Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Będę miała wąską działkę (szer. 15,59 m). Znalazłam domek o szer. 7,7 m. Okna są ze wszystkich stron. Po zachowaniu czterek metrów po bokach brakuje 11 cm.

Czy jest szansa, że bez zrobienia ślepej ściany dostanę pozwolenie?

 

Z wielu różnych powodów zeleży mi na tym konkretnym projekcie i nie chciałabym go zmieniać na inny.

 

Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale nie ma planu zagospodarowania - muszę wystąpić o warunki zabudowy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/51539-do-postawienia-wymarzonego-domu-brakuje-mi-11-cm-dzia%C5%82ki/
Udostępnij na innych stronach

Będę miała wąską działkę (szer. 15,59 m). Znalazłam domek o szer. 7,7 m. Okna są ze wszystkich stron. Po zachowaniu czterek metrów po bokach brakuje 11 cm.

Czy jest szansa, że bez zrobienia ślepej ściany dostanę pozwolenie?

 

Z wielu różnych powodów zeleży mi na tym konkretnym projekcie i nie chciałabym go zmieniać na inny.

 

Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale nie ma planu zagospodarowania - muszę wystąpić o warunki zabudowy.

 

Albo pokombinowac i ukryć te 11 cm albo nieco zmienić projekt.

Jak na moje, to problemu nie powinno być. W końcu to 11 cm chyba nie będziesz miała do okna tylko do ściany? (okno jest przecież cofnięte w scianę) A ściana to może być nawet 3m od granicy.
Będę miała wąską działkę (szer. 15,59 m). Znalazłam domek o szer. 7,7 m. Okna są ze wszystkich stron. Po zachowaniu czterek metrów po bokach brakuje 11 cm.

Czy jest szansa, że bez zrobienia ślepej ściany dostanę pozwolenie?

 

Z wielu różnych powodów zeleży mi na tym konkretnym projekcie i nie chciałabym go zmieniać na inny.

 

Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie ale nie ma planu zagospodarowania - muszę wystąpić o warunki zabudowy.

Czy na pewmo masz granice boczne działki równoległe ? Może się nieco rozchodzą i po odsunięciu od frontu będzie te 11 cm więcej. Do projektu urzędowego można dać możliwie najcieńszą izolację cieplną, może to pomoże ?

Jak na moje, to problemu nie powinno być. W końcu to 11 cm chyba nie będziesz miała do okna tylko do ściany? (okno jest przecież cofnięte w scianę) A ściana to może być nawet 3m od granicy.

To trochę nie tak, sciana bez okna może być 3m od granicy, a z oknem 4m i odległośc liczy się od ściany

 

Może rozwiazaniem problemu bedą luksfery zamiast okien

Ja mam zgode od Urzędu Miasta na dosunięcie do granicy działki na 1m.

Z tym ze moja działka z 3 stron graniczy z terenami miasta a z czwartej z terenem Skarbu Państwa.

 

Po prostu napisaliśmy podanie i urząd sie zgodził.

 

napisałem też podanie o dokupienie przygranicznych 500m2 działki i też sie zgodzili.

 

Może po prostu wystąp o oficjalną zgodą właściciela sąsiedniej działki.

Ocieplenie budynku nie ma znaczenia bo odleglosci liczy sie nie do ocieplenie tylko do sciany murowanej wiec o ocieplenie nie ma sie co martwic i mozna zastosowac takiej grubosci jaka nam odpowiada.
Nam brakowało 15 cm. I musieliśmy wyrzucić piękny wykusz :cry: . Spróbuj zmienić technologię ścian. My np szukając oszczędności zmieniliśmy max(24cm) na silkę 18(cm) i to nam dało 25cm oszczędności (tzn 2 ściany zewnętrzne plus 2 nośne wewnątrz budynku). Musicie jeszcze dokładnie zobaczyć wymiary. Nie mierzcie odległości po słupkach bo same słupki mogą lekko stać odchylone od swoich prawidłowych pozycji. Musicie mieć w miarę dokładne wymiary(z mapy), bo jak się trafi sk..wiel sąsiad to on będzie latał z linijką :evil: . Spróbujcie powstawiać na jednej ścianie luksfery i będziecie mogli odsunąć sie od granicy na jedynie 3 metry.

bez przesady to daje 4,5 cm na strone ja bym nie robil afery tylko w papierach zmienil konstrukcje sciany np na 18 i tyle a budowal po staremu, nie dajmy sie zwariowac jesli wybudowany budynek bedzie 11 cm szerszy to moze to wynikac np z bledu murarza w koncu to nie 10 metrow

 

normalnie sad w ewentualnym przypadku uzna to za mala szkodliwosc czynu :p

no ale w polsce to roznie moze sie stac tak dla pzrylkadu chociazby zeby pokazac jakie to panstwo prawa mamy a jak bedziesz miec pech to awantura :wink: murowana :wink:

Dzięki za odpowiedzi. Co do sąsiadów, to z jednej strony jest droga dojazdowa do 5 działek (tu będę musiała zachować odstęp 4 m), a z drugiej działka moich rodziców (tu bym chciała się przysunąć o te 11 cm - dla rodziców to nie problem).

