Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SIADA MI ŚCIANA NOŚNA


Recommended Posts

Domek ma 32 lata i stoi na terenie gliniastym, nie wiem jakie są głebokie fundamenty?Elewacja zewnętrzna wykonana z białej cegły,zaprawa bardziej wapienna jak to w tamtych czasach robiono.Od jakiegoś czasu 5-6lat jedna ze ścian siada i odchodzi od pionu.Jak mam podlać fundmenty żeby się nie przewróciła i jak ją powiązać nad stropem czy pod stropem, lub jakies inne lepsze porady?Dziękuję z góry za podpowiedzi. :
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Elewacja zewnętrzna wykonana z białej cegły...

czy jest to sciana jednowarstwowa, która jako lico ma cegłe silikatke ? i cała sciana popekała i odeszła od pionu ?

czy jest to sciana trzywarstwowa ( nośna + pustka powietrzna + elewacja cegła silikatka) i wyłacznie lico silikatowe odeszło sciany ?

 

ile sciana ma grubości ? podaj z czego wykonana jest czesc konstukcyjna sciany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ściana trzywarstwowa suporek+pustka+silikatka, odeszła cała ściana widać też w środku (prześwity 1-1.5cm między nośną a działową), popękała też w środku, czyli cała.Tak jakby środek ściany siadał bardziej. Nie bardzo rozumiem "część konstrukcyjna ściany" o co chodzi nie jestem murarzem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc konstrukcyjna - to czesc na której masz oparty strop ...

czyli w Twoim przypadku konstrukcyjny jest suporex lub inaczej gazobeton

 

jesli poszła cała sciana - to Twoje podejrzenia co do fundamentu sa prawidłowe

niech to ogladnie jakis konstruktor i oceni kompleksowo na miejscu

byc moze zaleci tylko wieniec nad fundamentem jakas opaske stalową i zankrowanie sciany

a byc moze sprawa jest powazniejsza i trzeba funadament wzmocnic, sciane przemurowac czy zdrenowac teren wokół fundamentu

zbadanie stropu tez w takim przypadku jest uzasadnione ...

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzoza... ja miałem taki przypadek o którym wspominasz... ściana nośna w porządku, a tylko wewnętrzna sie pochyliła na zewnątrz około 2 cm...

przyczyną było zamoknięcie na łączeniu ze ścianą działową i w czasie mrozu po prostu rozsadziło wewnętrzną.... jakos sobie poradziłem...

ale fundamenty też odkopałem w 3 miejscach i tam tez żadnego pęknięcia.......

zrobiłem wiele zstrzyków z pianki mocna rozprężnej... między ścianami

2W i po sprawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyną pęknięcia jest woda. Pierwszym i najważniejszym krokiem jest zahamowanie

degradacji w fazie obecnej, aby pęknięcie już się nie pogłębiało.

 

Na 100 % pękła ława (jeśli jest, bo w tamtym czasie różnie z tym bywało)

Proponuję, abyś najpierw przyjrzał się rurom odprowadzającym wodę z dachu.

Jeśli rury odprowadzają wodę w bezpośredniej bliskości bryły domu, to musisz coś z tym zrobić.

Jeśli rury są podłączone do odpływów, to masz trudniej, bo trzeba będzie sprawdzić

to, co pod ziemią. Spotkałem się z identycznym pęknięciem, a powodem poważnego uszkodzenia budynku

była źle osadzona pierwsza rura (licząc od budynku) odprowadzająca deszczówkę.

 

Instalatorzy nie mogli się wyrobić z poziomami, mimo że wyciągnęli studzienkę znacznie ponad grunt,

to jeszcze im dużo brakowało i ta nieszczęsna pierwsza rura szła.....pod górkę :)

Przy okazji uszkodzili żeliwną studzienkę na kolanie i teraz każdy deszcz wsączał się pod dom.

