Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dowcipy


kgadzina

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kiedyś byłem na imprezie, na której był również student psychologi. Byliśmy już zdrowo wcięci, więc zaczęliśmy bardzo mądre dyskusje, które po jakimś czasie przerodziły się w spór, która z nauk jest ważniejsza: psychologia czy matematyka ?

(P)sycholog był coraz bardziej poirytowany i w końcu stwierdził:

Gościu jak bym chciał to bym mógł zniszczyć twój mózg !

Na to ja: No to niszcz !

P (już wnerwiony): Gościu zniszczę ci mózg !!!

ja: No niszcz, czekam !!!

P: Naprawdę mogę zniszczyć twój mózg !!!!!

ja: No niszcz wreszcie !!!!!

P: A przyjebać ci w RYJ ?!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po południu, śpiesząc się ku służbie, podniesionym glosem mówię do Juniora:

-Posprzątaj w końcu swój pokój, tyle czasu cię proszę.

-Ech, chciałbym mieć służącego.

-Na co ci służący, ożenisz się to żona za ciebie wszystko zrobi- mówię.

- Służącego mówię, a nie gadatliwą wiedźmę. - i ze spokojem włączył telewizor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teksty są autentyczne i pochodzą z wymienionych produktów

 

1. Na woreczku Fritos: "Możesz być zwycięzcą! Udział w konkursie nie wymaga zakupu. Szczegóły wewnątrz."

 

2. Na deserze Tiramisu, na spodzie pudelka: "Nie odwracać do góry dnem."

 

3. Pudding f-my Marks & Spencer: "Produkt będzie gorący po podgrzaniu."

 

4. Na pudelku od żelazka Rowenta: "Nie prasować ubrań na ciele."

 

5. Na leku przeciw kaszlowi dla dzieci: "Nie prowadzić samochodu ani nie obsługiwać urządzeń mechanicznych po zażyciu preparatu."

 

6. Na tabletkach nasennych Nyto: "Uwaga: może powodować senność"

 

7. Na większości pudelek lampek choinkowych: "Wyłącznie do użytku w pomieszczeniu zamkniętym lub na zewnątrz."

 

8. Na japońskim robocie kuchennym: "Nie używać w celu innego użycia."

 

9. Na orzeszkach ziemnych Sainsbury's: "Uwaga: zawiera orzeszki!"

 

10. Na pudelku orzeszków podawanym na liniach lotniczych American Airlines: "Instrukcja: 1. Otworzyć pudełko, 2. Jeść orzeszki"

 

11. Na kostiumie Supermana dla dzieci: "Włożenie tego kombinezonu nie umożliwi ci latania"

 

12. Na szwedzkiej pile mechanicznej: "Nie zatrzymywać łańcucha za pomocą rak bądź genitaliów."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykaz pieśni, jakie należy zacząć śpiewać podczas jazdy

samochodem, gdy rozwija się następujące prędkości:

90 km/h - To szczęśliwy dzień (lub Oto jest dzień)

100 km/h - Cóż Ci Jezu damy

110 km/h - Ojcze, Ty kochasz mnie

120 km/h - Liczę na Ciebie Ojcze

130 km/h - Panie, przebacz nam

140 km/h - Zbliżam się w pokorze

150 km/h - Być bliżej Ciebie chcę

160 km/h - U drzwi Twoich stoję Panie

170 km/h - Pan Jezus już się zbliża

180 km/h - Jezus jest tu

200 km/h - Witam Cię, witam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość w eleganckiej, drogiej restauracji zauważył, ze kelner, który prowadzi ich do stolika ma w kieszeni łyżki. Z początku nie zastanowiło go to, ale gdy usiadł przy stoliku, zobaczył, ze kelner obsługujący jego stolik również ma łyżki w kieszeni. Inni kelnerzy na sali także. Poprosił

kelnera bliżej i spytał:

* Po co wam łyżki w kieszeniach?

