grupa wielkopolska

[pyzia]

MHAL - faktycznie nie zazdroszczę i 3mam kciuki aby głowa rodziny się szybko wykurowała. Ale znając Was i tak dacie radę i to pewnie przed czasem !

Pozdrów małżonka od "Sadowników"

[MHAL]

Dziękuje za słowa otuchy

Męzusia na szczęście mam w domu. Chcieli go zatrzymać w szpitalu ale nie chciał Ledwo sie biedak rusza ale za to wprawi się w budowaniu na telefon Jeszcze wczoraj poganiał i prostował tynkarzy próbował nawet wpoic parę zasad dobrego wychowania Daremne starania

Najzabawniejszą częścią wczorajszego zdarzenia jest to, że wypadek spowodował.........nasz kierownik budowy Jak po wszystkim wyszedł z samochodu i zobaczył kogo trafił to prawie zawału dostał.... ech życie życie....

Ciekawe czy nieszczęsia chodza parami czy wałęsają się stadami

[loniu]

misza maszyna po kilku dniach spowodowała, że nie czuć już wilgoci ale to oczywiście efekt powierzchniowy. Jutro mam odwierty w posadzce i badanie wilgotnosci (po 7 dniach suszenia) zobaczymy efekty. Dzięki za namiary.

[pyzia]

Cześć!

Ja z innej beczki - czy ktoś z Was wie gdzie można wypożyczyć maszynę o interesująco brzmiacej nazwie - glebogryzarka ? I ile to mogłoby kosztować? Mamy na działce furę ziemi nawiezionej od wczoraj i trzeba będzie ją rozprowadzić, ale wcześniej to co już jest wymieszać z piaskiem.

I do tego potrzebny jest taki sprzęt!

Jeśli możecie mi podać jakieś namiary - będę zobowiązana

pozdrawiam

[loniu]

to chyba popytaj okolicznych rolników

[Arkadly]

Pyzia:

65zł/dobę

http://www.rema-rental.pl/

[oorbus]

heyka po przerwie!

sorry, ale brak casu kruca bomba.

na woodstoku se byłem.

MHALku, dbaj o menża.....

menżu daj sie dbać

Frankai, whatta U doin' here?

u nas sie dzieje ale poślizgi jak zwykle muszą być!!

dość że w tynkach sie kolo pomylił o jakieś 50 m2 na naszą korzyść

bo obmiary robił jakiś jego studencik, hahaha

 

pzdr oorbus.

[Frankai]

Oorbus - uważaj bo jestem rasistą

[tsunagirl]

Widzę, że rzeczywiście są poważne prawdziwe kłopoty, więc ja siedzę cicho i trzymam kciuki.

tsunagirl, tartak jest w Suchym Lesie, zaraz za wiaduktem i w Kiekrzu (z dwa), jeden chyba tani 8 145 710, jest też za SLasem, chyba w Złotkowie.

 

dzieki za tartaki, wczoraj pilnie musielismy cos znalezc - dotarlismy na ul. gdynska, ale blizej nam do suchego wiec poszukamy drewna tam; konbet przyslal nam bardzo dobry material, nawet troche wiecej niz zamowilismy na wszelki wypadek no i jesli cos zostanie zabiora, tak wiec w piatek zalewaja nam najprwdopodobniej strop

[pyzia]

Dzięki za namiary ,może w przyszłym tygodniu będziemy gryźć glebę jak dobrze pójdzie

[misza]

Od dzisiaj zostałam fanką motocykli Motocykle super są, chyba zamienię autko na motor A wszystko to przy okazji paneli, kto by pomyślał

Pyzia, a nie można takiej ziemi/gleby rozprowadzić koparą?

[MHAL]

misza mój mąz miał wypadek na motocyku

On jechał prawidłowo, najechał na niego samochód (uderzył w niego, nie w motor), na szczęście oba pojazdy nie jechały szybko... i jest tylko mocno poobijany i poxdzierany...

Uważaj na motocykle. Są super to prawda ale.....

W samochodze jesteś choc troche chroniona prze karoserię

[pyzia]

Misza przed rozprowadzeniem "pagórków humusu" muszę tą ziemię, która jest na działce odpowiednio pomieszać z piaskiem i korą. Taka jest podobno sztuka "uzdatniania" gliny, którą mamy na działce (info z innego wątku). Na to dam dopiero z 10-15 cm lepszej ziemi.

Jak dobrze pójdzie to pierwsze choinki już jesienią!

[oorbus]

Frankai,

jeśli to prawda..... to nie mamy o czym z sobą gadać.... szkoda

 

 

MHALku, jako motocyklista, życzę "bratu" szybkiego powrotu na 2 koła.

do wszyskiego trza mieć głowę, a wypadki? cóż zdarzają się wszędzie....

