zielonooka 04.04.2006 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 * na wesoło, co by nie płakać jak okaże się ze dom będzie kosztował więcej niż założyłeś Wstęp, którego pewnie połowa nie przeczyta na początku ale może przeczyta na końcu Pytanie stare jak…chciałoby się powiedzieć świat, co może jest lekka przesada, ale na pewno stare jak budowa domów nie w postaci lepianek a już na pewno stare jak forum Muratora. Jedyna i słuszną odpowiedz ile pojawi się już po zakończeniu tej budowy, choć to tez nie do końca prawda, bo jak określić koszt domu? Skoro zwykle cały czas już w nim mieszkając cos poprawiamy, zmieniamy dokupujemy? Określenie ceny w stanie developerskim (czytaj: bez białego montażu) jest jeszcze w miarę realne i precyzyjne, określenie w stanie pod klucz – już mniej i życzę powodzenia …. wyceniającym via net Problem tylko w tym ze , nikt bez tego białego montażu mieszkać nie będzie… choć może wyjątkowo zdesperowani się znajda… Zazwyczaj jednak zrozpaczonemu Inwestorowi chodzi o jakiś minimalny standard, który pozwala zamieszkać – pomijam już pytanie, co nim jest, bo dla jednego to będzie wykładziną na podłodze i stare meble z mieszkania a dla innego minimum to jacuzzi o złotych kurkach. Zwykle pada określenie „tak alby zamieszkać, wiecie …bez marmurów i złotych klamek” Wiec tak ogólnie, szacunkowo (oświadczając ze nie bierze się żadnej odpowiedzialności ) można pokusić się o określenie „ile” Czasem patrzę z lekkim zdziwieniem na pytanie „czy się uda za tyle i tyle” radosne odpowiedzi w stylu : „hip hip hurra, buduj stary na pewno ci się uda!!!” No cóż to nie ci co się cieszą razem z Tobą, ze na pewno ci się uda, będą ciągnęli dalej budowę jak Ci zabraknie kasy, ewentualnie zaczną się w połowie zastanawiać co zrobić żeby te cholerna forsę na dom skombinować i nie zostać na placu boju z rozgrzebana budowa Zauważ tylko ze większość tych ultra optymistów jest przed swoja przygoda z budowaniem, zastanawiające jest tez to ze Ci, co już zbudowali wyrażają się dużo bardziej powściągliwie. Ciekawe, czemu? Tym bardziej niczym nieumotywowany optymizm jest zastanawiający skoro post pt.” Za ile wybuduje projekt X z pracowni Y ” zawiera najczęściej link do tego projektu. I tyle… Ani tam nie ma informacji, z czego pytający chce zbudować dom, jakich zmian wobec gotowego projektu chce dokonać, ani w jakim rejonie naszego pięknego kraju się buduje. A te informacje są chyba jednak niezbędne do określenia kosztów domu. Możesz Szanowny Czytelniku niniejszego postu zamknąć teraz ten watek i mając w uszach słowa „ buduj! Uda ci się na pewno i na pewno starczy kasy” zacząć budować Możesz tez za chwilkę napisać szybciutko następny post „za ile” wklejając link do projektu lub tylko jego nazwę jak jesteś leniwy Możesz tez nawet tego nie robiąc i zadać pytanie „czy zbuduje za 105 tysięcy - prosty dom bez bajerów i złotych klamek – taki około 120 – 150 metrów kwadratowych ???”. Ale możesz tez, i będzie mi bardzo milo z tego powodu …poczytać dalej … Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