*

* Kelner odpowiedział:

* Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie Artur Andersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, ze średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze stołu. Przez co trzeba iść do kuchni i przynieść świeża. Dzięki temu, ze mamy łyżki pod ręką zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o 70.3%.

*

* Klient zdziwił się, ale wkrótce zobaczył, ze każdy kelner ma przy spodniach cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do paska, a drugi znika wewnątrz rozporka. Zaciekawiony przywołał kelnera i zapytał:

* Zauważyłem, ze każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co on wam?

*

* Kelner:

* Nie każdy jest tak spostrzegawczy jak pan. Ale skoro pyta pan, to wyjaśniam - również ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan mam go przyczepionego do ... no wie pan. Gdy idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszkiem, dzięki czemu, po oddaniu moczu nie musze myć rak i wydajność wzrasta o 30%.

*

* Gość pokiwał ze zrozumieniem głową, ale zaraz wyjawił swą następną wątpliwość:

* Dobrze. Rozumiem, ze wyjmuje pan łańcuszkiem, ale jak można się nim posłużyć do schowania? Jak wkłada się go z powrotem?

*

* - ... ?

*

* Nie wiem jak inni, ale ja łyżką.

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu, czy tata nadal odrabia za ciebie lekcje? - pyta pani nauczycielka.

- Nie, ta ostatnia pała go załamała...

************************************************

- Dlaczego nie wstajesz? - pyta Jasia w autobusie starsza pani i spogląda na niego karcąco.

- Już ja dobrze panią znam! Ja wstanę, a pani zajmie mi miejsce!

************************************************

Kilkuletni Jasio obudził się w granicach popołudnia.

- Kto słyszał tak długo spać! - mówi mama Jasia.

- Nikt nie słyszał, bo ja spałem bardzo cicho! - wyjaśnił Jasio.

************************************************

-Jasiu, dlaczego zjadłeś ciasto przeznaczone dla Kasi?

-Bo ja nie wierzę w przeznaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szef pewnej firmy chciał kupić ziemię w Luizjanie z zamiarem postawienia tam nowego oddziału swojej fabryki. Chciał na ten cel uzyskać rządową dotację. Jego prawnik złożył wszystkie wymagane formularze i dokumenty łącznie z wykazem właścicieli ziemi od 1803 roku.

 

Urzędnicy rządowi po analizie dokumentów odpisali co

następuje:

 

Otrzymaliśmy Państwa dokumenty dotyczące prośby o dotację.

Jednak musimy z przykrością stwierdzić, że nie zostały dołączone dokumenty wskazujące właścicieli terenów, które Państwo chcą zakupić, przed rokiem 1803.

Przedstawienie tych dokumentów jest konieczne, jeżeli dotacja ma zostać przyznana.

Z poważaniem...

 

W odpowiedzi prawnik odpisał:

W odpowiedzi na Państwa pismo dotyczące brakujących aktów

własności ziemi informuję, że Luizjana została zakupiona przez Stany

Zjednoczone od Francji w 1803 roku. Prawo własności do tej ziemi Francja

uzyskała od Hiszpanii drogą podboju. Hiszpania uzyskała prawo własności w 1492 roku, gdy Krzysztof Kolumb odkrył tą ziemię podczas szukania nowej drogi do Indii.

Kolumb uzyskał prawo podboju nowych terenów w imieniu Hiszpanii od Królowej Izabeli. Królowa Izabela, kobieta głęboko wierząca i zapobiegawcza, uzyskała przed wysłaniem Kolumba w podróż błogosławieństwo papieskie na podbój nowych ziem w imię Chrześcijaństwa. Papież, jak zapewne Państwo wiedzą, jest przedstawicielem Jezusa Chrystusa, syna Boga. A Bóg stworzył świat. Myślę, że można założyć, że stworzył również tą część

Stanów Zjednoczonych zwaną Luizjaną, a tym samym tę część Luizjany, którą zamierzamy kupić. Mam nadzieję, że moje wyjaśnienia są saysfakcjonujące dla Państwa i dotacja zostanie przyznana.

