tomeki 29.03.2006 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 Z waszych doświadczeń - co jest lepsze w użytkowaniu schody zabiegowe czy 2-biegowe z podestem? Prosiłbym o opinię.Domek z poddaszem użytkowym, ok. 1 m szeroki stopień, schody są w holu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 29.03.2006 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 To zależy ile masz miejsca. Jak dużo, to szerokie i z podestem - w końcu trzeba będzie po nich biegać co dzień a lata lecą Jak mało miejsca, to trudno, trzeba zabiegowe, ale są mniej wygodne (szczególnie dla osób starszych i do wnoszenia mebli). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 29.03.2006 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 Dla mnie zabiegowe to ostateczność, gdy się nie da zmieścić normalnych. Przy poręczy idzie sie niewygodnie, bo tam są najwęższe stopnie, przy ścianie też, bo stopnie za szerokie i nierówne. Moje dzieci uwielbiają drewniane schody zabiegowe u rodziny, bo świetnie się po nich zjeżdża na pupie - to jedyna ich zaleta. Jednak, kiedy były mniejsze, bały się po nich wchodzić.W naszym domu nie zaznają przyjemności zjazdów - schody będą trzybiegowe ze spocznikami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomeki 29.03.2006 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 Też mam male dzieci - 3 i 6. I dlatego właśnie pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomeki 29.03.2006 08:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 To zależy ile masz miejsca. Jak dużo, to szerokie i z podestem - w końcu trzeba będzie po nich biegać co dzień a lata lecą Jak mało miejsca, to trudno, trzeba zabiegowe, ale są mniej wygodne (szczególnie dla osób starszych i do wnoszenia mebli). Ok. 1 m szeroki stopień, przy zabiegowych zabiegowych wyszło 17 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbiho 29.03.2006 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 Ja zrobiłem zabiegowe,trochu z braku miejsca ale teraz używając ich i porównując do zwykłych ze spocznikiem nie zamieniłbym zabiegowych na spocznikowe.Trzeba tylko żeby były dość szerokie i zabieg dobrze rozmierzony,tak aby idąc powewnętrznej w odległości ok 40 cm od poręczy szerokość stopnia zabiegowego była taka jak szerokość stopnia normalnego czyli ok 25 do 30 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaBi 29.03.2006 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 Dla mnie zabiegowe to ostateczność, gdy się nie da zmieścić normalnych. Przy poręczy idzie sie niewygodnie, bo tam są najwęższe stopnie, przy ścianie też, bo stopnie za szerokie i nierówne. Prawidłowo zaprojektowane i wykonane schody zabiegowe maja stałą szerokość stopnia w biegu komunikacyjnym, nie pamietam jaka to odległość od wewnetrznej poreczy ale każdy (a na pewno dobry) "schodziaż" to wie. Dokonując wyboru nie zapomnij o wygladzie, każdy ma inny gust a ważne aby oprócz praktyczności schody jeszcze ci się podobały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 29.03.2006 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 według mojej oceny z podestem są wygodniejsze. W moim domu są takie pół zabiegowe ( na inne nie było miejsca) tzn. zabieg 90 stopni, spocznik i wejście do pokoju nad garażem a później dalsze chyba cztery proste stopnie. Nie jest źle i nie było problemu z wnoszeniem mebli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anowi 29.03.2006 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 też mam dzitki 2 i 4 (zanim sie wprowadzimy w najlepszym wypadku 3 i 5 ) i robimy ni to zabiegowe ni to z podestem. będą 2 małe podesty, jeden za drugim (takie większe schodki ) I zdecydowaliśmy się no podestowe ze względu na maluchy właśnie - u znajomych bały sie wchodzić a o