Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GLEBOGRYZARKA - jaką wybrać? Modele, opinie


Recommended Posts

jak dlamnie to moment ma duzy, bo czasem trudno ja bylo w rekach utrzymac.... szczegolnie na poczatku, jak sie uczylem nia poslugiwac...

jest czerwona, ma oznaczenie MTD T250 49/61

szczegoly tutaj...

http://www.e-ogrod.com.pl/opis,3,50,718,ogrod.html

 

bardzo ladnie sie nia pracuje, mozna nawet rownac teren przemieszczajac male ilosci ziemi poprzez podciaganie do tylu.

 

wiesz... dla mnie to cos zupelnie nowego... wiec mam radoche :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

jak dlamnie to moment ma duzy, bo czasem trudno ja bylo w rekach utrzymac.... szczegolnie na poczatku, jak sie uczylem nia poslugiwac...

jest czerwona, ma oznaczenie MTD T250 49/61

szczegoly tutaj...

http://www.e-ogrod.com.pl/opis,3,50,718,ogrod.html

 

bardzo ladnie sie nia pracuje, mozna nawet rownac teren przemieszczajac male ilosci ziemi poprzez podciaganie do tylu.

 

wiesz... dla mnie to cos zupelnie nowego... wiec mam radoche :D

 

Glebogryzara Marka jest bardzo OK

na małą działkę wieksza nie jest potrzebna

Napęd na koła też nie potrzebny, noże ciągną tak że czasem aż wyrywa się z rąk.

Wierzę że może sprawiać radochę - jak mamy coś do zrobienia glebogryzarką to nikomu nie daje tylko sam się tym bawię...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastaniawiam sie nad glebogryzarka. Tak w ogole to jestem raczej zdecydowany , mysle ze bedzie potrzebna. Motywuje mnie tez troche cena. Moge ja kupic w USA a w porownaniu z cenami w PL , to tanioszka.

Nie wiem tylko , ktora wybrac http://www.sears.com/sr/javasr/product.do?cat=Power+Lawn+Equipment&pid=07129602000&vertical=LAWN&subcat=Tillers&BV_UseBVCookie=Yes

http://www.sears.com/sr/javasr/product.do?cat=Power+Lawn+Equipment&pid=07129601000&vertical=LAWN&subcat=Tillers&BV_UseBVCookie=Yes

Ziemie mam ciezka gliniasta , na poczatku sporo pracy bo wszedzie prawie pobojowisko , pozniej bedzie co roku do zrobienia troche w warzywniku , a i rodzicom moze sie sprzydac na dzialeczce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sa takie czeskie mikrociagniczki do ktorych mozna podpiac prawie wszysto http://www.vari.cz

 

A do kosy spalinowej mozna podpiac cos takiego: http://www.sears.com/sr/javasr/product.do?cat=Power+Lawn+Equipment&pid=07179241000&vertical=LAWN&subcat=Attachments%2C+Parts+%26+Accessories&BV_UseBVCookie=Yes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 43 ary, na przewazajacej części oczywiscie bedzie trawnik, ale ogród z malym sadkiem tez by mi sie przydał, Fajnie masz Goni mnie peleton,ze mozesz kupic taka fajowa glebogryzarkę dla mnie to jednak troche duzy wydatek- mysle o polskim rynku, mysle ze jednak kupie to ustrojstwo- bedzie mi lzej w ogrodzie. Znowu tylko nie wiem jakie ma miec parametry i KM aby spelniała funcje na tych arach. Moze podpowiecie jakiej firmy i tp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam takie pytanie (zblizone do tematu, więc nie zakładam nowego wątku).

 

czy 900 zł to dużo za zoranie, zbronowanie, zwalcowanie i posianie trawy nma działce o pow. 1030 m.

dodam że działka jest pod Warszawą- a może macie jakis kontakt............tańszy :)

 

To prawie tak jak za darmo - mniej niż 1 zł za 1 m kw zagospodarowania terenu trawą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Witajcie.

