Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


kgadzina

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dziecinstwa. Jednak jeden z nich

niestety jest czesciowo sparalizowany, potrzebuje troche pomocy w codziennym

zyciu. Pewnego dnia siedza u niego na werandzie,sparalizowany mówi:

- Wiesz co, mam pytanie - czy naprawde jestes moim przyjacielem?

- No jasne stary, znamy sie od dziecka, wiesz, ze zrobilbym dla ciebie wszystko!

- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Mialbym wiec do ciebie mala prosbe -czy

przynióslbys mi z pietra skarpetki? Robi sie troche chlodno, a jak wiesz, ja

nie jestem w stanie tego zrobic.- Stary, w ogóle nie ma o czym mówic. Skoczylbym dla ciebie w ogien.- Dziekuje ci mój przyjacielu. Facet idzie na pietro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemialy.Przed oczami rozposciera mu sie cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, mlode, piekne jak marzenie,ubrane jedynie w bielizne.Facet nie moze oderwac wzroku, targaja nim wyrzuty sumienia - w koncu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w koncu poddaje sie instynktom i mówi:

- Wasz ojciec przyslal mnie, zebym sie z wami przespal.

- Niemozliwe! - mówi jedna.

- Nieprawdopodobne! - mówi druga.

- No cóz, jesli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnie. - Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy - Obie?

- Tak, tak, obie! Dzieki, stary!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu a tam na łóżku pod ścianą trójka dzieci siedzi..jedno mniejsze od drugiego..

- Czyje to dzieci?- pyta żony

- Wszystkie nasze..pamiętasz jak cie brali do wojska?Ja wtedy brzemienna byłam.... tak i Kola się urodził....a potem pamiętasz jak cie odwiedzałam???Tak i Wania przyszedł na świat..

- A trzeci?!!!- pyta zenerwowany mąż- trzeci!!!!

- A cos ty się tak tego trzeciego uczepił? Siedzi sobie to niech siedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie punk ulicą, włosy ma na środku głowy pionowo postawione do góry i pomalowane w przenajróżniejsze kolory. Na ławce siedzi starszy facet, który bardzo mu się przyglądał, a potem zaczął iść za nim. Punk idzie dalej, ale czuje, że ktoś go śledzi, więc odwraca się i mówi:

-Dlaczego za mna idziesz i co mi się tak przyglądasz, nie widziałeś nigdy punka czy co?

A facet na to:

-Dwadzieścia lat temu wyruchałem papugę i tak sobie myślę, czy ty czasami nie jesteś moim synem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi baba do lekarza i zaczyna się żalić:

-Panie doktorze, czy nie mógłby pan zapisać czegoś dla mojego męża. Wie pan, człowiek wprawdzie już stary właściwie jest ale chciałby jeszcze trochę zażyć małżeńskich uciech. Ja już próbowałam różnych domowych sposobów, cały czas go ziemniakami karmię, ale to nie pomaga.....

Na to lekarz:

-Droga pani, od krochmalu to tylko kołnierzyk stoi!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragment wywiadu z nową posłanką "Samoobrony" Marią Wiśniowiecką

 

Największy stres, jaki pani przeżyła w związku z posłowaniem?

 

No pewnie, że to było, ten pierwszy moment, to wejście do tego zbliżenia marszałka Borowskiego to było takie troszeczkę wzruszające.

 

 

Tekst pełny z Trybuny Śląskiej - http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/299410.html

 

Polecam - naprawdę warto :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragment wywiadu z nową posłanką "Samoobrony" Marią Wiśniowiecką

 

Wowka... SUPERACKI KAWAŁEK!!! :D :D :D

 

Tylko że to zero reprezentuje jakąś część populacji w tym kraju..... :oops:

 

Patrz też tutaj:

Spalaj się

 

___________________________________________________

"A mój mały świat się nie zmienia,

nic więcej nie mam do powiedzenia...." [KULT]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragment wywiadu z nową posłanką "Samoobrony" Marią Wiśniowiecką

......

Tekst pełny z Trybuny Śląskiej - http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/299410.html

 

Polecam - naprawdę warto :wink:

Rzeczywiście - przeczytałem fragmenty i się podłamałem.

Jeżeli ludzie na takim poziomie zasiadają w Sejmie, to nic dziwnego, że nasze prawo później tak wyglada ... :(

Tekst w całości nadaje się do działu Dowcipy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa rozwodowa i sędzia pyta kobitkę:

-Proszę Panią, co Pani nie odpowiadało w domu?

-Nic - odpowiada kobitka - jest bardzo ładny i po za miastem. O ile dobrze pamiętam to jest tam też 4 akry gruntu.

Sędzia jednak się nie poddaje:

-Pani źle zrozumiała. Ja się pytałem, na jakiej podstawie...

-Oj, solidnej Panie sędzio. Żelbeton i to na 4 m w ziemię.

Sędzia z lekka podłamany:

-Ale ja pytałem, jakie są wasze stosunki?

-Oj, bardzo dobre wysoki sądzie. Mamy mnóstwo przyjaciół, a co piątek chodzimy grać w brydża.

Sędzia już dość mocno podirytowany:

-Proszę Panią, że się tak pospolicie wyrażę. Czy coś w Państwa małżeństwie nie grało?

-Co prawda mamy dwie wieże hi-fi i pianino, ale z reguły to nie słuchamy muzyki... ale sprzęt jest w jak najlepszym stanie.

W końcu sędzia nie wytrzymał:

-DO JASNEJ CHOLERY! KOBIETO! CZEMU CHCESZ TEGO PIEPRZONEGO ROZWODU?

-Oooo, to nie ja chcę rozwodu tylko mój mąż. Mówi, że nie może się ze mną dogadać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podanej stronie jest także link do ściągnięcia ścieżki dźwiękowej tego wywiadu. Dziennikarka nie zmieniła ani jednego słowa ....

Naprawdę warto .... :wink: Usłyszeć to dopiero warto ....

 

 

HenoK, ponury63 - Tak, owszem reprezentuje wyborców okręgu rybnickiego woj. Śląskie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycieńczony wędrowiec na pustyni znalazł butelkę. Odkorkował ją, a z

butelki wyszedł dżin.

- Powiedz, czego chcesz - mówi - a spełnię każde twoje życzenie.

- Chcę do domu, do Chicago!

Dżin wziął go za rękę i zaczyna prowadzić.

- Ale ja chcę szybko! - prosi wędrowiec.

- No to biegnijmy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polak wraca z kilkudniowego pobytu w Londynie. Na granicy celnik pyta się

go, skąd ma walizkę pieniędzy, skoro przy wjeździe ich nie miał.

- To było tak... Idę przez park, widzę dwóch gra w karty, no to się

przysiadłem. Pierwsze rozdanie - jeden krzyczy: kareta!. Kart nie pokazał,

więc pytam: Skąd mam wiedzieć, że kareta? Pokaż karty! A

oni: My Anglicy, dżentelmeni, u nas się wierzy na słowo! ...I może mi pan

nie uwierzyć, ale od tego czasu miałem takieeeego farta!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...