schodzeniu to w ogóle nie było mowy pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej100 29.03.2006 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 W poprzednim domu mialem zabiegowe a w nowym 2-biegowe. Bez zadnej dyskusji polecam 2-biegowe. Zabiegowe sa efektowniejsze i zajmuja mniej miejsca, ale to jedynae zalety.Pamietam jak przed dzieciakami zastawialismy schody i zawsze je asekurowalismy a obecnie dwuletnia pociecha smiga po schodach i nie mam zadnego stresu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiech 29.03.2006 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 Mam również schody zabiegowe z powodu braku miejsca i ich usytuowania .Schody są szerokości 110 cm 17, stopni i są dośc wygodne w użytkowaniu.Najlepszym wyjściem gdyby ich wcale nie było ale nie zdecydowałem sie na parterówkę.Nie twierdze że ze spocznikiem sa gorsze ale jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma .Wiech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomeki 29.03.2006 12:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 też mam dzitki 2 i 4 (zanim sie wprowadzimy w najlepszym wypadku 3 i 5 ) i robimy ni to zabiegowe ni to z podestem. będą 2 małe podesty, jeden za drugim (takie większe schodki ) I zdecydowaliśmy się no podestowe ze względu na maluchy właśnie - u znajomych bały sie wchodzić a o schodzeniu to w ogóle nie było mowy pozdrawiam Masz jakieś zdjęcia lub projekt takiego rozwiązania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaBi 30.03.2006 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 robimy ni to zabiegowe ni to z podestem. będą 2 małe podesty, jeden za drugim (takie większe schodki ) Masz jakieś zdjęcia lub projekt takiego rozwiązania? Takie rozwiązania ma Rintal - wejdź na ich stronę i sobie pooglądaj . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 30.03.2006 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 Ze spocznikiem są praktyczniejsze, ale zajmują więcej miejsca. Zabiegowe też można dobrze wyliczyć i zaprojektować i wtedy będą bezpieczne. Ja mam 2 schodki zabigowe i potem jeden bieg. Wolałbym 2-biegowe lub jednobiegowe, ale jakoś nie było miejsca.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 30.03.2006 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 Dokonując wyboru nie zapomnij o wygladzie, każdy ma inny gust a ważne aby oprócz praktyczności schody jeszcze ci się podobały. No właśnie te nasze baaardzo mi się spodobały. Wymyślił je mój mąż i, kiedy tylko je zobaczyłam na rysunku, wiedziałam, że własnie takie muszą być. Potem jeszcze kilka razy zmienialiśmy koncepcję rozplanowania pomieszczeń, ale schody były stałym punktem projektu. Pośrodku postawimy taki słup, po jakim strażacy zjeżdżają w remizach. Dzieci będą szybciej na śniadaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 30.03.2006 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 przyjmujac 2,7 m wysokości i stopnie w granicach 17 cm wysokie -musza mieć rozpiętość około 5 mb. jezeli będa bez podparcia pod spocznikiem wymagają dobrego zbrojenia i dużej grubości schodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.03.2006 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 Zmieniłam na dwubiegowe z podestem właśnie z powodu dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marasWLKP 17.04.2006 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 schody wylewane - moj projekt Mam zamiar niedlugo wylac takie schody ..robie to sam bo murarz powiedzial ze nie da rady takich zrobic ;], zrobilem sobie projekt, wszystko wyliczylem...i takie rozwiazanie zmiesci sie w mojej klatce schodowej ...w wersji poczatkowej mialy byc schody zbiegowe z półpiętrem bez tego "pieterka do gory" i takie murarz by zrobil, ale stwierdzilem ze nieche miec wejścia do pokoju przez inny pokój wiec robie te "pięterko na górze", które nie jako powiększy mi korytarz na 1 piętrze tak by była możliwość wejscia z korytarza do pokoju. Zaszalunkowac...zaszalunkuje, ale mala kwestia mnie meczy:]: czy w jaki kolwiek sposob zbrojenie laczy sie ze scianami?? poza oczywiscie dołem(początkiem) i górą(końcem) schodow ktore trzeba zwizać np z wieńcem( w schodac zbiegowych nie mam półpietra ktore sie chyba wiąze ze scianą), i jak związac zbrojenie z wieńcem jesli wieniec juz zalany??