Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub budujących 50-latków


zygmor

Recommended Posts

U nas tak łatwo nie jest, żona ma problemy z kręgosłupem więc dźwiganie odpada. A ja pracuję w zmianach i nie zawsze mogę, dlatego niektóre prace muszą zrobić fachowcy. A z nimi tak łatwo nie jest, zresztą wszyscy wiedzą, bo ci lepsi wyjechali a ci co zostali...

Ale mamy już dom pod dachem, na parterze brakuje tylko podług, a górę chcę zrobić samemu i to jak się uda do końca roku. Pytając się o kredyt w naszym banku przy dwóch pensjach budżetowych, dostaliśmy taką propozycję, że ręce opadają, a spłacić trzeba ponad 160%.

Odpuściliśmy sobie. I budujemy powoli, choć zaczynaliśmy w połowie stycznia i to była wielka niewiadoma. Zaczęliśmy tak nietypowo, bo papierologię załatwialiśmy ponad 2lata i już nie mogliśmy się doczekać kiedy wreszcie zaczniemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 641
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

p.s. A JAK SOBIE PRZYPOMNĘ KTO MNIE NAMÓWIŁ NA FORUM MURATORA NA FUNDAMENT WYLEWANY TO MU NOGI Z D..... POWYRYWAM.....

pozdrawiam wszystkich budujących i czekających na wiosnę też.

 

Przypomniał mi się stary dowcip o facecie, który chodził po targu z niedźwiedziem na łańcuchu i kazdemu sprzedawcy zaglądał w oczy.

Gdy go zapytano po co to robi, to odparł, że szuka tego sk...syna, co mu dwa lata temu na tym targu chomika sprzedał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My budujemy tez w zolwim tempie, zaczelismy w 2002, a tak wyglada nasz dom teraz.

Odsylam do albumu:

 

http://picasaweb.google.de/gabriela551001/NaszDomWPolsce

 

 

Musimy sie jednak pospieszyc,bo ceny w Polsce rosna, a wartosc euro spada, pamietam jak kupowalismy klinkier euro bylo po 4,75 zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.s. A JAK SOBIE PRZYPOMNĘ KTO MNIE NAMÓWIŁ NA FORUM MURATORA NA FUNDAMENT WYLEWANY TO MU NOGI Z D..... POWYRYWAM.....

pozdrawiam wszystkich budujących i czekających na wiosnę też.

 

Przypomniał mi się stary dowcip o facecie, który chodził po targu z niedźwiedziem na łańcuchu i kazdemu sprzedawcy zaglądał w oczy.

Gdy go zapytano po co to robi, to odparł, że szuka tego sk...syna, co mu dwa lata temu na tym targu chomika sprzedał.

 

Retrofood, rozbawiłeś mnie aż mi stare zajady pogojone popuszczały.

Ale powiem lepszy numer, nie rozumiem, ale naopowiadałem ile trudu było z wylewanym fundamentem, i że nigdy bym już tego nie zrobił, i dwóch znajomych już planuje przez to robić wylewany.

Rozumiecie coś z tego?

 

p.s. cieszcie się ze mną, u mnie stoją ściany z ytonga wysokość pod szyję - dwa dni roboty dwóch murarzy i ja siwy pomocnik.

wyścig z zimą trwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stachu, trzymaj się. Będzie dobrze. "Będzie pan zadowolony" :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos grzybobrania z poprzedniej strony. Przytłoczony nadmiarem grzybów, jakim obdarzyła nas natura w tym roku wymyśliłem sposób na ich suszenie. Kupiłem pręty fi 4mm ze stali nierdzewnej, pociąłem je na odcinki 1m, zaostrzyłem z jednej i zagiąłem z drugiej strony, z resztek listwy aluminiowej zrobiłem podpórki z nacięciami. Po rozpaleniu kominka rusztowanie ustawiałem przed kominkiem, pręty z grzybami wkładałem poziomo w nacięcia i tak suszyłem. Teraz urządzenie złożone czeka na przyszły sezon. Piszę o tym, bo może komuś ten pomysł się przyda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze grzybki najpierw suszyły się na siatce:

 

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/grzyby_suszenie.jpg

 

a gdy pogoda się zepsuła, powiesiliśmy każdy sznurek na patyczku z bambusa i wetknętliśmy patyczki w kaloryfer.

Na to, na wszelki wypadek puściliśmy wentylator. Nie muszę pisać jak w "składziku" pachniało ;)

 

Teraz dosychają na wspólnym patyczku:

 

http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/grzyby_suszenie2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoneczko, piękny zbiór. Gratuluje.

Na Mazurach grzybów było tyle co na lekarstwo. Suszonych starczy na jeden, może dwa bigosiki. Suszyłem w piekarniku nastawionym na ok. 50 stopni + termoobieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj :oops: gdzie ja włazłam???

Czy to ..hm.. hm.. Klub Budujących 40-latków???

..Ale mnie zaraz pogonicie....

Ale mój Niemąż się łapie :D

 

A w ogóle pozdrawiam Was wszystkich serdecznie!

I taka anegdotka - w zeszłym roku (byłam na III roku studiów, oczywiście zao) i generalnie wszyscy prawie współstudenci byli ode mnie ok. 20 lat młodsi (he he). Ale generalnie ja nie wyglądam na swoje lata i nikt mnie o mój wiek nie podejrzewał. Kiedyś rozmawialismy co tam w ogóle w zyciu robimy no i ja opowiadam, jak to remontujemy dom na wsi i będzie cos w rodzaju agroturystyki.. Na to moja koleżanka, która wczesniej opowiadała o swoich rodzicach mieszkających na wsi, że to fajny pomysł! Mówię więc jej - Twoi rodzine tez by mogli spróbować a ona na to - "Ale oni są PO CZTERDZIESTCE to juz im się na pewno nie będzie chciało"

 

:o :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj :oops: gdzie ja włazłam???

Czy to ..hm.. hm.. Klub Budujących 40-latków???

..Ale mnie zaraz pogonicie....

Ale mój Niemąż się łapie :D

 

 

:o :D

 

Gagato, małolato. :D Przyjmujemy Cię tylko i wyłącznie z uwagi na Romka. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Stasiek. Z tymi grzybami to żeście mnie dobili. Ja tu się zaharowuję i nie mam chwili na grzyby ani na ryby.

Ale zima się przestraszyła i dała mi postawić ściany. w siedem dni ściany gotowe. gazobeton na kleju. Teraz dach i okna i czekamy na wiosnę.

Kiedy ja sobie takie posty o grzybkach będę wysyłał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staśku, niedługo. Przyszłą jesienią. Grzyby będą, Ty w fotelu przed kominkiem...

"Będzie pan zadowolony..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staśku, niedługo. Przyszłą jesienią. Grzyby będą, Ty w fotelu przed kominkiem...

"Będzie pan zadowolony..."

 

... Ty w fotelu przed kominkiem... obok stoliczek, a na nim karafka z przezroczystym płynem... a obok słoik marynowanych prawdziwków ... :lol: :lol: :lol: a Ty nie tylko patrzysz w ekran... :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...