Z poważaniem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewien mlody czlowiek spotykal sie z trzema dziewczetami i nie mogl zdecydowac sie, z ktora z nich sie ozenic. Postanowil wiec poddac je probie. Kazdej wreczyl po 5 tysiecy zlotych i poprosil, by zrobily z tymi pieniedzmi to, na co maja ochote.

Pierwsza z nich kupila sobie najlepsze ciuchy, poszla do kosmetyczki i do fryzjera, a kiedy wrocila, powiedziala:

- Zrobilam to wszystko, bo chce byc dla ciebie najpiekniejsza. Tak bardzo cie kocham.

Druga wrocila z garscia biletow na mecze ligowe, rocznym karnetem do wypozyczalni wideo i trzymiesiecznym zapasem piwa.

- Kupilam to wszystko, by pokazac ci, jak bardzo cie kocham - wyznala.

Trzecia zainwestowala cala sume na gieldzie, a ze troche sie na tym znala,szybko zarobila sporo pieniedzy. Te rowniez zainwestowala i zarobila jeszcze wiecej. W koncu wrocila do niego z czekiem opiewajacym na bardzo powazna sume.

- Zarobilam to wszystko, by zapewnic nam bezpieczna przyszlosc. Tak bardzo cie kocham - powiedziala.

Mlody czlowiek byl bardzo ujety ich miloscia i poswieceniem. Dlugo zastanawial sie, ktora wybrac, rozwazal wszystkie za i przeciw, az w koncu wzial za zone te z najwiekszym biustem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pociągu osobowym otwierają się drzwi przedziału i nieznany nikomu z pasażerów inny podróżny zadaje pytanie:

 

- Przepraszam, czy ktoś z państwa może mieszka w Kielcach?

 

- Tak, ja mieszkam. A o co chodzi?

 

- Chciałem na chwilę pożyczyć scyzoryk......

 

Sorry, Kielczanie ... ale ten dowcip bardzo, ale to bardzo mnie rozweselił :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reguły pracy

 

Regula Planera:

Jezli zrobisz wyjatek, to nastepnym razem bedzie juz uwazany za twoj

obowiazek.

 

Prawo Slousa:

Jezli wykonujesz robote zbyt dobrze, to juz sie od niej nie

odczepisz.

 

Franco prawo miejsca pracy:

Jesli to, co robisz sprawia ci przyjemnosc, to najpewniej partaczysz.

 

Larsona zasada biurokratyczna:

Dokonaj czegos niemozliwego, a szef zaliczy to do twoich obowiazkow.

 

Pierwsza pulapka geniusza:

zaden szef nie bedzie trzymac pracownika, ktory ma zawsze racje.

 

Prawo Otta:

Gdy szef staje przy biurku, zawsze akurat robisz cos niekoniecznego.

 

Prawo Benchleya:

Kazdy moze odwalic dowolny kawal roboty, jesli tylko nie nalezy to do

jego obowiazkow.

 

Prawo Clyde'a:

Im dluzej zwlekasz z tym, co masz do zrobienia, tym wieksza szansa,

ze ktos cie wyreczy.

 

Prawo Darwina:

Szczesliwym praca nie idzie.

 

Achesona regula biurokracji:

Raport ma sluzyc nie poinformowaniu czytelnika, lecz ochronie autora.

 

Roberta regula administracji:

Tytuly przewazaja nad osiagnieciami.

 

Prawo Wilsona:

Ranga osoby jest odwrotnie proporcjonalna do szybkosci mowy.

 

Prawo Mosleya:

Poczynania szefow sa oparte na micie, ze przyszly rozwoj organizacji

zrekompensuje dawne niedorobki.

 

Piata regula powodzenia w biznesie:

Pilnuj, zeby szef szefa nie dobieral sie szefowi do tylka.

 

Trzecie prawo wydajnosci:

Kiedy szefowie mowia o polepszeniu wydajnosci, nigdy nie maja na

mysli siebie.

