Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

Popatrzyłam, co prawda na mapie jest kawałek do zatoki, ale 8 piętro musi mieć ładny widok. Gdynia jest zielona i całkiem sympatyczna. No i ten wiatr! sztormy! Coś, co uwielbiam. Zazdroszczę całym sercem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No jest kawałek, nie mówię, że nie, ale to mieszkanie miało najładniejszy widok ze wszystkich, które oglądaliśmy. Bliżej Zatoki są domy na Oksywiu, ale tam akurat nikt nie chciał sprzedać mieszkania. No i tam są niższe domy, więc nie wiem, jak z widokami. Najlepiej by było kupić mieszkanie na najwyższym piętrze akademika AMW - to chyba najwyższe budynki bliżej morza. No i jeszcze lepsza lokalizacja - akademik UM przy plaży - też piękne widoki. Wiem, bo odwiedzałam tam Młodą.

 

Z pewnością o niebo lepsze widoki są z Sea Towers, ale na razie nie wygraliśmy w totka ani nikogo nie obrabowaliśmy, nie mamy też w rodzinie prominentnego polityka jedynie słusznej partii, więc nie zrobiliśmy interesu życia na koronawirusie.

 

Na razie czekamy na decyzję kredytową. Bank już wysłał rzeczoznawcę do mieszkania, czyli powinno być dobrze. Jeśli się uda, już w wakacje możemy komuś zaproponować pobyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Jak tam życie z wirusem? To znaczy mam nadzieję, że bez wirusa.

Wakacje były do bani a teraz zbliżają się nie lepsze święta.

I minister ci się zmienił. A myślałam, że gorzej być nie może. A jednak może, co za zdolna władza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Weszłam i patrzam, a tu goście byli! A ja przegapiłam okazję, żeby Was poczęstować dobrą kawą! Wstyd mi.

Wirusa trzymamy daleko i na razie nam się udaje. Niecierpliwie czekamy na szczepionkę.

Nasze wakacje były całkiem, całkiem. Wprawdzie za granicę nie pojechaliśmy, ale za to pozwiedzaliśmy Suwalszczyznę, gdzie nas jeszcze nie było.

Święta będą dziwne, Weronika na statku, nie przyjedzie mój brat, mama też odmówiła stanowczo. Chyba raporty koronawirusowe z Małopolski ją przeraziły. Normalnie było nas dziewięcioro w Wigilię, czasem więcej. Tym razem zbierze się szóstka.

A poza tym jest normalnie.

Przed nowym "ministrem" uciekłam. Uciekłam też przed zdalnym nauczaniem.

Wydawało mi się, że będę miała mnóstwo czasu, ale odkryłam pokłady zaległości, które powstały, kiedy pracowałam. Jesień była długa, więc sadziłam cebulki tulipanów. Sadziłam, sadziłam i sadziłam... A w wolnych chwilach pomagałam Andrzejowi przy stawianiu nowego kompostownika, bo stary się rozsypał.

No i oczywiście wyskoczyłam z jesienna wizytą do Brazoczyska. Było bossssko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo żal, ale na moją ucieczkę złożyło się kilka przyczyn.

Po pierwsze uciekałam od dyrektora, ale gdyby tylko to, poczekałabym jeszcze rok, żeby moją ulubioną klasę do końca edukacji w podstawówce doprowadzić.

Po drugie uciekałam od rodziców jednego dziecka, którzy ni z tego, ni z owego zaczęli bardzo bruździć. Naprawdę bardzo. Po jednej dwugodzinnej rozmowie z nimi przez dwa dni nie mogłam jeść z nerwów, co z jednej strony na dobre by mi wyszło, bo warto by było schudnąć, ale z drugiej perspektywa kolejnej mnie nie cieszyła. A doszło by do niej, bo już w czasie zdalnego nauczania dowiedziałam się, że nie mam prawa w żaden sposób zwrócić się do tego dziecka z jakąkolwiek uwagą - mogę pisać do rodziców, a oni ewentualnie przekażą dziecku. Uwierzcie mi, napisałam do niej pytanie, czemu nie zgłosiła się na lekcję zdalną i poprosiłam, żeby na kolejnej była. Teraz wiem, że byłam zbyt grzeczna, bo w stosunku do mniej delikatnych nauczycieli tak się nie rzucali.

Po trzecie uciekałam od zdalnego nauczania. I to ta trzecia przyczyna sprawiła, że nie szukałam pracy na ten rok. Wiosną zacznę szukać, ale najpierw wyskoczę zobaczyć, jak wygląda Brazoczysko o tej porze roku.

