Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomocy,zabezpieczenie różnicowe nie działa


Recommended Posts

Różnicówka musi zadziałać przy włączeniu radioodbiornika lub żarówki 15W pomiędzy przewód L (czarny lub brązowy) faza a przewód żółto-zielony PE. W tym przypadku nie ma znaczenia kwestia rezystancji uziemienia. W przypadku typowego podłączenia odbiornika do sieci czyli L - N a następnie zwarcia przewodu N i PE za różnicówką już wpływ uziemienia jest istotny.

Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku wynikiem doświadczenia powinno być zadziałanie zabezpieczenia różnicowo-prądowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
żeby nie zaczynać nowego wątku... Tak przyszło mi na myśl... Jak myślicie? Czy ma znaczenie (jeśli tak to spróbujmy określić jakie) odwrotne podłączenie różnicówki. W tym sensie, że w pierwszej wersji podłączamy zasilenie z dołu, a w drugiej wersji z góry. Pytam, bo nie jestem pewien, ale skłaniałbym się w kierunku odpowiedzi, że nie ma to znaczenia i że będzie działać. Instalacja trójfazowa, PE + N. Czy ktoś potrafiłby coś na ten temat napisać? Byłbym wdzięczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnicówka podobno działa na zasadzie znoszących się strumieni magnetycznych. Moim zdaniem jesli wszystkie dasz z dołu albo z wszystkie z góry to powinno być wszystko jedno, bo mamy prąd zmienny. Jesli fazowe dasz inaczej niż neutralny to powinno zawsze wywalać. Ale to tylko teoria w której różnicówkę traktuję jako czarną skrzynkę niewiele o niej wiedząc. Ja przez przypadek dałem z dołu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy połączeniu biegunów N i PE za różnicówką, różnicówka zadziała tylko wtedy, gdy jest różnica potencjałów między N i PE.

Aby ta różnica wystąpiła połączenie N i PE powinno być tylko w złączu (przy liczniku), nie może być tego połączenia w rozdzielnicy, gdzie jest omawiana różnicówka.

Ta różnica potencjałów wytwarza się jako spadek napięcia na żyle N, kabla łączącego złącze z rozdzielnicą, przy nierównomiernym obciążeniu faz w danej chwili.

Zatem niedziałanie różnicówki przy połączeniu N z PE nie świadczy o jej uszkodzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy połączeniu biegunów N i PE za różnicówką, różnicówka zadziała tylko wtedy, gdy jest różnica potencjałów między N i PE.

Aby ta różnica wystąpiła połączenie N i PE powinno być tylko w złączu (przy liczniku), nie może być tego połączenia w rozdzielnicy, gdzie jest omawiana różnicówka.

Ta różnica potencjałów wytwarza się jako spadek napięcia na żyle N, kabla łączącego złącze z rozdzielnicą, przy nierównomiernym obciążeniu faz w danej chwili.

Zatem niedziałanie różnicówki przy połączeniu N z PE nie świadczy o jej uszkodzeniu.

 

Zgadza się.

W moim przypadku ( sieć TT) różnicówka działa na zasadzie porównywania prądów pomiędzy L i N . Jezeli nie są takie same to wiadomo że prąd gdzieś ucieka ( przez człowieka lub do ziemi) i wtedy następuje wyłaczenie obwodu.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy połączeniu biegunów N i PE za różnicówką, różnicówka zadziała tylko wtedy, gdy jest różnica potencjałów między N i PE.

Aby ta różnica wystąpiła połączenie N i PE powinno być tylko w złączu (przy liczniku), nie może być tego połączenia w rozdzielnicy, gdzie jest omawiana różnicówka.

Ta różnica potencjałów wytwarza się jako spadek napięcia na żyle N, kabla łączącego złącze z rozdzielnicą, przy nierównomiernym obciążeniu faz w danej chwili.

Zatem niedziałanie różnicówki przy połączeniu N z PE nie świadczy o jej uszkodzeniu.

