Decoupage- wymiana doświadczeń

[imwbudowa]

dla wyjaśnienia - troszkę się znam na farbach różnistych, akryl wiem, że niestraszny. Natomiast lakier do spękań f-my Idea (włoski) mnie niepokoi. Niestety na nalepce nie ma informacji na jakiej bazie on jest wyprodukowany (tym bardziej, że oryginalna informacja na opakowaniu jest dość skutecznie zaklejona polską etykietką ) Oznaczenia o jego szkodliwości oczywiście widnieją, a i jego zapach jest dość hmm - jadowity A u Żonki wystąpiły wręcz objawy lekkiego zatrucia.

Kiedyś chodziłam na zajęcia plastyczne (dla starszych amatorów ) i jak obok dziewczyna malowała olejami (i miała te wszystkie rozpuszczalniki) to po 3 godzinach czułam się fatalnie, ból głowy i mdłości.

Musiałby się wypowiedzieć jakiś medyk na ten temat.

Ja na takie rzeczy uważam odkąd dziecko znajomych zachorowało poważnie na nerki, bo za szybko weszli po lakierowaniu parkietu, a ja po dobie spędzonej w ciemni fotograficznej.

Robi się katastroficznie, uwaga, decoupage to niebezpieczne hobby

[Anisia3]

Pomalowałam mój dzban werniksem o nazwie "werniks postarzający" linia decoupage firmy Renesans. No dramat. Nie udało mi się kupić lacca scurente, a to miało dać taki sam efekt. Może i jest ciut ciemniejsze, ale wygląda okropnie. W miejscach gdzie farba nie była grubo nałożona, zrobiło się przezroczyste, tak jakby rozcieńczyło farbę Chyba zedrę wszytsko papierem ściernym i pomaluję jeszcze raz.

[jarkotowa]

Anisiu3 może za wysoko sobie postawilaś poprzeczkę Może powinnaś nabierać wprawy na czymś latwiejszym. Może zacznij od niewielkich drewnianych przedmiotów, dekoruj je papierem (jest latwiejszy niż serwetki). Jak to ci wyjdzie raz czy drugi świetnie to spróbuj cieniowania, postarzania i takich tam ciekawych zabiegów. Potem zrób przedmiot o trudniejszym ksztalcie. Nie zrozum mnie źle, ale czytam, że to ci nie wyszlo, tamto ci nie wyszlo. Może wskoczylaś na początek na zbyt glęboką wodę? [/img]

[imwbudowa]

no ale wogóle wskoczyła , a ja wcale

mam pytanie: czy próbowałyście naklejać motywy z papierów które nie są do deco. Myslę o gazetach, itp. Nie wiem jaką gramaturę ma ten papier, czy jest bardzo cienki? Potrzebuję bardzo nowoczesnych motywów i żaden papier mi nie odpowiada.

[jarkotowa]

Ja próbowalam z różnymi papierami. Z czasopism, z ulotek reklamowych, z papieru do pakowania prezentow i z torebek do prezentów (choć te są dosyć grube). Wyszlo dobrze, choć musisz uważać, żeby np tekst spod spodu nie prześwitywal lub żeby nie prześwitywal ciemny kolor tla (tak jak to jest z serwetkami). Ja jestem zadowolona z efektów.

[imwbudowa]

dzięki,

dobrze że zwróciłaś mi uwagę o drugiej stronie gazety, nie pomyślałam o tym.

no to chyba wezmę się do roboty

Ps. a u kogo w internecie kupowałyście rzeczy do dekoracji, ja bym musiała kupić m.in. skrzynkę na klucze, wieszak, tacę. Na allegro jest tego dużo, ale nikt nie ma wszystkiego (albo zbyt ozdobne, a ja potrzebuję wszystko bardzo proste, bo styl ma być nowoczesny)

[jarkotowa]

Ja kupowalam m.in na http://www.drewlandia.com.pl.

[Agnieszka9912]

mam dość prozaiczne pytanie

Gdzie mogę kupić papier, kraki i lakiery? Wiem, że w EMPIKU albo przez internet. Ale ja chciałabym tak osobiście, a mieszkam w Warszawie.

[jarkotowa]

W Empiku, w Pasmanterii "Bocian" w GM, w sklepie artystycznym na Plockiej i u Kasi na Wilczej. A lakier w każdym sklepie budowlanym.