Tak, żal mi, bo miałam mnóstwo pomysłów, których nie zrealizowałam. Najbardziej mi żal klubu turystycznego, konkursu mitologicznego i Odysei Umysłu. I moich dzieciaczków, obecnie ósmoklasistów. Spłakałyśmy się z niektórymi dziewczynami podczas pożegnania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, chyba bym nie wytrzymała i poinformowała, że jedną z przyczyn są rodzice.... . Ale ogólnie masz chyba to, co ja, szkoła jest fajna .. gdyby nie rodzice a leczenie jest super... gdyby nie niektórzy pacjenci.

Nawiasem mówiąc była u mnie ostatnio taka 17 z tatusiem na badaniach do prawka i tatuś usilnie chciał na mnie wymusić bezterminowe. A tu okulistka pisze, ze okulary niedobrane, wada wzroku wzrosła. No to pytam, czy chadza do okulisty. No, nie mieli czasu. I co, jak ja mam uwierzyć takim ludziom, że będą o siebie / córkę dbać? Wada postępuje, won. Ale presję wytrzymałam bardzo silną. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, chyba bym nie wytrzymała i poinformowała, że jedną z przyczyn są rodzice.... . Ale ogólnie masz chyba to, co ja, szkoła jest fajna .. gdyby nie rodzice a leczenie jest super... gdyby nie niektórzy pacjenci.

Nawiasem mówiąc była u mnie ostatnio taka 17 z tatusiem na badaniach do prawka i tatuś usilnie chciał na mnie wymusić bezterminowe. A tu okulistka pisze, ze okulary niedobrane, wada wzroku wzrosła. No to pytam, czy chadza do okulisty. No, nie mieli czasu. I co, jak ja mam uwierzyć takim ludziom, że będą o siebie / córkę dbać? Wada postępuje, won. Ale presję wytrzymałam bardzo silną. :)

 

Trzeba było powiedzieć no ja niewiem nie w wiem zrobić minę jak zraniona łania i powiedzieć ze na 5 lat to panie tauzena kosztuje a jak na bezterminowo to 5 tauzena. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było powiedzieć no ja niewiem nie w wiem zrobić minę jak zraniona łania i powiedzieć ze na 5 lat to panie tauzena kosztuje a jak na bezterminowo to 5 tauzena. :yes:

Nie opłaci się.

Po pierwsze nie umiem. Po drugie po co mam ryzykować dla marnych 5 tysięcy? łapówki to od 5 milionów (jak ktoś może). Wtedy gra coś warta bo wystarczy na dobrego adwokata. Ale szmacić się dla takich sum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie opłaci się.

Po pierwsze nie umiem. Po drugie po co mam ryzykować dla marnych 5 tysięcy? łapówki to od 5 milionów (jak ktoś może). Wtedy gra coś warta bo wystarczy na dobrego adwokata. Ale szmacić się dla takich sum?

 

Ewa, racja. Jak brac to miliony :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nauczycielom to nawet tego tysiąca nikt nie zaproponuje za szóstkę. Najwyżej będą nacisk wywierać i szantażować - emocjonalnie i nie tylko.

Ocenianie w szkole to jest kompletna porażka. Od dawna ta myśl mi towarzyszy, a niechęć do oceniania narasta z każdym rokiem. A już ocenianie w nauczaniu zdalnym to katastrofa z przyczyn oczywistych.

Marzy mi się szkoła bez ocen. Oczywiście ze zwrotną informacją dla uczniów i rodziców. Informacją rozbudowaną, opisową, a nie cyferką. Nawet na koniec roku bez ocen. Na koniec szkoły egzaminy. Zastanawiam się nawet, czy obowiązkowe. A może każdy mógłby zdecydować, czy i do jakich egzaminów przystąpi. Oczywiście nie musiałyby być w formie długiej sesji. Mogliby zdawać egzaminy z różnych przedmiotów w ciągu całego ostatniego roku nauki. Wyniki egzaminów decydowałyby o przyjęciu do szkół średnich. Żeby dać uczniom szansę, powinni móc je powtarzać po roku (powtarzając w tym czasie ostatnią klasę, ale tylko ci, którzy by chcieli) i ponownie startować do wybranej szkoły.

Oczywiście wtedy uczyliby się tylko ci najambitniejsi albo dzieci ambitnych rodziców. I dobrze, w końcu nie każdy musi iść do liceum. Licea mogłyby wymagać zdania egzaminów z określonych przedmiotów na określonym poziomie.

Marzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...