Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziury w ziemi - co to za zwierz?


Recommended Posts

Słuchajcie, na mojej jeszcze nie zagospodarowanej działce jest pełno dziur w ziemi - średnicy ok. 5 cm. Czy to myszy? Nornice? Nie widzę żadnych korytarzy, ale jak się chodzi po działce, to w niektórych miejscach ziemia się ugina. Jak poznać co tam siedzi? Pułapkę mam zastawić? :roll:

A może tak dać pożyć stworom, też stworzenia Boże i do tego to bardziej ekologiczne. Weź też pod uwagę że część z tych stworów powyjada robali szkodliwe z ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, na mojej jeszcze nie zagospodarowanej działce jest pełno dziur w ziemi - średnicy ok. 5 cm. Czy to myszy? Nornice? Nie widzę żadnych korytarzy, ale jak się chodzi po działce, to w niektórych miejscach ziemia się ugina. Jak poznać co tam siedzi? Pułapkę mam zastawić? :roll:

A może tak dać pożyć stworom, też stworzenia Boże i do tego to bardziej ekologiczne. Weź też pod uwagę że część z tych stworów powyjada robali szkodliwe z ziemi.

 

 

no moze i tak...ale z tylu ogrodu takie wlasnie stworzonka trawe mi ....no wlasnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, na mojej jeszcze nie zagospodarowanej działce jest pełno dziur w ziemi - średnicy ok. 5 cm. Czy to myszy? Nornice? Nie widzę żadnych korytarzy, ale jak się chodzi po działce, to w niektórych miejscach ziemia się ugina. Jak poznać co tam siedzi? Pułapkę mam zastawić? :roll:

A może tak dać pożyć stworom, też stworzenia Boże i do tego to bardziej ekologiczne. Weź też pod uwagę że część z tych stworów powyjada robali szkodliwe z ziemi.

 

 

no moze i tak...ale z tylu ogrodu takie wlasnie stworzonka trawe mi ....no wlasnie

Tesko mam nadzieję, że mi wybaczysz ale takie posty mnie troche wq....wiają :evil: .

Tak jak w tej piosence "chłop żywemu nie przepuści" a potem "szwagier leci mysza" .............no i wszystko wiadomo :wink: .

Uważam, że jeżeli zwierzęta robią trochę korridy w trawniku - to najzwyczajniej w świecie zadeptuje dziury i po sprawie. Mimo, że podaję różne porady z zakresu ochrony roślin, osobiście jestem ekologiczna tj. daję żyć i wyznaję zasadę złotego środka. Należy zachować umiar i dystans i dać żyć to nam i innym mieszkańcom ogrodu tj. tej niszy ekologicznej, będzie się dobrze żyło a ogród będzie piękniał z dnia na dzień.

Z pozdrowieniami ekologicznymi :wink: Wciornastek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas jest tak, że w domku jeszcze nie mieszkamy, a na działce trafiają się dzikie koty. Jak przyjeżdżamy na działkę to je dokarmiamy. Póki jesteśmy tam na miejscu koty są z nami, pod naszą nieobecność poruszają się w różnych kierunkach po działce (ślady na śniegu). Nie wszystkie koty są tak samo łowne. Ale niektóre, potrafią w sezonie, układać nam na ścieżkach po kilka mysz tygodniowo. Jak nie są głodne to łapią myszy dla sportu.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się porobiło.

 

Ja nie mam nic przeciwko myszom (lubię) i niewielkim zniszczeniom, ale jak mi jakiś zwierz będzie regularnie podgryzał rośliny, na których mi zależy (chodzi mi zwłaszcza o te użytkowe), to nie jest to fajne. Co mi z tego przyjdzie, ze zje trochę robali? Krety mogą być, ale jakieś takie co niszczą rośliny bedę niestety tępić. Myszy też mogą zostać, będę im sypac ziarno na działce obok :wink: (juz uprzedzam - niezamieszkana)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może tak dać pożyć stworom, też stworzenia Boże i do tego to bardziej ekologiczne....

..... Mimo, że podaję różne porady z zakresu ochrony roślin, osobiście jestem ekologiczna tj. daję żyć i wyznaję zasadę złotego środka. Należy zachować umiar i dystans i dać żyć to nam i innym mieszkańcom ogrodu tj. tej niszy ekologicznej, będzie się dobrze żyło a ogród będzie piękniał z dnia na dzień.

Z pozdrowieniami ekologicznymi :wink: Wciornastek

http://manu.dogomania.pl/emot/kwiat.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kot się sprawdza. U mnie tępi i myszy i nornice. Kot jest piwniczno - ogrodowy, nie domowy. Jak były duże śniegi to nie dał rady, po stopnieniu śniegu kilka dzir było. Ale teraz chyba nadrobił zaległości, bo nowych dziur nie ma. Czasami mi się wydaje, że jak jest kot, to część tych zwierząt sama się wynosi gdzie indziej.

Kot nie wymaga towarzystwa na codzień, więc jak bywacie na działce na tyle często, że zdołacie go wykarmić, to chyba można o kocie pomyśleć.

Mój ma zapewnione miejsce do spania, miskę z jedzeniem i wodę lub mleko. Chodzi wolno, ale zawsze wraca.

Tyle tylko, że takiego kota trzeba zaszczepić, bo inaczej choruje. No i wysterylizować raczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...