kablowe przyłącze energetyczne a brak budynku na działce

[mart_krakow]

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. To mój pierwszy post i pierwszy problem..... Mam nadzieję, że utwierdzicie mnie w przekonaniu, że tak nie jest, a mianowicie:

 

W momencie gdy zacząłem kompletować dokumenty niezbędne do złożenia wniosku o uzyskanie pozwolenia na budowę domku jednorodzinnego zainteresowałem się równocześnie przyłączem energetycznym (przyłącz kablowy, skrzynka w granicy ogrodzenia)

 

W tym celu uzyskałem z Zakładu Energetycznego warunki przyłącza do sieci, zleciłem zaprojektowanie przyłącza, który następnie uzgodniłem w Starostwie w ZUDP-ie, no i składając wniosek o pozwolenie na budowę domu, równocześnie w tym wniosku wystąpiłem o uzyskanie pozwolenia na budowę przyłącza enn (choć wiem, że formalnie przyłącze wymaga jedynie uzgodnienia, a nie pozwolenia na budowę, ale to nic).

 

Na dzień dzisiejszy mam ostateczną decyzję zezwalającą na budowę domku oraz na wykonanie przyłącza enn. Nazajutrz zadzwoniłem radośnie do Zakładu Energetycznego i co usłyszałem ???? Otóż, Pan mi powiedział, że jeśli na dzień dzisiejszy nie mam wybudowanego budynku, to oni nie wykonają przyłącza kablowego do granicy mojego ogrodzenia, tylko jeśli chcę mieć prąd powinienem złożyć wniosek o nowe warunki u nich na czasowe pociągnięcie prądu z jakiegoś okolicznego słupa na plac budowy, a dopiero jak wybuduję dom to oni mi zrobią ten właściwy przyłącz kablowy na który mam pozwolenie. Po prostu ręce mi opadły. Ja tyle załatwiałem, żeby zdążyć z przyłączem, a tu taką informację otrzymałem.

 

Czy Wy mieliście podobne przejścia z Zakładem Energetycznym ??? Bo mi się nie chce za bardzo wierzyć, że tak jest.

 

pozdrawiam i prosiłbym o opinie

mart

[Beaty]

Napiszę jak było u mnie: rok czekałam na przyłącze energetyczne do mojej działki- przyjechali,pociągnęli napowietrznie kabel z drugiego słupa, postawili betonowy słup, zawiesili na nim skrzynkę, wsadzili licznik; podpisałam umowę na pobór prądu "normalna mieszkalna taryfa", a miałam na działce tylko fundamenty.. Zapłaciłam za 22kw 1890 zł.

[Darek Rz]

Witam

 

Ja miałem tak :

- Kupiłem działkę (odległosć do najbliższej skrzynki elektrycznej wynosiła około 400 metrów ) Stary właściciel złożył wcześniej chęć posiadania prądu razem z dwoma moimi sąsiadami (około 1,5 roku wcześniej niż działkę kupiłem .

Natychmiast po zakupie udałem sie do ZE i złożyłem wszystkie papiery .Tam powiedziano mi że jest już projekt przedłużenia linii do naszych 3 działek . Po około miesiącu linia elektryczna została dociagnięta do naszych działek i przy każdej z nich postawiona skrzynka w linii ogrodzenia . Na żadnej z nich nie było

zabudowań (gołe place) . Moi sąsiedzi mieli już pozwolenia na budowę ja nie. Jak je uzyskałem zgłosiłem rozpoczęcie robót i po 7 dniach mogłem zaczynać budowę domu i przyłącza do miejsca gdzie będzie stał dom . Nie jest więc prawdą że ZE może wybudować linię do granicy działki dopiero wtedy kiedy stoją już na działce budynki .

 

pozdro D.RZ

[mart_krakow]

Witam ponownie !!!

 

Dziękuję Wam za cenne posty. Nie ukrywam, że kamień spadł mi z serca Teraz mi nic nie pozostaje jak wizyta w BOK ZE i ubieganie się o podpisanie umowy na przyłącz energetyczny, a jak to nie odniesie skutku to wizyta u Dyrektora ds. Rozwoju Sieci w ZE i rozmowa na temat kompetencji pracowników.....

