braza 13.12.2008 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 A propos tych dwóch kretynek ... że takie jeszcze ziemia nosi; a propos tych kluchareczek, co to kurcgalopkiem pomykają; i w ogóle a propos całego zidiocenia, jakie ogarnia co niektórych w tym pieknym kraju!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.12.2008 22:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 A co kucharki mają zrobić? Pracować chcą! Taż tam WSZYSCY z hołdem, kwiotkiem i prezentem lecą galopkiem! Od pani nauczycielki po panią woźną! Poprzez wszystkie inne stany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.12.2008 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 I to jest chore, ale ja rozumiem z drugiej strony tych ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.12.2008 22:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 To jest BARDZO chore. Ja ich też TROCHĘ rozumiem, ale nie wiem, czy sama bym zdzierżyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.12.2008 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Z tym zdzierżeniem to racja ... też nie wiem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.12.2008 22:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 No bo na samą myśl mnie tak telepie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.12.2008 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Dlatego jedyne rozsądne rozwiązanie dla nas obu: Ty - szkoła; ja - siedlisko!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.12.2008 22:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 HOWGH!A w szkole ZAKAZ świętowania imienin przez nauczycieli, dyrekcję itd. Tzn. życzenia, oczywiście, są mile widziane, ale nie na oczach dzieci, tylko gdzieś w zaciszu pokoju nauczycielskiego. W końcu imieniny to prywatna sprawa każdego, a nie święto szkoły! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.12.2008 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Szkoła to ja!!!!!! - no co, niektórzy derektorzy zazdroszczą Ludwikowi któremuśtam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 13.12.2008 23:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Ten nie musi! To człek-orkiestra. Chyba tylko burmistrzem i proboszczem tu nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.12.2008 23:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2008 Znaczy się taki renesansowy facio, tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.12.2008 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 Nooo tak. Skąd ja znam ten obrazek. Dyrekcja w lansadach i prysiudach przed panią katechetką/siostrą katechetką. Nie wiem, skąd u dyrektorów szkół bierze się ten nabożny strach i cześć oddawana katechetom, którzy (zwłaszcza w małych szkołach, na wsi i w miasteczku) czasem mają więcej w szkole do powiedzenia niż rzeczona dyrekcja. Dzieci chcą dyskotekę w piątek? Nie wolno!!! Pani katechetka powiedziała, że w piątki nie wolno się bawić, bo to dzień krzyżowy!!! Dzieci chcą wigilię klasową? Włączyły kolędy i niektóre tańczyły przy tym? Nie wolno!!!! Do Wigilii włącznie trwa post i takie tańce to obraza boska jest!!!! Dzieci nie chciały trzeci raz w ciągu tygodnia zostać w szkole na kilkugodzinnej próbie jasełek? Skandal!!! Trzeba wobec tego na lekcjach innych nie robić lekcji, tylko opróby, poodwoływać sprawdziany (nie szkodzi, że dzieci się uczyły i chcą pisać) i PRÓBA!!!PRÓBA!!! Potem przyjedzie proboszcz i będzie panią katechetkę razem z dyrektorem pod niebiosa chwalił, choć kolędy przygotowały inne panie, jasełka bez pomysłu i drętwe są, a za to kolędy tak śpiewane, że rodzice i pracownicy szkoły autentycznie płaczą ze wzruszenia. Jeszcze długo bym mogła, uff. Manewr z zamykaniem drzwi, nagadaniem dyrektorowi - też znam. Kiedyś przyszła do mnie pani katechetka z takim dictum: "Cześć. Słuchaj, obniż sprawowanie Ewie, Patrycji i Żanecie, bo prosiłam je, żeby zostały mi pomóc udekorować salę, a one po godzinie pomagania poszły sobie!!!" Miałam im obnizyć sprawowanie na koniec roku za to. Obraza majestatu była niesłychana, bo się nie zgodziłam i nawet nie dopuściłam do żadnej dyskusji na ten temat. Do końca mojej pracy w tej szkole katechetka serdecznie mnie nie znosiła i robiła drobne złośliwości gdzie tylko mogła. Głupia pinda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.12.2008 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 Na temat katechetek i sióstr zakonnych uczących religii to można by długo i namiętnie, a najgorsze, że niezbyt dobrze Witanm popołudniowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.12.2008 19:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 A w tej szkole jest jeszcze jedna siostra - bardzo miła. Dzieci ją lubią. I misji uświadamiania o nieistnieniu św. Mikołaja nie czuje... I jest ksiądz - przesympatyczny, lubiany przez dzieci i rodziców. Po komunii organizuje co roku pielgrzymkę do Zakopca dzieciom z rodzicem. I chyba (nie jestem pewna, czy uczy w podstawówce, bo dawno go tam nie widziałam) jeszcze jeden ksiądz jest - wygląda na bardziej surowego, ale też go dzieci lubią. Mądrze gada, chyba najlepsze kazania wygłasza (z tutejszych księży). Za to nauka religii w gimnazjum to jakaś paranoja jest! Od pierwszej klasy zaczyna się przygotowanie do bieżmowania, popołudniowe spotkania w kościele, msze na zaliczenie, jakieś egzaminy, przed którymi uczniowie ryją jak do matury... Jeżeli to tak będzie wyglądało, to ja podpowiem Wero, że bieżmowanie dorosłych nie wymaga chyba takich hocków... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.12.2008 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 Dokładnie tak. Moja od III klasy na religię nie chodzi i wcale nie czuje potrzeby zmiany. Zapiera się, że w gimnazjum będzie tak samo, a ja nie mam zamiaru przekonywac Jej do zmiany zapatrywań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.12.2008 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2008 Moi na religię chodzą (starszy już nie ), ale jak mi zapodali, że z tym bierzmowaniem teraz taki cyrk, to powiedziałam, że niech sobie sami potem to zrobią za dorosłego na studiach czy jak - ja ich 3 lata nie będę wozić na spotkania, msze i egzaminy, czekając jak głupia w samochodzie. Zgodzili się ze mną bez żadnych oporów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.12.2008 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Dzień dobry przyszłam powiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.12.2008 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 I ja także. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.12.2008 15:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Witanko!Dobry dzionek, choć męczący. Właśnie spalone śniadanko zdążyłam skonsumować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.12.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2008 Wieczorne witanko - ja już szczęśliwa matka pełnej rodziny. Agduś - iesz, że to niezdrowa pora na śniadanko, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.