Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[braza]

Ja na baterię nie patrzyłam, bo mnie kolor zauroczył!!

[Agduś]

Wiem - też lubisz mocne kolorki na ścianach!

Kiedyś były tylko farby kredowe w kolorach majtkowych. potem moda na biel, która w tym momencie była właściwie jedynym rozsądnym wyjściem. Teraz wreszcie można poszaleć!

 

W bloku miałam kuchnię w kolorach patriotycznych - niebiesko-żółtą. Sufit w poprzeczne paski (intensywnie niebieskie i żółte), bo kuchnia była kichowata, dwie ściany żółte, dwie niebieskie, do tego lamperia z tapety w niebiesko-żółte pionowe paski (to był blok naszej ulubionej instytucji z definicji zaopatrzony w olejne lamperie, których zamalować się nie dało - trza było zakleić). Zaje... to wyglądało!

[Maluszek]

Agduś - śliczną masz pszczółkę

Firaneczka bardzo mi się podoba Fajnie w oknie wyglada

Kolorek łazienki też mi się podoba Dekorki to jednak chyba jaśniejsze bym wybrała.

 

A gdzie byłaś w Pieninach?

[Agduś]

Dziękuję za rezenzje!

 

Właściwie to obok Pienin właściwych byłam, bo na leniucha wyjechaliśmy na Palenicę i zeszliśmy do Szczawnicy. To był taki spacerek.

Kiedyś przegięliśmy z zabieraniem dzieci na dlugie trasy. Gdy zaczęły jęczeć, że nie chcą w góry, doszliśmy do wniosku, że trzeba czasem po prostu pospacerować, żeby się całkiem nie zraziły.

Pochód pierwszomajowy, choć z długimi trasami, podobał im się, bo nocowaliśmy w schroniskach. Natomiast jednodniowe wypady z solidnymi wyrypami już się im przejadły. Mamy jeszcze w planach przegonić je ze Szczawnicy przez całe Pieniny do Sromowców i spłynąć z powrotem do Szczawnicy. Trasa długa, ale ta nagroda w perspektywie!

Najgorsze jest to, że ja pamiętam te trasy z moich samotnych lub w towarzystwie wędrówek i wtedy wydawały mi się tak banalnie krótkie... Tak wyciągnęliśmy dzieci na Przechybę z Rytra. Wycieczka jednodniowa tam i z powrotem okazała się zbyt długa. A ja pamiętałam, jak kiedyś sama myknęłam z Przechyby tym szlakiem i wydawało mi się, że to spacerek ledwie był! A wcale nie "biagałam" po górach!

[braza]

Orzywitac się przyszłam Odespałaś????

[Agduś]

A tam... Zaczął się kolejny zabiegany dzień. Wpadłam, bo musiałam coś ważnego załatwić. Zaczynam... Boję się! Ale też chcę! Może cóś z tego wyjdzie? Jedną poważną rozmowę już odbyłam. Czas działać!

[braza]

Jasssooooo ... szczegóły .... mogą nbyć na priva!!!!!!!!

[Agduś]

PS. W rozmowie pojawił się pewnien optymistyczny akcent.

Spadam do korekty!

A tyle jeszcze miałam pomysłów, na których realizację czasu nie ma!

[Agduś]

Jasssooooo ... szczegóły .... mogą nbyć na priva!!!!!!!!

No przeca wiesz, o co chodzi!

 

Nie powiem głośno, żeby nie zapeszyć! Sama się boję ogromu przedsięwzięcia!

[braza]

Dobra, to miłęgo korektowaia pomysłów innych ....

Papa, też lecę

[Rom]

Agduś byłem u Ciebie w dzienniczku i powiem jedno: JA CHCEM W PIENINY!!!

[DPS]

Jasssooooo ... szczegóły .... mogą nbyć na priva!!!!!!!!

No przeca wiesz, o co chodzi!

 

Nie powiem głośno, żeby nie zapeszyć! Sama się boję ogromu przedsięwzięcia!

 

Ale ja nie wiem.

A na moim PW przeciąg aż hula.

Się domagam.

[Agduś]

W życiu!!! Nie przyznam się, bo sama się boję tego, co zamierzam. W dodatku pierwsze kroki uczynione. Jeszcze kilka i nie będzie odwrotu... (na razie mogę podwinąć ogon i zwiać).

[braza]

Jaaaasoooo ... Agduś...jeśli to jest to o czym ja myślę, to szacun!!!!!!!!!! Wierzę w Ciebie, pamiętaj!!!!!!!!!

[Agduś]

Tak, to chyba to.

Fajnie, że wierzysz, bo ja nie!

[braza]

Ja nie będe wypominac, kto mi bez przewy "truje" o wierze ....

[DPS]

Czuję się odrzucona i zaniedbana.

Wychodzę z tego zakładu.

[sylvia1]

Agduś nie wiem o co chodzi ale kciuki potrzymam umówmy się tak ja potrzymam za Ciebie a Ty za mnie co? bo też się walnęłam z motyką na słońce...

[braza]

Jak widzę wariatów, co to rzucają się na słońca nie brakuje To ja pozdrawiam tych nienormalnych i pozytywnie zakręconych

[Maluszek]

też nie wiem o co chodzi, ale Agduś trzymam kciuki, żeby Ci się udało :D

 

miłego dnia