Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dokładnie wyjeżdżamy z domu 8 lipca rano i zmierzamy na zachód. Po drodze zadzwonię, coby dokładniej podać godzinę nalotu.

 

Wolna amerykanka po intensywnym proramie będzie wskazana. A my i tak coś tam znajdziemy do pooglądania. Już szukamy...

 

Norrrrmalnie doczekać się nie mogę!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, ja tu pierwszy raz z nieśmiałym pytaniem, więc wszystkiich pozdrawiam. Co prawda nie jestem pewna, czy wszyscy w zaiązku z końcem roku nie wyjechal, ale może ktoś odpowie... :roll:

 

Agduś, wyszukałam w Twoim dzienniku takie zabawne, kolorowe pstryczki. Podoba mi się ich kształt, ale nie wiem, co to (może była nazwa, ale nie natrafiłam), możesz podać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry, ja tu pierwszy raz z nieśmiałym pytaniem, więc wszystkiich pozdrawiam. Co prawda nie jestem pewna, czy wszyscy w zaiązku z końcem roku nie wyjechal, ale może ktoś odpowie... :roll:

 

Agduś, wyszukałam w Twoim dzienniku takie zabawne, kolorowe pstryczki. Podoba mi się ich kształt, ale nie wiem, co to (może była nazwa, ale nie natrafiłam), możesz podać?

Jeszcze nie wyjechali, w każdym bądź razie nie wszyscy.

Nie pamiętam, jak się nazywała firma produkująca te pstryczki. Pamiętam za to, że tanie nie były i dlatego mamy ich tylko troszkę. W każdej hurtowni elektrycznej, którą odwiedzaliśmy, mieli wystawkę tych pstryczków i sprowadzali na zamówienie. Może wydrukuj sobie sdjęcie i popytaj w hurtowniach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 szklanki śmietanki kremówki

1/2 szklanka cukru

1 laska wanilii (ja dodaję ywentualnie cukru waniliowego zamiast części zwykłego)

1 łyżka żelatyny

 

6 filiżanek, małych miseczek, lub czego tam chcesz wysmaruj oliwą (tak ino, ino).

W rondlu podgrzej śmiatankę z cukrem tak, żeby zawrzała i natychmiast zdejmij z ognia, wyjmij wanilię, jeżeli była, dodaj żelatynę i pomieszaj porządnie. Rozlej do tego czegoś, co posmarowałaś olejem, wystudź i wstaw do lodówki na minimum 4 godziny. Zamiast połowy śmietanki można podobno dodać mleka (nie próbowałam). Można też dodać dwie łyżki jakiegoś likieru (spróbuję dzisiaj, bo wczoraj dodałam).

 

Kiedy zastygnie, na moment zanurz w gorącej wodzie i zrób babkę na talerzyku. Polej sosem (wedle uznania). Smacznego!

 

Sosy:

truskawkowy (znaczy truskawki pokrojone + cukier)

malinowy

poziomkowy

każdy inny owocowy

karmelowy (znaczy skarmelizowany cukier)

każda inna kombinacja

ostatecznie gotowiec (błe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś - a co z chlebkiem nie wyszło? :roll:

W sumie nie martw się, już niedługo przyjedziecie, to zrobimy razem i będziesz wiedziała co i jak.

Mam nadzieję, że będzie piękna pogoda, bo tego nam trzeba!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może za krótko wyrastał ten chlebek? Pamiętałam Twoje opowiadanie o chlebku wędrującym po lodówce i tak mi się wydawało, że powinien szybciej... Na razie będę karmiła zakwas i czekała. Tylko czemu ten chlebek zakwasem nie smakował? Taki jakiś bez charakteru wyszedł... No ale ja się nie poddaję tak łatwo!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wiem, że się uda, po prostu przy zakwasie trzeba mieć trochę cierpliwości.

Nie wiem, czemu mój pierwszy chlebek zakwasowy tak szalał z tym rośnięciem. :roll:

Teraz takich numerów nie robi. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpoczywam.

 

Chlebek rośnie (nie wytrzymałam).

Zakwas postawiony nie w lodówce zabierał się do wyjścia ze słoika. Uznałam to za dobrą wróżbę dla chlebka, więc ciasto zamiesiłam wedle Depsiowego przepisu, zakwas odłożyłam do trzech słoików na zaś i dla koleżanek. Podglądam czasem ciasto i wiecie co? Ono rośnie!!! Widać to wyraźnie!!! Jutro rańcem odpalę piekarnik (jeżeli wstanę z łóżka po pospiesznym wypieleniu warzywniaka w przerwie między kolejnymi deszczami), a potem zeźrę pewnie pół chlebka na ciepło. No dobra - połowy to może nie, bo dużą foremkę mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...