Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to po kolei:

Dla Dominiki i Agi

(Najpierw, nie bez trudu, bo herbatka z rumem mocna była, sięgnęłam po teczkę z fakturami. A w niej poukałdane starannie fakturki za wszystko od początku do teraz! To nie moja zasługa! Znalazłam "koszulkę" z fakturami od Thermogolvu i P. Kuraszyka, więc do dzieła!)

- Kolektor ziemny - 3.284,90 zł.

- Roboty instalacyjne związane z montażem i uruchomieniem regulatora pc oraz kolektorów słonecznych - 5.600 zł.

- Podłogówka - 11.201,22 zł.

- Faktur za same urządzenia (pompę i solary) tu nie ma. Pewnie są przygotowane na jutrzejszą wizytę w BOŚ. Napiszę jutro.

 

Solary są próżniowe, czyli rurowe.

 

Temperaturę "zadaje się" osobno dla zbiornika, osobno dla podłogówki. Przy zadanej dla zbiornika 25 st, na dole zbiornika (dolny termometr) jest jakieś 20 st, a na samej górze 60 - 70 st. Ciepła woda nagrzewa się przepływając w górnej części zbiornika, więc jest znacznie cieplejsza ni te 25 st. Wszystko zależy też od tempa przepływu, jak w każdym przepływowym ogrzewaczu (gazowym czy elektrycznym). Oczywiście można zadać wyższą w zbiorniku i na pewno tak zrobimy, ale teraz nie jest to potrzebne póki nie mieszkamy. Wszystko wyjdzie w praniu! Moja ulubiona temperatura wody pod prysznicem to 39 - 40 st. i nie mam zamiaru z tego rezygnować.

Osobno "zadaje się" temperaturę wody w podłogówce. Na razie mamy zadane chyba 25 st. Podłoga w dotyku zdecydowanie nie jest ciepła. To, że woda w rurkach ma na starcie (wypływając ze zbiornika) 25 st., wcale nie znaczy, że do takiej temperatury nagrzeje się podłoga (bezwładność też gra tu rolę). Zresztą 25 st. w porównaniu z temperaturą dłoni (normalnej dłoni, bo moje, zwłaszcza lewa, mają coś koło zera bezwzględnego czasami), to nie jest dużo. Myślę, że to też wyjdzie w praniu i znajdziemy w końcu złoty środek, kiedy już pokonamy bezwładność wylewki i ścian, które na razie przecież się nagrzewają, pochłaniając ciepło bez umiaru. No ale do tego trzeba by już mieszkać i kontrolować to cały czas.

 

W salonie gęstość rurek chyba nie jest znacznie większa niż gdzie indziej.

 

Faceci z reguły tak mają. I dobrze, dzięki temu można się do nich przytulić i ogrzać :D . Jednak po zeszłorocznych doświadczeniach zaczynam się poważnie zastanawiać, czy ja jestem zmarźluchem tak w ogóle, czy tylko w porównaniu z Andrzejem.

 

Yolando

Miło Cię gościć "w dzienniku". Pewnie tragarza nie będziemy szukać, bo to poniżej godności mojego małża. On to z tych, co to "ze... się, a nie daj się", więc będzie dźwigał wszystko sam albo z moją nędzną pomocą. Zresztą niewiele mamy mebli, które koniecznie trzeba przenosić w całości. Większość to IKEA, czyli coś, co można rozebrać na deseczki i przenieść pod pachą.

Zapewne poszukamy tylko meblowozu.

Niemniej dzięki za propozycję podrzucenia namiarów.

 

Anisiu

Pomysł łazienki wziął się z jakiegś pisemka o wnętrzach. Tam była łazienka z luksferami w ścianie otoczonymi drewnianą ramką (wyglądały jak bulaje). Od natchnienia do pomysłu było już blisko - bulaje tak, ale wokół nich żaglówka!

Płytki na niebo i żagiel kupiliśmy (proszę programowo niekupujących w marketach o zamknięcie oczu) na wyprzedaży w Obi. Tam tez jedną płytke pociętą potem na maszt. Kałub to podłogowe płytki z Praktikera albo Castoramy (mylę te sklepy, bo maja podobne kolory). Ocean na wannę kupiliśmy też w tym drugim markecie. Jedynie ocean jest zresztą z "markowych" płytek (Cerkolor), pozostałe w tej łazience to "nąnejmy". Widać to zresztą na szlifach, bo płytki "niebo" były lekko łódkowate i "szwy" się rozłażą. Jednak panowie fliziarze pocieszyli nas, że te markowe też często tak mają. Oczywiście płytki były docinane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Na razie nie ma fug pomiędzy czerwonymi płytkami. Musiałam tę fugę zamówić, bo jej nie trzymają w składzie.

 

Pilnie poszukuję pomysłu, do kogo uderzyć w nietypowej sprawie. Potrzebuję trzech pierścieni wytoczonych na wymiar z jakiegoś odpornego na wilgoć drewna, pewnie egzotycznego (ramki do bulajów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz dopatrzyłam się, że te okrągłe to luksfery. :oops: Super! Ja uwielbiam luksfery, będę tak miala doświetloną klatkę schodową i chciałabym je dodać w łazience, ale ciągle brakowało mi pomysłu jak. No to juz mam! Ale znów pytanie. Jak zrobiliscie je na okrągło?

Luksfery są normalne, czyli kwadratowe. To nasz mistrz fliziarski wyciął płytki w kółka.

