Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[Agduś]

Dobry... na robienie szuflad. Andrzej już poszedł do garażu, muszę zaraz do niego dołączyć. Szlifowanie, lakierowanie, szlifowanie...

[braza]

Szlifowanie, lakierowanie, szlifowanie...

 

Monotonia...

[Agduś]

Dzisiaj tylko szlifowanie było. Potem pojechaliśmy do Krakowa i załatwiliśmy część tego, co zamierzaliśmy załatwić. Jutro lakierowanie, szlifowanie, lakierowanie... Może wreszcie upiększymy drzwi szafy u Madzi i będzie można pokazać Jej szafę w całej krasie.

[DPS]

Znając Wasz zaparcie - będzie pięknie!

Kurczę, będziemy 13 lipca w Krakowie, ale mamy uroczystość rodzinną i nie damy rady wyrwać się do Was...

Liczymy na Waszą obecność latem.

[Agduś]

13 lipca nas nie będzie ani w Krakowie, ani w okolicach. 12 lipca wyruszamy w objazd Polski. Andrzej pożyczył od kolegi takie mądre urządzenie, które odbierze mi pracę i zaprowadzi wszędzie, gdzie tylko zechcemy. Już wklepał w nie wszystkie miejsca, które nawiedzić zamierzamy i wyszło, że przejedziemy 1200 km. Nie licząc różnych pętli i pętelek! W związku z tym dzisiaj nabyliśmy pewne urządzonko. Tanie nie było, ale... stojąc przed ladą i wahając się, przypomniałam Andrzejowi pewne pytanie, padające z tylnego siedziska w Felisi najczęściej około 30 minut po starcie: "Daleeeeko jeeeeszczeeee?" I w tym momencie przestaliśmy się wahać! Nabyliśmy miniaturowy odtwarzacz DVD połączony z telewizorem. To wszystko w sprytniej torebce, którą zawiesza się na zagłówkach.

Możemy jechać!

Dinozaury na Szkieletczyźnie, żubry w Puszczy Białowieskiej, jeziora, Perła Bałtyku, dziki zachód Polski (nie mylić z tym w Zieleniewie), być może też coś za zachodnią granicą, ale tu zdamy się na rady Depeesi. A co jeszcze po drodze? Może araby w Janowie? Może Trzęsacz? Może dinozaury na Pałukach? Kto to wie? Namiot mamy, więc jesteśmy mobilni.

[braza]

Ja to się cieszę!!!!

[Agduś]

Nienawidzę swojej nowej pralki!!! Ja jej nie lubiłam już w sklepie, ale była w propocji, dużo tańsza niż inne, to i się przypałętała do nas.

Ona ma coś porąbane z filtrem chyba! W ogóle tego filtra nie ma, czy co?

Pewnie się franca zatkała, nie odwirowuje, chociaż się kręci. Nie odciąga wody i to niby odwirowane wychodzi mokre.

I śmierdzi!!!

No bo jak ta woda w niej stoi, to i śmierdzieć musi!!!

Śmierdzi od dawna, ale nie wiedziałam, czemu. Nie odwirowuje od dawna. Myślałam, że to coś z programatorem i nastawiałam wirowanie po praniu. Na piechotę nastawiałam. A dzisiaj nawet po drugim wirowaniu było mokre.

Próbowałam już ten filtr dawno czyścić, ale go tam nie ma! Niczego tam gdzie normalne pralki mają filtr nie ma!

Przed wyjazdem nie chciałam jej oddawać do naprawy, bo trza przeca wyprać wszystko przed wojażami. A tu bulba!

[Maluszek]

Agduś - niezły plan wakacyjny. Życzę udanej podróży

 

A pralkę koniecznie zgłoś do naprawy - zwłaszcza jeśli jest jeszcze na gwarancji. Może wymienią Ci na nową.

 

dzieńdoberek

[braza]

Ja do swojej pralki też miłości ogromnej nie czuję, ale owa ma już dobre 11 lat ... obie już mamy siebie dość Ale psioczyć nie będę bo się franca weźmie i obrazi ...

