mironmk 19.11.2002 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2002 Ja ścianki poddasza robię dopiero po więźbie (i chyba dachówce), podobno mniej to przeszkadza cieślom i dekarzom. Więc niekoniecznie jestem do przodu. Przy okazji pytańko o rynny, jak łączyć na uszczelki (np.Wavin), czy klej (np. Nicoll)?mironmk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arkadly 19.11.2002 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2002 Cześć.Podzielcie się namiarami na taniego geodetę - chodzi o mapki do celów projektowych. I może ile i za co płaciliście.[email protected] Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot 19.11.2002 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2002 Mnie nie ma już czego zazdrościć a tylko współczuć. Dach spie... ekipa zwolniona. Trzeba dokupić drewna na wzmocnienie. Nowy ciśla może przyjść za tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 19.11.2002 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2002 Roma, chyba jednak trzeba położyc dachówkę przed zimą. A co z kierownikiem budowy lub inspektorem, nie dopilnowali? Zgroza. Ja u siebie na budowie jestem raz na tydzień. Na razie niby jst OK.Arkadly, co do geodetów: mapka 400, wytyczenie budynku 600. Dojdzie jeszcze inwentura przyłączy , chyba jakieś 1200. W ogóle uważam to za rozbój. Moich geodetów nie polecam. Ale ceny powinny byc niskie, moi mówili, że 3-4 lata temu mieli do wytyczenia po dwa domy dziennie, a teraz dwa na miesiąc.mironmk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot 19.11.2002 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2002 No właśnie inspektor nie odebrał a było mniej więcej tak: kupiliśmy drewno zgodnie z wyliczeniem według planu. Przyszedł cieśla i sam na własną rękę bez żadnych uzgodnień zmniejszył poobcinał drągi tworzące "stolec" chyba tak to się nazywa, bo mu się wydawało że za grube. Na budowie jesteśmy codziennie ale nie przez cały czas. Teraz ma przyjść inny cieśla który robi podobno bez żadnego gwoździa i śruby i wzmocnić konstrukcję i boję się że ze wględu na pogodę nie zdążymy położyć dachówki. Mój mąż przekonuje mnie że nie trzeba koniecznie przykrywać więźby na zimę. Ale czy ma rację chyba czas pokaże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misza 19.11.2002 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2002 Arkadly, geodeta wziął 500 za mapki projektowe + mapka tzw. stan władania drogi (potrzebne to było do wodociągów) + 400 za wytyczenie budynku, ale dom jest b. prosty, 4 narożniki tylko.To chyba taka średnia cena - 100 zł od narożnika.Roma, czy stawiacie więźbę i kładziecie dachówkę jeszcze zimą, czy może deskujecie dach + papa? Mnie cieśla przekonał do tej drugiej wersji, także ze względu na niepewna pogodę. W razie czego taki odeskowany może przeczekać do wiosny, a poza tym można wtedy otynkować budynek wstępnie zaprawa cem-wap. Musze to zrobić przed zimą, bo ściany z porothermu nie mogą namoknąć za bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
loniu 20.11.2002 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2002 Roma nie łam się. Z tego co wiem dachówkę można kłaść również zimą byle śnieg nie sypał zbyt mocno.Jak dobrze pójdzie to ekipa wejdzie u mnie po niedzieli i dopiero zaczną więźbę a też mam zamiar skończyć dach do gwiazdki. Powodzonka !!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.11.2002 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2002 Roma - lepiej, żeby więźba nie stała nie okryta. Drewno nie lubi wilgoci, a dachówkę faktycznie można kłaść i w zimie. Jeżeli jednak robisz pełne krycie (nie śledzę Twoich wypowiedzi), to faktycznie po papie możesz spokojnie przerwać prace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot 20.11.2002 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2002 Pełnego krycia nie ribimy ze względu na koszty. Spec od dachówki powiedział że może zakładać jeżeli temperatura będzie do -2 i nie będzie śniegu. Teraz proszę o radę jak załatwić pogodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.11.2002 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2002 Przejechać się do Hiszpanii i przywieźć trochę słońca. Ja wróciłem w czwartek i jaki był weekend? Co prawda w Hiszpanii było +25 i woda w oceanie wystarczająca ciepła do kąpieli (jak Bałtyk w sezonie), ale tu się udało przytargać tylko +18. Dobre i to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 