willdseahorse. 04.04.2006 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 zaczelo sie ekstra.... PIIISSSSZ!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 04.04.2006 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 eeee, reformatorka się znalazła krzyżyk na drogę i oby Ci ziemia lekka była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 04.04.2006 14:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 (toć pisze, dajcie literówki i głupoty poprawić ) Clou Po pierwsze 1 : Nie określisz kosztów domu co do złotówki Nie, nie i jeszcze raz nie – zapomnij - zawsze są rzeczy których nie policzysz, nie oszacujesz lub po prostu najzwyczajniej w świecie zapomnisz i ty i ekipa budowlana, a które okażą się niezbędne do mieszkania. Albo się na budowie zniszczą , dostana nóg i pójdą w nieznane albo po prostu spodoba ci się cos innego i trakcie budowy zamienisz to „coś” na ładniejsze i prawdopodobnie ciut droższe. Jak ktoś się zmieścił dokładnie w kwocie domu jaka policzył na samym początku, przed rozpoczęciem budowy – wchodzę pod komputerowy stolik i odszczekuje Przestaw się i zacznij operować tysiącami i błędem w wyliczeniach na tym poziomie. Unikniesz stresów, a po pewnym czasie wcale nie jest to trudne A jeśli ci się uda idealnie oszacować – tylko się cieszyć i Ci pozazdrościć. Ważne – targuj się ( z firma wykonawcza, hurtownia, sklepem, składem budowlanym) o przysłowiową złotówkę . Nie będą cię co prawda w tych miejscach lubić… . Ale , no cóż jest takie powiedzenie „jakbym chciał być przez wszystkich lubiany byłbym 100 dolarowym banknotem „ Po drugie : Kosztorys z pracowni projektowej – na stronach pracowni często – gęsto są podane kosztorysy – zajrzyj do nich , uważnie przeczytaj po czym…postaraj się o nich … trochę zapomnieć, coby się nie sugerowac i nie przezywac stresów związanych z tym ze wyjdzie ci drożej Kosztorysy te są robione z KRSów – pracownia projektowa to nie firma wykonawcza i liczy „ po łebkach” i średnich wyciągniętych i w ogole z innych dziwnych kombinacji. Często (nie zawsze ) pracownie liczą po najmniejszym koszcie lub po prostu obniżają taki kosztorys – Inwestor chętniej kupi projekt domu który oszacowano na 200 tysięcy niż taki który w założeniu ma kosztować tysięcy 300 ( co z tego ze te 300 jest dużo bardziej realne ) Uwaga!!!: wiele firm wykonawczych ma popdpisana umowe o sprzedarz lub promowanie jakis projektow lub tez po prostu dobrze zyje z pracowniami projektowymi - istnieje bardzo duza szansa ze firma wykonawcza jest w stanie przed zakupem przez Ciebie projektu X z praciowni Y wyciagnac od nich dokladne rysunki (to co jest na stronach w necie kompletnie nie nadaje sie do wyceny ) i w zwiazku z tym zrobic w miare dokładny kosztorys. Tobie, jako potencjanemu Inwestorowi tez moze sie to udac - spytaj choc szanse masz niewatpliwie mniejsze. Ważne - przypomnij sobie kosztorys, tak , ten sam o którym miałeś zapomnieć, weź go ze sobą i przeanalizuj z firma z która chcesz podpisać umowę o budowę domu, niech udowodni ze dach który na stronie pracowni X oszacowano na 20 tysięcy tak naprawdę kosztuje 30 tys. (podpowiedz – zwykle policzono ileś tam zł z metra powierzchni dachu – nie wnikając ile dachówek, jakiej firmy, ile rur spustowych , nie policzono być może gwoździ, łat, kontrłat a już na bank podbitki itp. A robociznę wzięto z…hmmm – firma wykonawcza która na co dzień buduje powinna pokazać Ci ile tych elementów ”zapomnianych” potrzebuje Twój dach i ze nie będzie to koszt 100 złotych ) W niektórych firmach projektowych proponują kosztorys na zasadzie wypisania wszystkich elementów potrzebnych do budowy domu. Czasem jest to za darmo, czasem trzeba zapłacić. Zastanów się, może warto wydać 100 czy 300 zł na cos takiego. Inna rzecz – niektórych elementów nie da się określić dokładnie – gwoździ, podbitki, itp. (ale to patrz wyżej) Jeszcze jeden minus - jest to wycena pod jakies tam technologie jaka założył projektant – nie wiem czy chcesz budować dokładnie z tego co on sobie wymyślił. Jeśli nie – licz się ze zmiana kosztów – oby w dół (akurat- nie wierz w cuda ) Po trzecie : Projekt - oj tu można pisać i pisać…. Nie wypowiadam się w kwestiach estetycznych, w kwestii preferencji przyszłych właścicieli itp. tylko praktycznych jeśli chodzi o koszty , i tak: Dom o prostym , dwuspadowym dachu – wyglądający jak stodoła jest najtańszy. Smutne ale prawdziwe. Nie licz ze jakimś cudem tobie uda się to niezaprzeczalne prawo zmienić. Każda lukarenka, balkonik czy wole oczko, które ożywi i " umaji "elewacje będzie cię kosztować. Nie walcz z tym zastanów się co jest priorytetem – koszt domu czy jego ładny wygląd i na ile więcej złotych wydanych możesz sobie pozwolić. O, oczymś takim mówię http://images2.fotosik.pl/46/e2j0j9kp01qujb7l.jpg (archipelag) albohttp://images2.fotosik.pl/46/ivh1xisuikaewz52.jpg (murator) Ten będzie „ciut” drożej kosztował: http://images4.fotosik.pl/9/09ts72h4134en8yn.jpg(mtmstyl) cdn [/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 04.04.2006 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 eeee, reformatorka się znalazła krzyżyk na drogę i oby Ci ziemia lekka była Majka mam wolna chwilke - zadne reformacje mi w glowie tylko zabawa i cwiczenie palców na klawiaturze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 04.04.2006 14:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Im mniej ścian – tym taniej – logiczne nie? Im mniej połamany dach – tym tańsza więźba i pokrycie.- Zarówno w materiałach jak i robociźnie, jak i późniejszych ew. poprawkach jak dach wyjątkowo udziwniony i wykonawcy się łapka omsknie Stolarka – jak wygląda na typowa – mniej wydasz (typowa: czytaj brak łuków i dużych po wierzchni szklanych) Im mniejsze okna – tym tańsze – to niestety tez smutna prawda, Zastanów się czy jednak nie warto wydać trochę większe i mieć ładnie oświetlony salon czy sypialnie. Okna połaciowe tańsze są od lukarn – czy tez bawolich oczek . Tak wiem ze bawole oka ładnie wyglądają ale w takim wypadku zapomnij o taniej więźbie Im prostszy projekt wnętrza – tym taniej (a czasem i ładniej) Ale to dla większości jasne, ze im mniej ścian, załamań, różnicy poziomów tym tańszy koszt Zwróć uwagę na piony kanalizacyjne czy na parterze i piętrze są jedne pod drugimi - unikniesz rozprowadzenie instalacji po całym domu i kosztów Podpiwniczenie – nie wnikam czy ci potrzebne czy nie, czy modne czy passe oraz czy praktyczne – ale pamiętaj czasem koszt podpiwniczenia (na trudnych glebach) to 30% kosztów domu oraz dłuższy czas budowy Twojego domu . Wybór jest Twój Dla przykładu dwa domy – jak się komuś nudzi to niech pozgaduje, który jest tańszy w budowie http://images3.fotosik.pl/46/nbc204j1d3bei28e.jpg http://images4.fotosik.pl/9/tkscv3ixovhjhukp.