( zapisane w gwiazdach, czy gdzie tam...)

 

pzdrw

oorbus

[oorbus]

hej, tak se pomyślałem,

a co z naszym meetingiem?

upadła koncepcja?

nie znajdziecie chwilki casu?

eeee.... znajdziecie...

[mironmk]

oorbus, chyba będzie ciężko z tym spotkaniem - było już jedno i też, o ile wiem, nie wypaliło.

Ja np. zaczynam mały urlopik - mam nadzieję, że w tym czasie działka cudownie urodzi płot, taras i ścieżki.

Jak dopcham się gdzieś do kompa to zajrzę co się tu dzieje i podenerwuję wszystkich siedzących za biurkami.

[Frankai]

Frankai,

jeśli to prawda..... to nie mamy o czym z sobą gadać.... szkoda

oorbus

Do Ku-Klux-Klanu (czy jak tam się prawidłowo toto pisze) nie zamierzam się przyłączać. Nie dyskryminuję Czarnych, ale swoje zdanie mam. Podobnie w kwestii Arabów. Nie wiem jak Ty, ale ja z racji swojej pracy i zamieszkiwania miałem dużo styczności (i ilościowych i czasowych) z nimi i okazji do wyrobienia sobie zdania. Powiem Ci też, że nie jestem odosobniony - większość ludzi wracających zza Wielkiej Wody, ma podobne zdanie do mojego. Nie wyłączając tych, co to mają tak poważne literki jak "dr hab." i są ogólnie przesympatyczni. Swoją drogą na studiach bardzo lubiłem naszego Murzynka. Ale bycie pojedyńczym pewnie motywowało go do większej asymilacji niż "klanowania" się. W większych skupiskach zachowują się diametralnie inaczej.

Poza tym denerwuje mnie przekręcanie języków - zarówno polskiego jak i angielskiego. W tym drugim przypadku słówka takie jak: watt'a, wanna czy doin' doprowadzają mnie do dylerki. Zresztą cały mit Ameryki w Polsce mnie wkurza. Zamiast skupić się na tych dobrych rzeczach, które mają i je kopiować, to wielu - zwłaszcza młodych ludzi - gloryfikuje USA jako całość. Siedzę tu i pracuję i mogę powiedzieć z ręką na sercu, że Polska mi się o wiele bardziej podoba.

Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego posta jako ataku na swoją osobę, a tylko wyrażenie mojej osobistej opinii.

[mironmk]

misza,

Jakoś nie działa priv.

Próbuję wysłać to info dot. płytek, ale chyba jakos nie przechodzi. A może jednak przeszło, będziesz miała z trzy kopie zapasowe. Jesli nie dostanę potwierdzenia, że wszystko OK, ponowie jutro.

[oorbus]

Frankai,

 

No cooż mamy lekko odmienne zdanie. Ja tez z racji pracy trochę jeżdżę tu i tam i też mam styczność z roożnymi nacjami.( Arabami roownież ). Nie byłem w stanach ale z tego co moowią ci, co byli wydaje mnie się, że społeczności „obskie” nam zachowują się w Usa specyficznie. Zresztą Polonia jak mniemam nie lepiej.

Do tego kraju mam stosunek wielce (!) krytyczny. Jak byłem mały to i owszem, chciałem tam uciec ( mam tam trochę rodziny), ale teraz....ble..

Co do języka....

Cooż, angielski nawet w Anglii jest roożny.

 

Pozdrawiam,

Oorbus

 

P.S. 1 Kiedy wracasz, tak przy okazji?

P.S. 2 z premedytacją pisałem „oo” zamiast „ó” – bo tak mi się podoba, a Ty jak mniemam zrozumiesz kontekst , a o to chodzi w komunikacji.

[loniu]

Dla zainteresowanych działaniem osuszacza. Efekt jest niesamowity wilgotność po siedmiu dniach spadła diametralnie - wilgotność posadzki poniżej 2% z prawie 6%. Dzięki tej machinie mogę w przyszłym tygodniu startować z parkietem. Już nie mogę się doczekać - kupiłem go chyba z 8 miesięcy temu i ciągle marzyłem, żeby go już zobaczyć na podłodze. Co prawda do dzisiaj nie jestem do końca przekonany czy olejować czy lakierować.

 

Dzisiaj też odbieram osprzęt elektryczny oczywiście nie udało się zrealizować całego zamówienia - ciekawe ile będę musiał czekać na gniazda komputerowe. To dziwne, ze niby taka (podobno) dobra firma jak Legrand nie jest wstanie zrealizować małego zamówienia na osprzęt do małego domku od ręki.