Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[Agduś]

Nasze "stare" śpią w szafach, które wciąż nie mają drzwi Diablątko upodobało sobie fotel i sofę, więc specjalnie oryginalny nie jest. Może nadrobi u Wusi?

[wu]

fotela u mnie niet poza obrotowym, sofy nie ma jest tapczan ale nasz , łóżeczko ale Piotrusia znaczy kot dostanie swoje własne spanko i lepiej żeby je polubił

[braza]

Wusia, ło jasssoooo, to Ty kotów nie znasz!!!!

[wu]

nie no ja wiem że to indywidualne gadziny są ale kto wie moze mu się spodoba

[braza]

Wszystko wyglądało na to, że naszej spanko się podoba ....do czasu

[Agduś]

Pewnie czasem się prześpi na swoim spanku, ale nie łudź się, że nie będzie sypiał z Wami - ciepłe ludzkie ciało tak przyjemnie grzeje... Zofia sypia mojej cioci na szyi...

[wu]

i tu będzie drobny zgrzyt bo to jedyne na co się nie zgodzę kot może zasadniczo spać wszędzie tylko nie w łóżku

[Agduś]

Ja tam bym mogla spać z kotem, ale niewychodzącym - nasze, mimo kropelek, przynosza kleszcze, a tu juz zabawy nie ma. "Stare" koty wiedzą, że nie wolno wlazić do łóżek, ale... Do naszego nie wlażą, no czasem się zapomną, łapkę postawią, usłysza "psik" i się wycofują. Pokoje dzieci na noc zamykamy, bo tam koty już nie czują respektu. Weronika pozwala im na spanie w łóżku, Magdy i Małgo się nie pytają, bo dziewczyny tak mocno śpią, że nie czują kotów koło siebie.

Takoż można kota nauczyć, że do łóżka nie wolno, ale to musi potrwać. Tylko cierpliwe "psikanie" i wynoszenie kota z łóżka przyniesie efekty. W końcu zrozumie, że mu się nie opłaca, bo zanim się wygodnie ułoży, to wyleci. No bo kot, to nie zwierze stadne, więc w przeciwieństwie do psa niczego dla przypodobania się "przewodnikowi stada" robił nie będzie. Za to jako zwierzę lubiące wygodę będzie unikało sytuacji dyskomfortu, gdy kot się przygotowuje do snu, ugniata wygodne zagłebienie z poduszce, koldrze lub człowieku i... musi je opuścić nagle!

[wu]

a nie no to jak każde zwierzę wszystkiego można nauczyć tylko powoli i konsekwentnie więc zamiast uczyć Dweya czytać będę go uczyć spania we własnym łóżeczku

[braza]

Pochmurnie i mokro się witam!

[DPS]

Dzień doberek. Chciałam tylko dodać, że na kotecki doskonale działa zwykły spryskiwacz z wodą w momencie, kiedy robią coś, czego my nie akceptujemy. Kotek ucieka wtedy z miejsca potencjalnego "przestępstwa" ile sił. Żeby nie leżały na ukochanych wypieszczonych sofach czy fotelach, trzeba się zaopatrzyć w jakiś tani, paskudnie pachnący np. dezodorant i dokładnie spryskiwać nim to miejsce, w którym kotek nie powinien leżeć. Koty bardzo nie lubią takich silnych zapachów i nie będą w takim miejscu szykować sobie posłanka.

[Agduś]

Ino czy nam zapach tego taniego i paskudnego dezodorantu życia nie obrzydzi?

[DPS]

Zawsze możesz kupić drogi i piękny - kotu wszystko jedno, i tak nie polubi...

[wu]

dobry wieczór

ja się kotu w sumie nie dziwię też bym nie mogła spać na czymś co intensywnie pachnie

[braza]

No taaaak ... moje Envie kosztuje średnio 150 złociszów, ciekawe, na jak długo by wystarczyło

[braza]

Hej! Miłego dnia i uściskaj Depsiów

[Agduś]

Co to jest Envie?

[braza]

Perfumy, a właściwie woda toaletowa - taka wysoka buteleczka, stoi na półce w tej zimnej (większej) łazience

[Agduś]

No kurcze, nawet nie powąchałam! Trza było rzec, że to taki rarytas!

Wychowywałaś nią kotę???

[DPS]

No widzisz.

Ja koty wychowuję tanim dezodorantem z biedronki albo czegoś podobnego...

Po chwili i tak niespecjalnie ten zapach czuć, a kotu cały ten dzień przeszkadza.

Rano poprawka i tak dalej.

Agduś może powiedzieć - moje koty ani na pomysł nie wpadną, żeby po meblach łazić.