[imwbudowa]

W Empiku, w Pasmanterii "Bocian" w GM, w sklepie artystycznym na Plockiej i u Kasi na Wilczej. A lakier w każdym sklepie budowlanym.

To trochę mam daleko, jestem z Poznania .

Ale poszukam, bo już się tyle naczytałam, że pora zacząć.

Dzięki dziewczyny za ten wątek, gdzieś coś widziałam wcześniej, ale nie sądziłam, że to jest w miarę proste i takie piękne rzeczy użytkowe można robić.

[Agnieszka9912]

Baardzo dziękuję - Wilcza to dwie ulice od mojej pracy ale jestem podekscytowana mam lakier, do drewna (kraka nie) farb troszkę i chcę narazie poćwiczyć, żeby po przeprowadzce na nowe zrobić :

2 taborety z wzorami bluszczu oplatającymi nogi, stojak na noże i deskę z wieszaczkiem a narzie poćwiczę na segregatrze albo czymś innym

Dzięki

[Anisia3]

Dzięki jarkotowa. Wcale sie nie obrażam. Tylko nie uważam, żeby doniczka była czymś skomplikowanym. Dzban owszem, bo jest bardzo nierówny, ale tu o dziwo! serwetka przykleiła się bardzo dobrze i tylko w dwóch miejscach delikatnie sie zmarszczyła. Nawet nie za bardzo widoczne.

Ja jestem załamana efektem linii postarzającej, bo nie robię cieniowań ani innych trudnych przecierek. Tylko ten werniks dał efekt rozpuszczonej farby. Wiesz wczesniej było gładkie, a teraz widać w jednym miejscu grubo nałożoną farbę, w innym cieniutko, tak jakby werniks ją rozcieńczył.

W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak zedrzec wszystko papierem ściernym i już. Gdybym nie spróbowala, to nie wiedziałabym jak to wygląda.

A w ogóle to dajecie jakieś pigmenty koloryzujące do farb czy kupujecie kolorowe?

[imwbudowa]

idź do sklepu dla plastyków, można kupić w miarę tanio zestawy farb akrylowych w małych tubkach, z 12 kolorów to już prosto zrobisz każdy odcień

[Anisia3]

Mam cztery kolory właśnie od plastyków. Ale wiem, że ludzie malują też zwykłymi farbami ze sklepów z materiałami budowlanymi. Pomyśl na ile może wystarczyc puszka np. bialej farby plus kilka pigmentów.

[imwbudowa]

ale to strasznie upierdliwe , możesz kupić puszkę farby i mieszać ją z intensywnymi kolorami akryli z tubek. Ja 3 lata temu kupiłam farby (duże tuby), namalowałam kilka dużych obrazów i tylko białą farbę dokupuję. Tego niewiele idzie. Chyba, że codziennie coś robisz dużego.(to podziwiam)

[jarkotowa]

Ja kupilam póllitrową puszkę farby bialej i czarnej w markecie budowlanym. Do bialej dodaję kolorowe farbki z tubki (wlaśnie takie dla plastyków) i mam wszystkie kolory świata. Kupilam też farbę póllitrową kremową i burgund i z kolorów jestem bardzo zadowolona.

[Anisia3]

No, to teraz juz wszytsko wiem. Na temat farb oczywiście. Właśnie pekł plastikowy talerzyk mojej córki. To sobie wieczorem popróbuję róznych mieszanek i efektu kracka, który póki co leży bezczynnie.

[kofi]

kofi - skąd wytrzasnęłaś taki fajnisty papier? Ja kcem

Stąd:

http://decu.pl/sklep/product_info.php?cPath=10_12&products_id=1312

tylko nie wiem, czy żona się nie zniechęciła...

Pozdrawiam

[jarkotowa]

Jej przejdzie. Gorzej, że poczta się zniechęcila.

[Cpt_Q]

kofi - skąd wytrzasnęłaś taki fajnisty papier? Ja kcem

Stąd:

http://decu.pl/sklep/product_info.php?cPath=10_12&products_id=1312

tylko nie wiem, czy żona się nie zniechęciła...

Pozdrawiam

 

1. dzięki , że też sam na to nie wpadłem

2. to tylko lekka odmiana grypy żołądkowej, a więc wszystko przed nami.

 

i pierwsze kroki - osłonka na doniczkę

http://cptq.photosite.com/~photos/tn/10605_1024.ts1164370977340.jpg

 

też pozdrawiamy