 

Doberek

[Maluszek]

braza - to może już czas na nową. Chociaż te, które teraz produkują to w życiu tyle lat nie wytrzymają bez usterek

[DPS]

Bardzo się cieszę, że macie w planach nasze okolice!

Jak przyjedziecie, to na pewno Wam pokażemy miejsca warte odwiedzenia!

Co do pralki - gorąco polecam Mastercook. Mamy już 8 lat. Absolutnie bezawaryjna i bezobsługowa - poza nastawianiem programatora. Filtr nie istnieje, więc też nie zatyka się i nie robi numerów.

Polecam gorąco!

[Agduś]

Braza, absolutnie nie wymieniaj pralki! Nasz dziesięcioletni Polar opierał dzielnie całą rodzinę, pokolei trójkę dzieci łącznie z pieluchami tetrowymi. Padł niedługo po przeprowadzce.

A teraz mamy właśnie Mastercooka. I ona nie ma filtra!!! I w tym cały problem! Polar miał, wyczyściło się go, jak sobie przypomniałam i był spokój. A w tej głupiej pralce oczywiście cały odpływ był zapchany!!! Zaraz się dowiem, czy przetkanie podziałało, bo niedawno skończyła prać.

Gwarancja już minęła.

[DPS]

Agduś, zadziwiłaś mnie niepomiernie!!!

Ja uważam brak filtra w moim Mastercooku za jedną z jego największych zalet - nie ma się o co martwić, filtr nie istnieje, nie trzeba go czyścić! I NIGDY, PRZENIGDY nic się nie zatkało!!! Może u Was trzeba by jakoś inaczej ją podłączyć, może ma za mały/wąski odpływ, czy ja wiem co?

U nas sprawuje się naprawdę znakomicie.

[Agduś]

Panie tkwi w wodzie! Nawet włączenie dugiego wiowania nie pomogło! A po tym poannym odtykaniu sama wypompowała wodę. Już nic z tego nie ozumiem! Nie lubię jej!

(Pzypominam, że nasza nowa klawiatua odczuwa awesję do liteki "r")

[braza]

Pralki narazie nie wymieniam, bom miłością ogromną zapałała do zmywarki

 

Agduś, kiedy Wy dokładnie będziecie???? I powiedz mi tak na ucho, czy mam przejrzeć całą historię staro ... i nowożytną Kołobrzegu gwoli zaspokojenia Waszej turystycznej ciekawości

[Maluszek]

Pralki narazie nie wymieniam, bom miłością ogromną zapałała do zmywarki

A może pranie robić w zmywarce

[braza]

Pralki narazie nie wymieniam, bom miłością ogromną zapałała do zmywarki

A może pranie robić w zmywarce

 

A próbowałaś Się pochwal efektem...

[Agduś]

A bo ja wiem? W tę sobotę wyuszamy. Tydzień później możesz zacząć nerwowo wyglądać przez okno. Zapowiemy się telefonicznie.

Historii nie przeglądaj nerwowo - możesz spokojnie. A tak w ogóle, to nam zapodaj tylko, co ciekawego warto w okolicy zobaczyć.

Nie nerwujsia! Mamy materace, śpiwory - rozbijemy biwak w jednym pokoju, nawet namiot możemy rozbić pod blokiem, coby Cię nie stresować za bardzo.

[DPS]

To ja zobaczę Was za jakieś dwa tygodnie? Czy jak?

Też poproszę o jakieś przybliżone dane.

Rozumiem, że szczegółowe dane jeszcze nie są znane.

[DPS]

To ja zobaczę Was za jakieś dwa tygodnie? Czy jak?

Też poproszę o jakieś przybliżone dane.

Rozumiem, że szczegółowe dane jeszcze nie są znane.

Aha - trzeba mieć na uwadze, że bardzo możliwy jest turystyczny wypad na stronę niemiecką.

Dużo tam ciekawych miejsc jest.