Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Chyba bym się nie odwazyła. :oops:

Bardzo się boję jakichś upadków i gwałtownych uderzeń, bo siatkówka mi się może odkleić, a to oznaczałoby nieodwracalną utratę wzroku. :-?

To już chyba na saneczkach byłoby bezpoieczniej, choć i tego pewnie bym się obawiała. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z worka właściwie trudno spaść... On ma parę milimetrów grubości, więc wysokość nie jest jakaś straszna. Chyba bezpieczniej niż z sanek - zawszeć to tych 30-40 cm wysokości chyba mają.

 

chyba, że trafi się workiem centralnie na wystający kamień lub korzeń .... sanki bezpieczniejsze .... a buty najlepsze ... sprawdziłem w sobotę podczas "traktoringu" :D

 

Ślady jak po kołach samochodu :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoździku - zwyczaj jest taki, że jak ktoś coś popełni w dzienniku to o tym informuje, bo inaczej nikt nie zajrzy tam. :lol:

Aha - trzeba aktualizować linki w stopce. Twój na pierwszą stronę dziennika przekierowuje, zamiast na trzecią. :p

Mnie by bardzo ucieszyła zmiana, bo bym nie musiała dłuuuuuuuugo przeładowywać z pierwszej na trzecią tym moim Orange... No i mój limit - zawsze to paręset kilobajtów albo i ze 1 mega mniej... :oops: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iii tam - kamienie! Ja jeździłam na worku w górach, drzewiej, kiedy porządne zimy bywały. Kamienia to się tam nie uświadczyło! Drzew na stoku narciarskim za dużo też nie rosło (dokładnie - jedno). Gorzej, kiedy tak rozpędzona wyskoczyłam w powietrze tam, gdzie narciarze zakręcali do wyciągu (całkiem niezła skocznia powstała) i zamiast wylądować, jak zwykle, w nieudeptanym puchu, trafiłam na ubity jak beton snieg (tego dnia zarządzono, że kolejka do wyciągu ma się ustawiać poniżej jego dolnej stacji, żeby nie skracać stoku i puch zostal skutecznie udeptany). Na dłuższą chwilę straciłam oddech.

No ale takich atrakcji można było uniknąć - wystarczyło by pamiętać, co się w dzien robiło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie. Jak w studenckich latach na oślej łączce jeździłam, to oczywiście jedyne drzewo było moje. :lol:

Strumyk za nim też. I wielkie wrota stodoły za drogą. :lol: :lol: :lol:

Mam więc uzasadnione obawy. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam,

 

Gwoździku - zwyczaj jest taki, że jak ktoś coś popełni w dzienniku to o tym informuje, bo inaczej nikt nie zajrzy tam.

 

nie wiedziałem :oops: ... a ja naiwny myślałem, że ktoś czasami poczyta moje wypociny bez wyraźnego nakazu....

....a i tak nie będę informował .... (no może czasami :wink: )

 

Aha - trzeba aktualizować linki w stopce. Twój na pierwszą stronę dziennika przekierowuje, zamiast na trzecią. :p

 

zaktualizowałem ... :D - Sprawdź !

 

 

Aha - trzeba aktualizować linki w stopce. Twój na pierwszą stronę dziennika przekierowuje, zamiast na trzecią. :p

 

u Ciebie przekierowuje na 50-tą z 93 !!! ....

.... u Brazy na PIERWSZĄ z 228 !!!

....u Agduś na 1 z 50 !!!

 

...rozumiem, że komenty się nie aktualizują ... :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto to mi opowiadał, jak w Zieleńcu na sankach do knajpy przez okno wjechał?

 

no nie mów, że DePeSzka ..... :o :o :o

 

:D

NIe, chyba inna koleżanka. Ponoć zjeżdżała na sankach z koleżanką, nie zahamowały i wjechaly przez okno do knajpy prosto na stół! Wierzę w to, bo tam się te stoki tak dziwnie kończą - to na drodze (w czasach, gdy nie było ski-stopów komuś wypięła się narta, uzyskała solidną prędkość i po wiązanie wbiła się w karoserię zaparkowanego przy drodze samochodu), to na parkingu, to na restauracji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...