mr.moonlight 23.10.2003 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 nalej kawy, usiądź Danka, weź komputer na kolanka, spójrz przez okno, otwóż może chociaż zimno jest na dworze, albo zamknij, napisz mi jak tam pachnie na twej wsi. o czym jeszcze by napisać? o bażantach i o lisach i o ciszy co tak dudni, że usłyszeć ją nietrudno. potem przerwij i przeczytaj a jak stwierdzisz, że niewypał pomyśl, przecież to pisanie, było tylko na kolanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mr.moonlight 23.10.2003 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 jak są myszy to znaczy, że jest co jeść Mhal, czym częstujesz? BTW czy to nie tak było w tym pięknym polskim przysłowiu "szczęsliwy dom gdzie myszy som" chyba nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MHAL 23.10.2003 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 One, te myszy to chyba do ciepła tak ciągną..... Pożywienia raczej tam nie ma.......chyba że robotnicy coś zostawią....... Loniu a u Ciebie nie ma małych lokatorek?? Teraz wylożę trutkę a jak zamieszkamy i nadal będą to zastosuję łapki.....ale to bardzo przykre....szkoda, że nie wyniosą się ot tak ...strasznie nie lubie metod ostatecznych..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
loniu 23.10.2003 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Ja jak do tej pory spotkałem raz te stworyW przytulnym mym zaciszuwięcej nie widziałem myszów.Onego jednego wygoniłem z domunic nie mówiąc pani domubo za myszami ona nie przepada a teściowa to nawet w panikę wpada na stołki zaraz wskakujei w biednego stwora szczotką celuje Krzycząc w niebogłosywyrywa z głowy włosy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyzia 23.10.2003 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Ha, ha, ha ! Naprawdę - koniecznie pogadajcie z Redakcją - może wydadzą mały tomik poezji budowlanej! Ze zdjęciami autorów i ich domów! Poproszę o autofraf ! A propos domów to u nas robią się ścianki wewnętrzne (jedne od początku, inne po raz drugi ). Za tydzień podobno będzie już wszystko co ma być w tym roku. Z jednej strony szkoda, z drugiej będzie oddech (w tym finansowy ). pozdrawiam stała czytelniczka Waszych wierszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Golec 23.10.2003 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Pomocy...Jestem na początek przyszłego tygodnia umówiony na wykonanie przyłącza wodnego. Czy powinienem wykonać tymczasową studzienkę z wodomierzem i zaworami, czy doprowadzić instalację do miejsca docelowego na ścianie. Niektórzy twierdzą że nie da się w domu w stanie surowym otwartym pewnie zabezpieczyć instalacji przed zamarznięciem ?A może w ogóle odpuścić sobie przyłącze na zimę - roboty murarskie zakończą sie w ciągu max. 2 tygodni, a grzecznościowy dostęp do wody mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mr.moonlight 23.10.2003 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 ja miałem doprowadzoną wodę do domu zeszłej zimyoczywiście zamarzła ale też zima była nietypowa - mroźnaprzyłączą Cię rurą z tworzywa, nie powinien jej zaszkodzić mróz nawet jeśli będzie troche wody w niej.zrobiłem tak, zakręciłem zawór "w drodze", otworzyłem zawór w domu, zostawiłem na całą zimę, a w marcu znów zacząłem używać wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
loniu 23.10.2003 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 ja zrobiłem tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Golec 23.10.2003 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Z tego co piszecie wnioskuję, że nie korzystaliście ze studzienki. Ja też wolałbym doprowadzić wodę do domu. Czy spuszczenie wody w Waszych instalacjach było jakimś problemem? Czy wogóle spuszczaliście wodę?Przypuszczam, że własną instalację odcieliście od sieci jeszcze przed mrozami. Czyli właściwie musiałbym swoją zamknąć zaraz po uruchomieniu (patrz nocne przymrozki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mr.moonlight 23.10.2003 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 spuściłem tyle wody ile się dało, czyli niewiele, a zamknąłem przyłącze wraz z nastaniem mrozów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nnatasza 23.10.2003 