ziomek 31.03.2006 08:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2006 Nie mam jeszcze pomiarów.Dlatego muszę wiedzieć ,że wszystko gra bo jak przyjdzie gość z uprawnieniami na pomiary i do odbioru mojej instalacji,to niechciał bym ,żeby się okazało ,że coś jest nie tak.Instalace robiłem z kolegą,który nie ma uprawnień,pozd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 31.03.2006 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2006 Różnicówka musi zadziałać przy włączeniu radioodbiornika lub żarówki 15W pomiędzy przewód L (czarny lub brązowy) faza a przewód żółto-zielony PE. W tym przypadku nie ma znaczenia kwestia rezystancji uziemienia. W przypadku typowego podłączenia odbiornika do sieci czyli L - N a następnie zwarcia przewodu N i PE za różnicówką już wpływ uziemienia jest istotny.Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku wynikiem doświadczenia powinno być zadziałanie zabezpieczenia różnicowo-prądowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziomek 31.03.2006 10:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2006 Jest to różnicówka 30mA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 17.10.2006 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 żeby nie zaczynać nowego wątku... Tak przyszło mi na myśl... Jak myślicie? Czy ma znaczenie (jeśli tak to spróbujmy określić jakie) odwrotne podłączenie różnicówki. W tym sensie, że w pierwszej wersji podłączamy zasilenie z dołu, a w drugiej wersji z góry. Pytam, bo nie jestem pewien, ale skłaniałbym się w kierunku odpowiedzi, że nie ma to znaczenia i że będzie działać. Instalacja trójfazowa, PE + N. Czy ktoś potrafiłby coś na ten temat napisać? Byłbym wdzięczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
am00 18.10.2006 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Różnicówka podobno działa na zasadzie znoszących się strumieni magnetycznych. Moim zdaniem jesli wszystkie dasz z dołu albo z wszystkie z góry to powinno być wszystko jedno, bo mamy prąd zmienny. Jesli fazowe dasz inaczej niż neutralny to powinno zawsze wywalać. Ale to tylko teoria w której różnicówkę traktuję jako czarną skrzynkę niewiele o niej wiedząc. Ja przez przypadek dałem z dołu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 18.10.2006 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Przy połączeniu biegunów N i PE za różnicówką, różnicówka zadziała tylko wtedy, gdy jest różnica potencjałów między N i PE.Aby ta różnica wystąpiła połączenie N i PE powinno być tylko w złączu (przy liczniku), nie może być tego połączenia w rozdzielnicy, gdzie jest omawiana różnicówka.Ta różnica potencjałów wytwarza się jako spadek napięcia na żyle N, kabla łączącego złącze z rozdzielnicą, przy nierównomiernym obciążeniu faz w danej chwili. Zatem niedziałanie różnicówki przy połączeniu N z PE nie świadczy o jej uszkodzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 18.10.2006 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Przy połączeniu biegunów N i PE za różnicówką, różnicówka zadziała tylko wtedy, gdy jest różnica potencjałów między N i PE. Aby ta różnica wystąpiła połączenie N i PE powinno być tylko w złączu (przy liczniku), nie może być tego połączenia w rozdzielnicy, gdzie jest omawiana różnicówka. Ta różnica potencjałów wytwarza się jako spadek napięcia na żyle N, kabla łączącego złącze z rozdzielnicą, przy nierównomiernym obciążeniu faz w danej chwili. Zatem niedziałanie różnicówki przy połączeniu N z PE nie świadczy o jej uszkodzeniu. Zgadza się. W moim przypadku ( sieć TT) różnicówka działa na zasadzie porównywania prądów pomiędzy L i N . Jezeli nie są takie same to wiadomo że prąd gdzieś ucieka ( przez człowieka lub do ziemi) i wtedy następuje wyłaczenie obwodu. