Janek123 04.04.2006 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Witam, Jesteśmy na etapie poszukiwania sposobu na wykończenie podjazdu do domu, garażu, fragmentu ogrodu. Pow ok. 120m2. Materiały typu kostka betonowa, granitowa raczej "odpuszczamy" po prostu z uwagi na cenę. (Małopolska koszt za metr kw 95 do 100zł). Płyty żaluzjowe są tańsze, ale mniej estetyczne oraz z uwagi na rosnące w granicy działki drzewa liściaste trudne w utrzymaniu(trawa lub wypełnienie płyt, bardzo źle się czyści z opadłych liści) Podobnie jak podłoża wykonane z drobnego żwiru, kamienia itp. Może ktoś z forumowiczów ma własne doświadczenia i zna receptę na dobre rozwiazanie ? Będę wdzięczny za każdą podpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 04.04.2006 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Również będę wdzięczna, zastanawiam się nad tym samym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 05.04.2006 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Myśleliśmy o kostce betonowej, ale w dwóch pasach bezpośrednio pod koła a pomiędzy tą ążurową kratę, może to by było taniej, ale chyba niezbyt... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna K. 06.04.2006 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2006 Ja mam podjazd ułożony z kostki betonowej - 2 pasy kostki pod koła, po środku trawa. Bardzo ładnie to wygląda zwłaszcza latem, kiedy zieleń trawy odcina się od koloru kostki(czerwony i grafit). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 09.04.2006 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2006 Planujemy zrobić podjazd i ścieżki z łamańca czyli łamanego piaskowca.na razie teoria i plan - taniej niz granit duzo ładniej niz beton.Efekt będzie trochę naturalistyczny, nie pod linijkę ale porządnie.Łamaniec musi być czerwony - najmocnieszy. na podjazd grubszy (8-10 cm), na ścieżki cieńszy (4-5 cm). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek1 10.04.2006 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2006 Ja tez cos takiego planuję ale nie z piaskowca tylko granitu, lub porfiru (resztki z zakładów kamieniarskich) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ozzie 10.04.2006 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2006 A u nas podjazdy wylozone beda takimi kamyczkami (otoczaki bodajze), bedzie to na wzor angielkich podjazdow (shingle driveway). Wszystko bedzie komponowac sie z zielenia. Jak zrobimy w czerwcu, to zamieszcze zdjecia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciek.tor 10.04.2006 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2006 Łamańce, otoczaki, żwir ....... Mnie się też to podoba ale przed podjęciem decyzji powstrzymuje mnie kwestia utrzymania takiej śceżki. Jak to czyścić z liści, resztek skoszonej obok trawy, naniesionej ziemi i błota. Czy co roku przesiewać całość żwiru przez sita z jednoczesnym spłukiwaniem? Jak odśnieżać zima taką ścieżkę/drogę. przecież szuflując ten śnieg rozsypujemy dookoła żwir. Nie wyobrażam sobie zastosowania w tym przypadku odśnieżarki. Jak latem chodzi sie po czymś takim. Co na to panie w szpilkach. Czy żwirek nie kaleczy butów? Nie mam doświadczenia w użytkowaniu takich chodników. Jeśli ktoś ma to chętnie wysłucham jego doświadczeń. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 14.04.2006 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 W swoim dłuuugim żywocie mieliśmy : - podjazd betownowy - paskudny ale bardzo praktyczny - kostkę granitową - cudną ale śliską w zimie jak... - dwa pasy na koła samochodu - zatopione w trawie kratki PCV, na 50-cio centymetrowej podbudowie ze żwiru i piasku, na gruncie ilasto-gliniastym - zapadały się pięknie po dwóch latach użytkowania - podjazd w całości wysypany średniziarnistym tłuczniem granitowym I ten ostatni sposób polecam, choć obok rosną 3 stare modrzewie, które namiętnie, zimą sypią igiełkami. Miotło-grabie załatwiają oczyszczenie podjazdu po zimowych zanieczyszczeniach w połgodziny. Zimą nie ma problemów ze śliskością podjazdu, latem na roślinki , które niechcąco zasiały się wśród żwiru - jest Randup.A stalowa biel żwiru pięknie komponuje się z zielenią roślin )) P.S. Pod żwirem jest klasyczna 60-cio centymetrowa podbudowa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 15.04.2006 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2006 No wreszcie odezwal