(rozkuć troche wlozyć zbrojenie od schodow w wieniec w rozkute miejsce i zalac?). Czy można(trzeba lub niewolno) wiązac zbrojenie schodow ze scianami w niektorych miejscach np w co drugim schodzie? poprzez ..powiedzmy wykucie w scianie "szescianu" 10x10x18cm wlozenie tam jednego preta zbrojeniowego powiazanego ze zbrojeniem schodow i zalac w taki sposob ze masa zalanych schodow bedzie powiązana ze sciana??. Czy może niepowinno sie tego robic...by schody mialy jakas "elsatycznosc' bo moze pozniej sciana popekac...albo cos sie stanie ze sciana podczas zastygania betonu?? duzo pytan w jednym poscie ale chyba w miare jasno wyrazilem moje dylematy, a tak poza tym to tym pierwszym postem sie jednoczesnie witam ze wszystkimi forumowiczami ... zdjecia w wiekszym formacie w wiekszej iloscihttp://maras.fotopic.net/c926070.htmlprojekt:http://thumbs.fotopic.net/636028000094.jpghttp://thumbs.fotopic.net/643028000094.jpgtak ma to mniej więcej wygladac:http://thumbs.fotopic.net/644028000094.jpga tak wyglada klatka schodowa:http://thumbs.fotopic.net/642028000094.jpghttp://thumbs.fotopic.net/641028000094.jpghttp://thumbs.fotopic.net/635028000094.jpg wymiary schodka: wys:174mm szerokosc:1040mm, szerokosc trepa(głebokosc):257mm no i wlasnie!?!? Czy ten trep nie jest za wąski?? Wraz z oklepka przyjdzie nosek który rozszerzy szerokosc trepa do ok. 28-30cm, wiec?? jak grubosć schodow nie licząc wysokosci jednego schodka?? 10-15cm, czyli razem 32cm - wystarczy?!!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbiho 17.04.2006 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Ja mam właśnie tak podzielone schody zabiegowe,wymiary prawie identyczne,18 stopni o wysokości 17 cm,głębokość 25 cm szerokość 125cm,teraz gdybym mógł to trochę zwiększyłbym głębokość ale nie było to możliwe bo musiałyby wejść na korytarz,który i tak jest wąski.Teraz jestem na etapie okładania ich drewnem,trepy 36 mm grube,szerokie na 302mm(głębokość stopnia) i tutaj memento,pamiętałem o uwzględnieniu grubości wylewek na parterze i piętrze,o posadzce i panelach i tylko zapomniałem o grubości trepa i teraz pierwszy stopień wychodzi mi 36mm wyższy od pozostałych,musisz o tym pamiętać.Jeżeli chodzi o zbrojenie to popełniłem je sam właśnie wkuwając się w ściany klatki,nic nie pęka,a ściany są też z maxa,do wieńca też się musisz podczepić,ja wcześniej zostawiłem parę drutów wystających ze stropu i nie miałem tego problemu.Ostatnie pytanie ,o ile dobrze zrozumiałem to grubość "mięsa" pod stopniami,ja zrobiłem koło 12 cm w pionie co daje koło 10cm prostopadle do szalunku,czyli licząc w najcieńszym miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marasWLKP 17.04.2006 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 dzieki za cenne memento, o uwzglednieniu posadzek wylewek na gorze i dole pamietalem...ale chyba o grubosci dech bym zapomnial:]. Co do zbrojenia to jak często sie wkuwales w sciany zbrojeniem schodów?? tylko punktowo?? czy na calej linii to robiłes, no i jak głeboko wkuc sie w ten wieniec?? robic to poprostu na chlopski rozum pewnei trzeba:] dzieki za uwagi, mam nadzieje ze do tego stopnie +36mm da sie przyzwyczaić, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.