Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co Was kręci w mężczyznach???


andre59

Recommended Posts

Przypomniało mi się jeszcze, że często fascynacja starszymi facetami spowodowana jest względami psychologicznymi. Jeśli dziewczyna miała kiepskie relacje z ojcem ( lub wcale ich nie miała), lub odwrotnie - kiedy te relacje są bardzo, bardzo bliskie, to wtedy szuka w partnerze cech tatusia.

W psychologii jest dokładnie tak jak z giełdą - KAŻDE zachowanie akcji da sie uzasadnić logicznie i przekonująco - pod warunkiem że mówimy o przeszłości ;-) ;-) ;-) (dziwne jednak że ludzi najbardziej interesuje co bedzie w PRZYSZŁOSCI ;-) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 443
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przypomniało mi się jeszcze, że często fascynacja starszymi facetami spowodowana jest względami psychologicznymi. Jeśli dziewczyna miała kiepskie relacje z ojcem ( lub wcale ich nie miała), lub odwrotnie - kiedy te relacje są bardzo, bardzo bliskie, to wtedy szuka w partnerze cech tatusia.

W psychologii jest dokładnie tak jak z giełdą - KAŻDE zachowanie akcji da sie uzasadnić logicznie i przekonująco - pod warunkiem że mówimy o przeszłości ;-) ;-) ;-) (dziwne jednak że ludzi najbardziej interesuje co bedzie w PRZYSZŁOSCI ;-) )

 

No cóż...mnie czasami też denerwuje analizowanie najbanalniejszych ludzkich zachowań i tłumaczenie ich trudnym dzieciństwem, relacjami z rodzicami itd.

Niemniej jako psycholog - amator ( :wink: ) wiem, że wiele rzeczy da sie przewidzieć i zrozumieć mając jakąkolwiek wiedzę w tym temacie.

Innymi słowy - od lat nic nie jest w satnie mnie zaskoczyć :lol: .

 

No może nie nic...nie rozumiem na przykład jak młody, atrakcyjny, niedawno poslubiony, kochający (podobno!) zonę facet może korzystać z usług agencji towarzyskich...? (Przepraszam. wiem, że nie na temat, ale zwierzył mi się kolega ostatnio a ja wciąz nie mogę wyjść ze zdzwienia... :o ).

Tego na przykład mój mały rozumek ogarnąć nie może... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) No może nie nic...nie rozumiem na przykład jak młody, atrakcyjny, niedawno poslubiony, kochający (podobno!) zonę facet może korzystać z usług agencji towarzyskich...? (Przepraszam. wiem, że nie na temat, ale zwierzył mi się kolega ostatnio a ja wciąz nie mogę wyjść ze zdzwienia... :o ).

Tego na przykład mój mały rozumek ogarnąć nie może... :-?

 

No to Cię chyba jeszcze bardziej zaaskoczę. Robiono badania ilości partnerów wśród mężczyzn i kobiet. Ponieważ "do tanga trzeba dwojga" średnio powinno być że "statystyczny" mężczyzna miał tyle kobiet co "statystyczna" kobieta - mężczyzn (oczywiście zakładając że homo to margines ;-) ). I co wyszło - ano że mężczyźni przyznawali się do dwa razy większej ilości partnerek niż kobiety :o

 

Psychologowie wyjaśniali to (wiadomo - wszystko się da wyjaśnić) tym że ludzie kłamali - faceci się przechwalali a kobiety - wręcz przeciwnie. Logiczne - nie?

 

Ale wyjaśnienie okazało się inne. Otóż w badaniach nie uwzględniono jak to się ładnie mówi - "przemysłu erotycznego". Próbka statystyczna okazała się niewłaściwa - nie było w niej prostytutek. Bo i po co skoro jest ich tak mało? I rzeczywiście mało - ale na tą statystykę miały wpływ drastyczny. Po uwzględnieniu "przemysłu erotycznego" okazało się że dane kobiet i mężczyzn są zgodne...

 

Po co to mówię - oj z wielu powodów. Ale nie będę pisał elaboratu bo tak za długie posty piszę ;-) ;-) ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie najbardziej kręcą dojrzali mężczyźni.

To spokojne, głębokie spojrzenie, czułe dłonie, mądrość i poczucie, że jestem dla niego kimś wyjątkowym.

