Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Konto bankowe przez internet - czy to bezpieczne?


Patsi

Recommended Posts

ja właśnie niedawno uległam namowom Męża i zaczęłam swoją przygodę z bankowością internetową.

Na tę chwilę jestem zadowolona z decyzji i to bardzo, ale przy każdej operacji zastanawiam się, czy to takie bezpieczne :(

 

Odpowiedź: nie mam 100% pewności, ale kto nie ryzykuje ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 weeks później...
  • 10 months później...

Parę lat temu też jakiegos maila dostalam, zeby cos tam weryfykowac i zalogowac sie powtornie na linkach. Zawiadamialam bank.

Ale odkąd mam ekonto (5-6 lat?) to nie hakerzy na ekontach byli problemem, tylko podgląd PINów przy bankomatach. No i kiedyś unieważnili nie skradzioną kartę, tylko świeżo wydaną... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba korzystać z banków które oferują kody jednorazowego dostępu.Bez tego ,nawet ja się wejdzie na stronę swojego ekonta ,nie przeprowadzi się żadnej transakcji.

 

Nie ma systemu, którego nie można złamać. Każde dodatkowe zabezpieczenie podnosi "koszty" takiego działania. Kody jednorazowe nie pomogą jeśli Twoja tranzakcja zostanie "przechwycona w locie" i np. podmieniony nr konta na który mają trafić pieniądze z Twojego konta. Mówi się, że komputer w miarę bezpieczny to komputer nie podłączony do sieci (np. Internet) a komputer bezpieczny to komputer zepsuty.

Przy połączeniach z bankami (tzw. bezpieczne połączenia SSL) należy przynajmniej sprawdzać adres strony internetowej i wystawcę certyfikatu klucza publicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My od około 6 lat mamy konta w mBanku i jak dotąd (odpukać) nie było żadnych problemów - to na prawdę wielka wygoda i myślę, że "w miarę" bezpieczna forma. Oczywiście trzeba mieć cały czas to co się dzieje w kompie pod kontrolą (właśnie aby nie mieć trojanów itp.).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kody jednorazowe nie pomogą jeśli Twoja tranzakcja zostanie "przechwycona w locie" i np. podmieniony nr konta na który mają trafić pieniądze z Twojego konta.

żeby transakcję przechwycić w locie i podmienić numer konta trzeba by ja odszyfrować. A jak to zrobić jeśli szyfr jest dynamiczny i opiera się na jednorazowym numerze z książki kodów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba korzystać z banków które oferują kody jednorazowego dostępu.Bez tego ,nawet ja się wejdzie na stronę swojego ekonta ,nie przeprowadzi się żadnej transakcji.

 

Nie ma systemu, którego nie można złamać. Każde dodatkowe zabezpieczenie podnosi "koszty" takiego działania. Kody jednorazowe nie pomogą jeśli Twoja tranzakcja zostanie "przechwycona w locie" i np. podmieniony nr konta na który mają trafić pieniądze z Twojego konta. Mówi się, że komputer w miarę bezpieczny to komputer nie podłączony do sieci (np. Internet) a komputer bezpieczny to komputer zepsuty.

Przy połączeniach z bankami (tzw. bezpieczne połączenia SSL) należy przynajmniej sprawdzać adres strony internetowej i wystawcę certyfikatu klucza publicznego.

 

Idac tym tokiem rozumowania mozna by stwierdzic ze najbezpieczniej jest wogole nie miec zadnych pieniedzy (wtedy ryzyko ich ukradzenia = 0 :wink: )

tak samo mogo ci wyrwac pieniadze z reki ktore wyplaciles z bankomatu czy okienka banku jak wlamac sie na internetowe bankowe konto :) [ nawet nie wiem czy nie wieksze ryzyko w opcji nr.1)

ZAWSZE istanieje jakies ryzyko - tylko czy np. nie wychodzimy z domu bo sie boimy ze cegla nam spadnie na glowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba korzystać z banków które oferują kody jednorazowego dostępu.Bez tego ,nawet ja się wejdzie na stronę swojego ekonta ,nie przeprowadzi się żadnej transakcji.

