Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oto ile kosztuje 1 kWh energii w zale?no?ci czym ogrzewamy


Grzegorz63

Recommended Posts

ILE KOSZTUJE JEDNA kWh (kilo-wato-godzina) ENERGII

W ZALEŻNOŚCI CZYM OGRZEWAMY:

 

Prąd elektryczny 32,0gr

Olej opałowy 15,7gr

Gaz płynny 15,1gr

Gaz przewodowy 11,6gr

Węgiel kamienny 5,5gr

Miał Węglowy 3,4gr

 

 

Jak widać energia cieplna uzyskiwana z gazu w stosunku do miału węglowego jest o 350 % droższa, a z oleju opałowego aż

o 460 %.

Ja już wybrałem- nowoczesny, zautomatyzowany kocioł na miał węglowy z podajnikiem miału (obsługa raz na dwa dni).

A Wy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No więc walę dalej:

 

W pełni zautomatyzowane kotłownie węglowe w domach jednorodzinnych były rzadkością do tego ich cena, oraz wymagania co do opału były zbyt wygórowane. Obecnie udało się pogodzić wygodne, zautomatyzowane spalanie miału węglowego z atrakcyjną ceną. Coraz częściej spotyka się inwestorów demontujących praktycznie nowe kotłownie olejowe czy gazowe, znanych zachodnich firm i instalujących w ich miejsce kotły miałowe.

Skąd takie działania? - odpowiedź jest prosta: Koszty ogrzewania gazem czy olejem wzrastają drastycznie. Inwestycja wymiany kotłowni zwraca się w ciągu niespełna dwóch lat. Koszt kotłowni miałowej 25 kW wraz z pompami, zaworami , sterownikiem i bojlerem na ciepłą wodę użytkową to około 4000 do 6000 zł. Mając dom 250m2 średnio ocieplony potrzebujemy ok 25 kW mocy. Aby ogrzać taki dom musimy spalić ok.:

 

- 5100 m3 gazu w cenie 1 zł/m3 to daje nam kwotę 5100 zł.

- 4500 litrów oleju opałowego w cenie 1,38 zł/m3 co daje kwotę 6210 zł.

- Możemy ogrzewać miałem węglowym, który spalany ze sprawnością 80% i bardzo niską emisją spalin jest opałem równie ekologicznym co pozostałe.

W ciągu sezonu spalimy 9 ton miału średniej klasy w cenie 170 zł za tonę do tego doliczmy dowóz opału i wywiezienie popiołu 300 zł. Kwota końcowa to 1830 zł .

Liczby mówią same za siebie.

 

Dodając do tego oszczędności na ciepłej wodzie użytkowej, rocznie możemy zaoszczędzić ogrzewając miałowym kotłem jakieś 3930 zł w stosunku do ogrzewania gazowego i 5340 zł w stosunku do ogrzewania olejowego.

Porównując kwotę jaką zaoszczędziliśmy do kosztu kotłowni, widzimy iż zwraca się nam ona po 1,5 do 2 lat.. O komforcie ogrzewania przy tak diametralnej różnicy w kosztach nie mamy co mówić.

Poza tym ogrzewanie za pomocą nowoczesnych kotłów węglowych czy miałowych nie jest już tak pracochłonne i nieprzyjemne jak kiedyś.

Nowoczesny kocioł miałowy wymaga obsługi raz w ciągu doby i polega to na uzupełnieniu opału w zasobniku i opróżnieniu pojemnika na popiół. Kotły te idealnie nadają się do całorocznej współpracy z bojlerami na ciepłą wodę , pracując na minimalnej mocy wymagają obsługi raz na kilka dni.

Rozpalanie kotła jest bardzo ułatwione poprzez układ sterowania, który przeprowadza zarówno proces rozpalania paliwa jak i wygaszania kotła.

 

O tym co widzimy obecnie analitycy mówili od dawna, przy obecnej sytuacji społeczno-ekonomicznej coraz więcej ludzi prowadzących własne gospodarstwa domowe, małej i średniej wielkości przedsiębiorstwa będzie się zwracało w stronę tradycyjnych paliw których u nas nie brakuje. Mówienie iż wracając do węgla jako do paliwa jest krokiem wstecz w naszym rozwoju jest bzdurą, gdyż małe kotłownie węglowe jak widać mogą być równie nowoczesne co olejowe i gazowe, a pieniądze liczymy wszyscy i to coraz bardziej skrupulatnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprawka.

Gaz wyszedł (patrz obok) po 22-25 groszy za kWh.

Prąd, w nocnej taryfie, 17-25 groszy w zależności od regionu.

 

-----------------

Piec na węgiel ma i wady. Należałoby na niego zrobić pomieszczenie w piwnicy, codzienna obsługa jest nadal niezbędna, musi być otwarta instalacja grzewcza. Trzeba coś zrobić potem z popiołem, bo w przeciwieństwie do "drewnianego" nie wysypiesz go na ogródek.

 

No i to co najgorsze: w domowej kotłowni nie oczyścisz spalin.