 

Roważałam już luxfery po jednej stronie i byłyby dla mnie OK. Tak naprawdę to bardzo zależy mi tylko na oknie dachowym, które doświetlałoby klatkę schodową i przedpokój na poddaszu - bez niego będzie ciemno i smutno.

 

A może istnieje taki rodzaj okna dachowego (może to głupie pytanie, ale tego tematu jeszcze nie zgłębiałam) nieotwierające się, np. z mleczną szybą itd, które można traktować tak jak traktuje się luxfery?

Ocieplenie budynku nie ma znaczenia bo odleglosci liczy sie nie do ocieplenie tylko do sciany murowanej wiec o ocieplenie nie ma sie co martwic i mozna zastosowac takiej grubosci jaka nam odpowiada.

Z tym się nie zgodzę. Takim tokiem myślenia dom w szkielecie drewnianym można stawiać gdzie się chce. Ściana musi spełniać normy budowlane, również tą która mówi o maksymalnej przenikalności cieplnej i ma znaczenie jaka jest grobość izolacji. Jednocześnie musi spełniać warunki jeżeli chodzi o dległości od granic. W odległościach mówi się o odległości od ścian z otworami (lub bez), więc osadzenie okna też nie ma znaczenia.

Dzięki za odpowiedzi. Co do sąsiadów, to z jednej strony jest droga dojazdowa do 5 działek (tu będę musiała zachować odstęp 4 m), a z drugiej działka moich rodziców (tu bym chciała się przysunąć o te 11 cm - dla rodziców to nie problem).

 

Roważałam już luxfery po jednej stronie i byłyby dla mnie OK. Tak naprawdę to bardzo zależy mi tylko na oknie dachowym, które doświetlałoby klatkę schodową i przedpokój na poddaszu - bez niego będzie ciemno i smutno.

 

A może istnieje taki rodzaj okna dachowego (może to głupie pytanie, ale tego tematu jeszcze nie zgłębiałam) nieotwierające się, np. z mleczną szybą itd, które można traktować tak jak traktuje się luxfery?

Przy oknach dachowych i co się zrozumiałe nachylonej połaci dachu odległość 4 m się liczy do dolnej krawędzi okna, a jak powszechnie wiadomo okno osadzisz co najwyżej na wewnętrznej krawędzi ściany.

 

Roważałam już luxfery po jednej stronie i byłyby dla mnie OK. Tak naprawdę to bardzo zależy mi tylko na oknie dachowym, które doświetlałoby klatkę schodową i przedpokój na poddaszu - bez niego będzie ciemno i smutno.

 

Veluxa podnosisz o kilkanaście cm do góry i odsuwasz dolną krawędź od granicy na 4m i po srawie. Jak to ma być klatka schodowa to nie będzie miało znaczenia, że okno jest trochę wyżej.

 

A może istnieje taki rodzaj okna dachowego (może to głupie pytanie, ale tego tematu jeszcze nie zgłębiałam) nieotwierające się, np. z mleczną szybą itd, które można traktować tak jak traktuje się luxfery?

 

To niestety są wciąż okna. Luksfery to po prostu cegły tyle tylko, że przeźroczyste.

 

Roważałam już luxfery po jednej stronie i byłyby dla mnie OK. Tak naprawdę to bardzo zależy mi tylko na oknie dachowym, które doświetlałoby klatkę schodową i przedpokój na poddaszu - bez niego będzie ciemno i smutno.

 

Veluxa podnosisz o kilkanaście cm do góry i odsuwasz dolną krawędź od granicy na 4m i po srawie. Jak to ma być klatka schodowa to nie będzie miało znaczenia, że okno jest trochę wyżej.

 

Jeżeli te 11 cm brakuje do ściany zewnętrznej to nie wierzę, że dolną krawędź okna dachowego będziesz mieć bliżej niż 4 m od granicy.

Ocieplenie budynku nie ma znaczenia bo odleglosci liczy sie nie do ocieplenie tylko do sciany murowanej wiec o ocieplenie nie ma sie co martwic i mozna zastosowac takiej grubosci jaka nam odpowiada.

Z tym się nie zgodzę. Takim tokiem myślenia dom w szkielecie drewnianym można stawiać gdzie się chce. Ściana musi spełniać normy budowlane, również tą która mówi o maksymalnej przenikalności cieplnej i ma znaczenie jaka jest grobość izolacji. Jednocześnie musi spełniać warunki jeżeli chodzi o dległości od granic. W odległościach mówi się o odległości od ścian z otworami (lub bez), więc osadzenie okna też nie ma znaczenia.

 

I jeszcze kwestia zgodności z pozwoleniem, zmiana grubości ocieplenia to zmiana powierzchni zabudowy, a to jest podobno zmiana istotna. Oczywiście stwierdzenie faktu wymaga pomiarów. Ale jak się trafi "troskliwy" sąsiad, to urzędnik nie ma wyjścia :wink: .

homeless jestes pewien czy tak sobie piszesz jak ktos ma styro 20 cm a mial miec 10 to jest to zmiana powierzchni zabudowy... zastanow sie

Jednak chyba jest zmiana. Ja zawsze liczę pow. zabudowy po obrysie zewnętrznym budynku łącznie z ociepleniem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...