Trwało to całymi latami, woda najpierw zabierała najdrobniejsze mułki, ( działka lekko pochyła )

rozpuszczała glinę,

potem zabierała ze sobą pyły, następnie piaski. W ten sposób woda tworzy

puste miejsca. Stale i powoli zabiera grunt i przenosi go w inne miejsce. W końcu, po latach

nastąpiło opadnięcie niepodpartego fragmentu ław dwóch narożnych ścian zewnętrznych.

 

Najpierw, załóż cienkie gipsowe plomby o średnicy 3 - 4 cm wprost na tych pęknięciach.

Obok ołówkiem zapisz datę założenia plomb i obserwuj.

Sprawdź odpływy wody z rynien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woda prosto z rynien leje się koło bryły domu. instalacji burzowej nie mam bo nie ma w okolicy(mieszkam na wsi), teren w okół domu nie jest zdrenowany,nie wspomniałem jeszcze że podłogi w dwóch pomieszczeniach znajdujących sie przy tej ścianie opadły o około 1-3cm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jaka jest głębokość do lustra wody w studni mierząc od poziomu gruntu (zmienna od - do)

2. Zapytaj sąsiadów, czy wiedzą do jakiej głębokości występuje glina.

3. Czy grunt wokół domu ( 4 m ) jest płaski czy pochylony.

4. Czy dom jest podpiwniczony ? ( jeśli tak, to cały, czy w części )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Last Rico......Tutaj w okolicy nikt studni nie ma, natomiast dom jest podpiwniczony jednostronnie(nie z tej strony co występuje ten problem),ale choć piwnica jest wkopana na głebokość 40-50cm. to i tak wchodzi do niej woda.Była może głębsza o 20 cm,ale została wylana bo niestety woda na jesień czy wiosnę wchodziła na całej powierzchni, teraz jest tylko takie zagłębienie i tam woda się utrzymuje (około 50-55cm ponirzej powierzchni ziemi jest jej lustro).Powierzchnia w okół domu troszkę leci w dół właśnie do tej ściany (tzn. tutaj fundament widoczny nad ziemią jest wyższy )o około może 15-20cm spadek niewielki.Ja pamiętam jak była kopana kanalizacja to glina była na całej głebokości czyli powyżej 2.5m na pewno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja jest poważna, wymaga niestety dość pracochłonnych prac, ale inaczej po prostu się nie da.

 

Woda która pojawia się w piwnicy, to woda opadowa. Część wody pochodzi z rynny,

a część, wchodzi w grunt gdzieś indziej (na polu, łące, może być nawet, że w dalszej odległości).

Gliny mają znaczną pojemność wodną i bardzo źle oddają, woda może stać miesiącami.

Dom niestety trzeba odkopać, wysuszyć i zdrenować. Ale tu pojawia się problem taki,

że w litej glinie, zwykłe dreny się zamulą i sytuacja dość szybko powróci do obecnej :(

Zaproponuję Ci inne rozwiązanie. Będzie znacznie tańsze, trwałe, ale będzie wymagać

od Ciebie stałej obecności przy pracach, a niektóre z nich będziesz MUSIAŁ wykonać sam.

 

Przemyśl to. Jeśli będziesz zainteresowany, to dokładnie napiszę co trzeba robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja jest poważna, wymaga niestety dość pracochłonnych prac, ale inaczej po prostu się nie da.

 

Woda która pojawia się w piwnicy, to woda opadowa. Część wody pochodzi z rynny,

a część, wchodzi w grunt gdzieś indziej (na polu, łące, może być nawet, że w dalszej odległości).

Gliny mają znaczną pojemność wodną i bardzo źle oddają, woda może stać miesiącami.

Dom niestety trzeba odkopać, wysuszyć i zdrenować. Ale tu pojawia się problem taki,

że w litej glinie, zwykłe dreny się zamulą i sytuacja dość szybko powróci do obecnej :(

Zaproponuję Ci inne rozwiązanie. Będzie znacznie tańsze, trwałe, ale będzie wymagać

od Ciebie stałej obecności przy pracach, a niektóre z nich będziesz MUSIAŁ wykonać sam.

 

Przemyśl to. Jeśli będziesz zainteresowany, to dokładnie napiszę co trzeba robić.