 

Nie ma systemu, którego nie można złamać. Każde dodatkowe zabezpieczenie podnosi "koszty" takiego działania. Kody jednorazowe nie pomogą jeśli Twoja tranzakcja zostanie "przechwycona w locie" i np. podmieniony nr konta na który mają trafić pieniądze z Twojego konta. Mówi się, że komputer w miarę bezpieczny to komputer nie podłączony do sieci (np. Internet) a komputer bezpieczny to komputer zepsuty.

Przy połączeniach z bankami (tzw. bezpieczne połączenia SSL) należy przynajmniej sprawdzać adres strony internetowej i wystawcę certyfikatu klucza publicznego.

 

Idac tym tokiem rozumowania mozna by stwierdzic ze najbezpieczniej jest wogole nie miec zadnych pieniedzy (wtedy ryzyko ich ukradzenia = 0 :wink: )

tak samo mogo ci wyrwac pieniadze z reki ktore wyplaciles z bankomatu czy okienka banku jak wlamac sie na internetowe bankowe konto :) [ nawet nie wiem czy nie wieksze ryzyko w opcji nr.1)

ZAWSZE istanieje jakies ryzyko - tylko czy np. nie wychodzimy z domu bo sie boimy ze cegla nam spadnie na glowe?

 

 

Oczywiście masz rację. Każde nasze działanie wiąże się z jakimś ryzykiem. Wymyślono całą gałąź wiedzy zwaną analizą ryzyka.

To że używanie konta internetowego wiąże się z jakimś ryzykiem nie oznaca, że nie należy z niego korzystać. Sam korzystam od kilku lat bo to jest bardzo wygodne. Banki, które taką formę obsługi konta proponują też liczą się z ryzykiem i dlatego istnieją rożne poprawiane stale środki zabezpieczające, takie np. jak: ograniczenia w kwotach przelewów, potwierdzanie znacznych ruchów na koncie telefonicznie, tokeny, zdrapki, itp.

 

Reasumując, nie ma 100% bezpiecznych systemów. Wprowadzane zabezpieczenia mają na celu zniechęcić potencjalnych "włamywaczy" poprzez zwiększenie kosztów takiego włamania, którego zwykle nie da się dokonać bez posiadania pewnej wiedzy zdobytej od np. pracowników banku. Włamanie na konto ma być niepłacalne co w w ogromnej większości wypadków (stan konta) nie jest trudne do osiągnięcia. To tylko na filmach w ciągu minuty przełamywane są zabezpieczenia dobrze chronionych systemów. Rzeczywistość jest trochę inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wink:

od paru lat mam "internetowe"

NIE WYOBRAZAM sobie kozystania z normalnego banku - łażenia, kolejek ,pani za lada :)

Oczywiscie pisze o kozrystaniu z konta tak normalnie - nie robie duzych transkcji nie inwestuje w akcje/ obligacjie i nie potrzebuje porady fachowca.

ostatnio bylam w banku stacjonarnym bo likwidowalam zalozone tam 2 lata temu te ich specjalne konto oszczednoscowe (ing - ta ich promocja ze "wplacasz i wyplacasz kiedy chcesz" a odsetki jak na lokacie - bzdura bezplatnie masz prawo 1 x w miesiacu a to dla mnie nie jest rownoznaczne z "kiedy chcesz" a oprocentowanie jak zakladalam , owszem bylo 5,25 a teraz chyba w okolicach 2% - phi! niech sie wypchaja :))

w mbanku mam ok 3% i to normalne konto i faktycznie moge wplacac i wyplacach ile mi sie spodoba.

A co do likwidacji tego konta-lokaty - to wlasnie po 2ch latach moja noga stanela w banku - i to bylo bardzo mocno zmarnowane 30 minut z mojego zycia - najpierw czekanie (tylko 3 osoby przede mna - co by bylo gdyby ich bylo 30?:) a potem upierdliwe zalatwianie likwidacji

A tu papierek, a tu wypelnic a tu pytanie "ojej a czemu pani likwiduje???"

 

No to powiedzialam grzecznie czemu - Pani w Banku spyatla tylko jakie teraz bede miala oprocentowanie i ze na pewno w tamtym banku jest "promocyjne :)"

jak uslyszala ze normalne to tylko zrobila glupia mine.