sie ktos, kto juz zrobil, a nie tylko planuje. - podjazd w całości wysypany średniziarnistym tłuczniem granitowym I ten ostatni sposób polecam, choć obok rosną 3 stare modrzewie, które namiętnie, zimą sypią igiełkami. Miotło-grabie załatwiają oczyszczenie podjazdu po zimowych zanieczyszczeniach w połgodziny. Zimą nie ma problemów ze śliskością podjazdu, latem na roślinki , które niechcąco zasiały się wśród żwiru - jest Randup.A stalowa biel żwiru pięknie komponuje się z zielenią roślin )) P.S. Pod żwirem jest klasyczna 60-cio centymetrowa podbudowa! Mam trzy pytania: * Jaka jest frakcja tego tlucznia? * Jaki jest sens robienia podbudowy, kiedy tluczen jest sam w sobie materialem na podbudowe, i to bardziej wytrzymalym niz piasek? I dlaczego tak grubo? * A czy snieg daje sie usunac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 15.04.2006 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2006 No wreszcie odezwal sie ktos, kto juz zrobil, a nie tylko planuje. Mam trzy pytania: * Jaka jest frakcja tego tlucznia? * Jaki jest sens robienia podbudowy, kiedy tluczen jest sam w sobie materialem na podbudowe, i to bardziej wytrzymalym niz piasek? I dlaczego tak grubo? * A czy snieg daje sie usunac? - ok.2cm - w miejscu rekonstrukcji domu, było koryto rzeki, więc glina i ił, pomieszany z otoczkami. O tym, że iły i gliny " puchną" gdy jest deszcz, nie muszę wspominać , więc furtka i bramką muszą mieć jakiś stały poziom do otwierania się. Słupki murowane, też nie powinny się wypiętrzać na "pracującym " gruncie. Stąd dokładne przygotowanie podłoża. - śnieg świeży zrzucamy łopatami, a zlodowaciały - rozpuszczamy granulatem chlorkiem wapnia - " ANTYLÓD", który działa do -35C. Najwspanialsze jest to, że przemrożona ziemia, zatrzymuje chlorek i jest on skuteczny aż do całkowitej rozmarzliny. Gdy jeszcze śnieg i lód na trawnikach - podjazd już jest w osobnych kamyczkach )) Od razu uprzedzam - chlorek rozkłada się do postaci przyjaznej rosnącym 2 metry dalej kosodrzewinom, modrzewiom i świerkom. Teraz zrobiłabym inaczej - dałabym kable grzewcze na całej powierzchni podjazdu, choć nie wiem czy instalacja wytrzymałaby podhalańskie - 35C )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 15.04.2006 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2006 instalacja jak instalacja ale portfel?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 15.04.2006 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2006 a właściwie remont poniemieckiego, feudalnego podwórka. Podjazd do pomieszczeń gospodarczych ( chlewni, obór) był zrobiony z kamienia rzecznego. Przez wieki i późniejsze użytkowanie powojenne, gospodarz spowodował odkształcenia poziomu nawierzchni. Chcąc zlikwidować podeszczowe bajora, powstające w zagłebieniach kamiennej wykładziny, zerwaliśmy kamień i położyliśmy od nowa. Podłożem był piach ( ok. 40cm ale na gruncie gliniastym). Ostatnie 10 cm przed położeniem wyjętego kamienia to mieszanka piachu z cementem w stosunku 1:3. Powstała zaprawa samoutwardzalna była o tyle konieczna, że kamień jest nieregularny, a koła samochodu potrafią luźno osadzone w piasku kamienie, poprostu - powyrywać. Po wstępnym dobiciu kamieni w " łatanych dziurach" zwilżyliśmy wszystko natryskiem z węża ( mgła wodną) aby ładnie osiadło. Młotek gumowy i wielkie młot 10kg były niezbędne do mocnego osadzenia głazów . Oczywiście przy układaniu kamieni korzystaliśmy z 2 metrowej łaty, by te nowe, faktycznie pasowały poziomem i kątem nachylenia podjazdu, do łatanej reszty. Podjazd wrócił do świetności błyskając kolorami żółci, czerwieni, pomarańczu i grafitu, a kałuże przestały być dolegliwe, bo lekkie nachylenie nawierzchni wykonane przed 100 laty, pięknie odprowadzało deszczówkę )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 17.04.2006 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 http://www.allegro.pl/item96701917_kamien_lupany.html To jest fajne! Duże kawałki i szybka robota, a później piękny efekt różnych kolorów A tu SUPEER OKAZJA http://www.allegro.pl/item96967228_nieregularna_kostka_granitowa_najtaniej_za_25_ton.