Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja mam zamiar wymieszać piasek z ziemią (kwaśną) i torfem. Ponieważ będę to robiła na naszej gliniastej ziemi, a one nie lubią stać w wodzie, planuję na końcu spadku (na szczęście tam jest spadek) wykopać głębszy rów, zasypać go piaskiem i w ten sposób zapewnić im drenaż. Może to im wystarczy. Wrzosowisko zrobimy przed domem czyli w miejscu słonecznym. Mam nadzieję, że wrzosy będą zadowolone!

Zastanawiam się, czy oprócz wrzosów posadzić tam coś innego, co lubi podobne warunki. Jeżeli, to raczej jakieś niskie roślinki.

W OBI były w promocji po 2 zł za doniczkę, ale nie widziałam jakie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam piękne panie :D

 

Co wy tak tu o tych wrzosach? :wink: Ja też chcę!!! :D Umyśliłam sobie kawałek na wrzosowisko, ale to dopiero w przyszłym roku, bo teraz mam tylko kilka wrzosów (może z 10) przy dróżce do domu. Zwróćcie uwagę na wrzosy pączkowe!! Super są, bardzo długo dekoracyjne. Ja mam niestety tylko jeden, bo to co niby miało być pączkowe, chyba nimi nie jest :-?

 

Tutaj jest o nich:

http://www.majewscy.com.pl/wrzosy.html

 

 

Aga, cofnęłam się do komentarzy i widziałam, że chcesz mieć wszystko na raz skończone :wink: Skąd ja to znam? 8)

 

Ale nic, trochę czasu i będzie. Jeszcze ze 2 lata :p

 

Pozdrówka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depeesiu, a co to "pieris"???

 

Dominika! Wszelki duch... Witaj dawno niewidziany gościu w mych skromnych progach!!! Narobiłaś mi smaka na te pączkowe. Tylko ile toto kosztuje? Dużo więcej niż normalne? Te zwykłe u nas w kwiaciarniach są po 4 zł. Muszę jeszcze sprawdzić na targu, może będą tańsze. Ywentualnie na giełdzie kwiatowej.

Miałam zamiar pomieszać różne kolory i odmiany, coby było pstrokato jak na wrzosowisku. Nawet dumałam o wykopaniu kilku w jakimś lesie - te powinny być odporne na wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominika! Wszelki duch... Witaj dawno niewidziany gościu w mych skromnych progach!!! Narobiłaś mi smaka na te pączkowe. Tylko ile toto kosztuje? Dużo więcej niż normalne? Te zwykłe u nas w kwiaciarniach są po 4 zł. Muszę jeszcze sprawdzić na targu, może będą tańsze. Ywentualnie na giełdzie kwiatowej.

Miałam zamiar pomieszać różne kolory i odmiany, coby było pstrokato jak na wrzosowisku. Nawet dumałam o wykopaniu kilku w jakimś lesie - te powinny być odporne na wszystko.

 

No ja kupowałam po 4 zł, ale spory był, i wtedy nie wiedziałam co to te pączkowe. niby z bliska bardziej podobają mi sie te zwykłe, ale pełne, a z daleka to nie ma znaczenia, i tak widać tylko plamki, więc te pączkowe lepsze, bo długo mają kwiatki.

Ja zrobię (planuję ;) ) takie jednoodmianowe placki, czy paski. Z daleka będzie lepiej wyglądało, tak sądzę. Czyli po kilka z odmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że mieliśmy z Andrzejem policzyć, ile piasku zamawiać. I nie zdążyliśmy, a Ón się pojechał szkolić! Niech na tym szkoleniu liczy! No ni? Co będzie czas marnował?!

 

Małgo drugiego dnia pobytu w przedszkolu po ospie wycięła numer i coś jej dolega, ale nie wiadomo co. Poczytałam oczywiście w necie na temat powikłań po ospie, ale takich objawów nie ma. Boszszsz, jak dobrze, że te moje babska tak rzadko chorują, bo nieodmiennie wytrąca mnie to z równowagi psychicznej! Będę dzisiaj spała półdupkiem i nasłuchiwała... To może lepiej nie iść spać? Jest tu kto? Braza była pół godziny temu. Poszła spać? Imprezki u niej nie ma, pewnikiem wszyscy kaca leczą po wczorajszej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo to wiesz? Zadzwonili z przedszkola, że ją gardło boli i ma odruchy wymiotne, ale nie wymiotuje. Myślałam, że może coś źle pogryzła (bo to przy obiedzie było), cofnęło jej się, ale nie do końca i kwas podrażnił przełyk (przykre uczucie). I na to wyglądało, bo wypicie zwykłej herbatki pomogło chwilowo. Wprawdzie przez moment narzekała na brzuszek, ale już po chwili i aż do wieczora szalała normalnie po domu. Położyliśmy ją spać, a po dłuższej chwili zaczęła narzekać na to samo. Znów herbatka pomogła...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem Agduś idź spac niewyspana Małgo sie nie przydasz a jakby coś się w nocy dzialo to się obudzisz...

Jestem permanentnie niewyspana, więc się przyzwyczaiłam. Ja śpioch jestem - 7 godzin to dla mnie dawka głodowa - tak na przetrwanie ale bez komfortu. A często się zdarza, że i na te 7 godzin mnie nie stać, jeżeli chcę przeczytać poniedziałkową gazetę przed kolejnym poniedziałkiem (że o książkach nie wspomnę :oops: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noc minęła spokojnie i rano Małgo pomaszerowała do przedszkola. Muszę z panią pogadać, bo o ile w zeszłym roku chodziła do przedszkola chętnie, o tyle w tym ma opory. Spokojnie wychodzi z domu, ale im blizej tym markotniejsza minka :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...