A w sypialni niech będzie zwierzakiem.... :oops:

Żabko, dojrzały mężczyzna to ten tuż przed 50-tką czy po 50-tce? :) :wink:

 

Trudno powiedzieć, musi mieć cos, co mnie intryguje i zaciekawia. Dojrzały mężczyzna potrafi pięknie patrzeć.

Wskazane jest , aby miał też kilka zmarszczek na twarzy, włosy przypruszone siwizną lub nawet ich brak.

No i jeszcze głos....niski i ciepły...

Lubię mężczyzn duzo większych od siebie. Uwielbiam być noszona na rękach... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paulka,

a nie jest to czasami wina kobiet, ten przysłowiowy ból głowy, czy jak ja to nazywam rzucanie jak psu czasami z łaski jakichś....ochłapów (że uzyje jezyka potocznego) itp.

A tak to ma bez łaski, proszenia, nadasanych min itp. (Ja też tego nie rozumiem , ale staram sie zrozumiec czy wytłumaczyc)

Pomijam oczywiscie kawalerów, erotomanów itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, ze takie są fakty, to ja NIESTETY wiem

Ale wyjaśnij prostej kobiecie: DLACZEGO tak się dzieje??

 

jedyne co mi do glowy przychodzi to banalnie prosty powód: pary ze soba nie rozmawiaja ... przeciez to nie jest tak ze mysl pojawia sie z dnia na dzien tylko cos nie gra troszke ... pozniej troszke bardziej a pozniej .... :wink:

a wystarczyloby pogadac szczerze przy tym pierwszym malutkim troszke i moze wlozyc odrobine wysilku obojga dla wspolnego dobra ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paulka,

a nie jest to czasami wina kobiet, ten przysłowiowy ból głowy, czy jak ja to nazywam rzucanie jak psu czasami z łaski jakichś....ochłapów (że uzyje jezyka potocznego) itp.

A tak to ma bez łaski, proszenia, nadasanych min itp. (Ja też tego nie rozumiem , ale staram sie zrozumiec czy wytłumaczyc)

Pomijam oczywiscie kawalerów, erotomanów itp.

 

 

Słuchajcie, ja też zawsze tak myślałam: że to w pewnym stopniu wina kobiet, ze całe lata godzą sie na pozycję misjonarską i nic więcej, że staja sie nieatrakcyjne, albo gnoja tych biednych męzczyzn, którzy musza jakoś odreagować.

ALE NIE! Pod wpływem tamtej rozmowy zrobiłam mały wywiad wśród znanych mi panów i efekty tego mnie przeraziły: prawie każdy miał cos wspólnego z seksbiznensem. A ich tłumaczenia były...delikatnie mówiąc osobliwe. Za każdym zas razem słyszałam: "kobiety i tak tego nie zrozumieją" I uwierzcie mi - ja nie obracam się wśród jakiegoś marginesu, eromtomanów czy świrusów. To sa normalni ludzie, czesto zonaci (WOLNYCH kawalerów jestem w stanie jakoś zrozumieć), mający partnerki: młode, fajne, bezpruderyjne (jak mi wiadomo) dziewczyny. Normalne związki. Czasami lepsze, czasami gorsze.

Czy ja się w innym świecie urodziłam?

Zawsze - wrew wszystkim - wierzyłam w "dobre związki".

Ostatnimi czasy zaś zaczynam w to powatpiewać :(

 

Tu sie ujawnia ta pokręcona męska logika. No bo przecież oni kochaja zony :o .! Jeden mi nawet powiedział, że robi to "z miłości do żony" :o :o :o ) Że po każdym "wyskoku" jest dla niej lepszy, czulszy, bardziej kochający...

Ja wiedziałam, że miłość k...a nie zna granic!!! :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"o skubaniec :lol:

Ty możesz wtrząchnąć każda ilość ciastek,"

jak będe miał czas i przechodził w tych rejonach ta jak zawsze.. wpadne na pogaduszki, (nie moge się ruszyć z pracy dzisiaj

 

Majka jak najbardziej masz racje!!!!

:p :D :lol: 8)

 

Ale odeszliśliśmy od tematu postu :o

 

Ja jestem staroświecki i publicznie o tym nie gadam (pisze lepiej w tej sytuacji...)

8) :lol: Ciekawe czy ktos ten wątek z moich znajomych dziś śledzi :x :roll: :cry: 8) :wink:

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...