Co trzeba jednak oddac ing - pracownikow maja milych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co trzeba jednak oddac ing - pracownikow maja milych :)

Różnie. Też miałam wątpliwą przyjemność kilka razy zmarnować po pół godziny w tym ich banku. Niestety mam jeszcze jakieś z nimi sprawki ale nie wymaga to mojego chodzenia do banku, przynajmniej na razie. Ja bardzo szybko zmieniałam banki z 'tradycyjnych' w najgorszym tego słowa znaczeniu, na takie, w których można różne rzeczy zdalnie załatwić. Jeszcze na studiach przeniosłam się z PKO do Millenium, które było wprawdzie droższe, ale większość rzeczy można było załatwić w bankomacie lub przez telefon i w każdym miejscu Polski. Potem się przesiadłam na m-bank. A ten nieszczęsny ING dostałam w posagu wraz z mężem :x :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Mam i ja (PKO BP) i mąż (BPH) i nie widzę lepszego rozwiązania niż bankowość elektroniczna... przelewy o każdej porze dnia i nocy, od kilku lat wszystko działa bez zarzutu... Prowadzę także przez internet obsługę funduszy inwestycyjnych i III-ciego filara - wszystko działa bez zarzutu :D

Ja ogólnie kocham INTERNET :oops:

 

A nie znoszę: kolejek w bankach, tej niesympatycznej często obsługi, no i bank jest tak dalekoooo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam i ja (PKO BP) i mąż (BPH) i nie widzę lepszego rozwiązania niż bankowość elektroniczna... przelewy o każdej porze dnia i nocy, od kilku lat wszystko działa bez zarzutu... Prowadzę także przez internet obsługę funduszy inwestycyjnych i III-ciego filara - wszystko działa bez zarzutu :D

Ja ogólnie kocham INTERNET :oops:

 

A nie znoszę: kolejek w bankach, tej niesympatycznej często obsługi, no i bank jest tak dalekoooo....

 

Inteligo nalezy do PKO BP (jakas grupa czy cos :)) I chyba bj polecam wlasnie Inteligo niz Internetowe PKO BP *** :wink: - glownie za brak oplat przy prowadzeniu konta (w pkobp - 4 albo 6 zł) a w bankomatach i oddzialach PKOBP - majac inteligo - masz bezplatne wyplaty

 

*** no chyba ze masz jakis kredyt / lokate czy cos co sprawia ze oplaca sie wiazac akurat z tym bankiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje konto internetowe nazywa się właśnie Inteligo... i przy podstawowym koncie studenckim płacę za prowadzenie bankowości elektronicznej 1,00zł, a za przelewy 0,50gr każdy...

Ale np. mój mąż ma w BPH konto Sezam Max i w cenie prowadzenia rachunku ma bezpłatnie wszystkie przelewy, obsługę bankowości elektronicznej i wypłatę pieniędzy bez prowizji z każdego bankomatu.

W przyszłości zmieniając bank zobaczę ile i za co pobierają opłaty, ale bankowość elektroniczna musi być!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BEATA-BETI

Mam konto firmowe w PKO BP ,ale przelewy puszczam elektronicznie

.Za każdą transakcję płacę każdorazowo 0,50 zł, a zanosząc przelew do Banku 6,0 zl.

Polecam bardzo , w każdej chwili można sobie podejrzeć konto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Atak na klientów BZWBK24

Część polskich internautów otrzymała fałszywe e-maile, których autorzy podszywali się pod bank BZ WBK. W liście adresat informowany jest o "zawieszaniu" jego karty płatniczej i konieczności odwiedzenia strony banku, na której powinien zalogować się i dokonać aktywacji karty. Jest to typowy przykład ataku typu phishing, choć bardzo nieudolnie przygotowanego.

 

http://nt.interia.pl/internet/wiadomosci/news/znany-bank-jest-atakowany,1074285

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja od lat mam konto w vwbank direct i nie narzekam takie z tokenem. natomiast ing śląski zlikwidował mi rachunek taki do karty visa-przedpłacona straciła ważność w październiku, przestałem widzieć ten rachunek w komputerze nie przyszło żadne zawiadomienie ani pozostawione tam pieniądze nie zostały przelane na pozostałe konto , jak się upomniałem wczoraj co się stało z resztą pieniędzy to się znalazły , ale panie miały nie lada zagwostkę jak mi je wypłacić czekałem z pół godziny wreszcie telefon do Katowic wyjaśniił jak postępować w takim wypadku.

Tak sobie myślę co by było gdybym się nie upomniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...