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 04.04.2006 14:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Po czwarte: Materiały – w sumie chyba najważniejszy obok projektu aspekt kosztów Twojego domu (oprocz oczywiście Twojej pracy i Twoich zdolności negocjacyjnych oraz szczęścia zdrowia i pomyślności… ) Fundament – zależy od tego, jaka masz glebę, jakie są ceny koparki, podsypki betonu stali i innych „drobiazgów” w Twojej okolicy i ile jesteś w stanie zrobić sam. Powiesz dokładnie to będzie,mozna określić koszt fundamentu Najlepiej – wycenić w firmie wykonawczej (najlepiej w niejednej) – poprosić o wyszczególnienie prac i albo wykreślić to co możesz sam zrobić jak umiesz. Jak nie umiesz zawsze możesz się nauczyć (niejaki Kodi prawie cały dom wybudował własnym sumptem - bierz przykład) Nie masz chęci i czasu ? sorry to musisz zacząć przestać wierzyc w bajki ze wyjdzie Ci 1000 zł za m2 Ewentualnie możesz skorygować wycenie jak to co sam znajdziesz będzie w lepszej cenie . Jak nie znajdziesz albo masz pecha – masz dwa wycia – przyjąć wycene firmy lub zaczać się z nimi kłócić czemu tak drogo. Ogólnie telefon w dłoń , klawiatura i słanie maili – i każ wyceniać , wyceniać po jakimś czasie nawet Ci się to spodoba Pamiętaj o smaczkach typu : wybranie ziemi – inny koszt wybrania ziemi a inny wywiezienia jej z działki albo zpryzmowania …Ale nie wchodzimy w szczegóły Można się tez zapytać Forumowiczów jaki mniej więcej był koszt m2 fundamentu np. na piaszczysto-gliniastej glebie. (przy założeniu ze mieli podobny projekt) . Większość pamięta. (tez bym zapamiętała wydanie x tysięcy złotych na dziurę w ziemi kawałki stali i betonu ) Ściany – masz do wyboru do koloru materiałów na ściany i systemów. Dopóki tego nie określisz nie rozmawiajmy o koszcie twojego domu . Dopóki nie określisz czy ściana 1warstwowa 2 warstwowa czy 3 – tez Koszt i cenę materiałów można się dowiedzieć w hurtowni (to samo o zaprawie robociźnie itp.) Albo sprawdzony sposób – wyceniaj w firmie. Albo drugi – spytaj (lub znajdz bo było tego od groma) tu jaki jest średni koszt np. bloczków silki czy ytonga – najlepiej z metra już z policzeniem dodatków i robocizny . Po zdobyciu tej wiedzy proponuje objazd po hurtowniach w okolicy żeby wycenę zweryfikować. Jeśli masz kosztorys z pracowni powinny być tam wyliczone ilości materiałów zaprawy itp.- to ułatwia sprawę (podpowiedz – BK jeden z tańszych materiałów ) Strop – jw. (Ps. Okresl jaki to ma być strop ) (Ps2 . Ja miałam filigran i dziele się wiedza ze wyniósł mnie ok. 160 złotych netto od metra już z transportem i robocizną, ale w Warszawie wiec nie wiem w jaki sposób to obiektywna cena – spytaj innych ) Więźba i pokrycie Teoretycznie – im lżejsze pokrycie dachowe tym więźba tańsza, – ale tu bym uważała, czasem koszt niewielki a warto zostawić więźbę zaprojektowana pod dachówkę nawet, jeśli kryjemy blachą – lepiej się śpi wiedzach ze nic się nie ugnie i nie zawal Tez wycen w firmie (jednej, drugiej, trzecie – ufff......Nie mówiłam ze będzie łatwo )– zwłaszcza ze raczej więźby sam sobie nie wykonasz i nie postawisz to samo z pokryciem (podpowiedz tańszą jest blacha ale przy skomplikowanych dachach duże odpady materiałowe i cena może być podobna do dachówki cementowej – wycen i to i to ) Uwaga na promocje – fajne są czasem cena ceramiki zbliża się do cementowej, dwa uważaj przy wycenieniu w firmie – wycenia ci pokrycie A w promocji a jak za pół roku zechcesz zamawiać u nich dach okaże się ze promocji już nie ma i wybrane przez Ciebie pokrycie jest droższe o polowe. Bonusik – zagadka Zgadnij która więźba i pokrycie jest droższe z m2 http://images4.fotosik.pl/9/7i1q25jqtl46ec67.jpg (murator) http://images2.fotosik.pl/46/h1oc5xgpgbinpz1g.jpg (archip[elag) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 04.04.2006 14:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Ocieplenie – określ jaki rodzaj i grubość