Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oto ile kosztuje 1 kWh energii w zale?no?ci czym ogrzewamy


Grzegorz63

Recommended Posts

Janu to nie prawda, że po podniesieniu napięcia natężenie spada. Proste prawo Ohma mówi że I=U/R (dla humanistów: I-natężenie prądu; U-napięcie prądu; R-rezystancja(opór) przewodnika). Soro napięcie rośnie a opór się nie zmienia to analogicznie wzrasta pobierany prąd. Moc odbiornika P=U*I (dla uproszczenia podaję dla prądu stałego, bez żadnych cosinusów dla zmiennego), czyli przy podniesieniu napięcia Twoje grzejniki będą grzały mocniej, a żarówki świeciły jaśniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Żeby wszystko było wiadome .Sprzedaję prawie wszysstkie kotły gazowe ,olejowe ,i na paliwe stałe. Zaobserwowałem totalny powrót

kotłów na paliwa stałe po od jakiś 3 lat .Od 1990roku tendecja była odwrotna .W dzisiejszych czasach kiedy ani praca ani zdrowie nie jest pewne każdy zabezpiecza sie żeby zimę w razie czego przeżyć w cieple ,a to moga zapewnić kotły na paliwe stałe .Przy braku pięniedzy jakiś kawałek dzrzewa sie znajdzie.Ja również buduję dom i przygotowywuję go wszystkich możliwych systemów .Będzie kominek,kocioł na paliwa stałe i gazowy,jak rownież kuchnia eletryczna i zwykła kuchnia do gotania .To sie wiazało z większą ilościa kominów ,ale jestem przygotowany na każdą okazję .Przy wyborze kotła kierować się jego wielofunkcyjnością żeby był przygotowany na wrzystkie paliwa i miał automatykę .Wchodzac do uni może być pewna huśtawka cenowa ,alę jest prawdą że i zachód po euforii piecy olejowych wraca do paliw stałych czego dowodem jest eksport polskich piecy na zachód ,żródło wiadome naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie interesują tylko fakty.

I tak:

 

Grzegorz63 - mogę Cię porównać do człowieka zakochanego, który widział pannę jeden raz i to z ładniejszej, wyeksponowanej przez pannę strony :smile:. Jesteś w tej chwili fanem pieca na miał. OK.

Ale po jakimś czasie euforia mija i dopiero wtedy człowiek może jakoś wypowiadać trzeźwe sądy.

 

Także mnie interesuje Twoja opinia jako użytkownika, po jednym sezonie grzewczym, jak już zaznasz i niskich rachunków i uciążliwości obsługi tego pieca (dokładanie, wynoszenie popiołu, niemożność zostawienia na dłużej bo się dom wyziębi, itp.).

Jak już wszystko będziesz wiedział, to nam powiesz. OK?

 

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do "sroka"

Masz rację. Jestem teraz człowiekiem zakochanym, z jedną poprawką- tą pannę oglądam już drugi raz. Kiedy ją oglądałem pierwszy raz była nie zautomatyzowana, kiedy "dowaliłem" do niej wieczorem nie szło spać (gorąco), kiedy rano wstawałem- nnie szło wstać (zimno). Ale teraz kiedy trzeba ją obsługiwać tylko dwa, góra jeden raz na dobę, kiedy można ustawić odpowiednią temperaturę tak jak w kotłach hi-tech zaczęła mi się znowu podobać. Mówisz, że po czasie euforia mija- też racja. Mnie euforia minęła np. z porothermu na rzecz ytonga. Czekam kiedy mi minie na ytonga... Obiecuję, że po sezonie podzielę się swoimi uwagami- tymi dotyczącymi ewentualnych niedogodności, ale przede wszystkim tymi dotyczącymi portfela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już teraz masz ten piec? To fajnie. To odpowiedz już teraz: jak to jest z pozostawieniem budynku na dłużej (tydzień, dwa)? Wychładza się cały? Bo piec oczywiście gaśnie, tak? A czy nie ma takich piecy, które mają jakiś taki b.duży zasobnik na miał, żeby im starczało na dłużej?

 

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś z Forumowiczów mógłby podać wartość energetyczną

1 kg suchego drewna liściastego ?

Gdziś już kiedyś miałam to w ręku, ale zginęło.

No i jeszcze cena 1 m3 drewna ( legalnie od leśniczego ).

I ile waży 1 m3 drewna ?

Palimy w kominku, ale nigdy się nad tym nie zastanawialiśmy.

 

Dziękuję

Karina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suche drewno ma kaloryczność ok 14 MJ/kg przy ok 10 % wilgotności. Jest to bardzo tanie paliwo. Co ciekawe zrębki wierzby szybkorosnącej mają podobno kaloryczność 19 MJ/kg. Cena

podobno 160 zł za tonę. Jest to ekologiczne paliwo lepsze od miału węglowego. Za 1000 zł rocznie można spokojnie ogrzać cały dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier - bardzo sie zdziwisz jak rzeczywiscie zaczniesz ogrzewac dom. Nie bedziesz w stanie nagrzac domu za 2400zl bo to w taryfie nocnej zaledwie 12000kWh. Aby dobrze grzac taki dom bedziesz potrzebowal ok. 20000kWh (dokladne obliczenia zapotrzebowania na cieplo powinien zrobic projektant). A to juz wydatek 4000zl rocznie (tylko w taryfie nocnej !). W rzeczywistosci bedziesz korzystal zarowno z taryfy nocnej jak i dziennej wiec zaplacisz minimum 5000zl rocznie. Zastanow sie czy cie na to stac....

