Gosia-Anbudowa 21.01.2009 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 A u nas pięknie słoneczko świeci! Niestety, pewnie śnieg stopnieje, bo ciepło jest. Szpital się powiększa - dzisiaj Weronika osiągnęła zamierzony cel i jest chora. Akurat w dniu próbnego egzaminu Na razie tylko Madzia się trzyma (i ja). Doszłam do wniosku, że to dzięki pokrzywie, którą zażywała tylko ona, więc od dzisiaj wmuszam to wszystkim dzieciom i nie ma zmiłuj! dzień doberek Agduś czy to jakaś herbatka? zioła? gdzie się kupuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.01.2009 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 http://www.docsimon.pl/towar/megafyt-herbatka-pokrzywa-ziele-50g Takie coś znalazłam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 21.01.2009 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 Pokrzywę kupiłam na allegro, sprzedawca chyba ma nick "kuzdrowiu". Mają też stronę internetową (http://www.kuzdrowiu.pl). Mają dwa rodzaje - sok konserwowany alkoholem i sok z miodem i żurawiną - bez alkoholu. Dla dzieci wybrałam ten drugi, ale teraz jest już niedostępny - zabrakło im chyba. Paskudne toto jest - nie da się ukryć - zielone i śmierdzi... pokrzywą. Wciskałam to Madzi, bo ona jest najgorszym niejadkiem i była na twarzy lekko zielonkawa z fioletowym pod oczami. Liczyłam też na poprawę apetytu (ponoć tak też ma działać), ale w tym kierunku Madzi nie ruszyło. Za to trzeba przyznać, że straciła kosmiczne kolorki. No i jako jedyne nasze dziecko nie złapała wrednego wirusa, którym Andrzej zaraził dwie córki i dwie dorosłe osoby (mnie nie ruszyło - od pierwszej chwili alkoholizuję się ehinaceą w kropelkach).Moja mama zamówiła sobie tę pokrzywę z alkoholem Reklamują się, że to nie nalewka tylko sok wyciskany z pokrzywy i konserowwany alkoholem, więc bardziej wartościowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.01.2009 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 Skoro to takie wredne jest to ja chyba wolę Tabcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 21.01.2009 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 Ej, Braza, nie znasz się. Im bardziej wredne i niedobre, tym skuteczniejsze. Jak Ty się boisz, to co dopiero takie malutkie wirusy i bakterie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 21.01.2009 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2009 Te malutkie wirusy i bakterie to już połowę populacji wykończyły Ja to pikuś przy nich jestem, dlatego się boję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 22.01.2009 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 ja tam przy wszystkich lekach ziołowych niestety dostaję odruchu wymiotnego i nie ma zmiłuj... różne świństwa mogę pić, ale ziół, a już szczególnie anyżku to no nie da rady witanko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.01.2009 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Anoleiz, podajmy sobie prawicę, moja reakcja jest dokładnie taka sama ... na anyżek też Wstawać!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 22.01.2009 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 no pacz Pani, nie wiedziałam, że aż tyle mamy wspólnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.01.2009 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Ano mamy!!! Każde ziółko to makabra, a anyżek t tragedia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 22.01.2009 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 ziolka sa ok procz kamilek ..fuuujjj.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.01.2009 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Wszystko chyba zniosę oprócz... anyżku. Bleeeeeeee!!!! Są fajne różne farmaceutyki, tabletki i takie tam na bazie ziół robione, można brać, jak ktoś ziółek nie toleruje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 22.01.2009 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 na bazie to ja mogę... byleby nie waniało jakimiś anyżkami i innymi... połknąć i po sprawie... ale taki amol, normalnie koniec, umieram w wielkich męczarniach jak tylko to widzę i sobie przypomnę jak to pachnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia-Anbudowa 22.01.2009 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 no to mnie już całkiem nie lubicie od anyżu mojny chyba nazwisko ma ja na swojego czasem "anyżku" mówię a jaką anyżówkę Jurek robi mniam aaaa dzień doberek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 22.01.2009 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 anyżek sam w sobie nie jest zły, jak tylko do jedzenie nie wpada i wąchać go nie trzeba )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.01.2009 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Gosiu, ale Twojnego jadać nie musimy. I jakoś wiekszy wygląda niż anyż. To nazwisko to może i od tego, że niszczył anyżek, więc da się Was lubić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 22.01.2009 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 co wy gadacie dziewczyny anyzek jest pyszny i ciasteczka ,i cukierki anyzowe , i wodeczka Uzo anyzowa , i nawet ..mydlo , i maz moze byc jak widac dobry anyzowy uwielbiam zapach anyzu nienawidze zas rumianku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 22.01.2009 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 heh... każdy ma swoje gusta i guściki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 22.01.2009 17:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 no to mnie już całkiem nie lubicie od anyżu mojny chyba nazwisko ma ja na swojego czasem "anyżku" mówię a jaką anyżówkę Jurek robi mniam aaaa dzień doberek A bo jest anyżek i Anyżek ... różnica ogromna, jakbyś nie zauważyła więc przestań się mazać!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 22.01.2009 18:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Wpadam do własnych komentów, a tu anyżkiem, rumiankiem i innymi ziółkami pachnie. Niespodzianka!Anyżku niby ogólnie nie lubię, ale czasem szczególnie mam ochotę na cukierka anyżkowego. Natomiast anyżkowe trunki są dla mnie niepijalne. Zapach rumianku kojarzy mi się przyjemnie z latem, łąką, wakacjami albo bieganiem po podwórku (moje było obok wału i łąki nad Odrą).Sprawdzę jeszcze, czym pachną inne komentarze i idę faszerować dziecka pokrzywą.A kominek zaczął się robić!!!I gotówka (choć mniejsza, niż się spodziewaliśmy, była uprzejma się pojawić, więc zapłacimy kominkarzowi). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.