką. Zatrzymuje go policja.- Co tam dziadku przewozicie?- A mleko- A z czego to mleko?- Z kokosaPolicjanci myśleli, że ma coś więcej, ale mleko tez dobre.- Pokażcie to mleko dziadku.Napili się mleka. A dziadek rusza i krzyczy: wio, Kokos! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 03.12.2009 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2009 - Proszę powiedzieć doktorze, jak on się czuje?- Jest świadomy, ale w szoku, stan ogólny bardzo ciężki, oczekujemy przełomu...- Mogę z nim porozmawiać?- Niestety, nie.- Ale to bardzo ważne, doktorze!- Wykluczone. Proszę mi przekazać wiadomość do niego, jak jego stan siępolepszy, to mu przekażę tę wiadomość osobiście.- Dobrze... Niech pan go spyta, czy zdałam ten egzamin na prawo jazdy... W barze poznali się chłopak i dziewczyna. Miło sobie rozmawiają, od słowado słowa - chłopak zaproponował jej, żeby poszli do niego do domu. Poszli,siedzą, pija, słuchają muzyki, no i chłopak proponuje mały seans w łóżku.Dziewczyna mu na to odpowiada:- Wiesz, może jestem dziwna i niedzisiejsza, ale mam taka zasadę i nie chcejej złamać. Mianowicie chce zostać dziewica, póki nie spotkam mężczyzny,którego naprawdę pokocham. Ale musze się najpierw przekonać, że naprawdę gokocham i jestem dla niego stworzona.Chłopak trochę się rozczarował, ale nic, zachowuje twarz i po dżentelmeńskumówi:- No tak, oczywiście, bardzo piękna postawa. Ale w dzisiejszych czasachchyba musi ci z nią być bardzo trudno?Dziewczyna odpowiada:- Nie, mi to nawet aż tak bardzo nie przeszkadza. Ale mój mąż, ten todopiero jest wkurwiony! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 04.12.2009 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Rzecz dzieje się na posiedzeniu Akademii Nauk ZSRR. Trofim Lysenko, główny ideolog "nowej komunistycznej genetyki", wygłasza referat o dziedziczeniu cech nabytych. Lew Landau, wybitny fizyk, pyta:- Twierdzi pan, ze gdybyśmy obcięli krowie uszy, a potem obcięli uszy jej potomstwu - itd. przez wiele pokoleń, to wcześniej czy później zaczęłyby przychodzić na świat krowy bez uszu?- Z cala pewnością - odpowiada Łysenko.- A jak wyjaśni Pan fakt, że wciąż przychodzą na świat dziewice?... Przychodzi baca do jasnowidza. Puka do drzwi i słyszy- Kto tam?- Eeeeeeeee....to ja p...... takiego jasnowidza. Po wizycie u fryzjeraWersja kobieca:- Ooo? Byłaś u fryzjera?! Jak pięknie wyglądasz.- Tak myślisz? Nooo nie wiem. Nie byłam pewna. Nie sądzisz że za uszami są zbyt krótkie? Boję się, że zbyt akcentują moją długą szyję. Nie sądzisz?- Boże - skąd? Są świetne. Dałabym wszystko, żeby mieć taką szyję jak ty. Ja niestety musiałam zrezygnować z dekoltów.- żartujesz - znam setki dziewcząt, które chciałyby mieć twoje ramiona. Wszystko tak pięknie na tobie leży. Popatrz na moje - jakie krótkie. Jak bym miała takie jak ty, prościej byłoby dobrać elegancką kieckę. Wersja męska:- Obciąłeś się?- No ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 04.12.2009 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Siedzi Bush i premier Pakistanu w knajpie wchodzi jakiś gość i pyta barmana:- Czy to nie Bush i premier Pakistanu?Barman na to:- Tak.Gość podchodzi do nich i pyta:- Co robicie chłopaki?- Planujemy wojnę w Afganistanie- I co się wydarzy?- Zabijemy 14 milionów Afganczykow i jednego mechanika rowerowego...- Jednego mechanika rowerowego?Na to Bush do premiera:- Widzisz, mowiłem Ci, że nikogo nie obchodzi 14 milionów Afganczykow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 04.12.2009 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2009 Mówi żona do męża informatyka:- Poznajesz człowieka na fotografii?- Tak.- Ok, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 05.12.2009 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2009 Turysta przysyła SMS-a z urlopu w egzotycznym raju:"Odpoczywam normalnie: w morzu rekiny, na brzegu krokodyle, siedzimy na drzewach. Byłoby nie najgorzej, gdyby małpy nie były tak napalone.". Szef do pracownika:- Trzeba zrobić to i to, pójść tu i tam, dobrze by było gdybyś...Pracownik rzuca na biurko swoją fiszkę z wypłatą:- Nie jestem godzien, naprawdę nie jestem godzien... Mmm... ciągle myślę o mojej bestii, która czeka na mnie w garażu. Nie mogę się doczekać kiedy do niej pójdę. Dziś wieczorem. Odpalę silnik. Będę wciągał w nozdrza zapach spalin. Wkręcę ją na obroty. Jej drżenie stanie się moim drżeniem, a ryk silnika zatrzęsie szybami.Potem wyruszę w miasto. Przemierzę je wzdłuż i wszerz. I tak jak ostatnio wzbudzę w napotkanych ludziach całą gamę emocji...Moja maszynka. Moja kochana Husqvarna 3120XP... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjanmarek 06.12.2009 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Przychodzi Maniuś do domu:- Mamo, żenię się!- Jak ona ma na imię?- Roman.- Maniuś , Roman to przecież chłopiec!- Kurwa, coście się wszyscy uparli - w przyszłym tygodniu Roman kończy czterdziestkę, a wszyscy w kółko: chłopiec i chłopiec! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjanmarek 06.12.2009 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu.Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki.Niedźwiedź za nimi.Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu.Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku.Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda!Więc Rosjanie gonią intruzów i spuszczają wszystkim wpierdol.Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważamimochodem:- Ten w futrze to nawet nieźle się napierdalał .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hartwig 06.12.2009 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2009 Przedszkolanka przechadzała się po sali obserwując rysujące dzieci. Od czasudo czasu zaglądała, jak idzie praca. Podeszła do dziewczynki, która wskupieniu coś rysowała. Przedszkolanka spytała ją, co rysuje.- Rysuję Boga - odpowiedziała dziewczynka.- Ale przecież nikt nie wie, jak Bóg wygląda - powiedziała zaskoczonaprzedszkolanka.Dziewczynka mruknęła, nie przerywając rysowania:- Za chwilę będą wiedzieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.