Piątka 12.01.2009 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 cześć Pisarko niektorzy to maja przygody.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.01.2009 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 A kto to mi opowiadał, jak w Zieleńcu na sankach do knajpy przez okno wjechał? no nie mów, że DePeSzka ..... Ale na sankach, nie na worku!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 12.01.2009 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Nie wyobrażam sobie DePeSzki z workiem ... ... chyba, że jako Św. Mikołaj .... ... ale też mi nie pasuje jakoś .... bo po angielsku do skarpet by pakowała ... a to oznaczałoby małe prezenty ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 12.01.2009 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 zjezdzalam na wszystkich przez was wymienionych ustrojstwach na butach i na foliowych reklamowkach pod nimi rowniez i na ...kajaku tez to dopiero byla jazda !!!! jak sie wysle 16-to latke na oboz zimowy na Mazury to rozne pomysly przychodza do glowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.01.2009 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Nie wyobrażam sobie DePeSzki z workiem ... ... chyba, że jako Św. Mikołaj .... ... ale też mi nie pasuje jakoś .... bo po angielsku do skarpet by pakowała ... a to oznaczałoby małe prezenty ... Że niby taka skapa jestem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.01.2009 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 A kto to mi opowiadał, jak w Zieleńcu na sankach do knajpy przez okno wjechał? no nie mów, że DePeSzka ..... NIe, chyba inna koleżanka. Ponoć zjeżdżała na sankach z koleżanką, nie zahamowały i wjechaly przez okno do knajpy prosto na stół! Wierzę w to, bo tam się te stoki tak dziwnie kończą - to na drodze (w czasach, gdy nie było ski-stopów komuś wypięła się narta, uzyskała solidną prędkość i po wiązanie wbiła się w karoserię zaparkowanego przy drodze samochodu), to na parkingu, to na restauracji... Kiedy to ja byłam... Cały stół obsiedli młodzi narciarze, dopierutko zeszli ze stoku i na coś gorącego czekali - cud, że jeszcze nie dostali, bo okno otwarte mieli na oścież i centralnie nam na stół wyszło ze stoku, bo karczma stoi pod stromym stokiem i od tyłu praktycznie oknami stoku dotyka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piątka 12.01.2009 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 czyli jak w reklamie pifa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 12.01.2009 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Nie wyobrażam sobie DePeSzki z workiem ... ... chyba, że jako Św. Mikołaj .... ... ale też mi nie pasuje jakoś .... bo po angielsku do skarpet by pakowała ... a to oznaczałoby małe prezenty ... Że niby taka skapa jestem? ...nie głupia ... o worek chodzi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.01.2009 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 ...nie głupia ... o worek chodzi ... No że głupia, to rozumiem, ale worka to ja nie mam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 12.01.2009 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 miało być ... "jesteś niegłupia nawet bez worka " .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 12.01.2009 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 ...nie głupia ... o worek chodzi ... No że głupia, to rozumiem, ale worka to ja nie mam! a to na TAKICH workach jezdzita ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 12.01.2009 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 to wszystko wina Agduś ... na pewno jej mąż opowiadał o jeździe na worku .... a jej się pomyliło .... DePeSzka podchwyciła bez przemyślenia tematu ... i wyszło jak wyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 12.01.2009 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Ja zawsze myślę zanim chwycę, bo ja wiem, że róznie może być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 14.01.2009 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 to wszystko wina Agduś ... na pewno jej mąż opowiadał o jeździe na worku .... a jej się pomyliło .... DePeSzka podchwyciła bez przemyślenia tematu ... i wyszło jak wyszło Wypraszam sobie! Że niby co jest moją winą??? A na worku to ja jeździałam, a nie mąż! Do tej przygody z sankami typowałam dwie koleżanki: Ciebie i Gabi. Skoro się nie przyznałaś do tej opowieści, to uznałam, że to jej przygoda. Ona zresztą saneczkowanie inną razą skończyła na pogotowiu, bo się połamała. Zwracam honor i przygodę prawowitej właścicielce! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.01.2009 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Gwoździk, Ty się nie wykręcaj, wszystko Twoja wina. Najpierw nagadasz, a potem się wykręcasz, że niby worek, że nie ma, że o co chodzi. Matko, naszukałam się Twoich komentów, Agduś, że ho, ho. Nie wiem, na której stronie były, na pewno dalej niż na czwartej. Co robisz? Korektorujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.01.2009 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Żeby ni Było Ci żal to i tutaj trochę wirusów zostawiam i lecę dalej. Póżniej sprawdzę czy zadziałały Ja sankami nie w okno a w drzewo trafiłam.... i wywaliło mnie z tych sanek do przodu ... łepetyną prościuteńko ... dlateg czasami mam zaniki pamięci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 15.01.2009 07:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Widzę, że wątek sankowy sie snuje. A ja na sankach nie miałam przygód... Korektuję dalej zawzięcie - może nawet uda mi się uniknąć przesiedzenia całej nocy z piątku na sobotę nad korektą. Zależy jak szybko będzie się wklepywało w komputer.Dzisiaj muszę pokonać 35 stron i już mogę zaczynać wbijać poprawki w wersję elektroniczną. Jutro, niestety, pół dnia i bliżej nieokreślona ilość kasy nie moje, bo jadę do dentysty do Krakowa. Wczoraj zawieźliśmy do sądu gruby plik papieru celem rejestracji Towarzystwa. Ja nie rozumiem czemu WSZYSTKO wymaga zużywania takich ilości papierków! I każdy w 2 lub 3 egzemplarzach! Umacnia się moje podejrzenie, że IM płacą od kilograma przerobionego papieru. Mam tylko nadzieję, że przynajmniej potem ekologicznie oddają to na makulaturę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.01.2009 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Ja tam nie wiem czy na pewno oddają. Ostatnio widziałam w TV niusa bodaj ze Śląska - firma skupująca niegdyś makulaturę i płacąca za nią... każe sobie płacić za przyjęcie tejże! Cennik galanto wypisany, w zależności od rodzaju makulatury, od 75 gr/kg do 1,30 zł/kg. Przywozisz makulaturę i zapłacić za nią musisz... Świat na głowie staje, naprawdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 15.01.2009 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Się przywitam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 15.01.2009 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Ja tam nie wiem czy na pewno oddają. Ostatnio widziałam w TV niusa bodaj ze Śląska - firma skupująca niegdyś makulaturę i płacąca za nią... każe sobie płacić za przyjęcie tejże! Cennik galanto wypisany, w zależności od rodzaju makulatury, od 75 gr/kg do 1,30 zł/kg. Przywozisz makulaturę i zapłacić za nią musisz... Świat na głowie staje, naprawdę. hehe na Slasku wszystko jest mozliwe ale ponoc najlepiej nam sie tam zyje ostatnio tak w necie wyczytalam chyba tym makulaturzystom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.