Miło mi, że Ci sie podoba :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzupełniam informacje dotyczące kosztów związanych z pompą ciepła i solarami:

- okazało się, że to, co było napisane na fakturach nijak się ma do rzeczywistego przeznaczenia wydanych przez nas pieniędzy. Thermogolv na potrzeby BOŚ podzielił kwotę 25 600 (cena pompy i solarów) na dwie faktury,

- jedną z tych kwot (5600) podałam w poprzednim poście pisząc, że są to koszty montażu. Jak łatwo wyliczyć, druga kwota to 20 000 zł . W rzeczywistosci sama pmpa kosztowała nieco wiecej nić 20 000 a solary nieco mniej niż 5 600.

- ponadto za uruchomienie pompy i solarów zapłaciliśmy 5 000 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś, dzięki za te szczegóły. Już mi się rozjaśniło w głowie :wink:

A ściany rzeczywiście na razie bedą akumulować ciepło, i dopiero jak się go "nachapią" to zmieni się temperatura w domu.

 

Rozmawiałam dziś z P. Kuraszykiem - jutro przyjeżdżaja chłopaki z koleżanką koparką :wink:

Nie był zachwycony pomysłem dawania drewna do salonu. Pogadam jeszcze z nimi jutro. Bo podobno zorientowani sa w temacie.

 

Zaraz muszę zobaczyć te twoje kółka z luksferów - bo mi umknęły :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pięknie, pięknie!

Widzę, że tematy żeglarskie u Was panują.... ja kocham żagle :wink:

O łódce z płytek nie myślałem, ale mam już wybrane drzwi wewnętrzne, chociaż do ich montażu to jeszcze... uuuu daleka droga. Ale kojarzą mi się z żaglami i chce takie mieć :wink:

O takie:

http://drzwi.krakow.pl/www/_images/sub/pictures/drzwi_wewnetrzne_276s.jpg

http://drzwi.krakow.pl/www/_images/sub/pictures/drzwi_wewnetrzne_276sf.jpg

 

Na razie ceną się nie interesowałem :oops: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominiko

Ja się uparłam przy drewnie w salonie i jedynym kompromisem, na który poszłam, było wybranie mozaiki z cienkiego drewna zamiast najpiękniejszych grubych dech (niestety niekompatybilnych z podłogówką).

Mówiłam o tym Kuraszykowi, ale nie pamiętam, żeby nam odradzał. Może dlatego, że powierzchnia tego drewna jest niewielka w porównaniu z resztą powierzchni podłóg.

Zapomniałam napisać w Twoich komentarzach:

Kiedy panowie wyjeżdżali od nas, pytałam, czy wybierają się do Marek koło Wawy. Jeszcze nie wiedzieli. Mówili, że niedawno coś tam robili, więc masz w sąsiedztwie jeszcze jedną ich pc. Tak sobie myślę - dobrze, że oni wiedzą, że ludzie się znają i mogą sobie opowiadać, co kto u kogo i jak zrobił. Niech się czuja kontrolowani! Pisząc "oni" miałam na myśli wszystkich wykonawców. Zwłaszcza duże firmy, bo te małe, budowlane i tak niedługo nie będa miały konkurencji. Już teraz często czuję, że mam małe szanse na utargowanie czegoś, bo jak nie u mnie, to i tak kolejka inwestorów czeka na "pana Zenia" i z pocałowaniem ręki zapłacą każdą kasę, byle do nich przyszedł.

 

Sail

Gdybyś nie podpowiedział, to nie wiem, czy bym te żagle zobaczyła w drzwiach, ale teraz widzę je wyraźnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałam dziś z panami i twierdzą, że nie potrzeba dawać gęściej rurek pod mozaikę czy cienki parkiet. Czyli pewnie jest tak, jak ktoś pisał na forum (chyba Adam M) - że ciepło przez drewno wydobywa się wolniej, ale jest go taka sama ilość (czyli dłużej się nagrzewa, ale jak już się nagrzeje, to grzeje tak samo).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś , a jaką planujecie obudowę kominka?

Zakupiliśmy już wkład, obudowa wybrana, ale cena obudowy + montaż nas nie mile zaskoczyła. Wybraliśmy nic nadzwyczajnego i cena 8500zł:( - nie zdecydujemy się na tych wykonawców.

Szukam jakiś fachowców.

Łazienka Twoich dzieciaczków jest słodka:)

Czekam na cd fotek i postępów w pracy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planujemy kominek kaflowy. Forest - Natura wycenił obudowę 5000 - 5500 zł + kafle. Jakaś firma z Rząski (dobre wrażenie sprawiali) jeszcze więcej. W końcu firma z Tarnowa (od której w efekcie kupiliśmy wkład) zaśpiewała za obudowę 4000 - 4500 zł + kafle. Nie wybrzydzali, że dojazd za daleki. Na razie nie polecam, bo umówiliśmy się na luty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, chyba cos takiego robilam jak wklejalam domek do mojego podpisu :-) ale juz nie pamietalam.Z fotosik.

 

Ja robię tak:

najpierw wrzucam zdjęcia na fotosik. Potem otwieram zdjęcie, klikam na nie prawym klawiszem myszy (otwiera się okienko, a na samym dole są "Właściwości")

Wybieram właściwości i kopiuję adres (są dwa - wybieram ten drugi, z końcówką "jpg" albo coś takiego).

 

Teraz otwórz okienko postu na forum, kliknij przycisk IMG (żółty, drugi od prawej), wklej skopiowany adres, i jeszcze raz IMG. Wtedy masz coś takiego:

 

adres zdjęcia

 

I to wszystko (nie może być spacji pomiędzy img a adresem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...