 

Jestem za większym wykorzystaniem węgla, ale w elektrowniach i ciepłowniach, gdzie można zadbać o to, żeby spaliny wychodziły jak najbardziej czyste i jeszcze zarobić na odzyskanych z nich "brudach"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier, siedzę w zupełnie innej branży. Dlaczego od razu takie posądzenia? Zaczynam się budować na wiosnę. Aktualnie szukam ekipy do YTONGa w okolicy Dąbrowy Górniczej. Te posty powyżej są ściągnięte gdzieś z internetu, mam ich dużo na twardym dysku; zarówno te o kotłach gazowych, olejowych, węglowych, pompach ciepła itd. Te co umieściłem powyżej świadczą tylko i wyłącznie o moim wyborze. To że wybrałem YTONGa to też oznacza że go produkuję?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W UE jakiś czas temu postawiono na ogrzewanie ekologiczne i likwidowano kotłownie na węgiel, warto się zastanowić czy nas to nie czeka. Następny problem to, czy po restrukturyzacji górnictwa nie wzrosną ceny węgla? Ja zdecydowałem się na kominek i dogrzewanie prądem więc muszę jakoś bronić swojej teorii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witia, co do ekologii to znalazłem również takie stwierdzenia:

 

"...Kotły spełniają najwyższe standardy ekologiczne i energetyczne, przewyższają również wymogi norm europejskich. Emisja zanieczyszczeń do atmosfery jest tak niska, że na przykład w Tychach każdy, kto kupuje taki kocioł otrzymuje 70 - procentową dotację z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska..."

 

Odnośnie cen węgla, no cóż nikt tego nie jest w stanie przewidzieć. Na mój nos to jednak bezpieczniej jest być uzależninym od rodzimych nośników energii, niż np od importowanego gazu czy też ON.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tychy (chyba jako jedyna gmina w Polsce; nie wiem o innych podobnych inicjatywach) wdrożyły tzw "Program ograniczenia niskiej emisji".

Wegiel był i jest najpopularniejszym paliwem na Górnym Śląsku - i dostępny, i dla wielu praktycznie za darmo: słynne deputaty górnicze. Jest najpopularniejszy, i spalany najprymitywniej, z wszelkimi tego konsekwencjami. Stąd inicjatywa Tych (lokalnie Tychów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luna_tyk, ekologia- owszem ale dlaczego ja mam płacić za ogrzewanie czysto ekologiczne 3-4 razy więcej, niż ten co grzeje węglem? Aż takim snobem to ja nie jestem. Żal mi tych, którzy parę lat temu uwierzyli różnym obietnicom rządowym, gminnym itp. o rekompensatach do ogrzewania gazowego, olejowego... Zainwestowali w ekologiczne ogrzewanie. I co? G.... z tego wyszło!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może pokrótce opiszę o co mi się z tym "miałem węglowym" rozchodzi. Ktoś mi zarzucił że lobbuję na rzecz tych kotłów bo mam w tym swój interes. Ktoś inny, że nie myślę o ekologii. A sprawa wygląda następująco: Tu gdzie obecnie mieszkam od paru lat grzeję się gazem sieciowym, chociaż mam również stary piec węglowy (dlaczego nie grzeję się węglem- opisałem to w wątku "Kocioł na paliwa stałe - instalacja CO zamknieta - zakaz??" ) Mam dwufunkcyjnego Yunkersa, regulator w przedpokoju (programowanie, obniżanie temp w nocy itp) Niby wszystko OK. Ale jest jedno ALE! Rachunki. Więc ja do regulatora i ciach- niższa temperatura; żona nakłada sweter- i ustawia temp wyższą a licznik gazowy kręci jak oszalały! To ja na noc programuje- temp niższa, ona że chyba chcę ją wykończyć bo już się czuje przeziębiona. Jak jest wietrzenie pomieszczeń, to ja latam i od razu zamykam okna a rodzinka że chyba mi coś odbija i.t.d. I wiecie co? CHCĘ MIEĆ W MOIM NOWYM DOMU TAKI KOMFORT OGRZEWANIA, ŻE JAK "DOWALĘ" DO PIECA TO ŻADEN LICZNIK MI SIĘ NIE BĘDZIE KRĘCIŁ A JA BĘDĘ MIAŁ TO WSZYSTKO W NOSIE. Tak jak to jeszcze pamiętam bywało u mojej Babci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i nie sprzedajesz kotłów na węgiel ale powinieneś zachować umiar przepisując ulotki reklamowe producentów kotłów. Niewiele osób zachęcisz w ten sposób.

U mnie liczby też mówią same za siebie ale zupełnie coś innego. Ogrzewać będę prądem. Dom o powierzchni 135 m2. Roczny koszt to 2400, koszty inwestycyjne - 5000. Gdybym chciał ogrzewać dom kotłem na miał węglowy to koszty inwestycyjne wyniosłyby u mnie 30000. Nijak mi się to nie opłaca nawet gdybym miał węglowy dostawał za darmo nie wspominając nawet o codziennym dokładaniu do kotła, wdychaniu syfu z komina itp.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: jezier dnia 2003-02-16 14:11 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie chcę nikogo zachęcać. Chcę kogoś sprowokować do rzeczowej dyskusji na argumenty. Dlaczego nie "miał węglowy". Stwierdzenie że "cytuję bzdury" jest jałowe. Proszę Jezier podaj parę argumentów dlaczego nie miał węglowy? Ewentualnie temat wątku, gdzie to było dyskutowane (jakoś nie mogę znaleźć).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier - rozumiem, że dopiero będziesz grzać prądem...

Jednak dla mojego domu (parterowy 139 m2 w trakcie budowy) z obliczeń wychodzi roczny koszt ogrzewania elektrycznego ok. 6600 zł (bez grzania wody). Inwestycja - zgoda ok. 6-7 tys.

Tylko pamiętaj o zmianie napięcia w sieci na 230V. (ilość wydzielonego ciepła zależy od natężenia prądu, a w zainstalowanych kablach po podniesieniu napięcia, natężenie spadnie).

Odezwę sie za rok, jak już przetestuję ogrzewanie w zimie.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...