Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[Agduś]

Może jutro kupimy tynk. Jeżeli analiza stanu kont na to pozwoli. I jeżeli wyjedziemy z garażu. Śnieg oszalał! Sypie od wczoraj bez przerwy. Już ze 30 cm jak nie więcej nasypało! Śladów sprzed godziny w ogóle nie widać! Andrzej jedzie właśnie pociągiem do Staniątek, bo żaden bus nie przyjechał przez prawie godzinę na przystanek w Krakowie. Zastanawiałam sie, czy po niego nie wyjechać, ale nie wiem, czy dam radę. Jeżeli utknę tuż obok domu, to pikuś - wrócę na piechotę. Gorzej, jeżeli spotka mnie to gdzieś dalej, bo dzieci byłyby same w domu długo, zanim bym się przekopała na piechty. A ja już raz zaliczyłam utknięcie w śniegu - tuż po wprowadzce. Niedaleko domu na szczęście i udało mi się wrócić autem po podsypaniu budowlanego piasku pod koła. Wtedy pod śniegiem był lód. Teraz pewnie też, bo w dzień było ciepło i wszystko pływało pod spodem, a teraz chwycił mróz.

[braza]

U mnie śniegu nie ma, za to wieje jak jasna cholera z północnego zachodu ... najgorsza franca!!!

[Agduś]

Jutro też ma sypać cały dzień. Pojutrze słabiej...

Nie wieje, na szczęście. U nas zazwyczaj z zachodu najgorzej pi...i

[braza]

Nie zanosi się na mniejszy wiatr ... a my jutro do stajni...

[DPS]

U nas spokojnie - wiatru specjalnego nie ma, śniegu tylko jakieś 2 cm, tyle, że biało jest, a nie buro.

Wg moich wyliczeń powinnam dzisiaj mieć nowy miesiąc rozliczeniowy na net, więc przyszłam.

 

Braza, teraz nie wydawaj, bo banki będa Was prześwietlać, jak za mało Ci zostanie to kicha będzie, tfu, tfu.

[Agduś]

Zasypało nas po kolana, miejscami po pas. Pięknie jest!!! Zaspy takie malownicze mamy w ogrodzie! Na razie jesdziemy po tynk, ale potem pokażę zdjęcia.

[braza]

Depsia, muszę, inaczej córcia nie będzie mogła skakać ... aż takie wielkie te pieniądze nie są, no ale ... jednak trzeba trochę wydać!

 

Za tydzień w niedzielę zawody, muszę Brazylię zarejestrować, bo mi dziewczyn nie zakwalifikują...

 

Agduś, są te zdjęcia ??

[Agduś]

No właśnie się tłumaczyłam u Ciebie, że przeca Fotisik upomina się o jakieś pieniądze ode mnie. Zapewne na razie mi nowych zdjęć nie wklei. Jutro przypomnę sobie, jak się wkleja przez ImageShack. A Fotosikowi i tam trzeba zapłacić, bo inaczej dziennik będę miała całkiem nudny.

[braza]

Wiem, zostawiłąm Ci u siebie odśnieżarkę

[Agduś]

Dzięki, na razie wystarcza łopata i Andrzej jako napęd. Zresztą dziecka też chętnie się nią bawią.

[braza]

Ten napęd to dobry jest ... ekonomiczny...

[Agduś]

Zależy, jak na to patrzyć...

[braza]

No jak "jak": wikt i opierunek ... z ... no...

[Agduś]

A nie można by poprzestać na "no"?

[braza]

Nie wiem, czy nie zejdzie, zanim się odzwyczai od wiktu ... ale spróbować można!!

[Agduś]

No dobra, wikt może być, ostatecznie. Ostatnio dziecka wzorem najstarszej siostry stwierdziły, że nie lubią ziemniaków. No to ja przez tydzień wyłącznie makaronem je karmiłam. Fajnie - obierać nie trzeba... Ciekawe, po jakim czasie znielubią makaron.

[braza]

Moja też woli makaron i z tego samego powou co Ty kocham ten włoski wynalazek

[Agduś]

Kiedyś, gdy Andrzej wyjechał na miesiąc, ja regularnie paliłam ziemniaki. Bo jak gotowałam na nas dwie (wtedy byłyśmy we dwie), to zawsze za szybko mi się gotowały te dwa ziemniaki i dopiero smród przypominał mi o nich. Na pięć osób lepiej się gotuje - gorzej obiera. Zresztą obierać obieraczką (oczywiście) to ja nawet lubię, tylko to czas zajmuje...

[braza]

Ja szczerze nie lubię obierania ... czegokolwiek! Nieważne: marchew, seler czy kartofle ... nudzi mnie to!!! A moja fajna obieraczka właśnie wzięła i się spsuła

[Agduś]

No wiesz, ja też znam bardziej fascynujące sposoby spędzania wolnego czasu, ale znam też i gorsze rzeczy do zrobienia.