 

Zasada Prince'a:

Ludzie, ktorzy pracuja siedzac, zarabiaja wiecej od tych, ktorzy

pracuja stojac.

 

Wellera prawo zdobywania funduszy:

Nigdy nie przyznawaj, ze masz wystarczajaco duzo personelu, miejsca i

pieniedzy.

 

Robertsona regula biurokracji:

Im wiecej dyrektyw wydasz, aby rozwiazac problem, tym gorzej sie to

wszystko skonczy.

 

Andersona prawo przetrwania dla nizszego personelu:

1. Nigdy nie miej za czesto racji.

2. Aluzje lepiej przyjmowac nie czynic.

 

Prawo Chapmana:

Nie bede niezastapiony. Ludzie niezastapieni nie awansuja.

 

Prawo Owena:

Jesli jestes dobry, to cala robota zwali sie na ciebie. Jesli jestes

naprawde dobry, to nie dopuocisz do tego.

 

Prawo tytulatury p.o. dyrektora odpowiedzialnego:

Im dluzszy tytul tym mniej wazna praca.

 

Prawo Van Roya:

Narada nie zastapi efektow.

 

Aksjomat Adlera:

Jezyk jest tym, co odroznia nas od nizszych zwierzat i od urzednikow.

 

Prawo Coblitza:

Kazda komisja jest w stanie podjac decyzje glupsza niz ktorykolwiek z

jej czlonkow.

 

Prawo Niesa:

Energia zuzywana przez biurokracje na obrone bledu jest wprost

proporcjonalna do jego wielkosci.

 

Phillipa prawo procedur komisyjnych:

latwe do przeprowadzenia sa tylko zmiany na gorsze.

 

Prawo Petersona:

Nigdy nie opozniaj konca narady, ani poczatku przerwy obiadowej.

 

Chapmana reguly komisyjne:

- Nigdy nie zjawiaj sie na czas, bo bedziesz musial zaczynac.

- Nie odzywaj sie do polowy posiedzenia, a zyskasz opinie czlowieka

inteligentnego.

- Bede tak malo konkretny, jak to tylko mozliwe; dzieki temu nikogo

nie urazisz.

- Kiedy masz watpliwosci zaproponuj powolanie podkomisji?

- Pierwszy wystap z wnioskiem o przelozenie obrad; zyskasz

popularnosc, gdyz wszyscy na to czekaja.

 

Prawo Wolinskiego:

Praca w zespole polega na tym, ze przez polowe czasu trzeba tlumaczyc

innym, ze sa w bledzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D :D :D

 

 

 

 

Latarka

Późny wieczór. Kowalscy przyłapali nastoletniego syna jak wymykał się z domu z latarką w dłoni.

- Dokąd to?! - pytają.

- Na randkę - przyznaje syn.

- Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki - zakpił ojciec.

- No i popatrz na co trafiłeś...

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Świntuch

Spotykają się dwie koleżanki, jedna opowiada drugiej:

- Wiesz, wczoraj przyszedł do nas kolega męża i posiedzieliśmy sobie trochę, była wódeczka, ogólnie wesoło.

- I co dalej? - pyta koleżanka.

- No cóż, wiesz jakie mamy małe mieszkanie, a kolega męża nie miał jak wrócić do domu, więc położyliśmy się razem.

- Razem! I co było dalej?

- No cóż, nic... Tylko w nocy zadzwonił telefon, że jest jakiś straszny pożar, a jak wiesz mój mąż jest strażakiem. Pojechał więc do pożaru.

- A co na to kolega?

- Obudził się oczywiście i jak tylko wyszedł mąż zaczął: "Czy mogę?"

- A ty co na to? - dopytuje koleżanka.

- Oczywiście mówię: nie!!! Jednak prosił i prosił, ciągle: "Proszę, pozwól mi! Czy mogę?" I w końcu się zgodziłam!

- Jak to! I jak było??

- No właśnie, wiesz co świnia zrobił?

- Co takiego?

- Wstał i wyżarł resztę sałatki :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...