 

Mam taki problem. Ojciec uparł się że kupi glebogryzarkę spalinową. Po przeczytaniu kilku postów na forum doszłam do wniosku, że jeśli już to lepiej ją co roku wypożyczyć. Niestety ojciec nie chce o tym słyszeć. Kupno porządnej glebogryzarki to wydatek około 2 tys. zł. (bo nie wiem czy w taką za 1 tys. warto inwestować?). Dla emeryta to już niezła kasa. Glebogryzarka byłaby mu potrzebna do uprawy grządek warzywnych o powierzchni około 500 - 600 m2. Jak myślicie jakich argumentów użyć aby go przekonać do zmiany stanowiska? A może się mylę i jednak on ma racje?

 

P.S.

Czy tym urządzeniem da się np. przekopać miejsce mocno zachwaszczone po starych truskawkach - czy też trzeba będzie skorzystać z usług rolinka?

 

Pozdrawiam Małgośka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glebogryzarka ogrodowa to sprzęt wymagający sporo siły fizycznej, sama nie jedzie i nie kopie. Chyba, że jest zainstalowana za traktorkiem, ale wtedy jest to koszt od 5 tys. wzwyż. Poza tym glebogryzarka ma nie za dużą głębokość "gryzienia', więc przekopania gruntu nie zastąpi.

 

Przy 600 m. czy nawet więcej, opłaca się wziąć rolnika z profesjonalnym sprzętem do orania, bronowania, wytrząsania itd. A na koniec można czystą od perzu i przygotowaną do uprawy ziemię potraktować glebogryzarką i grabiami.

 

W skrócie: glebogryzarka służy do uprawy dobrze uprawionej, zadbanej grządki z warzywami, czy kwiatami jednorocznymi. Używa się tego raz, góra dwa razy do roku. Wypożyczenie kosztuje 100-200 zł za dzień, warto to sobie sprawdzić samemu, czy rzeczywiście tak jest. Jakby co, za rok można mieć już własną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz mialem prawie w domu glebogryzarke 6KM , z napedem , calkiem fajna na grubych kolach itp ..... koszt - w zasadzie wyjatkowa okazja - niecale 300$

Ale po rozmowie z uzytkownikiem tego typu ogrodowego ustrojstwa zrezygnowalem z niej choc wczesniej czailem sie na taki sprzecik dosc dlugo.

Po prostu dla kogos kto ma zwykly warzywnik sama glebogryzarka to tylko malo przydatny bajer.

 

Jednak jak sie juz ktos uprze na glebogryzarke to w granicach 2 tys radze rozwazyc multifunkcjonalna maszyne wegierskiej firmy Robi.

Kosiarke mozna podpiac , plug do sniegu , przyczepke ...... choc koszty tych przystawek tez nie sa najmniejsze.

 

A jak przekonac ojca?

Wypozycz mu tej wiosny glebogryzarke na jeden dzien , niech sie "pobawi" i sam sprawdzi czy rzeczywiscie jest taka super. Jak przypadnie mu do gustu , to najwyzej na jesien sprawi sobie wlasna , choc do jesieni sporo czasu i jest szansa ze przez ten czas wyda 2 tys na bardziej przydatny "bajer" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

 

Mam podobne odczucia, tj. że będzie to następny gadżet w garażu. :) Dodam jeszcze, że siły fizycznej to ojciec za dużo nie ma - choroba narządu ruchu (nogi) i potężne zwyrodnienie kręgosłupa. :( Co do urządzenia wielofunkcyjnego - dopiero co kupił bajerancką kosiarkę spalinową. Patrząc na to co się dzieje za oknem to chwilowo mini płóg jest zbędny. Choć jak przypomnę sobie poprzednią zimę pomysł może nie jest zły....

Spróbuję jeszcze nad nim popracować - może da się namówć na wypożycznie i wypróbowanie tego ustrojstwa.

 

Pozdrawiam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam takowa... dostalem w prezencie... choc mocno protestowalem... ;)

 

tak na serio majac tylko ogrodek zasiany trawa i pare drzewek nie widze potrzeby kupowania takiego sprzetu na wlasnosc.

