DPS 09.11.2009 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 A ja się z wieczora obudziłam i już nie chce mi się spać. Pewnie zechce się o 22... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 09.11.2009 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 Dzień dobry wieczór chciałam powiedzieć i zmykam wrzucić parę zdjęć do dziennika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.11.2009 21:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 AAAgduś przylazło dzisiaj do mnie coś dziwnego, listonosz wsadził mi to za klamkę Znaczy orzeł wylądował. Orła w słoik i do lodówki, a za kilka dni czekam na relację. Dobry wieczór wszystkim! Z malowania sufitu w holu na razie nici. Kierownik robót zarządził, że dopiero po wyrównaniu ścian. Buuu! Jutro mam szlifować i lakierować drzwiczki drugi raz. Nuuuda. Efektów nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 09.11.2009 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 orzeł w słoiku w lodówce tylko ta gadzina mój mąż poodejrzliwie zerknął na słoik jak lodówkę otwarł i złapał słoik z zamiarem umieszczenia w koszu bo tam się coś zepsuło usłyszałam powiedziąłam że zabiję jak to ruszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.11.2009 21:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 Zepsuty orzeł zasłoikowany w lodówce...Może już powinnam iść spać??? Bo mi się wyobraźnia jakoś dziwnie wygina... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 09.11.2009 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 aż przeczytałam co napisałam powyżej ale nie raczej z sensem taaaaaaaaa Agduś idź spać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 09.11.2009 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 orzeł w słoiku w lodówce tylko ta gadzina mój mąż poodejrzliwie zerknął na słoik jak lodówkę otwarł i złapał słoik z zamiarem umieszczenia w koszu bo tam się coś zepsuło usłyszałam powiedziąłam że zabiję jak to ruszy Mój małż pewnie robiłby to samo Że tak się przy okazji zapytam, jak wy ten zakwas sobie przesyłacie pocztą? Mąkę i drożdże, czy co? I co potem z tym dalej trzeba robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.11.2009 22:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 Zakwas to po prostu kawałek ciasta chlebowego, który musi poleżeć, żeby się w nim drożdże te dzikie, rozmnożyły i wtedy staje się zakwasem. W związku z tym koperta zawiera woreczek z ciastem Wusia, Ty napisałaś z sensem, mnie się zrobił skrót myślowy - czasem tak mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 09.11.2009 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2009 Zakwas to po prostu kawałek ciasta chlebowego, który musi poleżeć, żeby się w nim drożdże te dzikie, rozmnożyły i wtedy staje się zakwasem. W związku z tym koperta zawiera woreczek z ciastem A...to teraz wszystko jasne, dzięki za wyjaśnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.11.2009 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 dzień dobry Agduś tylko ten zakwas to się bardzo do tego woreczka przyzwyczaił i nie chciał się z nim rozstać a jutro to już mogę go zacząć dręczyć na chlebuś?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.11.2009 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Doberek! Wusia, po 3 dniach możesz startować z chlebkiem. Ja też zaraz idę mieszać ciasto, tamten już się skończył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.11.2009 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 DPS-ia ale jak liczyć te 3 dni on wczoraj wieczorem wlazł do słoika po przyjściu od Agdusi to mogę piec w czwartek czy dopiero w piątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.11.2009 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Spoko, w czwartek powinno być wszystko OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.11.2009 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 no to się zamierzę na niego we czwartek aaaa kiedy powinien dac jakieś oznaki życia ten zakwas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.11.2009 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 No już w tym ceście chlebowym... Tylko to długo bardzo rośnie, potrafi do 12 godxzin, więc trzeba albo mieć ciepło w chałupie i wstawić na noc do piekarnika, albo rano postawić w ciepłym miejscu do wieczora. Zawsze przykryte albo zamknięte, bo takie ciasto to się boi przeciągów i nagłego oziębienia, wtedy opada i już nie chce rosnąć. Agduś, czy Wyście obie z Brazą jakiś strajk podjęły forumowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.11.2009 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 aaaaaaaaaaa Agduś mówiła że on w słoiku urośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.11.2009 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Matko, Wusia, co ja z Toba mam! No czasem nie urasta, poza tym przybór objętości mógł zrealizować w czasie podróży i teraz już mu się nie chce. I już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.11.2009 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 DPS-ia wszystko prócz dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 10.11.2009 22:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 "- Wera, moja sąsiadka chce oddać chomiczkę. Śliczna jest - panda - taka, jak moja! Nie chcesz?- Pewnie, że chcę, ale nie wiem, czy rodzice się zgodzą. Klatki mamy na strychu. Po myszoskoczkach zostały.- To dobrze, bo ona ma kupca na klatkę. A chomiczkę chce wypuścić na pole, ale przecież ona tam zginie!- To trzeba ją ratować! Powiem mamie, że chomiczka zginie, jeżeli jej nie weźmiemy, to się na pewno zgodzi! - Mamo, a sąsiadka Kaludii..." Mamy chomiczkę. Pandę. Śliczna jest. I ciężarna.... Nie zrobiliśmy dzisiaj gładzi w holu. Trzeba było po chomiczkę jechać i klatkę przywrócić do stanu używalności. Wcześniej służyła przez czas jakiś jako transporterek dla kotów. Miała wymontowaną półeczkę i inne takie. Pół strychu przeszukałam zanim znalazłam wszystkie akcesoria, domki, poidełko, miseczkę. Potem wyszorowałyśmy wszystko z Madzią, jej koleżanką, która przyszła na nocowankę i Małgosią (Wera nocuje u Klaudii), kiedy Andrzej jechał po myszę. Drzwi też nie polakierowałam. Wyszłam na strych po papier ścierny i już tam zostałam. Nie, nie zacięłam się. Po prostu natchnęło mnie, żeby tam trochę porządku zrobić. Znów dwa wielkie wory (takie jak na nieboszczyka niemalże) pełne ciuchów wyjechały do kontenera PCK. Skąd ja biorę tyle szmat??? Dobrze, że nie liczyłam tych wszystkich wywożonych worów! Ogólnie rzecz biorąc strychowo dzisiaj było. Na osłodę poskładaliśmy biurko Weronice. Nawet porządek ostatnio ma. Względny... Ale ma! "Kochany Mikołaju, przynieś mi laptopa, dwa koty (Miśka jest Małgosi, Carmen Weroniki, a Madzia ma świnkę. Świnka jest kochana, ale nie jest kotem...), konie i koty szlajchy, papuszki i niespodziankę. Madzia" Na Allegro ktoś z Krakowa sprzedaje dwie papużki faliste z klatką za 40 zł. W zasięgu możliwości Mikołaja... Tylko czemu Andrzej tak dziwnie na mnie popatrzył, kiedy mu to pokazałam??? I co zrobi Aniołek, kiedy dostanie list: "Kochany Aniołku, przynieś nam konika polskiego albo hucuła - najlepiej klacz. A dla mamy gniadą klacz arabską. I jeszcze falabellę. I osiołka."??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 10.11.2009 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Aniołek wytnie orła i oby śnieg wtedy był Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.