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2003 Golec - my zrobiliśmy studzienkę, gdyż musieliśmy (bo nie było jeszcze budynku). Mam nadzieję, że nie będziesz miał takich niespodzianek przy zalewaniu stropu. Dzisiaj nad garażem nie wytrzymała ścianka z dociepleniem wieńca i sru.... Myślałam, że dostanę wylewu - a dokładnie godzinę wcześniej mój mąż pytał ich, czy to na pewno wytrzyma. I tak jestem 700zł w tył, bo poad trzy metry betonu zostały w gruszce, a ja musiałam za nie zapłacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Golec 24.10.2003 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2003 Nnatasza - przykro mi, że musisz sie denerwować na budowie. Trzymam kciuki za dalsze etapy. Ja mam na zewnętrznej ścianie wieńca kształtki keramzytowe - mam nadzieję, że wytrzymają pod naporem betonu. Bardzo dziękuję za numery telefonów do speców od stempli.Tak przy okazji ... czy przy tej pogodzie stosujesz jakieś dodatki do betonu (przypuszczam, że kupujesz w Pajo). Mnie wylewka stropu czeka w połowie przyszłego tygodnia i ten temat, w kontekście aktualnej pogody, doprowadza mnie do szału i wrzodów żołądka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyzia 24.10.2003 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2003 Cześć Golec Z tego co wczoraj mówili w TV - w przyszłym tygodniu pogoda ma się poprawić ! Czyli jest szansa, że nie będzie komplikacji. 3mam kciuki - u mnie będą kończyć ściany wewnętrzne! I już prawie weekend! ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
loniu 24.10.2003 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2003 no dzisiaj prawdziwy test lokalizacji - popsuł mi się brum brum i trzeba dawać komunikacją miejską Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MHAL 24.10.2003 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2003 O qrcze, loniu....... ale nie ma tego złego co by......... zrobisz dobry uczynek jak się z siąsiadką podzielisz informacjami jak i czym dojechać na tę naszą wioskę Swoją drogą, współczuję...cholernie zimno dzisiaj......nie mógł ten Twój brum brum popsuć się latem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MHAL 24.10.2003 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2003 z wrażenia bym zapomniała "news letter" z placu boju: mamy piękne nowe juz docelowe drzwi do domku i zakupiliśmy schody strychowe No i mamy już k-g w tzw. pokoju "dzidzi" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mr.moonlight 24.10.2003 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2003 mhal, której dzidzi? przy okazji gratuluję serdecznie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nnatasza 25.10.2003 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2003 Golec - nie biorę z Pajo, gdyż nie mają pomopy tylko taśmociąg (zaopatrywałam się w bumadexie - nie liczyli za dojazdy, pracę pompy itp. ) - dodatków nie stosowałam, byłam w 3'ch betoniarniach z tym pytaniem przed laniem stropu. Twierdzą, że powinnam go potrzymać tydzień dłużej na podparciu i tyle. Po dwóch dniach wygląda dobrze, można po nim chodzić i teraz czekam na cieśli. Ciekawa jestem jakie z nimi będą przeboje! Też trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 26.10.2003 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2003 Uwaga na beton z Bumadexu, do gruszki wlewany jest bardzo gęsty i w tym momencie ma odpowiednie parametry do klasy. Na budowie dolewana jest spora ilość wody, żeby przepchać to przez pompę i jakość diabli biorą. Jak wyschnie może być cały spękany i nic nie pomaga właściwa pielęgnacja, można pomóc tylko intensywnym wibrowaniem. Ale niekoniecznie da to spodziewany efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MHAL 27.10.2003 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2003 mr.moonlight, serdecznie dziękuję ale jeszcze nie w tej chwili. Pablo złozył zamówienie na siostrzyczkę Realizacja w toku...... Ale pokoik nasz synek już "ochrzcił" loniu dzwoń do Pani.K. - z dobrego źródła wiem, że ma sprzedac jeszcze dwie działki w tym roku. Zadzwoń jeszcze dzisiaj bo jest duże zainteresowanie !!!!!!!!!! Z dobrych wiadomości: mój mąż ma pracę!!!!!!!!!!! Całuski na dobry tydzień dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.