 

pozdrawiam

mart

[tupttus]

Pewnie już dawno Mart wybudowałeś dom i mieszkasz ale temat jest ciągle aktualny - proszę odpowiedz jak zakończyła się sprawa z przyłączem - ja też mam podobna sytuacje warunki mam wydane na przyłącz docelowy a gdy składałam wniosek o podpisanie umowy okazało się że jak wybudują skrzynke to nie podlączą licznika i prądu nie bedzie mozna używać do budowy - to jakaś paranoja

 

 

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. To mój pierwszy post i pierwszy problem..... Mam nadzieję, że utwierdzicie mnie w przekonaniu, że tak nie jest, a mianowicie:

 

W momencie gdy zacząłem kompletować dokumenty niezbędne do złożenia wniosku o uzyskanie pozwolenia na budowę domku jednorodzinnego zainteresowałem się równocześnie przyłączem energetycznym (przyłącz kablowy, skrzynka w granicy ogrodzenia)

 

W tym celu uzyskałem z Zakładu Energetycznego warunki przyłącza do sieci, zleciłem zaprojektowanie przyłącza, który następnie uzgodniłem w Starostwie w ZUDP-ie, no i składając wniosek o pozwolenie na budowę domu, równocześnie w tym wniosku wystąpiłem o uzyskanie pozwolenia na budowę przyłącza enn (choć wiem, że formalnie przyłącze wymaga jedynie uzgodnienia, a nie pozwolenia na budowę, ale to nic).

 

Na dzień dzisiejszy mam ostateczną decyzję zezwalającą na budowę domku oraz na wykonanie przyłącza enn. Nazajutrz zadzwoniłem radośnie do Zakładu Energetycznego i co usłyszałem ???? Otóż, Pan mi powiedział, że jeśli na dzień dzisiejszy nie mam wybudowanego budynku, to oni nie wykonają przyłącza kablowego do granicy mojego ogrodzenia, tylko jeśli chcę mieć prąd powinienem złożyć wniosek o nowe warunki u nich na czasowe pociągnięcie prądu z jakiegoś okolicznego słupa na plac budowy, a dopiero jak wybuduję dom to oni mi zrobią ten właściwy przyłącz kablowy na który mam pozwolenie. Po prostu ręce mi opadły. Ja tyle załatwiałem, żeby zdążyć z przyłączem, a tu taką informację otrzymałem.

 

Czy Wy mieliście podobne przejścia z Zakładem Energetycznym ??? Bo mi się nie chce za bardzo wierzyć, że tak jest.

 

pozdrawiam i prosiłbym o opinie

mart

[Jarek.P]

Ostatni raz logował się na forum w 2006 roku, więc marne szanse....

 

BTW, to coś, co on robił i co Ty masz w planach, nazywa się przyłącze, nie przyłącz.

 

J.

[Monika.Sz-a]

u nas było tak:

prąd ok50m od placu budowy.

złożyłam wniosek w zakładzie energetycznym o przyłącze budowlane-działka pusta bez budynku, brak linni energetycznej w drodze, więc taryfa musiała być budowlana, linia tymczasowa.

przydział mocy podałam docelowy.

 

podpisałam umowę, na podstawie której mogłam poprowadzic przyłącze napowietrzne tymczasowe-w linii ogrodzenia skrzynka z licznikiem oplombowanym. w tej samej umowie ZE zobowiązał się w okreslonym terminie wykonać docelowe przyłącze ziemne.

przyłącza ziemnego nie mozna było zrobić od razu-tylko tymczasowo napowietrznie, bo gmina zmieniała na tym odcinku plan zagospodarowania i lekko zmieniano przebieg drogi na zakręcie do nas. teraz plan zatwierdzony a geodeci juz brali pomiary do projektowania przyłacza docelowego.

 

z przyłącza tymczasowego mamy normalnie prąd od początku budowy, jeszcze była tylko trawa, a już skrzynka stała- nad licznikiem była skrzyneczka z gniazdkami-łącznie z 3fazowym (tynkarze nasi potrzebowali), dostajemy faktury itp.. jak wykonają przyłącze ziemne, a skończymy budowę domu- po prostu zmieniamy taryfe.

 

po wybudowaniu SSZ elektryk zostawił skrzynkę z licznikiem, a zlikwidował skrzyneczkę z gniazdkami bo juz są w domu, kupilismy kabel ziemny i od skrzynki w linii ogrodzenia wkopalismy kabel aż do domu. teraz w domu prąd, a w ogrodzeniu sama skrzynka z licznikiem. jak zrobione zostanie przyłącze ziemne, to po prostu podepną się do skrzynki.

[tupttus]

rozumiem, że gdy nie ma blisko sieci (na czas budowy) robi sie przyłącze tymczasowe ale w sytuacji gdy:

podłączenie (kabel w ziemi) to raptem 5 m,

wszyscy sąsiedzi także mają podłącza ziemne - więc nie podciągnę ze słupa prądu tymczasowego przyłącza

a ponadto wniosek o przyłącz tymczasowy mogę złożyć dopiero gdy bedę mieć pozwolenie na budowę.

Liczyłam na to że po uprawomocnieniu pozwolenia od razu zaczniemy fundamenty - a ja dopiero bedę się starać o przyłącze tymczasowe.

No i nie wiem juz czy podpisywać teraz umowę o przyłącze docelowe???