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 17.04.2006 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Oferujemy kostkę granitową u nas kupisz kostkę granitową już od 24 zł/m2 Cena dotyczy jednego metra kwadratowego kostki granitowej ! Świadczymy usługi brukarskie i montażowe na terenie całego kraju !!! Dowozimy towar do klienta ! Nic nie ryzykujesz- płacisz gotówką u kierowcy w dniu odbioru towaru ! Załadunki: 24 h Kontakt: tel./ fax 074 8555870, kom. 0601 28 16 61, e-mail: [email protected] STRZEGOMhttp://www.allegro.pl/item97840524_kostka_granitowa.html[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 17.04.2006 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Pytanie do Hanki 55:- ile kosztuje położenie 1m2 - z wszystkim, na gotowo?- ile za transport do Krakowa? Metrów u mnie nie jest dużo, myślę że może z 50 - 60 m2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 17.04.2006 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Pytanie do Hanki 55: - ile kosztuje położenie 1m2 - z wszystkim, na gotowo? - ile za transport do Krakowa? Metrów u mnie nie jest dużo, myślę że może z 50 - 60 m2. - nie wiem, ja układałam sama, po konsultacji z konserwatorem zabytków Zabawa przednia, efekt oceniony na -5, odchylenia od poziomu na 3 metrach długości , rzędu 5mm )) - na allegro Panowie oferują swoje usługi od 45zł/m2 - to trzeba ustalić z firmą przewozową; najtaniej wychodzi dogadanie się z firmą produkcyjną, która ma pusty przewóz po dostarczeniu towaru. Biorą wtedy takse o połowę mniejszą niż profesjonalne firmy transportowe ( nie mają pustego powrotu, a mogą Wam przywieźć towar) Ja tylko skopiowałam Wam post z allegro!!! Służe swoim doświadczeniem z 3 domów - tylko i aż tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 17.04.2006 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Ups , a ja myślałam że to Ty sprzedajesz kostkę - ale plama . Jak to sama układałaś , jakoś wydaje mi się, że to ciężka praca jak dla dziewczyny. Jestem pełna podziwu. To jak Ty masz takie doświadczenie - i tutaj znowu podziw dla Ciebie , napisz proszę jak to się robi. Docinałaś też sama ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 17.04.2006 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 Kochanie, z tym docinaniem, to już przesada KOstka, którą kupiłam była mnie więcej sześcienna. Narzędzia :- łata 4m, łata 2m, młotek gumowy do wbijania w piasek, młot 10kg do dobijania z góry ( stukasz nim pionowo, jak tłuczkiem do kartofli , więc uderza drzewiec, a nie metalowy młot. Wybraliśmy na Dolnym Śląsku, 50cm gruntu na podjeździe, zasypaliśmy piachem, który przez parę dni był polewany wodą, żeby się sam utwardził i zagęścił. Jak już był spoisty, chłopcy przywozili mi taczką na " odcinek budowy" kostkę, a ja dopasowywałam+/- jedną do drugiej. Poziom mierzyłam krótką łatą, by pasował do tych już ułożonych, a skos ( nachylenie na jedną stronę, by woda odpływała) - drugą, długą łatą. Powtem tylko dobić gumowym młotkiem położone kostki, zasypać szczeliny piachem, przyłożyć łaty i te wystające potraktować z wyczuciem po głowie - ciężkim młotem. Jak wszystko gra i nic bezczelnie nie wystaje, rzucasz parę łopat drobnego piachu, rozprowadzasz miotłą po kostce i zraszasz wodą, by piasek dobrze wypełnił szczeliny. Troszkę zabawy z tym jest, ale radość okruuuuuuutna Zwłaszcza gdy przejeżdżał szambowóz i traktory z drewnem do kominka i ...ani śladu zagłebienia w kostce. Czyli poprawna robota ) A z doskoku, możesz sama zrobić po pracy 4m2/ popołudniem )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 17.04.2006 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2006 A jak chcesz robić wzory np. z czerwonego granitu lub bazaltu, to najpierw sznurkiem na patyku, niczym cyrklem rysujesz łuki, zawijasy , robisz podsypkę wyższą , bo najczęściej kolorowe kostki mają mniejsze wymiary niż granit tła i zaczynasz układać od wzoru. Dopiero potem układasz duże kostki. Zabawa jak w przedszkolu. Najcięższą pracą jest wybranie gruntu, bo to i kilof i sztychówka i kupa ziemi, z którą nie bardzo wiadomo co zrobić.. A jeśli chcesz, to np. w punkcie centralnym możesz " zatopić" mosiężny/ żeliwny element ozdobny. Podobnie jak "wiszące żeliwne wycieraczki. Gotowe "pudło" betonowe kupuje się w składzie budowlanym, zakopuje nieco niżej niż kostka ( musisz poziomować , by krata idealnie pasowała do poziomu bruku). Aaaaa i jeszcze coś..w "pudle" warto zrobić dziurkę i wężyk od strony zewnętrznej domu. Wtedy będzie działał jak sączek i woda opadowa nie będzie się gromadziła pod kratką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.