tego pokrycia - to pogadamy (im większa inwestycja na początku tym pozniej teoretycznie tańszy w ogrzewaniu dom , ale nie przesadzaj u- 0,24 to już nieźle a jak dowalisz zbyt gruba warstwę ocieplenia to i tak będziesz musiał dołożyć w wentylacje ) Stolarka -im prostsza– tym taniej – każdą duża, nietypowa oszklona, powierzchnia to jakiś tam wydatek ( i to niestety wcale nie mały) (podpowiedz- drewniana stolarka musi być najwyższej jakości – nie wierzysz? Poczytaj tu na forum tych co skusili się na tania;), zmartwię Cię dobra stolarka drewniana to czasem drugie tyle PCV – wybór Twój) Pamiętaj o takich smaczkach jak ruchomy słupek, szyba bezpieczna zabezpieczenia antywłamaniowe. Co z tego ze dasz drzwi anty jak złodziej albo psychopata z siekiera wejdzie ci przez okno Pamiętaj o dobrej jakości antywłamaniowych drzwiach miedzy domem a garażem! To najbardziej prawdopodobne miejsce gdzie złodziej spróbuje – wchodząc do garażu nie będzie przez nikogo widoczny i jeszcze użyje Twoich narzędzi, które tam składujesz. PS> Drzwi antywłamaniowe są droższe, eeee… może nie rób garażu ..?!?!?! Bonus – zagadka Zgadnij, w którym domku A czy B będzie droższa stolarka? http://images4.fotosik.pl/9/le7elidgzw7i1r93.jpg http://images3.fotosik.pl/46/l85o5ogajkolbnbs.jpg Dla zaawansowanych – strzel jaki jest koszt tego okrągłego okienka w domku B Jeszcze inny przyklad domek C - ogolnie prosty wydawalo by sie tani dom - po przyjrzeniu sie blizej zaczynamy sie zastanawiac ciekawe ile kosztuja te okna http://images4.fotosik.pl/10/n0o7gh5fdixufp2g.jpg (lipinscy) ps. dla wlasnej ciekawosci dalam do wyceny otóz te 3 sliczne okna kosztuja z montazem ok. 14 tys(netto ) cala stolarka ok 18 tys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 04.04.2006 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Instalacje – elektryczne grzewcza sanitarna – w sumie chyba największe różnice cenowe będą w grzewczej – wszystko zależy jaki kocioł jaki typ ogrzewania – na forum tego dużo jak znajdę to wkleję link Po piąte – praca własna. Im więcej zrobisz sam tym teoretycznie taniej. Ale nie pisz „zakładam duży udział pracy własnej w budowie domu” Tzn. pisz, ja ci nie bronie, ale nie oczekuj ze po takim zdaniu ktoś ci określi ile zaoszczędzisz i ile w takim wypadku Twój dom będzie kosztował Duży udział pracy własnej to abstrakcja, i to może oznaczać cokolwiek, napiszesz dokładnie, co i jak wykonujesz sam – można podyskutować Nie napisałam o: O mediach – działce – zapleczu logistycznym budowy – i innych drobiazgach np. papierologi - ale zakładam optymistycznie ze i te kwotę…wliczyłeś do budowy swego domu A jak nie wliczyłeś to masz świadomość ze ileś złotych polskich kosztować Cię będą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 04.04.2006 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Jeszcze się nie załamałeś? To czytaj dalej Ogólnie: Ogólnie nie bój się dzwonić do firm, pytać i być generalnie namolnym Proś o wyszczególnienie robot, szukaj potem sam w hurtowniach skaldach. Czasem warto powierzyć zakup materiałów firmie – tam naprawdę często są ludzie znający się na tym, (optymistyczny wariant ) a czas, jaki stracisz na szukanie i douczanie się i nerwy może nie jest tego wart – nie wiem może masz dużo czasu Ważne też, ze wcale nie musi być drożej budując z firmą pewne elementy (nie mówie ze cały dom ) – firmy maja inne rabaty których Ty nie osiągniesz i na tym zarabiają , to nie tak