malgos2 15.11.2009 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 A to typowe dla facetow... My tez jezdzimy do sklepow po 8 razy, bo zawsze sie okazuje, ze tu dwoch gwozdzi zabraklo, a tam pol litra farby. Najpierw sie oszczedza na zakupach a potem sie doklada na dojazdy, nie mowiac o straconym czasie... Bedziesz u mnie 5.12? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.11.2009 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Nooo... Dopiero co Braza szukała tapety, która jej "znikła" ze sklepu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 15.11.2009 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 dobry wiecżór Agduś no ja będę eksperymtnować aż mnie mąż nie zgładzi ale zdjęcia to faktycznie mogłabys dać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.11.2009 09:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 No właśnie... Ja się nie wysilałam na przeliczanie metrów kwadratowych, uwierzyłam na słowo i... pupa blada! Napisałam do wszystkich sklepów sprzedających na allegro, ale nie mają. Zdjęcia będą po zakończeniu malowania, tapetowania i innych takich. Proszę się ćwiczyć w cnocie cierpliwości. Małgoś, nie wiem, czy będę - planowanie nie jest moją mocną stroną i nie mam pojęcia co ani gdzie będę robiła 5 grudnia. ie będę domagaal się wyjaśnień, co to za impreza, w wolnej chwili wpadnę do Twoich komentarzy. Wusia, czemu się obawiasz o sswje życie? Czyżby pierwszy chlebek nie smakował? No to może poproś specjalistę, który pracował w piekarni o pokaz pieczenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.11.2009 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 No to ja dzisiaj po prosbie. Czeka mnie w niedalekiej przyszłości przygotowanie mebli dla gości - chodzi o uzyskanie efektu starych bielonych mebli, trochę tak, jakby kiedyś zostrały pomalowane rozwodnioną farbą, coś podobnego jak Wasz stary niebieski komplet kuchenny. Możesz mi dokładnie wyłożyć jak taki efekt uzyskać? Wody dolać do farby czy jak? Nie chodzi mi o przecierkę w stylu shabby chic, żeby była jasność, tylko o rozmazaną farbę, jakby rozwodnioną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.11.2009 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 dzień dobry Agduś obawiam się że jak któryś raz z rzędu bedzie musiał jeść nieudany wypiek to łeb mi ukręci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.11.2009 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Wusia, no coś Ty!Pamietaj, że pierwszy wypiek jest zazwyczaj najmniej udany, więc teraz już tylko lepiej może być! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.11.2009 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 ale w sumie od soboty jemy nikt nie umarł i nawet jeszcze świezy ten chlebek jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 16.11.2009 22:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 No bo ten chlebek dłuuugo świeży jest. A jakby co, to zawsze można zamrozić. Depsia, weź Ty mi tu nie rzucaj jakimiś dziwnymi hasłami. Myślisz, że ja mam czas sprawdzać, co to jest "shabby chic"??? Nasze niebieskie meble były... stare. No nie tak stare, żeby je nazwać antykami, ale zaledwie dwa lata młodsze od Weroniki.Zwykłe drewno sosnowe pomalowaliśmy lakierobejcą. Resztę zrobił czas i tysiące dotknięć uchwytów. Białe z efektem zużycia uzyskaliśmy też niechcący na nowych meblach. Deski potraktowane zostały białym drewnochronem z woskiem. Potem używane. Drewnochron się dosyć szybko ścierał z gładkich desek od zwykłego używania, przecierania z kurzu, rozlanego soku i innych takich. Potem wystarczyłoby ten efekt utrwalić lakierem. Niestety, Andrzejowi się nie spodobało, więc pomalował wszystko jeszcze raz białą lakierobejcą z IKEI. Kiedy tejże zabrakło, następne szafki malował zwykłym lakierem akrylowym (nie śmierdzi) z dodatkiem białej akrylowej farby. Nie dodawaj wody do lakieru - będzie rzadszy i nic więcej.Może spróbuj tym lakierem zmieszanym z białym, potem poprzecieraj delikatnie w miejscach, w których najczęściej się wyciera najdrobniejszym papierem ściernym i polakieruj bezbarwnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.11.2009 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 OK, dzięki za podpowiedź, jeszcze trochę poszperam. Chyba zresztą na coś już trafiłam, taki blog, co to go u mnie zalinkowałam, Jagodowy