Co do drewna - to suchy 1m3 drewna da 3000kWh a kosztuje od 70 do 100zl. Czyli od 2 do 3gr za kWh. Drewno na pewno jest najtanszym paliwem. Mozna kupic kociol na drewno z podajnikiem i automatyka ale wtedy kociol troche kosztuje..

Dobrym sposobem grzania jest wiec dla tych co nie maja kotla na drewno a drozsze ogrzewanie na gaz czy prad, kominek dogrzewajacy drewnem dom.

 

D.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam olejaka Buderusa i na nic go nie zamienię. Co robić z tym popiołem i co drugi dzien wchodzić do piwnicy palić ? Za jakie grzechy ? Do piwnicy wchodzę tylko po przetwory i przy okazji zerkam na piec. Jako awaryjne drugie źródło zasilania zamierzam budować kominek ale teraz tylko dla przyjemności.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dave, drobna korekta:

m3 suchego drewna kosztuje jednak troche drozej - chyba ze masz na mysli topole, ktora jest bardzo marnym paliwem. Ja najtaniej brzoze kupowalem (Poznan) po 110 zl (porabana, z transportem). Srednia cena dochodzi do 200, ale wiadomo - szuka sie okazji, dla zwyklej przyjemnosci.

U lesniczego placi sie ok. 50 zl za mokre nie pociete i nie porabane.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapotrzebowanie na ciepło mojego domu obniżyłem do niecałych 8000 kwh rocznie. Na początku było dużo więcej. Może i projektant zrobił by to troszkę lepiej ale ja też potrafię podstawić kilka wartości do kilku wzorów. To nie jest takie trudne. Doświadczenia innych forumowiczów pokazują, że teoretycznie obliczone zapotrzebowanie na ciepło nie różni się od późniejszych rachunków. te 2400 to przy cenie 0,32 zł za kwh.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-02-16 14:19, Grzegorz63 wrote:

Proszę Jezier podaj parę argumentów dlaczego nie miał węglowy? Ewentualnie temat wątku, gdzie to było dyskutowane (jakoś nie mogę znaleźć).

 

Właśnie moje argumenty są takie. Dla mojego domu koszt wybudowania kotłowni na węgiel, plus kocioł plus cała instalacja CO, to wydatek ok. 30000 zł. Zainstalowanie grzejników elektrychnych w całym domu to 5000 zł. Różnica 25000 zł. Przy rocznych kosztach ogrzewania domu na poziomie 2400 zł za prąd (0,32 zł za kwh) zwrot nakładów na kotłownię węglową wynosi grubo ponad 10 lat. To będzie mój pierwszy dom i zapewne pozbędę się go wcześniej. Ale to są obliczenia tylko dla mojego domu w domu o powierzchni 250 m2 prawdopodobnie nie będzie się opłacało grzać prądem. Jednak budując tak wielki komfortowy dom pomyślałbym o bardziej komfortowym ogrzewaniu niż miał węglowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz, ja osobiście jestem zwolennikiem elelktryki, ale nie dlatego że ją sprzedaje, tylko ją od 7 lat użytkuję. Biorąc twoje wyliczanki wyjdzie na to że za ogrzewanie + użytkowanie domu prądem trzeba zapłacić ponad 12 000 PLN rocznie. Otóz 200-metrowy dom z kominkiem używanym tylko w weekendy jako system wspomagający można ogrzać i utrzymać (światło, RTV+AGD i wszystko inne) za nie więcej niż 4000 PLN rocznie. Obliczenia na podstawie rachunków a nie reklamówek. Co ty na to?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję się, że już zupełnie zwariowałem z tym ogrzewaniem elektrycznym. Ale rozrzut! Jednemu wychodzi 2400zł, innemu 6600zł (bez grzania wody), jeszcze innemu 4000-5000zł. Gdzie leży prawda? Ja wolę "świeży chłód" niż "ciepły smród". Może w tym domu za 2400zł para wodna płynie po oknach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ropuch - mozna kupic bez problemu drewno za 100zl/m3 - z dowozem i pocieciem kupujac bezposrednio w lesie. Sa tacy ktorzy kupuja je nawet po 70zl/m3. Mowie oczywiscie o drewnie prosto z lasu - kupuje sie wiosna a pali nastepna zima. Nie ma sensu placic 2 razy tyle tylko za jego lezakowanie (i kupowanie tzw. suszonego).

A do Jeziera - 8000kWh rocznie to moze by ci sie udalo osiagnac jakbys mial dom 80m2. Wybacz - ale w twoje wyliczenia zupelnie nie wierze. A ty mozesz na nich sie bolesnie poslizgnac.

 

D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz63. 2400 będę płacił tylko za ogrzewanie domu. Zbuduję dom o powierzchni 135m2. Para wodna raczej nie będzie spływała po oknach. Komfort mieszkania będzie duży. Ale pierwotnie zapotrzebowanie na ciepło mojego domu było ponad 2 razy większe (bliżej tych 6000 za rok).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...