20.11.2002 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2002 Roma policz koszty takiego rozwiązania - musisz zrobić deskowanie, papa i robocizna, no i potem krycie dachówką (na wiosnę?). Jesienią są chyba lepsze ceny na pokrycia dachowe, rynny i okna (jeśli takie masz w dachu). No i jeszcze mogą byc problemy z ekipą, jak obecna nie będzie miała czasu, a wiadomo nikt nie lubi robić po kimś. Licz, licz i myśl, myśl . . . mironmk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot 20.11.2002 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2002 Już liczyliśmy koszt deskowania - ok. 5000zł (2000 materiał +3000 robocizna). Dla mnie to wydatek dość duży bo około 50% dachówki. Wiem że deskowanie to lepsze rozwiązanie ale mnie po prostu nie stać. W przyszłym roku chcemy się wprowadzić i prawdopodobnie deski i papa obyłyby się bez dachówki przez ładnych parę lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.11.2002 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2002 Mironmk - chyba się mylisz. Przypuszczam, że najniższe ceny dostanie się styczeń-luty nawet z opcją przetrzymania na 2 m-ce. Podobnie z ekipami - teraz jest duuuży problem z ich czasem. Roma - kilka lat to przy dobrej i dobrze położonej papie (Luśce wiatr zerwał dużą część). Faktem jest, że deskowanie daje pewnego rodzaju elastyczność finansową. Chcąc folię też musisz za nią zapłacić (moja membrana kosztowała mnie jakieś 1600zł), a i ekipa kładąc folię liczy to sobie. Z pewnością deskowanie wyjdzie drożej, ale jest do rozważenia w obecnej sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
loniu 20.11.2002 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2002 Roma, nie ma technicznych przeszkód aby kłaśc dachówkę nawet przy -10. Jest tylko kwestia ekipy która się zdecyduje. Jeżeli chcesz to znam jedną, która ma akurat przestój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 20.11.2002 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2002 No właśnie, tylko kto zdecyduje się kłaść dachówkę w zimie. Opcji przechowania nie brałem pod uwagę.mironmk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot 21.11.2002 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2002 Poproszę o namiary na tę ekipę i jeszcze informację z jakiej miejscowości. Dachówki jesze nie kupiliśmy ( na szczęście ) bo jeżeli musiałaby leżeć na działce to pewnie połowa stopniałaby jak śnieg wiosną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 21.11.2002 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2002 Roma - tak jak pisałem można dachówkę zostawić w hurtownii - wpłacasz albo zaliczkę, albo całość i uzgadniasz termin odbioru. W pierwszym wypadku rozliczenie nastąpi po cenie z dnia odbioru z określonym w % upustem w, a w drugim przypadku możesz uzyskać większy rabat. Co prawda przechowanie też kosztuje, więc na przykład dadzą ci o 1% mniejszy upust, ale nazwijmy to "ubezpieczeniem od kradzieży" . Pamiętaj, żeby przy odbiorze sprawdzić, czy całość jest z jednej dostawy (identyczny kolor). Jeżeli będę trzymali Ci dachówkę, którą już mają, to może oznakuj sobie swoje palety. Zapytaj w swoich hurtowniach czy idą w przechowanie u siebie i na jak długo jeżeli będziesz miała poślizg na budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot 21.11.2002 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2002 Wiem o możliwości przechowaniu towaru w hurtowni ale powiem szczerze że się boję. W ten sposób kupiliśmy pustaki do budowy domu. Zapłata i faktura w grudniu 2001 a odbiór w 2002. Przez całą zimę spać nie mogłam spokojnie, ulżyło mi dopiero wtedy gdy zobaczyłam towar na działce. A jak firma zbankrutuje, będzie miała jakieś problemy albo trafię na kogoś nieuczciwego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 21.11.2002 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2002 Roma - wiesz, że o tym nie pomyślałem. Moja hurtownia istnieje od tak dawna, że nie pamiętam (kiedyś był to skład drzewny i stopniowo rozszerzai asortyment). W dodatku dalej się rozwijają, więc chyba upadek im nie grozi, ale faktycznie - co jest dzisiaj pewnego. Ciekawe czy można ubezpieczyć się od upadku hurtowni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pilot 21.11.2002 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2002 Czy to jakaś hurtownia w Ostrowie Wlkp? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.