Agduś 05.10.2009 08:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Wygląda na to, że wszystie kociaki wygrały los na loterii. Zofia zawojowała moją ciocię i jej kota. Rządzi w domu.Nesca zrobiła to samo w Sosnowcu. Dostałam juz jej zdjęcia. Wygląda na nich na zadowoloną.Gieńka wczoraj zawieźliśmy za Kraków (prawie 70 km, ale było warto). Już podbił serca nowych właścicieli, uszczęśliwił sobą dwie dziewczynki i ich rdziców. A my jesteśmy spokojni, że trafił najlepiej, jak mógł.Dewey'owi też na pewno się spodoba w nowym domu, który pozna w najbliższą sobotę.Tylko nam jakoś tak pusto i spokojnie... Nikt się nie wspina po worku do huśtania, nie słyszę teraz odgłosów zaciąganej małymi pazurkami tapicerki sofy, nikt nie toczy piłeczki ani orzechow po podlodze. Dewey chodzi smutny i znudzony, bo nie ma się z kim bawić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.10.2009 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 To są tak zwane "mieszane uczucia"... Dzień dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.10.2009 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Nooo... Ale na pocieszenie dodam, że w czwartek nawiedzą nas Depsie!!! I zostaną do piątku!!! A w sobotę poznam Wusię!!!I uszczęśliwię ekswłaścicieli informacją, że przywieźliśmy jednego kota... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.10.2009 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Dla ekswłaścicieli jeden kot to i tak za dużo Uściskaj Depsiów i Wuśkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.10.2009 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 dzień dobry Agduś ja też się cieszę że Was poznam i nie mniej się cieszę, że zogdziłaś się żeby Dewey zamieszkał z nami Piotruś będzie bardzo szczęśliwy że ma kotka i to jeszcze w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 05.10.2009 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Zdjęcia z gór u sibie wkleiłam, mozna iść pogapić się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 05.10.2009 19:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 To się pójdę pogapić. Wusia, czekam na jakieś namiary na prive. Dewey na razie nadal obsysa mamę (jak mu nie wstyd takiemu staremu kotu, to ja nie wiem!), jakby wiedział, że to dobrze wpływa na inteligencję. Ja bym się na Twoim miejscu zaczynała bać! Jakby co, to na początek zajmij go nauką czytania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 05.10.2009 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Agduś jak słowo zucha po dwunastej dnia dzisiejszego posłałam Ci namiary u mnie były w nieodebranych przez Ciebie przed chwilą bez przypadek skasowałam co napisane było ale u Ciebie powinna być wiadomość jak nie będzie to naskrobię raz jeszcze ale zdziwiona jestem aaaaaaaaa ile w ogóle Dewey sobie liczy iiiiiiii co on lubi i co on je l ubie inteligentne stworzonka mój synio cwany aż boli to sądzę że się z kotem dogadają bez problemu tylko jak ja to zniosę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 05.10.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 No to dobry wieczór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.10.2009 04:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 I dzień dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.10.2009 06:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Coś się poczcie porypało, bo u mnie, jako żywo, ostatnia wiadomość od Ciebie pochodzi z godziny 9.41 - potem już nic. Dewey już się nie nudzi - nie wiem, jak to zrobił, ale namówił poważną Tię do szalonych zabaw. Sofa cierpi i jęczy, bo juz nie maleńkie kocięce pazurki ją rwą, ale też i wielki kocie. Gonią się po domu, Tia wskoczyła na nadstawkę sekretarzyka, moje koty (kolekcja) są zagrożone (co większe wylądowały w szufladach). Kiedy kociątko Twoje miłe zostanie bez mamusi, ani chybi namówi Twojego syncia cwanego do wspólnych zabaw. Czy ta pogoda musiała się skiepścić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.10.2009 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 dzieńdobry Agduś mam nadzieję że jakoś się kocię i synio nie pozabijają wspólnie podczas szaleństw wredna poczta już sie poprawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.10.2009 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Się pewnie nie, ale wystrój domu mogą Ci zmienić...W każdym bądź razie drogocenną porcelanę i kryształy to ja bym na jakieś dwa miesiące pochowała - potem Dewey'owi tyłeczek urośnie, to przestanie być taki wyrywny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.10.2009 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Agduś litości ja i porcelana i kryształy jak zobaczysz ile mam miejsca w mieszkaniu to zrozumiesz aaaaaaaaaaa powiedz mi coś o tym wyrywnym stworze co je i tak dalej cobym się odpowiednio naszykowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.10.2009 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Znowu mówię tylko dobry wieczór, nic mądrzejszego nie przychodzi mi do głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.10.2009 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Agduś litości ja i porcelana i kryształy jak zobaczysz ile mam miejsca w mieszkaniu to zrozumiesz aaaaaaaaaaa powiedz mi coś o tym wyrywnym stworze co je i tak dalej cobym się odpowiednio naszykowała Ta porcelana to prowokacja była O upodobaniach wyrywnego stwora napisałam na pw. Swoją drogą, zauważyłam, że koty, które dawałam cioci, diametralnie się zmieniały po przybyciu do niej. Centek, który u nas budził się tylko po to, żeby coś zjeść (cokolwiek, bo jadł WSZYSTKO, zupełnie się nie przejmując tym, że jest stworem mięsożernym i tym, co pisza o upodobaniach kulinarnych kotów w mądrych książkach), u cioci stał się szaleńcem odbijającym się od mebli na wysokości dwóch metrów i wyżej i w dodatku potwornie wybrednym w jedzeniu (rybka - niejadalna, Sheba i inne takie - też, jedynie Kitekat, kurze biusty i suche z Puriny). Zofia - kocię najdrobniejsze z rodzeństwa, nieśmiałe i ciut pechowe (zazwyczaj nie trafiała tam, dokąd biegła, opuszczając kuwetę, wypadała na pyszczek, kiedy podskoczyła, prawie pewne było, że walnie łebkiem w spód fotela), w zabawie zawsze leżące na łopatkach pod silniejszym braciszkiem lub siostrą, po przyjeździe do cioci szybko zdominowało Centka (dorosłego bądź co bądź gospodarza terenu) i teraz pierwsza je z michy, a Centek czeka i ślinka mu cieknie. Zastanawiam się, czy to tylko u cioci tak działa, czy zawsze... Na razie nowa pani Neski napisała, że Neska już rządzi w domu starszym kotem i wspina się po firankach, czyli się nie zmieniła. Ciekawe, czy Gieniek jest nadal takim sybarytą, jak był u nas. No i czy Dewey się zmieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.10.2009 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 no cóż zobaczymy kto kogo zmieni wolę takie małe diabląto psotne i ruchliwe niż takiego leniwca który cały dzień śpi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 06.10.2009 19:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Diablątko zgrabne jest - wlaśnie przelazło między oknem a doniczkami z moimi ukochanymi storczykami i nic nie spadło z parapetu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 06.10.2009 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 o widzisz jakie grzeczne kociątko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 06.10.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Nasza upodobała sobie spanie na górnej półce szafy Made in China. Wdrapuje się na nią regularnie, co zresztą jest już na szafie widoczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.