Po to aby dren się nie zamulał wystarczy geowłóknina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyną pęknięcia jest woda. Pierwszym i najważniejszym krokiem jest zahamowanie

degradacji w fazie obecnej, aby pęknięcie już się nie pogłębiało.

Niekoniecznie - wysuszenie gruntu (kwestia jai to grunt) też może spowodować osiadania.

 

Na 100 % pękła ława (jeśli jest, bo w tamtym czasie różnie z tym bywało)

Tak, Harry Potter ma konkurencję.

Proponuję, abyś najpierw przyjrzał się rurom odprowadzającym wodę z dachu.

Jeśli rury odprowadzają wodę w bezpośredniej bliskości bryły domu, to musisz coś z tym zrobić.

Jeśli rury są podłączone do odpływów, to masz trudniej, bo trzeba będzie sprawdzić

to, co pod ziemią. Spotkałem się z identycznym pęknięciem, a powodem poważnego uszkodzenia budynku

była źle osadzona pierwsza rura (licząc od budynku) odprowadzająca deszczówkę.

 

Instalatorzy nie mogli się wyrobić z poziomami, mimo że wyciągnęli studzienkę znacznie ponad grunt,

to jeszcze im dużo brakowało i ta nieszczęsna pierwsza rura szła.....pod górkę :)

Przy okazji uszkodzili żeliwną studzienkę na kolanie i teraz każdy deszcz wsączał się pod dom.

Trwało to całymi latami, woda najpierw zabierała najdrobniejsze mułki, ( działka lekko pochyła )

rozpuszczała glinę,

potem zabierała ze sobą pyły, następnie piaski. W ten sposób woda tworzy

puste miejsca. Stale i powoli zabiera grunt i przenosi go w inne miejsce. W końcu, po latach

nastąpiło opadnięcie niepodpartego fragmentu ław dwóch narożnych ścian zewnętrznych.

 

Najpierw, załóż cienkie gipsowe plomby o średnicy 3 - 4 cm wprost na tych pęknięciach.

Obok ołówkiem zapisz datę założenia plomb i obserwuj.

Sprawdź odpływy wody z rynien.

Możliwości jest kilka ale bez odkrywek i wizytacji jakiegoś budowlańca nic się nie wskóra za bardzo oprócz mały testów jak np. ten z szybką i gipsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LAST RICO

Jestem zainteresowany karzdym rozwiązaniem, daj jakąś radę na pewno wykorzystam przecież muszę coś z tym zrobić inaczej ściana niedługo chyba legnie.Podpowiedział byś jeszcze jak zachamować to siadanie czy rozchodzenie sie tych ścian żeby ta szczelina się mie powiększała (czy może powiązać na jakieś kotwy czy inaczej nie znam się wcale).

Czekam na rady i DZIĘKUJĘ wszystkim kto brał udział do tej pory w tym forum, innych wciąż zachęcam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proszę:

 

DOMISR przyczyna pękania ściany leży zawsze w posadowieniu,

dom pęka nie dlatego, że zaprawa nagle straciła siłę, ale dlatego że kilkadziesiąt ton

traci podparcie. Fundament opiera się na ławie, ale ława nie utrzyma przecież

fundamenu w powietrzu. Sama musi leżeć na gruncie który jest w stanie przejąć to obciążenie.

Pęknięcie ławy o szerokości 0.5 mm, może dać pod dachem 5 -cio centymetrową szczelinę !

 

Najpierw trzeba obrać kierunek spływu. Nie ma idealnie płaskich działek, więc oznacz

kierunek upadu powierzchni np. południe wyżej, północ niżej (to mogą być małe różnice).

Przyjmijmy teraz, że grunt się wznosi na południe, wykop więc glinę spod ściany południowej

czyli tam gdzie jest najgłębiej. Kopiemy tylko do górnej powierzni ław, dalej nie wolno !

Po osuszeniu ściany, koniecznie trzeba ją zarapować na gładko. Po wysuszeniu zamalować

dwoma warstwami np. Dysperbitu. Możesz teraz ścianę ocieplić, bo to jest jedyna okazja. :)

Dajesz folię kubełkową.