ze zawsze robiąc firma jest drożej bo „sobie dolicza swoje” Proponuje sprawdzenie 1 -2 rzeczy czy firma nie kantuje – np. pokrycia dachu Inna rzecz że pewnie niektórych rzeczy sam nie zrobisz a jak zrobisz to spartaczysz i trzeba będzie poprawiać. Zastanów się nad tym O stanie pod klucz w następnym poście – zmęczyłam się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 04.04.2006 14:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Stan pod klucz czyli wykańczająca wykończeniówka Nikt Ci nie określi stanu wykończeniowego domu dopóki Ty nie określisz. co w tym domu chcesz mieć Sorry. Możesz wymarzyć sobie pokrycie podłogi z paneli za 20 złotych od metra jak i z parkietu z drewna tekowego za 2000 zł od metra. Nawet jak dany materiał będzie się różnił nie trzema zerami na końcu a trzema złotymi na metrze to tez różnice odczujesz na tych wszystkich metrach powierzchni podłóg I tak ze wszystkim niestety Na tym etapie różnice w cenach materiałów wykończeniowych są ogromne i czasem w ogóle nie związane z jakością. Trudno, przyjmij to do wiadomości i się nie denerwuj (PS. Chcesz może cos do picia? Niektóre napije koją nerwy – np. herbatka z melisy ) Jedna jedyna rada – na początek ołówek , karteczka i kalkulator Liczysz powierzchnie podłóg, powierzchnie ścian itd. Określasz ile z tego będzie pod płytki a ile pod np. parkiet , które ściany pod malowanie a które pod kafelki (np. w lazience) Potem wycieczka do marketu i sprawdzasz ile złotych kosztuje m2 parkietu przeliczasz metry kwadratowe ścian na wiaderka farby i płytki kafelków. Sprawdzasz ile kosztuje najtańszy zlew i umywalka a ile taki jaki ci się podoba Uzbrojony w te wiedze wracasz do domu siadasz i liczysz W ten sposób jestes w stanie szacunkowo określić ile wykończenie będzie cie kosztowal. Nie zapomnij policzyc oczywiście kosztu zaprawy, kleju , czy białego osprzętu elektrycznego Policz jakies tam kuchnie i minimalne wyposażenie łazienki na podstawie cen z Twojego rejonu . Albo spytaj . Niektóre rzeczy mogą nie być wykończone od razu ale kibelek i umywalke mieć musisz To i tak jest bardzo ogolnie ale już jakies podstawy masz I niestety może się okazac ze wykończenie małego domu to duzo wiecej niż zakładałeś. Życie i budowa domu są brutalne , wiem Ahhh zapomniałam – zorientuj się jakie są Twojej okolicy ceny robocizny (o ile nie będziesz tych płytek kłaść sam , czy sam malować ścian) Dlaczego warto wyliczyć wykończenie? A dlatego ze jestes w stanie dość precyzyjnie wyliczyc to sam , (nie musisz mieć zbytniej wiedzy fachowej i znac się na stali , klasie betonu i cenie roboczogodzin koparki ) Dwa może się okazać ze nie miałeś pojecia ile to u licha kosztuje. Jak zakładałes budowe domu pod klucz do 130 tysięcy a wykończenie Ci wyszło w granicach 70 tysięcy hmmm…masz o czym myśleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 04.04.2006 15:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 W skrócie (dla niecierpliwych) : Zanim zadasz magiczne pytanie ile: Napisz dokładnie, o jaki dom chodzi – napisz nazwę, pracownie i daj link do projektu Określ mniej więcej, jakich materiałów użyjesz – z czego ściany jakie pokrycie itp. Jeśli jeszcze nie podjąłeś decyzji - chociaż rzuć hasło „najtaniej jak się da” wtedy odczytane to zostanie: najtańsza blacha, najtańsze bloczki, okna itp., Nie rzucaj hasła "dom pod klucz bez bajerów" Ani ja ani pewnie nikt inny oprocz Ciebie nie ma pojecia co oznaczaja te "bajery" ktorychj ma nie byc Okresl mniej wiecej jakie mat wykonczeniowe planujesz w swoim domu Nie wiesz tego? Hmmm zmartwie cie, my tez nie wiemy Określ mniej więcej rejon, w jakim budujesz Podaj wszystkie planowane przez Ciebie już na tym etapie zmiany (np. ze usuwasz lukarny ze zmieniasz stolarkę na typowa) Jeśli część rzeczy chcesz wykonać praca własna – napisz, jakie to rzeczy, tutaj nikt nie odgadnie, co masz na mysli – czy „praca własna” to kopanie fundamentów pod dom czy wbicie gwoździków pod obrazki W wielkim skrócie (dla bardzo niecierpliwych) : 1 Załóż minimum 1500 złotych za metr kwadratowy powierzchni netto (po obrysie wszystkich podłóg) domu w stanie bez białego montażu 2. Załóż minimum 2000 zł w stanie pod klucz (w niskim standardzie wykończenia) 3 Im mniejsza powierzchnia domu tym cena za metr wychodzi więcej, im większy dom tym cena metra niższa, (choć de facto dom oczywiście droższy ) 4 Nie kłóć się tu w tym wątku ze zbudujesz 100 metrowy dom za 100 tysięcy (taki wesoły watek już był – wierzysz w to – idź tam napisać ). Tu zakładaj minimum, jeśli realnie zastanawiasz się nad wybudowaniem domu a nie z nudów wyszukujesz projekty w necie i teoretycznie zastanawiasz się ile będą kosztować. Jak ci wyjdzie taniej - Ciesz się jak dziecko –określisz już na samym końcu budowy i albo upijesz się z radości albo z rozpaczy jak się okaże ze jednego zera na końcu nie doliczyłeś 5 BUDUJ! I ciesz się ze masz taki dylemat – budować czy nie dom;) Oznacza to ze: masz pieniądze lub zdolność kredytową żeby wogole o tym myśleć, masz prace, która pozwala ci wierzyć ze spłacisz kredyt, masz marzenia które chcesz spełnić i kogoś dla którego chce ci się budować i że masz do tego wszystkiego zdrowie;) I tego właśnie życzę Pozdrawiam! *** poradnik jest szkicowy – będzie dopieszczany i zmieniany wszelkie prawa zastrzezone (czyli nie kopiować mi tu ) Uwagi mile widziane krytyka duzo mniej mile widziana ale trudno jakos to przełknę Projekty „do wyceny”, o ile zastosujesz się do części zatytułowanej „W skrócie” , również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agarche 04.04.2006 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 zielonooka, dzięki za temat. Moszę powiedzieć, że pomagasz sprecyzować odpowiedź na szerokie pytanie. Jestem na etapie tego pytania i cieszę się, że sprowadzasz na ziemię". Ale lepiej być sprowadzonym na ziemię "przed" niż przybitym do gleby "w trakcie" gdy pieniądze się skończą dużo wcześnij niż budowa.Będę śledził temat - pisz, masz czytelników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RomanP 04.04.2006 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Do dachu: jest jeszcze płaski, pudełko, czyli strop, styropian, papa. To dla tych co nie mają pieniędzy lub taki im się podoba. Tani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RomanP 04.04.2006 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 oczywiście powinno być strop, styropian, wylewka, papa. Reszta zostaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 05.04.2006 05:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Niezły wykład, fajnie się czyta, ale... (podpowiedz tańszą jest blacha ale przy skomplikowanych dachach duże odpady materiałowe i cena może być podobna do dachówki cementowej – wycen i to i to Otóż nieprawda! Właśnie jestem na etepie wycen pokrycia dachowego. Wyceny pokrycia z blachy i dachówki betonowej są bardzo podobne - różnice w granicach 500 zł, przy koszcie pokrycia ok. 7000. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 05.04.2006 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 a koszt robocizny? też wychodzi tyle samo?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 05.04.2006 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Dzięki zielonooka. Normalnie bym przestraszył, ale śledząc forum od jakiegoś czasu byłem świadomy "niebezpieczeństw". Mimo wielu przeciwności już na samym początku, bo na etapie papierologii,nie mam zamiaru sobie odpuścić. W końcu po to są marzenia, żeby je spełniać. Czekam na dalsze dopieszczanie poradnika. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AldonkaS 05.04.2006 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Jestem pod wrażeniem zielonookiej - ja nigdy nie miałam tyle cierpliwości na taki wykład. Widać, że coś wie kobieta (???) o budowaniu. Ja pamiętam wątek o budowie domu pod klucz za 250kPLN, i to jak mnie tam zjechano za pogląd że się nie da. Oczywiście że sie da, tylko bardzo dużo zależy od tego co napisała zielonooka - jaki materiał, jaki projekt, jaki obszar kraju (tego nie doczytałam się), jaki wkład pracy własnej, jaki standard wykończenia, jakie przyzwyczajenia przyszłych uzytkowników - ja np. cierpię z zimna gdy w zimie w domu jest mniej niż 21 stopni, a mam znajomych, którzy uważają że maja gorąco w domu (temp. w dzień 17-18 stopni, w nocy 14-15). Lubię trochę komformu i na wykończeniówkę (zresztą niedokończoną - brak kasy ) wydałam już majątek i jeszcze wydam. Ale wg mnie i mojego męża - dom to nie mieszkanie w bloku, jak mnie nie stać na budowę to się nie buduję (tu znów się odezwą oportuniści - no cóż, ale każdy ma prawo do własnego zdania) i dalej mieszkam w bloku. Natomiast jak podkreślałam to już wiele razy na tym forum - to od inwestora (przyszłego użytkownika) zależey gdzie chce mieszkać, w jakiej okolicy, w jakim standardzie - i co najważniejsze MUSI BYĆ PRZEKONANY DO WŁASNYCH WYBORÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BO TO JEMU PRZYJDZIE PRZEZ NAJBLIŻSZE ....NAŚCIE / ŚCIĄT LAT MIESZKAĆ I OGLĄDAĆ SWOJE DECYZJE. Może dziś nie mam tyle kasy na jakieś rozwiązanie, ale za rok ja będę miała i może warto poczekać trochę i kupić coś na co mam ochotę i co mi się podoba. Jak mawiał mój nieżyjący dziadek: kto tanio kupuje dwa razy kupuje :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 05.04.2006 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Bardzo ciekawe i bardzo prawdziwe. Jestem jeszcze adeptem budowania - dopiero zaczynam, ale liczyć umiem. I wiem już, że: - zanim wbijesz łopatę wydasz troszkę kaski... której nie ma w żadnym kosztorysie. A przypominam, że na tym etapie nie ma jeszcze kredytu, więc musisz się przygotować psychicznie na koszty - kosztorysy załączone do projektów są różne - jedne bliższe drugie od czapki. NIc nie zastąpi weryfikującej wyceny - a i ją należy dokładnie sprawdzić, pozycja po pozycji - najważniejsze jest czy nie zapomniano jakiegoś składnika. Buduję dom z tych większych (o czym dowiedziałam się tu na forum) i optymistycznie założyłam 200 k na surowy zamknięty. Dlatego jak czytam o 100 k za stan do zamieszkania to moja wyobraźnia nie nadąża. Dorzucę jeszcze 2 rady: 1. licząc koszty zasze bądź pesymistą i podejrzliwcem 2. rozejrzyj się za dobrym psychoanalitykiem - przyda się na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.