 

przy zakladaniu trawnika to jednorazowa robota... fakt troche meczaca... a pozniej i tak grabkami trzeba machac...

 

zglebogryzienie 11a przed domem zajelo kolo 2 tyg. pracujac po pracy po 2-3 godziny - ale ja bardziej rownalem ziemie niz glebogryzilem;), tak ze wiecej czasu poszlo na plantowanie/rozgrabywanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za 800 PLN kupiłem używaną z silnikiem B&S 5KM i bardzo sobie chwalę.

"Uratowała mi już życie" przy pogłębianiu podłoża pomiędzy fundamentami,

gdy po lekturze tego forum postanowiłem dać nie 5, a 15cm styropianu

- glina z kamieniami, łopaty nie wbijesz, a solidne zęby glebogryzarki zawsze coś uskubią...

Jak dotąd używam jej jako "mikrokoparki" przy plantowaniu terenu pod trawnik, działanie jak wyżej,

a w przyszłości na pewno nie będę męczył się łopatą przekopując dla żony grządki.

Dlaczego używana i działa? Silnik napędza wał glebogryzarki poprzez pasek klinowy,

takie elastyczne przeniesienie mocy chroni silnik i inne części przed przeciążeniami,

jedyna mocna przekładnia ślimakowa przenosi napęd z wału na oś z ostrzami.

Tam się nie ma co zepsuć.

Pasek wymieniłem, reszta praktycznie niezniszczalna, w razie czego wymienię i silnik.

Znaleźć coś takiego, kupić Tacie za 800 PLN czy coś około i niech się bawi :)

Pozdrawiam Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem zestaw VARI w którym są dwie glebogryzarki (szerokości do 110 cm oraz węższy pielnik).

 

Używałem przy przygotowaniu podłoża pod trawnik - jeśli ktoś nie zamierza w przyszłości nic uprawiać, to jest to sprzęt generalnie nieprzydatny.

 

Ale nawet jeśli równa się ziemię pod trawnik, to nie wszędzie da się traktorem wjechać - drzewa, zbiornik od szamba/oczyszczalni, blisko domu itp.

 

Uważam, że na jednorazową akcję nie ma sensu wielkiego zakup czegoś takiego, chyba, że jest wo właśnie zestaw i glebogryzarka jest jednym z wielu elementów zestawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Ja własnie mam do przerycia ok. 600 m2. Ziemia jest raczej cięzka i na głębokości ok. 20 cm (szpadel) zaczyna się glina. NA nieszczeście w glebie jest trochę kamieni i resztek po budowie (deweloper).

Chciałem wypożyczyć glebogryzarkę na jeden dzień ....

ale obawiam się czy czasami jej nie zniszczę o te kamienie. Co o tym sądzicie ?

 

Na jaką głębokość działa globogryzarka ?

Czy są jej róznie warianty do gleby ciężkiej ?

Gdzie można taką wypożyczyć we Wrocławiu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My do wyrównania gleby po budowie skorzystaliśmy z pomocy pana rolnika - poprzedniego właściciela. Przyjechał ciągnikiem, z kultywatorem, było cacy wyrównane.

Ale musimy dość dużo przekopać - trawnik 500 m do poprawy, grządki.

 

Na allegro można kupić glebogryzarki elektryczne, niewielkie, w cenie kilkuset zł.

Można też kupić niezłą spalinową używaną - też ok 600 zł, nowe kosztują ok 3-4 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używane na allegro moga być sprzedawane przez kogoś kto zawodowo z tego korzysta i będzie ostro zjechana - a naprawa może sporo kosztować.

Trochę się tego obawiam.

Z wypożyczalni też jest strach że uszkodzę bo mam trochę kamieni w ziemi (jak to wpływa na glebogryzarkę ?).

 

Już nawte się zastawiałem nad małą koparkę coby przekopać ziemię na 2 sztychy :) Ale to pewnie z tydzień by mi zajęło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...