Zagajnik. Super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 17.11.2009 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 dzień dobry mąż mi stwierdził żebym chleba nie piekła bo czasu nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.11.2009 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Ty go nie słuchaj, sama wiesz, czy masz, a jak zrobisz mniej kwaśny, to prosił będzie, żebyś czasem w sklepie albo piekarni nie kupowała. Sołtys tknąć już sklepowego nie chce, muszę piec i już. Nawet sam się nauczył, jakbym czasem strajkowała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 17.11.2009 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 no też jutro będę dłubać chlebek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.11.2009 09:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Wróciłam, żeby się wygrzebać z drugiej strony. Ostatnio mamy kolejny atak zapału do robót domowych. Drzwi do naszej kotłowni (wnęka całkowicie zajęta przez zbiornik wody kotłowej) już gotowe - polakierowane, wyszlifowane i znów polakierowane. Czekają na osadzenie. Andrzej za to robi szafkę, która stanie za kominkiem i zasłoni lodówkę. Upchniemy tam mikrofalę i ekspres do kawy, książki kucharskie, kilka kwiatków (bo to naprzeciwko drzwi tarasowych stanie) i coś jeszcze w szafce na dole. Dzisiaj poskładamy pocięte wczoraj deski do kupy (udało mi się namówić Andrzeja na zakup gotowych klejonych!!!), a jutro będę lakierowała. Tapety do wiatrołapu juz pewnie nie kupimy Trzeba będzie dwie mniejsze ściany pomalować (te z drzwiami - na zewnątrz i do domu). Zastanaiwam się, czy na granatowo (praktycznie ze względu na psicę, która wyleguje się przy ścianie i brudzi ją niemożebnie, ale ciemno) czy na zielono (mniej praktycznie ale jaśniej). Oba te kolory występują na tapecie, którą okleiliśmy już drzwi szafy. Ściana naprzeciwko szafy będzie wytapetowana - na tyle nam wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 19.11.2009 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 dzień dobry Agduś a to stąd te braki Ciebie na forum a może dokupić np gładkiej tapety pasującej kolorystycznie to tej która już macie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.11.2009 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Ja bym robiła na zielono, bo w domu macie sporo zielonego, to byłaby jakaś konsekwencja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 19.11.2009 16:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 O dokupieniu gładkiej też już myśleliśmy. Na razie mam zamiar jednak pomalować te ściany, żeby nie straszyły zanim znajdziemy odpowiednią tapetę. Przeca wszystko jedno, na czym ją nakleimy. Jeszcze nie wiem, jaki kolor wybiorę. Andrzej optuje za zielonym, bo się boi tego ciemnego. A mnie kusi... Pochwalę się, kiedy już wymyślę i zrealizuję. Jutro Madzia idzie do szkoły, bo jadą do teatru. Skończyły się dobre czasy dla mnie - wylegiwanie w łóżku do 6.45, spokojny spacer do przedszkola i JEDNO wyjście po jedno dziecko po południu. Za to popełniliśmy szaleństwo. Może się kiedyś przyznam... Ale odbiło nam całkiem i boję się, że ktoś doniesie, że jesteśmy niespełna rozumów i dziecka nam odbiorą, bo wariaci nie powinni wychowywać niewinnych bezbronnych istotek. No ale to jedna z nich nas do tego natchnęła, żeby nie rzec - zmusiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 19.11.2009 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Małgoś, nie wiem, czy będę - planowanie nie jest moją mocną stroną i nie mam pojęcia co ani gdzie będę robiła 5 grudnia. ie będę domagaal się wyjaśnień, co to za impreza, w wolnej chwili wpadnę do Twoich komentarzy. Impreza jak impreza, ale nazywalismy ja "tynkowka". Masz szanse poznac wusie na przyklad. I inne mile twarze. Bedzie u mnie w mieszkanku, nie bedziemy sie tym razem po miescie szlajac chyba. Jak kryzys to kryzys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 19.11.2009 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 No, no, mam niejakie podejrzenia z tym szaleństwem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 19.11.2009 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Nie mam żadnych podejrzeń co do istoty tego szaleństwa i domagam się natychmiastowych wyjaśnień!!!!!!! Czeeeeść I pokaż mi tę tapetę, którą okleiliście szafy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.