 

Trochę to prawda, ale nie do końca. Różnicówka nie działa z powodu pojawienia się spadku napięcia na przewodzie neutralnym. Przecież podczas normalnej pracy ten spadek napięcia jest zawsze. Zasada działania różnicówki opiera się o sumę prądów, która powinna wynosić 0 w sprawnej instalacji (to co płynie fazami wraca zerem w pewnym uproszczeniu, bo oczywiście prądy fazowe zamykają się poprzez uzwojenia i rozpatruje sie tu raczej kwestię braku symetrii obciążenia, ale to inna kwestia). Dla połączenia jednofazowego to co popłynie fazą musi wrócić neutralnym. Jezeli ta różnica jest większa od progu zadzaiałania różnicówki to ta wyłączy.

Tak dla porządu. Na początku postu jest kwestia sprawdzenia działania różnicówki poprzez naciśnięcie guzika. Ten guzik nie powoduje mechanicznego zwolnienia mechanizmu różnicówki tylko zamknięcie obwodu elektrycznego oporem tak dobranym, że aparat powinien zadziałać (symulacja upływności), natomiast czytając ten fragment możnaby sądzić inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to prawda, ale nie do końca. Różnicówka nie działa z powodu pojawienia się spadku napięcia (!!!) na przewodzie neutralnym. Przecież podczas normalnej pracy ten spadek napięcia jest zawsze. (?)

 

Przy zwarciu N z PE warunkiem działania różnicówki jest właśnie spadek napięcia w przewodzie neutralnym N.

Ten spadek napięcia występuje przy niesymetrii obciążenia faz.

Przy czym symetria będzie także wtedy, gdy nie ma wogóle poboru prądu, co bywa stanem pracy normalnej.

Dla forumowiczów nauka płynie taka :

- Nie zawsze zwarcie N z PE powoduje wyłączenie różnicówki.

- Przy pracy (n.p. wymiana gniazda wtyczkowego) przy wyłączonym obwodzie (ale załączonej różnicówce), często zdarza się przypadkowe połączenie N z PE powodujące wyłączenie tej różnicówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę to prawda, ale nie do końca. Różnicówka nie działa z powodu pojawienia się spadku napięcia (!!!) na przewodzie neutralnym. Przecież podczas normalnej pracy ten spadek napięcia jest zawsze. (?)

 

Przy zwarciu N z PE warunkiem działania różnicówki jest właśnie spadek napięcia w przewodzie neutralnym N.

Ten spadek napięcia występuje przy niesymetrii obciążenia faz.

Przy czym symetria będzie także wtedy, gdy nie ma wogóle poboru prądu, co bywa stanem pracy normalnej.

 

Nie zgadzam się.

Powtarzam jeszcze raz. Spadek napięcia na przewodzie neutralnym może powstać w skutek niesymetrycznego obciążenia trójfazowego jak również podczas obciążenia jednofazowego i ten spadek nie powoduje zadziałania różnicówki.

Zabezpieczenie różnicowo-prądowe jak sama nazwa wskazuje reaguje na różną od zera z dokładnością równą czułości urządzenia sume prądów przepływających przez przewody objęte rdzeniem i uzwojeniem różnicówki. Ta różna od zera suma prądów indukuje w uzwojeniu okreśłoną SEM, aże obwód uzwojenia jest zamknięty połynie prąd powodując zadziałanie blokady i zwolnienie styków różnicówki, a w konsekwencji rozłączenie obwodu chronionego.

Spadek na przewodzie neutralnym powstanie też z powodu, o którym pisze Zbigniew, ale to bez znaczenia. Spadek napięcia jest skutkiem przepływu prądu a nie jego przyczyną. To trochę tak jak z jajkiem i kurą, choć nie do końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztofie, pozostaniemy każdy przy swoim.

Przypominam tylko o co pytał Ziomek :

Przyciskiem kontrolnym sprawdzałem wybija ,jak dam zwarcie między zerem a uziemieniem to nie wybije a powinna i z odbiorem klops,

Ja w swoich postach wyjaśniłem dlaczego czasami nie wybija (mimo że instalacja jest w porządku), oraz ponadto dlaczego wybija przy pracach w obwodach.

Wątek dotyczy przytoczonego sposobu sprawdzania różnicówki, i aby zrozumieć o co chodzi to trzeba go uważnie od początku przeczytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...