tomek1950 28.04.2006 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2006 Witaj Małgorzatko wraz mężem i... wnukami. Też mam trójkę (dwie córki i syn) i jak na razie wnuków dopiero dwóch. Syn dopiero się przymierza na razie niech skończy studia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 28.04.2006 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2006 ... wprawdzie jestem tu "świeżutki" , ale ... WITAM Was równie serdecznie jak Tomek 1950 (niestety wnuków "niet" i narazie się nie zanosi ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 28.04.2006 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2006 Małgorzatka303,Witamy, tu kobiety są w mniejszości i zawsze mile widziane, zapraszamy z całą Twoją Rodzinką. Pozdrowionka, miło tu u nas i coraz fajniej, to czujcie się jak u siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 29.04.2006 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2006 I ja witam Małgorzatę serdecznie ... A co do pytania marekf na czym nie dajemy zarabiać fachowcom... U nas dom z bala, więc nie tyle z chytrości ile dla własnej satysfakcji sami szlifowaliśmy i woskowaliśmy ściany wewnętrzne. Ja miałam co do tego pewne opory ale mąż mnie ujął stwierdzeniem...Pomyśl sobie jaką będziemy mieli satysfakcję jak siądziemy sobie w fotelu popatrzymy na ściany i powiemy..."My to wszystko własnymi ręcami zrobili.." Niestety mój mąż nie przewidział moich możliwości ... tzn. robota pali mi się w rękach a konkretnie narzędzia palą mi się w rękach. Przy szlifowaniu " zajechałam" profesjonalną szlifierkę . Na wyszlifowane ściany nakładamy wosk a po jakimś czasie traktujemy opalarką ...no i ostatnio " załatwiłam" opalarkę Obecnie ogród pochłania moją energię...ale obiecałam mężowi, że kosiarki nie wezmę do ręki pozdrawiam wspaniałych 50-latków. Edzia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 29.04.2006 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2006 EDZIA,Nie mów takich rzeczy, to te narzędzia są do niczego, choć niby profesjonalne, nam też robota się pali w rękach i to na działce, grabimy liście i końca nie widać, choć przepraszam jest już światełko w tunelu, ale jeszcze troszkę zostało. Witaj w klubie, coraz nas więcej, szczególnie miło witam kolejną kobietę, a jest ich mało, dlatego serdeczniej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 29.04.2006 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2006 Zygmor Tak praca na działce to studnia bez dna. Ja moją już tworzę od kilku lat i ciągle mam wrażenie, że jestem w punkcie wyjścia . Na szczęście bardzo lubię prace ogrodowe i nie przeszkadzami mi to. Co roku coś zmieniam i co roku mnie to cieszy. Czy to jedna z radości które pozostały 50 - latkom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 29.04.2006 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2006 EDZIA,Obejrzyj mój ogródek w podpisie, może cię jescze bardziej nakręci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 29.04.2006 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2006 Zygmor, Twój cudny ogród widziałam już w Ogrodach a może w podpisie . Mój ma inny charakter, zaczynałam od hałd piachu. W sąsiedztwie mam łąkę, więc nie chciałabym w ogrodzie trawników i tu mam zagwostkę jak zagospodarować 10 arów bez trawnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 29.04.2006 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2006 EDZIA,To może być tak, że dziś obok jest łąka a za dwa lata już będzie coś budowane i co Ty wtedy, będziesz zmieniać koncepcję ogrodu. U nas też długo zastanawialiśmy się od czego zacząć, bo cała działka była zakrzaczona i to gęsto. Drugiego jej końca nie było przez te krzaki widać. Ale poradziliśmy sobie i z tym, później jak podejść do całej koncepcji i po licznych dyskusjach załozyliśmy przed domem trawniczek i stopniowo poszło.Załóż u siebie łąkę teraz to modne, ale i tak trzeba najpierw teremn doprowadzić do jakiej takiej kultury, a do tego trawnik może sioę przydać. On rośnie w miarę szybko po wysianiu, a później możesz w nim wysiać co chcesz, ale będziesz już miała porzadek. Jak w przyszłości zechcesz mieć trawnik, to zacznij tą łąkę częściej kosić i stopniowo łąka zginie a zostanie coś na kształt trawnika. U nas jak spojrzeć to w cieniu trawnik nigdy nie dorówna tym dobrze doświetlonym i nawożowym, regularnie podlewanym, ale zawsze coś się zieleni. Zaraz po skoszeniu tyle zlatune się tu ptaków, że tylko mieć lornetkę, lub aparat fotograficzny i raj dla podglądaczy. Tak wogóle za płotem mam las i te ptaki, które naokrągło ćwierkają od samego świtu, a czasem jeszcze wcześniej, to jest to... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADAMOS48 30.04.2006 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2006 Czy rocznik 1955 też przyjmujecie.Wprawdzie rozpoczęcie budowy nastąpiło dużo wcześniej ,ale końca jeszcze nie widać i jakiś roczek muszę do metryki dołożyć chcąc zamieszkać w gotowym domku.Adam P.S.Porwałem się a budową w górach na ostrej skarpie ,a te warunki zmusiły mnie troszku do pokory ,ale wcale nie żałuję i jak bym miał budować jeszcze raz to tylko tam albo wcale. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 01.05.2006 00:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2006 Nie potzebnie sie przejmuesz wiekiem Eddzia! Powiem Ci ze jak koncze kosic moje skromne 10 arow trwaki to sie czuje razy dw a mam dokiero ??? 35. Warto czasem sie troche wysilic chocby ze wzgledu na sasiadów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekf 01.05.2006 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2006 WitamWracając do wykonawstwa własnego to w moim przypadku po prostu konieczność a nie sknerstwo. Satysfakcję mam ogromną bo prawie caly dom sam zbudowalem. W mojej okolicy buduje sie wiele nowych domów i jak obserwuję to kazdy cos robi sam, lub z pomocą najbliższych.Mnie ta budowa to już w krew weszła i zastanawiam sie co będę robił póżniej. Ech gdyby była forsa to może by tak dla dzieci coś zacząć?Wiec nie oglądajcie się na nikogo narzędzia w dłoń i do pracyNie święci garnki lepiąPozdrawiamMarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 07.05.2006 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 ... czyżby wszyscy na "wakacjach" pozdrawiam serdecznie ps - właśnie mnie "skręciło" ... taczka, żwir, kamienie polne ... zapomniałem ile mam lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 07.05.2006 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 ... czyżby wszyscy na "wakacjach" pozdrawiam serdecznie ps - właśnie mnie "skręciło" ... taczka, żwir, kamienie polne ... zapomniałem ile mam lat Chef Paul, do urodzin jeszcze masz kilka dni, więc jak na razie nie tak dużo tych lat. A "skręcenia" współczuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabriela 07.05.2006 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Czesc piecdziesieciolatki i starsi, dzisiaj byl piekny dzien, czy minal Wam milo? Przesylam Wam pozdrowienia, niedlugo bede znowu w Polsce. http://img185.imageshack.us/img185/707/dscf53459eh.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 07.05.2006 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2006 Miły to był dzień i ciekawy. Szkoda, że taki krótki. Gabrielo, na kiedy szykować powitanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 15.05.2006 05:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 no wróciłem....... salon prawie na ukończeniu.... jeszcze tylko kosmetyka....niestety na wsi nie mam jeszcze neta.... i dlatego taka dziura na forum.... ale teraz nadrabiam zaległości hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 30.05.2006 00:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 Kochani, a Wy budujecie, budujecie...A ja dopiero papiery o pozwolenie w tych dniach składać będę. A t mi mówią, że czekać będę ta z 5-6 miesięcy, to koniec roku mnie zastanie.... Pozdrawiam wszystkich 50-latków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWA-S 31.05.2006 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Pozdrawiam wszystkich serdecznie ja też po 50 budujemy dom parterowy aby nie chodzic na stare lata po schodach.Nie ze taka leniwa ale napatrzyłam sie na moja Mamę jaka trudnosć sprawiały schody i jak nie mogła cieszyc sie z ogrodu.Domek prawie,, prawie malowanie ,schody na poddasze ,obudowa kominka ,nowa kuchnia czyli już tak blisko a tak daleko.Gdy tylko zmobilizuje syna to może wklei jakieś fotki ogrodu domu albo musze sie sama nauczyc pewnie bedzie prędzej.ciesze się że nie tylko ja tak pózno zwariowałam na punkcie budowy co niektorzy pytali po co czy nie lepiej w bloku ,nie zamiatasz chodnika,nie palisz w piecu nie odgarniasz śniegu itp,itd,itp.Co Was pognało ku budowie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 31.05.2006 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Pozdrawiam wszystkich serdecznie ja też po 50 budujemy dom parterowy aby nie chodzic na stare lata po schodach.Nie ze taka leniwa ale napatrzyłam sie na moja Mamę jaka trudnosć sprawiały schody i jak nie mogła cieszyc sie z ogrodu.Domek prawie,, prawie malowanie ,schody na poddasze ,obudowa kominka ,nowa kuchnia czyli już tak blisko a tak daleko.Gdy tylko zmobilizuje syna to może wklei jakieś fotki ogrodu domu albo musze sie sama nauczyc pewnie bedzie prędzej.ciesze się że nie tylko ja tak pózno zwariowałam na punkcie budowy co niektorzy pytali po co czy nie lepiej w bloku ,nie zamiatasz chodnika,nie palisz w piecu nie odgarniasz śniegu itp,itd,itp.Co Was pognało ku budowie?? Ewo, to samo nas pognało co i Ciebie i dokładnie mam te same przemyślenia. Syn może wstawi zdjęcia, chodzić na poddasze... tylko my remontujemy, ale reszta się zgadza. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.