 

Teraz na dnie wykopu tworzysz z gliny małą pryzmę ^ spadki na początek i koniec ściany oraz

na zewnątrz wykopu, czyli od domu Glinę mocno ubijasz. O wysokości pryzmy musisz sam zdecydować

po wymierzeniu budynku. Na ścianie zachodniej i wschodniej pryzm nie będzie,

tylko jakby gliniane kliny ze spadkami na północ. Na ścianie północnej znowu pryzma.

Ważne jest to, żeby spadki ubitej mocno gliny wokół domu, były takie (najmniej 2cm/metr ),

że gdzie byś wodę nie wylał, to woda zawsze ma spłynąć na róg N-E lub N-W budynku.

 

Teraz na dno sypiesz piasek przesiewany (to jest ważne) warstwę około 6-8 cm i formujesz

z niego coś na kształt rynny biegnącej wzdłuż ściany. Teraz potrzebna będzie gruba

folia do basenów 0,5 mm (market) o długości ściany + 1m. Układasz folię w tej rynnie z piasku

w taki sposób że około 30 cm wykładasz na folię kubełkową z grubo naniesioną warstwą

Dysperbitu - on nie rozpuści folii. Po prostu sklejasz obie folie. Uwaga, folie nie skleją się natychmiast,

więc żeby nie stać i czekać trzy dni, potrzebujesz pomocnika który z taczki będzie wrzucać

łopatą następny piasek (też siany)

na dno folii - którym Ty podeprzesz klejoną folię

do boku i tak będziecie się przesuwać aż do końca ściany.

 

Piasek jest tu potrzebny jedynie jako wyściółka, po to aby jakiś ostry kamień nie uszkodził folii.

Piasku na folii ma być około 10 cm. Teraz na ten piasek należy ostrożnie z wiadra wysypać

warstwę około 12 - 15 cm tłucznia o średnicy 10 -30 mm.... na całą szerokość wykopu,

to będzie właściwy dren. Po dopięciu następnej ściany można tą zasypywać, ale już nie

gliną. Na składach mają brudny piasek 10 zł/t tzw. "podsypka" i nią trzeba zasypać rów.

 

Trzymając się (przykładowych) podanych przeze mnie kierunków, ściana E i W musi mieć

rowy przedłużone o 4 m w kierunku opadania gruntu działki czyli na N. Na końcu tych rowów,

już poza budynkiem kopiesz dwie studnie im głębsze, tym lepsze ! Np. 3 m. Do nich

sypiesz warstwę tłucznia i podsypujesz piaskiem. Na to wprowadzasz folie poziome

z tych dwóch ścian. Wszystko zasypujesz piaskiem i gotowe. Teraz czas już pracuje dla Ciebie.

Tak wykonany dren jest nie do zamulenia, geowłóknina wbrew pozorom też z czasem się zamula.

Glina pod domem będzie schła około roku..... potem zacznie się kurzyć pod butami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwagi dodatkowe:

 

1. Folia basenowa ma być nowa, chroń ją przed słońcem, a kiedy znajdzie się w ziemi

....to Cię 2 x przeżyje. Kładź ją sam, bo inaczej nic z tego nie będzie !

( ktoś inny może ją niechcący przedziurawić i zasypać ).

2. Miejsce klejenia folii zasypuj na mokry dysperbit, a połączenie będzie szczelne.

3..Nie wpuszczaj do drenu wody z dachu. Powinieneś do tego mieć inną studnię, ale już np. z kręgów,

lub laną, bo z dachu idzie dużo wody i ta woda mogłaby się wracać w dreny !

Rury z rynny muszą iść najmniej 1,2 m w ziemi bo inaczej zamarzną.

Powinieneś je wyprowadzić przed układaniem drenu wokół domu, potem będzie znacznie trudniej.

Sama studnia chłonna o głębokości 3 m już nie zamarza bo jest zbyt głęboka, możesz ją jeszcze dodatkowo

nakryć, będzie Ci ogrzewać za darmo rury opadowe i kolanka na dachu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...