Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

grupa wielkopolska


karola

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Jakby ktoś był zainteresowany,to za czteropak "leszka" oddam palete siporeksu 24cm.Leżała przez zimę w budynku więc jest jak nowa:)Zostało mi też z półtora palety ceramicznych pustaków wentylacyjnych.Jakby ktoś się zabierał za kominy to jak znalazł:)

Aha transportu nie mam...

Budowa w Dabrowie /zachód Poznania/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien Dobry Grupie Wielkopolskiej, poszukuję studniarza w rozsądnej cenie do wierconej studni, moze ktos zna i jest chetny podzielic sie tą wiedzą?

Barbara

dwa tygodnie temu wiercili mi studnię panowie z Murowanej Gośliny.Wzieli 100zł za mb plus za materiały.Jeśli cię to interesuje mogę dać namiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to nie aby Wachowiak M 061 811 30 14 , czy robią maszna czy wierca ręcznie, czy maja agregat, czy dolozyli filtry, kręgi i zakonczyli studnie jak Pan Bog przykazał- dobrze. jakie rury stosowali, ile cie kosztowala całość, Na jakiej głębokości masz studnię, czy zrobili w jeden dzień?

prosze opisz wszystko jesli możesz. telefon ten znalazlam w internecie. ciekawe czy to ten

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to nie aby Wachowiak M 061 811 30 14 , czy robią maszna czy wierca ręcznie, czy maja agregat, czy dolozyli filtry, kręgi i zakonczyli studnie jak Pan Bog przykazał- dobrze. jakie rury stosowali, ile cie kosztowala całość, Na jakiej głębokości masz studnię, czy zrobili w jeden dzień?

prosze opisz wszystko jesli możesz. telefon ten znalazlam w internecie. ciekawe czy to ten

Dokładnie ,to ten sam facet .Telefon się zgadza. U mnie wiercili ręcznie , studnię mam na 18m , robili to dwa dni, kręgów nie wkopywali, filtr jest, rury 110,całość kosztowała mnie 2000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Budowniczych!

 

Szukam kogos godnego polecenia, kto jest w stanie wykonac instalacje CO, w ktorej ma pracowac kominek z plaszczem wodnym Makroterm i kociol kondensacyjny jednofunkcyjny (Viessmann, Vaillant cos tego typu) z zasobniekiem. Moze ktos z Was instalowal podobny zestaw i ma jakies doswiadczenia. Dobrze by bylo jak by ta osboba lub firma mogla rowniez sprzedac kociol i kominek w dobrej cenie.

Pozdrawiam wszystkich. Byle do wiosny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety na glinie niewiele da sie zrobic, chyba ze duzo szlaki nawieziesz. Problem w tym, ze jak bedzie mokro caly czarny syf bedziesz wnosic do domu, a jak sucho kurzy sie niemilosiernie. Najlepszy bylyby plyty betonowe, albo kostka, albo asfalt... a sie rozmarzylem :)

 

Maćku dzięki za radę, wybacz że reaguję dopiero teraz ale dopiero od kilku dni mam necik w nowym domku :)

Oprócz tych minusów o których piszesz, dowiedzieliśmy się, że w naszej okolicy szlaka nie jest mile widziana przez gminę bo to nieekologiczne a nasze "osiedle" graniczy z rezerwatem Krajkowo i za szlakę może być kara..

Teraz rozważamy wysypanie gruzu z kruszarni w Mosinie, zajmują się tym kompleksowo. Coś musimy z tym fantem zrobić bo takie rozwiązanie chyba będzie tańsze niż zakup samochodu terenowego :)

 

Możesz mi dać namiary na tą kruszarnie w Mosinie. Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie utwardzania dróg:

 

Czy macie pach czy glinę? Jeżeli glinę to przepraszam żadnych dalszych uwag.

Jeżeli piach to (z doświadczeń dojazdu 20 letniego na osiedle gdzie nie ma utwardzonej drogi) piach przepuszcza wodę dość szybko. Dzień suchy i można przejechać . Wysypanie rozmaitym wynalazkiem oznacza, że pojawia się na tej drodze coś co przepuszcza wodę INACZEJ ( nie ważne szybciej czy wolniej) i zaczynają stać kałuże. A oglądał ktoś kiedy taką wysypaną własnym sumptem drogę? - woda stoi tam gdzie to paskudztwo zostało wysypane!!!!!!! Kamyczki także! Bo wgniatają się w piach i zaczynają leżeć niżej i utrudniają parowanie. SZlaka to już kompletna porażka ona to chyba wodę trzyma najlepiej i zamienia się w bajoro.

Sposoby utwardzania drogi to coś więcej niż ciężąrówka z kruszywem - to kruszywo musi mieć swoją utwardzoną grubą warstwę by spełniło jakiś cel. NIE ZASYPUJCIE DZIUR. Zasypcie jak musicie całą drogę. Usypcie ją wyżej niż teren tak by z niej spływała woda, a nie róbcie utwardzonej niecki, w której woda stoi jeszcze dłużej.

 

Nie pozwalam sąsiadom zasypywać moich dziur (tj. na wysokości mojej działki) - i po kałużach już wczoraj śladu nie było. Reszta drogi "utwardzona" dziury po ośki i kałuże wczoraj na szertokość 4/5 drogi. Na moją uwagę sąsiad powiedział, że znowu by musiał kruszywa dowieźć - rozumiem ,że jesienią zacznę dojeżdżać z drugiej strony, bo dziury będą nie po osie a po dach.

 

Magalena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potwierdzam, przed domem mam nawieziony piasek, ubity itd. i jest OK - reszta "utwardzonych" dróg to traz bajora, koleiny i totalna glajda.

 

W sprawie utwardzania dróg:

 

Czy macie pach czy glinę? Jeżeli glinę to przepraszam żadnych dalszych uwag.

Jeżeli piach to (z doświadczeń dojazdu 20 letniego na osiedle gdzie nie ma utwardzonej drogi) piach przepuszcza wodę dość szybko. Dzień suchy i można przejechać . Wysypanie rozmaitym wynalazkiem oznacza, że pojawia się na tej drodze coś co przepuszcza wodę INACZEJ ( nie ważne szybciej czy wolniej) i zaczynają stać kałuże. A oglądał ktoś kiedy taką wysypaną własnym sumptem drogę? - woda stoi tam gdzie to paskudztwo zostało wysypane!!!!!!! Kamyczki także! Bo wgniatają się w piach i zaczynają leżeć niżej i utrudniają parowanie. SZlaka to już kompletna porażka ona to chyba wodę trzyma najlepiej i zamienia się w bajoro.

Sposoby utwardzania drogi to coś więcej niż ciężąrówka z kruszywem - to kruszywo musi mieć swoją utwardzoną grubą warstwę by spełniło jakiś cel. NIE ZASYPUJCIE DZIUR. Zasypcie jak musicie całą drogę. Usypcie ją wyżej niż teren tak by z niej spływała woda, a nie róbcie utwardzonej niecki, w której woda stoi jeszcze dłużej.

 

Nie pozwalam sąsiadom zasypywać moich dziur (tj. na wysokości mojej działki) - i po kałużach już wczoraj śladu nie było. Reszta drogi "utwardzona" dziury po ośki i kałuże wczoraj na szertokość 4/5 drogi. Na moją uwagę sąsiad powiedział, że znowu by musiał kruszywa dowieźć - rozumiem ,że jesienią zacznę dojeżdżać z drugiej strony, bo dziury będą nie po osie a po dach.

 

Magalena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...