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 18.10.2006 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Przy połączeniu biegunów N i PE za różnicówką, różnicówka zadziała tylko wtedy, gdy jest różnica potencjałów między N i PE. Aby ta różnica wystąpiła połączenie N i PE powinno być tylko w złączu (przy liczniku), nie może być tego połączenia w rozdzielnicy, gdzie jest omawiana różnicówka. Ta różnica potencjałów wytwarza się jako spadek napięcia na żyle N, kabla łączącego złącze z rozdzielnicą, przy nierównomiernym obciążeniu faz w danej chwili. Zatem niedziałanie różnicówki przy połączeniu N z PE nie świadczy o jej uszkodzeniu. Trochę to prawda, ale nie do końca. Różnicówka nie działa z powodu pojawienia się spadku napięcia na przewodzie neutralnym. Przecież podczas normalnej pracy ten spadek napięcia jest zawsze. Zasada działania różnicówki opiera się o sumę prądów, która powinna wynosić 0 w sprawnej instalacji (to co płynie fazami wraca zerem w pewnym uproszczeniu, bo oczywiście prądy fazowe zamykają się poprzez uzwojenia i rozpatruje sie tu raczej kwestię braku symetrii obciążenia, ale to inna kwestia). Dla połączenia jednofazowego to co popłynie fazą musi wrócić neutralnym. Jezeli ta różnica jest większa od progu zadzaiałania różnicówki to ta wyłączy. Tak dla porządu. Na początku postu jest kwestia sprawdzenia działania różnicówki poprzez naciśnięcie guzika. Ten guzik nie powoduje mechanicznego zwolnienia mechanizmu różnicówki tylko zamknięcie obwodu elektrycznego oporem tak dobranym, że aparat powinien zadziałać (symulacja upływności), natomiast czytając ten fragment możnaby sądzić inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 18.10.2006 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Trochę to prawda, ale nie do końca. Różnicówka nie działa z powodu pojawienia się spadku napięcia (!!!) na przewodzie neutralnym. Przecież podczas normalnej pracy ten spadek napięcia jest zawsze. (?) Przy zwarciu N z PE warunkiem działania różnicówki jest właśnie spadek napięcia w przewodzie neutralnym N. Ten spadek napięcia występuje przy niesymetrii obciążenia faz. Przy czym symetria będzie także wtedy, gdy nie ma wogóle poboru prądu, co bywa stanem pracy normalnej. Dla forumowiczów nauka płynie taka : - Nie zawsze zwarcie N z PE powoduje wyłączenie różnicówki. - Przy pracy (n.p. wymiana gniazda wtyczkowego) przy wyłączonym obwodzie (ale załączonej różnicówce), często zdarza się przypadkowe połączenie N z PE powodujące wyłączenie tej różnicówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 18.10.2006 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Trochę to prawda, ale nie do końca. Różnicówka nie działa z powodu pojawienia się spadku napięcia (!!!) na przewodzie neutralnym. Przecież podczas normalnej pracy ten spadek napięcia jest zawsze. (?) Przy zwarciu N z PE warunkiem działania różnicówki jest właśnie spadek napięcia w przewodzie neutralnym N. Ten spadek napięcia występuje przy niesymetrii obciążenia faz. Przy czym symetria będzie także wtedy, gdy nie ma wogóle poboru prądu, co bywa stanem pracy normalnej. Nie zgadzam się. Powtarzam jeszcze raz. Spadek napięcia na przewodzie neutralnym może powstać w skutek niesymetrycznego obciążenia trójfazowego jak również podczas obciążenia jednofazowego i ten spadek nie powoduje zadziałania różnicówki. Zabezpieczenie różnicowo-prądowe jak sama nazwa wskazuje reaguje na różną od zera z dokładnością równą czułości urządzenia sume prądów przepływających przez przewody objęte rdzeniem i uzwojeniem różnicówki. Ta różna od zera suma prądów indukuje w uzwojeniu okreśłoną SEM, aże obwód uzwojenia jest zamknięty połynie prąd powodując zadziałanie blokady i zwolnienie styków różnicówki, a w konsekwencji rozłączenie obwodu chronionego. Spadek na przewodzie neutralnym powstanie też z powodu, o którym pisze Zbigniew, ale to bez znaczenia. Spadek napięcia jest skutkiem przepływu prądu a nie jego przyczyną. To trochę tak jak z jajkiem i kurą, choć nie do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 18.10.2006 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Krzysztofie, pozostaniemy każdy przy swoim.Przypominam tylko o co pytał Ziomek :Przyciskiem kontrolnym sprawdzałem wybija ,jak dam zwarcie między zerem a uziemieniem to nie wybije a powinna i z odbiorem klops,Ja w swoich postach wyjaśniłem dlaczego czasami nie wybija (mimo że instalacja jest w porządku), oraz ponadto dlaczego wybija przy pracach w obwodach.Wątek dotyczy przytoczonego sposobu sprawdzania różnicówki, i aby zrozumieć o co chodzi to trzeba go uważnie od początku przeczytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.